Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Test dwóch odtwarzaczy DVD marki Bellwood
    

 

Test dwóch odtwarzaczy DVD marki Bellwood


 Autor: NimnuL | Data: 21/03/05

Srebrno-czarni do boju

Mowa będzie o dwóch egzemplarzach Bellwooda, modelu DVD301A w dwóch wersjach kolorystycznych: srebrnej i czarnej.


(kliknij, aby powiększyć)

Oba odtwarzacze przybyły w sporych pudłach. Kolorystyka pudeł na szczęście nie jest odpustowa, przez co przykuwa uwagę, bardziej niż w wyżej opisywanej WIWIE.

Ale nie o opakowaniach będzie mowa. Zacznę jednak od wyposażenia obu playerków, a jest ono praktycznie tak samo skromne jak u poprzednika. No dobra, makulatury jest nieco więcej.


(kliknij, aby powiększyć)

Kabli jest tyle samo, czyli jeden trójżyłowy AV. Mało.


(kliknij, aby powiększyć)

Oczywiście nie mogło braknąć pilota.


(kliknij, aby powiększyć)

Po jednym dla każdego urządzenia, oczywiście (wbrew temu co pokazuje zdjęcie :-)

Ogólnie rzecz ujmując, są to piloty z takim samym ułożeniem przycisków jak w WIWA, jednak ich wielkość odpowiada temu znanemu z Manta Emperor 2. Jaki z tego wniosek? Jest tak samo niewygodnie jak w Mancie i tylko trochę mniej kiczowato jak w WIWA. Tandetą pachnie pilocik srebrny, za to czarny to już zupełnie inna liga wykonania. Czarny, matowy plastik dobrej jakości i dobrze spasowanie części, dodatkowo lepsza guma użyta do wyrobu przycisków. Słowem: stylista ten sam, ale linia produkcyjna stać musiała w innym kraju.

Ale dość o peryferiach, goście czekają i się niecierpliwią. Proszę Państwa, oto Oni:


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Już na pierwszy rzut oka widać, że pod względem urody stoją ponad WIWĄ. Srebrny model zdecydowanie trąca nowoczesnością. W końcu ostatnimi czasy mamy wysyp wszelkiej maści wyświetlaczy w tym kolorze. Czerń była zawsze modna i elegancka. I do dzisiaj się to nie zmieniło. Pomimo, że oba modele są identyczne, znacznie lepsze wrażenie robi model czarny, przynajmniej na mnie.

Jakość wykonania obu odtwarzaczy jest bardzo dobra. Matowa blacha 17. calowej szerokości i dobrej jakości plastiki - tak w skrócie można opisać oba modele. Niestety nadal przycisk zasilania jest toporny i nie pasuje do całości.

Ucieszyłem się gdy po włączeniu urządzeń nie otrzymałem prosto w oczy śmiertelnej dawki niebieskiego światła.


(kliknij, aby powiększyć)

Odtwarzacz o tym, że pracuje informuje poprzez zieloną diodę obok przycisku zasilania, oraz stanem samego wyświetlacza. Tryb czuwania sygnalizowany jest poprzez czerwonego LEDa obok Powera. Skromnie i elegancko - tak być powinno wszędzie.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Prawa część panelu wyposażono w sześć przycisków sterujących bazowymi funkcjami. Pod przyciskami umieszczono szereg oznaczeń nie pozostawiających wątpliwości jakie formaty plików i nośników odtwarzacz łyka bez zadławienia.

Tacka w obu urządzeniach ukryta jest za klapką niewielkich rozmiarów, ...


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

...która jest odchylana w momencie wysuwania się podstawki.

Na pochwałę zasługuje cały mechanizm napędzający płytę oraz przesuwający laser. Jest bardzo cichy. Nie dochodzi nas buczenie, a przeszukiwanie płyty odznacza się jedynie cichym świergotem dobiegającym z wnętrza odtwarzacza. Silnik wysuwający tackę też nie należy do głośnych. Pracuje szybko i stosunkowo cicho. Nie można się przyczepić.

Dodatkowo sam czytnik całkiem nieźle sprawdza się pod względem korekcji błędów. Płyty nieznacznie sfatygowane nie sprawiają problemów Bellwoodami. Nawet głębsze rysy potrafią być ignorowane podczas odtwarzania, choć z tym jest już różnie.

Wyświetlacz umieszczony na lewej stronie (w tradycyjnym, pionowym położeniu) jest czytelny i stosunkowo duży.


(kliknij, aby powiększyć)

Po przewróceniu Bellwooda na plecy zobaczymy dokładnie to co w Manta. Takie same, piankowe nóżki, pozwalają twardo stać na podłożu, dodatkowo przednie, "chromowane" stopki wyglądają bardzo estetycznie.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Tył DVD301A jest nieco bardziej rozbudowany niż w WIWA. Doszły gniazda komponent oraz dwa gniazda analogowego sygnału stereo. Teraz jest już komplet. Niczego więcej nie potrzeba.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)









Polub TwojePC.pl na Facebooku

Rozdziały: Test dwóch odtwarzaczy DVD marki Bellwood
 
 » WIWA Las Vegas
 » Cyfry i liczby
 » Ustawienia, opcje, suwaczki
 » Seans
 » Srebrno-czarni do boju
 » Techniczny stuff
 » Centrum kontroli
 » Usiądź wygodnie w fotelu i...
 » Podsumowując...
 » Kliknij, aby zobaczyć cały artykuł na jednej stronie
Wyświetl komentarze do artykułu »