Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Czuły i gładki - Fujifilm FinePix F10
    

 

Czuły i gładki - Fujifilm FinePix F10


 Autor: NimnuL | Data: 21/06/05

Wrażenia użytkowe

Co się tyczy samego aparatu, jest on w większości wykonany z aluminium. Każdy element jest bardzo solidnie skręcony i starannie dopasowany. Nic nie skrzypi, nie ma luzów czy niedoróbek.

Miłym zaskoczeniem był dla mnie obiektyw. Pracuje on bardzo cicho i niezwykle szybko, na tyle szybko, że powoduje uśmiech na twarzy, gdyż sprawia wrażenie nerwowego.

AF jest niespotykanie szybki jak na aparat kompaktowy. W odpowiednich warunkach potrafi ustawić ostrość niemalże natychmiast po wciśnięciu spustu do połowy.

Niestety wspomniany wcześniej tryb pracy oznaczony literą M to wprowadzanie użytkowników w błąd. W rzeczywistości nie jest to tryb manualny (choć takim mianem określany jest przez producenta), lecz odpowiednik trybu programowego. A mianowicie ekspozycja i ostrość ustawiane są automatycznie, użytkownik ma kontrolę nad takimi parametrami jak kompensacja ekspozycji, ISO, lampa błyskowa, pomiar światła czy balans bieli.

Tryb automatyczny pracuje bardzo przyzwoicie. Naturalnie wciąż aparat pracujący w trybie auto jest głupi jak pęk słomy i nie ma pojęcia, czy scena jest dynamiczna i potrzebny jest krótki czas ekspozycji, czy może fotografujemy z bliska i chcemy uzyskać małą głębię ostrości. Szkoda też, że producent nie ograniczył automatowi wyboru najwyższej czułości matrycy. Ogólnie rzecz ujmując, aparat dobiera parametry z priorytetem czasu, tak by zdjęcie nie było poruszone. Dopiero po osiągnięciu dostatecznie krótkiego czasu ekspozycji zwiększana jest przysłona.

- Działanie schematów scen

Schemat "sport" działa na zasadzie priorytetu czasu ustawiając możliwie krótki czas ekspozycji kosztem czułości matrycy, a w razie potrzeby włącza lampę błyskową.

"Krajobraz" wyłącza lampę błyskową i ustawia możliwie krótki czas tak, by zdjęcie nie było poruszone.

Schemat "portret" wymusza najmniejszą możliwą przysłonę dla danej ogniskowej w celu uzyskania możliwie najmniejszej głębi ostrości. Tryb pracy lampy błyskowej zależy od fotografa.

Jest jeszcze tryb "światła zastanego", podczas którego aparat wyłącza lampę błyskową i ustawia parametry pod oświetlenie zastane.

Tryb nocny stara się ustawić możliwie najdłuższe czasy ekspozycji. Kontrole nad lampą przejmuje fotograf. Czyli zgodnie z oczekiwaniem.

Podczas testu wykonałem ponad 1500 zdjęć. Aparat w tym czasie nie sprawiał żadnych problemów. Menu jest intuicyjne i wszystkie opcje są dość szybko dostępne, wszystkie opcje są pod ręką. Komfort pracy jest dość dobry. Byłoby znacznie lepiej gdyby uchwyt na dłoń był bardziej wyprofilowany, dałoby to pewniejszy chwyt aparatu. Jednak mimo to podczas używania aparat pozostawił po sobie bardzo miłe wrażenie.

Zdjęcia jakie robi aparat pod względem ostrości, nasycenia kolorami czy kontrastów są bardzo dobre. Jestem miło zaskoczony tym aparatem.







Polub TwojePC.pl na Facebooku

Rozdziały: Czuły i gładki - Fujifilm FinePix F10
 
 » Bezduszne liczby
 » Szkatułka z łakociami
 » Rewolucja bez szumu?
 » Okiem aparatu
 » Pomiary
 » Wrażenia użytkowe
 » Pozostałe zdjęcia
 » Podsumowując
 » Kliknij, aby zobaczyć cały artykuł na jednej stronie
Wyświetl komentarze do artykułu »