Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Huawei Honor 7 - wersja 16GB - recenzja smartfona
    

 

Huawei Honor 7 - wersja 16GB - recenzja smartfona


 Autor: Liluh | Data: 16/12/15

Podsumowanie - plusy i minusy

Czas na podsumowanie. Zacznijmy więc od problemów, o których wcześniej nie wspomniałem, a które ujawniły się podczas testów. Okazało się, że o ile wiadomości sms normalnie przyswajają polskie znaki, o tyle po wysłaniu do adresata docierają bez nich (np: "ą" zamienia się w "a"). Pisałem w tej sprawie do Huawei i po pewnych testach udało się przywrócić prawidłowe kodowanie. W tym celu należy wejść do Ustawień -> Aplikacje (kliknąć więcej) -> SMS/MMS -> Wiadomości SMS a następnie kliknąć na "przywróć domyślne". W ten sposób wyłączamy "Optymalizacje 7-bit" która kastruje wiadomości z polskich znaków diakrytycznych. Dlaczego w ogóle była załączona (sam tego nie zrobiłem, a możliwość ręcznego jej przestawienia jest niedostępna) i jaka jest użyteczność "optymalizacji 7-bit" dla polskiego użytkownika skoro powoduje to takie problem, pozostanie tajemnicą.

Kolejną rzeczą jest trochę słabszy zasięg sieci komórkowej w budynkach. Dla porównania, tam gdzie mój Alcatel OneTouch miał pełen zasięg (także DualSIM), Honor 7 miał tylko 4 na 5 kresek (ta sama sieć komórkowa). Trzeba też pamiętać, że mimo świetnych parametrów LTE (Cat 6 - 300 Mbps DL, 50Mbps UL), drugi slot nanoSIM obsługuje tylko połączenia 2G. Czyli w codziennym użytkowaniu należy liczyć się z wolniejszym połączeniem i jego gorszą jakością na drugiej karcie. To może odstręczać osoby bardzo mocno polegające na pełnym, równoważnym DualSIM w pracy. Testowałem rozmowy 2G i jakość głosu jest po prostu gorsza, chociaż nie na tyle by połączenie się rwało lub prowadzenie rozmowy było niemożliwe. Niemniej jest to największy minus, bo nad wszystkim innym można przejść do porządku dziennego. Pewnym wyjściem z sytuacji jest tutaj Link+ (o czym niżej) oraz opcja agregacji sieci (jeśli nasz operator ją oferuje). Irytujące są też braki w oprogramowaniu w stosunku do wersji na inne rynki. W polskim wydaniu nie ma HiVoice (odpowiednik Siri w iPhonie), co można jakoś przeżyć. Jednak fakt, że nie da się też nagrywać rozmów, mimo, że taka opcja była dostępna nawet w pierwszych, testowanych w Polsce egzemplarzach jest sporą skuchą.

Liczę, że Huawei Polska się postara i naprawi te niedociągnięcia w następnej wersji oprogramowania, przy okazji dopracowując wybudzanie telefonu głosem tak by obsługiwany był język polski. W ogóle nasz rodzimy oddział powinien popracować nad jeszcze jedną sprawą. Brakuje mi pełniejszej instrukcji w apce HiCare, ponieważ zawarte w niej podpowiedzi są zbyt lakoniczne, a telefon ma mnóstwo opcji i trudno jest je na samym początku ogarnąć (pomaga ściągnięcie polskiej instrukcji ze strony producenta). Poświęciłem dłuższą chwilę na pieczołowite przejrzenie wszystkich pozycji w ustawieniach, bo tam z kolei opis jest wyczerpujący, ale dopiero po ustawieniu danego parametru.

Jeśli chodzi o problemy czysto sprzętowe, to widzę dwa. Pierwszy - brak NFC (ponoć jest w niesprzedawanej u nas wersji 64GB). A drugi to fakt, że Honor 7 nie radzi sobie za dobrze z filmami 4k (przycina się) i podobnie też takich filmów nie nagrywa. Ale to już bardziej wina niedającego sobie rady układu graficznego i niewiele można na to poradzić.


(kliknij, aby powiększyć)

A teraz plusy, których jest naprawdę sporo. Wspomniałem o jakości połączeń i Link+. To tryb pozwalający na poprawę jakości połączeń WiFi oraz telefonicznych. Z jednej strony telefon dynamicznie przełącza się pomiędzy siecią WiFi a komórkową żeby polepszyć jakość transmisji danych. Z drugiej w chwili kiedy znajdujemy się na obrzeżach zasięgu sieci albo w podróży, telefon odbiera sygnał ze wszystkich kierunków, oraz skraca czas kończenia połączenia, rozłączania z sieci i zrywania połączeń głosowych. W ogóle WiFi działa w Honor 7 rewelacyjnie, loguje się szybko, trzyma zasięg, możemy ustawić hotspota albo wyświetlić obraz z ekranu na rzutniku (Miracast). Z trybów transmisji mamy jeszcze Bluetootha (w wersji 4.0 z A2DP, EDR), a razem z nim obsługę inteligentnych bransoletek. USB z kolei obsługuje tryb On The Go (podłączanie zewnętrznych akcesoriów). Czytnik linii papilarnych jest najwyższych lotów i w dodatku można go wykorzystywać do nawigacji w systemie. Aparat może stawać w szranki z samodzielnymi cyfrówkami. Dobrze wychwytuje szczegóły, oferuje sporo opcji, dobrze radzi sobie w nocy (chociaż dla uzyskania najlepszych efektów przydaje się statyw), a obiektyw wzmocniony jest szafirowym szkłem. Nagrywanie filmu pozwala na włączenie stabilizacji obrazu, a drugi mikrofon świetnie niweluje szumy tła. Tylko ograniczenie nagrywania do 30kl/s trochę boli. Za to do frontowego nie sposób się przyczepić bo większość konkurencji ma dużo mniej do zaoferowania. Jest nawet radioFM. Mamy wreszcie naprawdę super szybkie i intuicyjne EMUI, system, w którym zakocha się każdy wielbiciel iPhone'a. Jest pełna obsługa ruchów i gestów, jest alias, jest tryb obsługi matrycy w rękawiczkach i jednoręcznie. Wszystko to działa na wytrzymałej baterii.

Huawei Honor 7 jest też dość tani. Jego cena w dniu premiery wynosiła 1699 złotych. W tej chwili (grudzień 2015) nowe egzemplarze można nabyć za około 1400 zł. To niewiele jak na telefon z tak rozbudowaną funkcjonalnością. Oczywiście, niższa cena to oszczędności, chociaż prawie każda słabość jest równoważona przez jakiś pozytyw: słabszy układ graficzny (ale oszczędny), biedniejszy DualSIM (za to aktywny), matryca FullHD (za to najwyższej próby), 16GB pamięci (ale z obsługą microSD) czy brak słuchawek w zestawie (ale z radiem FM, USB OTG).

Honor 7 to dobry telefon (pod pewnymi względami nawet bardzo dobry) nad którym warto się zastanowić. Jednak podkreślam, pamiętajcie, że DualSIM ma ograniczenie w postaci gorszej jakości rozmów na drugiej karcie (2G) i jest to jedyna słabość mogącą zniechęcić do zakupu.


poprzednia strona (Wydajność)    -   następna strona (Podsumowanie - plusy i minusy)








Polub TwojePC.pl na Facebooku

Rozdziały: Huawei Honor 7 - wersja 16GB - recenzja smartfona
 
 » Wstęp
 » Opakowanie i wygląd
 » A co pod maską? Sprzęt
 » Oprogramowanie - czyli EMUI 3.1
 » Czytnik linii papilarnych, sterowanie ruchem i przyciskami
 » Aparat - fotki i filmy
 » Wydajność
 » Podsumowanie - plusy i minusy
 » Kliknij, aby zobaczyć cały artykuł na jednej stronie
Wyświetl komentarze do artykułu »