Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Logitech MX510 vs Razer Viper [upd.15/6]
    

 

Logitech MX510 vs Razer Viper [upd.15/6]


 Autor: GregorP | Data: 11/06/04

MX510: ważne to, co mamy w środku



Czujnik myszy optycznej określa się dwoma podstawowymi parametrami: szybkością odświeżania oraz rozdzielczością (dpi).

Szybkość to ilość pomiarów, jaką jest w stanie wykonać czujnik, w czasie 1 sekundy.

Przez rozdzielczość (dpi) natomiast powinniśmy rozumieć ilość różnych punktów powierzchni, które jest w stanie "zobaczyć" czujnik, podczas przesunięcia myszy o 1 cal. Parametr ten nie określa faktycznej rozdzielczości, z jaką działa sensor. Ta determinowana jest przez wielkość czujnika - 30x30 pikseli w przypadku MX510, 16x16 w przypadku Vipera.

Główne zmiany zaszły jednak we wnętrzu myszy. Specyfikacja samego czujnika w zasadzie się nie zmieniła, producent również - jest nim wciąż Agilent Technologies. Wzrosła tylko jego szybkość - z 5250 na 6450, dpi nie uległo zmianie. Ma to raczej znaczenie czysto marketingowe, by Logitech mógł pochwalić się wymyślonym przez siebie nowym parametrem - Mpix/s (iloczyn wielkości czujnika i jego szybkości), który z 4.7, w przypadku poprzedniej generacji czujników MX, wzrósł do wartości 5.8. W praktyce zmiana szybkości nie przynosi najprawdopodobniej żadnych wyczuwalnych korzyści.

  
MX510 (kliknij, aby powiększyć)

"Po co więc? Przecież poprzednie MXy były doskonałe...", ktoś zapyta. Otóż nie do końca... Tu dochodzimy do sedna - naprawdę znaczące zmiany zaszły w układzie, który dostarcza informacje o ruchu myszy do komputera. W poprzedniej generacji układach informacje te wysyłane były w postaci 8 bitowych pakietów, w których to 1 bit określał oś, w której odbywa się ruch, a pozostałe przebytą odległość. Usprawniony układ przesyła pakiety 12-bitowe. Wszystko to w celu wyeliminowania ostatniej bodajże niedoskonałości sensorów MX - problemu "negatywnej (ujemnej) akceleracji". Wiąże się ona bezpośrednio z szybkością, z jaką sensor MX jest w stanie bezbłędnie rejestrować przesuwającą się pod nim powierzchnię - około 51cm/s dla starszych Mxów. Jeśli będziemy ruszać myszą szybciej, sensor będzie "gubił" niektóre piksele - im szybciej poruszać będzie się mysz, tym wolniejszy ruch obserwować będziemy na ekranie. W teorii. Nowy układ zwiększa "spostrzegawczość" czujnika do ok. 2.5m/s. Praktyką zajmiemy się w dalszej części artykułu.

Ergonomia / estetyka

Kształt odziedziczony po starszym bracie. Wydawać by się mogło, że mysz wyprofilowana jest znakomicie. To prawda. Jednak wyłącznie dla prawej ręki - plus i minus zarazem... Niestety mamy tu do czynienia z powielaniem starych błędów - MX510 dodatkowo otrzymał w spadku rażąco niewygodne umiejscowienie przycisków dodatkowych. Poza standardowymi, na dzień dzisiejszy, lewym i prawym przyciskiem, oraz scrollem/trzecim przyciskiem myszy, gryzoń posiada dodatkowo: BACK, FORWARD, QUICK SWICH, CRUISE UP, CRUISE DOWN - w sumie 8 przycisków. Komfortowo da się korzystać jedynie z bocznego BACK, oraz CRUISE DOWN, umiejscowionego bezpośrednio pod rolką. Poważnie obawiam się o trwałość lakieru, którym pokryte są boczne przyciski.


MX510 (kliknij, aby powiększyć)

Mysz jest duża i ciężka, dodatkowo winno obsługiwać się ją całą dłonią, nie samymi palcami. W rezultacie mysz porusza się dość ociężale, z racji masy własnej i dodatkowo na niej spoczywającej. Dwa główne przyciski myszy klikają miękko i dość cicho, przycisk w scrollu natomiast dość ciężko. Skok rolki jest cichy, miękki, ale wyczuwalny.

Mysz posiada pięć niewielkich ślizgów, bardzo dobrze umiejscowionych, co owocuje statecznością na twardej, płaskiej powierzchni.


MX510 (kliknij, aby powiększyć)

Kabel, którym podłączamy mysz do komputera, mierzy 1.7m długości. Zakończony jest wtyczką USB, jednak w zestawie znajduje się przejściówka na PS/2. Kabel jest gruby i sztywny, nie tak bardzo jednak, jak w przypadku starszych MXów. Nadal jednak musi się "uleżeć", by przestał przeszkadzać.

Wierzch myszy jest gładki, śliski wręcz. Po dłuższej pracy powoduje pocenie rąk. Ponadto, jeśli chcemy, by wyglądał ładnie i błyszcząco, powinniśmy dość często przecierać go do miękką szmatką.

Sterowniki

Płyta CD zawiera sterownik MouseWare w wersji 9.80.


(kliknij, aby powiększyć)

Logitech na swoich stronach internetowych twierdzi, że MouseWare w tej wersji jest przeznaczone wyłącznie do myszy MX510. Z ciekawości sprawdziłem, czy to prawda. Oto rezultat:

  
(kliknij, aby powiększyć)

Jak widać, używałem MouseWare 9.80 i MX310. Instalacja, wykrycie myszy oraz dalsze działanie takiej kombinacji sterownikowo-sprzętowej były całkowicie prawidłowe. Co ciekawe, w pliku Readme sterownika nie ma żadnych informacji, wskazujących na kompatybilność MW 9.80 wyłącznie z jednym modelem myszy. Dziwi zatem postawa Logitecha, który za najnowsze oficjalne sterowniki do pozostałych modeli myszy uznaje MouseWare 9.79, z grudnia ubiegłego roku.

  

  

  
Software w tym "wyskakujący" panel szybkiej zmiany programu (kliknij, aby powiększyć)

Panel zainstalowanego sterownika integruje się z Ustawieniami Myszy, w Panelu Sterowania. Umożliwia między innymi:
  • przypisywanie funkcji przyciskom
  • zmianę czułości myszy
  • włączenie akceleracji (trzy stopnie do wyboru)
  • wybór ilości linijek, przewijanych przez rolkę
  • wybór szybkości podwójnego kliknięcia








Polub TwojePC.pl na Facebooku

Rozdziały: Logitech MX510 vs Razer Viper [upd.15/6]
 
 » Wyścig szczurów: zawodnicy...
 » Jego Niebieskość, MX510
 » MX510: ważne to, co mamy w środku
 » MX510: praktyka
 » Razer Viper - powrót legendy?
 » Razer: praktyka
 » Podsumowanie
 » Kliknij, aby zobaczyć cały artykuł na jednej stronie
Wyświetl komentarze do artykułu »