Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Dziesięciu wspaniałych, czyli kupujemy smartfon do 1200 zł
    

 

Dziesięciu wspaniałych, czyli kupujemy smartfon do 1200 zł


 Autor: Homzik | Data: 30/09/11

Dziesięciu wspaniałych, czyli kupujemy smartfon do 1200 złSmartfony szturmem podbijają nasze kieszenie, a rewolucja wywołana w 2007 roku przez pojawienie się pierwszego iPhone'a zdaje się nie mieć końca. Urządzenia robią się coraz tańsze, a najprostsze modele są dodawane do tanich abonamentów już za symboliczną złotówkę? W niniejszym artykule, bliżej przyjrzymy się najciekawszym - naszym zdaniem - dziesięciu smartfonom z różnych półek cenowych. Przegląd jest skierowany do użytkowników mniej obeznanych w temacie - starych "wyjadaczy" prosimy o cenne sugestie i opinie na temat użytkowanych przez Was smartfonów. Wspomnianą dziesiątkę w przeglądzie tworzą: Samsung S5260 Star II, Samsung C6712 Star II Duoz, Sony Ericsson Xperia X10 mini pro, Motorola Defy, Nokia C7, Nokia E6, HTC ChaCha, LG E900, Samsung Galaxy SL i9003 oraz LG Swift Black P970.

Samsung S5260 Star II

Na początek bardzo prosty model Samsunga - Star II, znany też jako S5260. Jego główne parametry to 3-calowy ekran pojemnościowy o rozdzielczości 240 x 400 oraz moduł Wi-Fi. System to autorskie dzieło inżynierów z Korei Południowej, pod względem funkcji czy ilości dostępnych aplikacji z pewnością nie ma co równać się z Androidem czy nawet Symbianem, ale do podstawowej obsługi w zupełności wystarczy. Choć w S5260 brakuje łączności 3G czy modułu GPS, to są Bluetooth i radio FM, a przede wszystkim wspomniane wcześniej Wi-Fi. Za niecałe 350 zł otrzymujemy więc podstawowy telefon pozwalający na bezprzewodowy dostęp do Sieci - to chyba niewygórowana kwota?





Samsung C6712 Star II Duoz

C6712 to większy i droższy brat (w końcu pochodzą z tej samej rodziny) opisywanego wcześniej S5260. Różni się on większym o 0,2" ekranem o tej samej rozdzielczości (3,2" 240 x 400), większą baterią (1200 vs 1000 mAh), a przede wszystkim obsługą dwóch kart SIM. To ostatnie niestety nie dzieje się jednocześnie, samemu trzeba wybierać aktywny numer telefonu. Mimo to, Samsung C6712 z serii Duoz to najtańszy telefon z ekranem dotykowym, Wi-Fi, pozwalający korzystać z dwóch numerów bez rozbierania tylnej części obudowy. C6712 Star II Duoz oparty jest także na autorskim systemie operacyjnym Samsunga.





Sony Ericsson Xperia X10 mini pro

Xperia X10 mini pro Sony Ericssona to ciekawy smartfon z Androidem. Z uwagi na, jak sama nazwa wskazuje, niewielkie wymiary, dedykowany jest kobietom, ale spodoba się każdemu, dla kogo duży ekran to męczarnia, a nie zbawienie. Poza kompaktowymi gabarytami (ekran 2,55" 240 x 320), X10 mini pro ma także inną zaletę - wysuwaną fizyczną klawiaturę QWERTY, która z pewnością przyda się maniakom SMS-ów czy maili. Na plus zaliczyć trzeba także aparat 5 Mpix z autofokusem, łączność 3G, czy wbudowany GPS. Wady? Stara wersja Androida, a na aktualizację nie ma raczej co liczyć. Ponadto, demonem wydajności nie będzie też procesor 600 MHz, produkt Sony Ericssona to raczej telefon do używania na co dzień, nie dla maniaków najnowszych czy najszybszych rozwiązań.





Motorola Defy

Motorola Defy to smartfon z Androidem przeznaczony do zadań specjalnych. Dzięki wzmocnionej konstrukcji (kurzo- i wodoodpornej), na pewno przeżyje niejeden upadek, odporny na zarysowania będzie też 3,7-calowy wyświetlacz 480 x 854 z Gorilla Glass. Reszta parametrów też wygląda nienajgorzej: procesor 800 MHz, 512 MB RAM-u, 2 GB wbudowanej pamięci, aparat 5 Mpix z autofokusem. Wadą Defy jest jego wiek, co oznacza, iż producent może nie być chętny do wypuszczania aktualizacji do nowszych wersji systemu Androida. Sytuacji tej nie zmieni raczej zakup Motoroli przez Google’a, zwłaszcza, że za chwilę do sprzedaży trafi poprawiony Defy+.





Nokia C7

C7 to propozycja dla fanów fińskiej Nokii, która mimo słabnących udziałów w światowym rynku, w Polsce wciąż cieszy się sporym zaufaniem i pozostaje liderem sprzedaży. C7 to nieco zubożona wersja topowego modelu N8, znanego przede wszystkim z wysokiej klasy aparatu fotograficznego. W tańszym odpowiedniku, aparat jest gorszy - brak mu optyki Carl Zeiss, czy autofokusa, ale reszta parametrów pozostaje podobna: ekran AMOLED 3,5" 360 x 640, procesor 680 MHz, 256 MB RAM-u, system Symbian^3. Co do tego ostatniego, to dostępna jest aktualizacja do nowszej wersji Anna, a wkrótce powinna pojawić się jeszcze jedna - do Symbiana Belle, który mocno przypomina iOS i Androida. Jeśli zatem jesteś przyzwyczajony do Nokii, a niepotrzebny ci zaawansowany aparat fotograficzny z droższej N8 - C7 może okazać się dobrym kompromisem.





Nokia E6-00

E6 to również produkt Nokii, ale przeznaczony dla biznesu. Najkrócej mówiąc, to popularna Nokia E72 z fizyczną klawiaturą QWERTY, której dołożono ekran dotykowy. Na tym oczywiście zmiany się nie kończą: wyświetlacz wzrósł do 2,46", a jego rozdzielczość do 640 x 480. Lepsze są także procesor (680 MHz), aparat (8 Mpix), czy 8 GB wbudowanej pamięci. E6 ma też fabrycznie zainstalowany system Symbian w wersji Anna. Zachwyca też jakość wykonania - jedna z najlepszych na rynku: dużo metalu, mało plastiku.





HTC ChaCha

ChaCha to nie tylko popularny taniec, ale też unikalny smartfon HTC powstały we współpracy z Facebookiem. W stosunku do innych produktów koncernu z Tajwanu, wyróżnia go forma przypominająca tę z Nokii E6 (czyli dotykowy ekran u góry, a na dole klawiatura QWERTY) z dodanym przyciskiem szybkiego dostępu do popularnego serwisu społecznościowego. Co zatem przemawia na korzyść HTC? To raczej kwestia indywidualnych preferencji odnośnie systemu operacyjnego, Nokia ma Symbiana, a HTC - Androida. Podobnie jest z innymi parametrami: ChaCha ma co prawda większy ekran (2,6" vs 2,46"), ale o mniejszej rozdzielczości. Także aparat ma 5, a nie 8 Mpix, ale za to jest wyposażony w autofokus, a to raczej ważniejsze niż tylko liczba megapikseli. Za Nokią z pewnością przemawia lepsza jakość wykonania, ale też i grupy docelowe są zupełnie inne, E6 to propozycja dla biznesu, a ChaCha - młodzieży.





LG Swift 7 E900

Gdy z jakichś względów Android czy Symbian nam nie odpowiadają, może warto zainteresować się modelem z Windows Phone 7? Zwłaszcza, że Microsoft właśnie wypuścił aktualizację jego oprogramowania do wersji 7.5 Mango, która poprawia wiele bolączek, a także dodaje nowe funkcje. LG Swift 7 E900, znany też jako Optimus 7, to propozycja rodem z Korei Południowej o parametrach typowych dla smartfonów z mobilnymi okienkami. Mamy więc ekran 3,8" 480 x 800, procesor 1 GHz, 512 MB RAM-u, 16 GB wbudowanej pamięci, oraz aparat 5 Mpix z autofokusem. Dane te mocno przypominają opisywane wcześniej telefony z Androidem, zatem głównym kryterium, jak zaznaczono na początku, powinny być osobiste odczucia co do obsługi systemu operacyjnego. Windows Phone 7 z założenia ma być bowiem alternatywą wobec iOS czy Androida i rzeczywiście wygląda oraz obsługuje się go inaczej, co nie oznacza - gorzej.





Samsung Galaxy SL i9003

Nazwę Samsung Galaxy S słyszał chyba każdy, kto choć trochę siedzi w temacie smartfonów na Androidzie. Zarówno pierwszy, jak i drugi model z tej serii biją rekordy popularności, a na horyzoncie powoli pojawiają się informacje o trzeciej generacji. Niestety, zarówno druga wersja (i9100), jak i pierwsza (i9000), przekraczają założony przez nas budżet 1200 zł, mieści się w nim natomiast model i9003 SL. Czym różni się od zwykłego Galaxy S? Głównie zastosowanym wyświetlaczem S-LCD, zamiast wychwalanego pod niebiosa Super AMOLED-a. W praktyce oznacza to mniej imponujące, acz wciąż niezłe kolory, oraz gorszą widoczność na słońcu, lecz przez to telefon może być tańszy, gdyż technologia AMOLED jest wciąż droga w produkcji. Inna, mniej znacząca różnica to zastosowanie mniej wydajnego układu graficznego PowerVR SGX530 (zamiast SGX540) czy nieznacznie mniej RAM-u (478 vs 512 MB), lecz przeszkadzać to będzie tylko zapalonym graczom. Reszta parametrów pozostała niezmieniona: procesor 1 GHz, 4-calowy ekran 480 x 800, aparat 5 Mpix z autofokusem, Android w wersji 2.3 Gingerbread. Jeśli gorszy wyświetlacz nie jest przeszkodą w zakupie, to czemu nie?


Galaxy SL (u góry), Galaxy S (na dole)





LG Swift Black P970

Na koniec nowa propozycja LG z Androidem, czyli uszczuplona (ale wciąż dobra) wersja topowego LG Optimus/Swift 2x, często wymienianego jako bezpośredni konkurent Samsunga Galaxy S II. LG P970 trzeba zatem uznać za rywala dla pierwszego Galaxy S i tak jest w istocie. Świadczą o tym choćby 4-calowy ekran IPS o rozdzielczości 480 x 800, czy procesor 1 GHz, 512 MB RAM-u, 2 GB wbudowanej pamięci i aparat 5 Mpix z autofokusem. Ekran w Swift Black P970 określany jest mianem "najjaśniejszego" i rzeczywiście jest to duży atut tego modelu. Na papierze, to zatem prawie identyczne modele, przy czym należy zastrzec, iż wyświetlacz LG jest bardziej zaawansowany technologicznie niż S-LCD z opisywanego wcześniej Samsunga i9003. Co ważne, LG P970 zadebiutował na rynku dopiero kilka miesięcy temu, póki co posiada fabryczny system Android 2.2 Froyo z obiecaną przez producenta aktualizacja do 2.3 Gingerbread. Jaskółki ćwierkają jednak, że wyjdzie do niego także aktualizacja, w postaci mającej zadebiutować pod koniec roku wersji systemu Android 4.0 o kryptonimie Ice Cream Sandwich. Na razie jednak posiadacze Blacka'a oczekują przynajmniej na wersję 2.3. Obudowa mocno przypomina tą znaną ze smartfona z logiem nadgryzionego jabłuszka. Wykonanie całości obudowy z plastyku jest eleganckie, jednak jej delikatność sprawia, że trzeba uważać na upadki smartfona. Już lekki kontakt telefonu z twardym podłożem może skutkować widocznym uszkodzeniem. Przy korzystaniu z dobrodziejstw smartfona (mapy, internet, gry, aplikacje, wi-fi) konieczne jest codzienne ładowanie (ewentualnie doładowywanie) - to niestety póki co bolączka wypasionych smartfonów, której wielu użytkowników "zwykłych" telefonów nie mogą jeszcze przeboleć.


LG Swift Black to model drugi od lewej (kliknij, aby powiększyć)





Tabela specyfikacji smartfonów


(kliknij, aby powiększyć)





Wnioski z dziesięciu

Z niniejszego przeglądu jasno wynika, iż już za niewielkie pieniądze, każdy może znaleźć smartfon dostosowany do własnych potrzeb. Oczywiście, im większe pieniądze, tym większe możliwości (ekran, procesor), ale to samo można odnosi się do pecetów czy laptopów. Faktem jest, że z kwartału na kwartał, rynek smartfonów rośnie dynamicznie, a często wręcz nie ma innego wyboru, niż tylko urządzenie z ekranem dotykowym, bowiem nowe modele z tradycyjną klawiaturą praktycznie się nie pojawiają, a jeśli już, to zwykle mowa o tych najtańszych o wartości kilkudziesięciu euro. Nie każdemu może się to podobać, ale trzeba się do takiej sytuacji przyzwyczaić.

Wśród opisywanych modeli, ciekawie wyglądają dwie najtańsze propozycje Samsunga. Co prawda, nie posiadają one Androida, ale nadrabiają ceną, a także obsługą Wi-Fi, czy dwóch kart SIM. Na drugim biegunie znajdują się Samsung i9003 oraz LG P970 - smartfony o identycznych wręcz parametrach, z lekką przewagą na korzyść LG z uwagi na lepszy ekran oraz krótszy czas obecności na rynku. Inną, wartą rozważenia propozycję stanowi Nokia E6 z małym dotykowym ekranem i klawiaturą QWERTY, a także nowym Symbianem Anna (a w planach także Symbianem Belle), który w obsłudze jest znacznie bardziej przyjemny niż wcześniejsze, niedostosowane do ekranów dotykowych wersje. Zatem, do sklepów/komisów/salonów operatora, po smartfona marsz! A te potrafią wciągnąć, a bateria w nich (niezależnie od modelu czy pojemności), zawsze rozładowuje się zbyt szybko.

W razie zainteresowania tematyką smartfonów, tabletów na naszych łamach, w przyszłości chętnie opublikujemy inne tego typu przeglądy, recenzje i testy, bo w końcu sytuacja na rynku zmienia się tak szybko, że ceny opisywanych modeli - oraz same modele - wkrótce będą nieaktualne, a na rynek wkroczą jeszcze szybsze i tańsze urządzenia. Do zestawienia nie załapał się jeden z faworytów na rynku, Samsung Galaxy S, ciutkę przekroczył nasz pułap - na pewno wejdzie do przeglądu smartfonów 1200zł i wyżej. W kolejnych odsłonach zaprezentujemy też modele smartfonów Blackberry, wykorzystujących własne systemy operacyjne docenianie głównie na rynku biznesowym. A propos cen, podaliśmy uśrednione ceny, za jaki dany telefon (wersja bez simlocka pochodząca bezpośrednio od producenta, a nie od operatora) można kupić w sklepach internetowych. Na aukcjach z pewnością będzie jeszcze taniej.

· · · Sprawdź ceny smartfonów w ofercie sklepu · · ·