Test routerów w cenie 150-300zł: Pentagram P 6343, D-Link DIR-645 i DIR-657 Autor: Grzegorz Szwala (Greg) | Data: 06/09/12
|
|
D-Link DIR-645
(kliknij, aby powiększyć)
DIR-645 to specyficzna konstrukcja w portfolio D-Linka. Przy projektowaniu zapomniano o utartych przez lata schematach głoszących, że routery powinny być kanciaste. Co zatem powstało z tej wyzwolonej myśli technologicznej? Walcowaty twór, który na pierwszy rzut oka wygląda jak kuchenny czajnik, bądź niewielki kosz na śmieci. Warto też zauważyć, że urządzenie jest całkiem sporych rozmiarów, a rendery na opakowaniu producenta mogą być mylące
(kliknij, aby powiększyć)
W zestawie oprócz zasilacza i kabla Ethernet znajdziemy płytę CD z kreatorem konfiguracji oraz sporą ilość makulatury (m.in. kartę gwarancyjną i instrukcje szybkiego startu). Pełną instrukcje obsługi w języku angielskim znajdziemy na stronie internetowej producenta.
(kliknij, aby powiększyć)
Na panelu przednim znajdziemy dwie diody wskazujące status połączenia internetowego, sieci bezprzewodowej oraz przyciski WPS i zasilania. Trzeba przyznać, że całość prezentuje się bardzo estetycznie. Nie jesteśmy przeładowywani nadmiarem informacji, mamy wszystko w zasięgu ręki.
(kliknij, aby powiększyć)
Na tyle urządzenia znalazły się cztery gigabitowe porty Ethernet, złącze USB 2.0 i gniazdo zasilania. Dla niektórych użytkowników wadą będzie brak zewnętrznych anten. Producent zapewnia jednak, że nie musimy bać się o słaby zasięg gdyż DIR-645 podobnie jak DIR-657 obsługuje technologię Smart Beam. Kryje się za nią sześć wewnętrznych kierunkowych anten, z których sygnał jest kierowany bezpośrednio do podłączonych urządzeń aniżeli rozprowadzany po całym obszarze.
|