Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Shark20 22:27
 » marcin502 22:24
 » Lord Kama 22:24
 » JaroMi 22:23
 » BONUS 22:18
 » Soulburne 22:16
 » Wedelek 22:12
 » Curro 22:11
 » ProSavage 22:09
 » DJopek 22:09
 » stefan_nu 21:58
 » Flo 21:54
 » Artaa 21:53
 » yeger 21:49
 » NimnuL 21:48
 » patinka 21:47
 » Fl@sh 21:47
 » Mariosti 21:46
 » Gakudini 21:42
 » Star Ride 21:40

 Dzisiaj przeczytano
 41123 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Pracuje ktoś w tpsa lub może pomóc? Sprawa z umową , ViS 11/06/10 13:24
Konsultant na infolinii zrobił błąd i wybrał mi nie tą oferte którą chciałem i na którą się umawiałem, teraz mi odrzucają reklamację. Jakieś pomysły? Ew. ktoś ma tam dostęp i może pomóc?

I will not buy this record - it is
scratched.

  1. hmmm , Matti_2 11/06/10 13:35
    masz 10 dni na odstąpienie od umowy.

    1. 10 minęło już , ViS 11/06/10 13:37
      w tym czasie byłem przez 2 różne konsultantki informowany że wszystko jest w porządku (po 30min czytania przez nich regulaminu a ja wisiałem na linii) i jestem objęty promocją, ale potem 3cia że nie jestem, ale łatwo da się to odkręcić "robiąc adnotacje w systemie" bo tylko w tym podobno był problem. 11 dnia zadzwoniła do mnie babka i powiedziała że adnotacji JEDNAK się nie da zrobić więc jest jej bardzo przykro że jestem niezadowolony. Wrzuciła reklamacje do systemu która została właśnie odrzucona.

      I will not buy this record - it is
      scratched.

      1. Re: , Kool@ 11/06/10 14:01
        Mam podobna jazde z ASTERem.

        W listopadzie skończył mi się okres promocyjny (24 m-ce) i zamiast 122 zł płaciłem przeszło 200 zł. Po kilku rozmowach z BOKiem i dziwnych propozycjach typu "promocja za 180 zł" (za to samo co wcześniej przez 2 lata kosztowało 122zł) złożyłem rezygnację i umówiłem się z przedstawicielem żeby podpisać nową umowę na inną osobę (miałbym płacić 122zł+16zł za drugi komputer). Jednak w ostatniej chwili dostałem propozycję przedłużenia umowy na kolejne 24 m-ce na tych samych warunkach które miałem przy poprzedniej promocji (łącznie z tym że drugi komputer miałem mieć za 1 zł a nie za 16 zł). No więc przyjąłem propozycję i telefonicznie przedłużyłem umowę - konsultant nagrał rozmowę itp. - Teraz przychodzą rachunki na ~180zł a BOK twierdzi że im przykro że konsultant wprowadził mnie w błąd ale z ich strony wszystko jest OK - reklamację oczywiście odrzucili. Teraz wystąpiłem o udostępnienie nagranej rozmowy i czuje że czeka mnie ostra jazda.

        ...

        1. ja też , ViS 11/06/10 14:07
          poprosiłem o nagranie, powiedzieli że nagrywają losowo więc jest im przykro.
          Ja czekam na odpowiedź bo napisałem odwołanie, jeśli będzie negatywna idę do rzecznika.. albo do sądu odrazu hgw.

          I will not buy this record - it is
          scratched.

          1. tylko z czym pójdziesz do sądu? , Matti_2 11/06/10 14:10
            przepiszesz posta? Bez dowodów nie masz szans.

          2. Re: , Kool@ 11/06/10 14:13
            W ASTERze jak przedłużasz umowę to informują że włączają nagrywanie i po tym konsultant przedstawia ofertę na którą się zgadzasz lub nie.
            Mnie laska zapewniała między innymi że drugi komputer będę miał za 1zł a do tego namówiła mnie na wymianę dekodera na nowy (HD) bo to się wiąże jedynie z opłatą instalacyjną 1zł a abonament pozostaje bez zmian - teraz za drugi komp płacę 16zł a za dekoder ~15-20zł.

            ...

      2. no cóż , Matti_2 11/06/10 14:09
        to albo wystąp o nagranie, tak jak kolega niżej, albo płać. Na piśmie przecież nic nie masz, więc trudno tu będzie cokolwiek udowodnić - słowo przeciwko słowu. Swoją drogą ja sam nigdy nie przedłużałem i nie zawierałem umów w ten sposób, bo wiadomo, że wszystko mieć najlepiej na piśmie. To, że konsultant, który w w większości przypadków o ofercie wie mniej niż klient, coś powie, można traktować tylko jako wskazówkę/reklamę.

      3. No to zostaje wam obu tylko pośrednictwo Rzecznika Praw Konsumentów. , Muchomor 11/06/10 14:40
        Pewnie działa przy urzędzie miasta. Internet pomoże.
        Grunt to ładnie sformułować pismo, opisać okoliczności, zaznaczyć, że zostały zaoferowane zupełnie inne warunki niż obiecane i, że infolinia nawaliła i mwymienić daty i przybliżony czas rozmów. Dołączyć kopię pism od TP, i udać się na rozmowę do RPK. On pewnie wyśle kopię pisma do boku TP. Nauczyć się, że ważne sprawy tylko w ten sposób mogą być załatwione - drogą pisemną, poleconymi. 10 dni to mało na taką drogę więc ja bym profilaktycznie rozwiązał, a potem próbował coś ugrać ale już po szkodzie.
        To samo z Asterem.
        Wydaje mi się, że skoro przedłużyli umowę przez telefon to muszą dysponować dowodem na to na jaką opcję się zgodziłeś. RPK nie spuszczą na drzewo i jak on wystąpi o udostępnienie to będzie już inaczej wyglądało. Na waszą korzyść przemawia też fakt, że brakuje rozsądnego powodu, dla którego mielibyście wybrać gorszą z dostępnych ofert.
        Ja miałem z nimi spięcie bardzo dawno temu. Infolinia to jak wołanie na puszczy. Na pismo RPK dołączone do mojego, odpowiedzieli poważnie i dostałem odszkodowanie w postaci zapłaconego abonamentu za cały sporny okres + moją nadpłatę.
        Ciekawe jak to teraz wygląda? Tak czy siak, z infoliniami nic na gębę - tylko papier się broni.

        Stary Grzyb :-) Pozdrawia
        Boardowiczów

  2. widzę że nie rozumiesz o co kaman , digiter 11/06/10 14:10
    duże systemy informatyczne są ustawione jak maszynka do mielenia mięsa- jak włożysz mięso to wyjdzie z drugiej strony zmielone i nie da się tego procesu odwrócić. Nie pomoże tu zaden kolega z tpsa, kierownik ani nawet dyrektor, bo na monitorze ci ludzie nie mają przycisku ANULUJ. Dlatego własnie nie udała się próba odkręcenia tego procesu a kobieta dla świętego spokoju wciskała tobie kit.
    Zawsze jak cos zaczyna iść nie tak w rachunkach/taryfach itp to mam jedną radę dla moich znajomych: nie dzwońcie po raz 10-ty do BOK-u, nie opowiadajcie po raz kolejny swojej historii, bo na poczatku miesiąca komputer i tak wam wysle wczesniej zaplanowany rachunek.
    Jedyna rada to: ZERWAĆ UMOWĘ, zapłacić co trzeba i podłączyć się jako całkowicie nowy klient. Ewentualnie podłaczyc druga linię i wtedy zerwać umowę na starej.
    Nie kombinuj, stracisz czas, nerwy, kobiety z BOK-u będa ci przytakiwały a komputer i tak bedzie wysyłał to co ma zaplanowane.

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

    1. Re: , Kool@ 11/06/10 14:17
      Tylko że z reguły takie oferty/promocje wiążą się z podpisaniem umowy na określony czas (12/24 m-ce) więc nie da się ot tak zerwać umowy i podpisać nowej.

      ...

      1. niestety , digiter 11/06/10 14:23
        trzeba zapłacić karę.
        Kiedy VIS zauważył ze cos jest nie tak w umowie powinien zdecydowanie i kategorycznie odstąpić od umowy. Dodatkowo odstąpienie od umowy powinien wyslać faksem. Nastepnie zaczekac do kolejnego miesiąca i wykonać kolejną próbe podpisania umowy.
        A teraz będziemy mieli Czaban (VIS) dzwoni siódmy tydzień :D

        Piszcie do mnie per ty z małej litery

        1. no właśnie , ViS 11/06/10 14:31
          "zerwij umowę" - zerwę, a oni mi przyślą o zapłatę 2tys. złotych.
          Zdaje sobie sprawę że jest maszynka, ale wkurza mnie to że nikt nie odpowiada za swoje słowa. I rozumiem - jedna konsultantka, ale dwie? Upewniająca mnie po przeczytaniu samodzielnie umowy?

          I will not buy this record - it is
          scratched.

          1. myslę że ta kara to będzie , digiter 11/06/10 14:39
            raczej 100- 200zł.
            Zadzwoń do BOK i się spytaj.

            Piszcie do mnie per ty z małej litery

            1. oj.. , ViS 11/06/10 14:44
              żeby tylko taka. Pani powiedziała że 100-200 zł to jest standardowa + opłata abonamentowa do reszty okresu umowy, czyli np. przy rezygnacji 10miesięcy do końca byłoby 10x90zł(np.)+ 200zł stałej opłaty.

              I will not buy this record - it is
              scratched.

  3. umowa na nagranie? , Deus ex machine 11/06/10 14:21
    podpisales cos? Jesli nie to zloz pismo z reklamacja, musza Ci odpowiedziec pisemnie, pozniej konfrontacja umowy z nagraniem i juz.

    W przypadku kablowki - przedluzenie umowy przez telefon? Autoryzowali Cie jakos? Jesli nie, to nagranie i konfrontacja.

    Obie reklamacje pisemne, bo wtedy musza Ci odpowiedziec w terminie albo z automatu uwzgledniaja reklamacje.

    "Uti non Abuti"

    1. jak wyżej , ViS 11/06/10 14:32
      napisałem, poinformowali mnie że rozmowy nagrywają "losowo"...

      I will not buy this record - it is
      scratched.

      1. no ale jesli nie maja podpisu , elliot_pl 11/06/10 14:49
        to niech ci udowodnia zes to zamowil, zaraz sie nagranie znajdzie - lub nie :D

        momtoronomyotypaldollyochagi...

        1. podpisałem , ViS 11/06/10 14:53
          umowę która przyszła pocztą. Umowa jest standardowa i nie ma w niej ani słowa o promocjach, jest tylko że zamawiam pakiet, a "szczegóły" na stronie www. O te właśnie "szczegóły" upewniałem sie u konsultantów.

          I will not buy this record - it is
          scratched.

          1. ble , Kenny 11/06/10 14:59
            no i caly misterny plan w pizdu... jak by nie patrzec dales d podpisujac cos takiego.

            .:Pozdrowienia:.

          2. "pakiet" , RusH 11/06/10 14:59
            w przypadku aster jest zawsze dolaczony do umowy jak zalacznik. NIE mozna podpisac umowy , ktorej warunki sa zmienne i dostepne "gdzies tam".

            I fix shit
            http://raszpl.blogspot.com/

          3. o kurwa , Matti_2 11/06/10 16:06
            trzeba było tak od razu pisać, a nie pieprzyć o konsultacjach. Masz umowę i tyle. Jak to mówią: widziały gały co brały. Jak miałeś wątpliwości trzeba było nie podpisywać... Wrr..... Po kiego grzyba ludzie się uczycie czytać? Dla zaimponowania analfabetom? ;)

          4. No i po zawodach. , Muchomor 11/06/10 16:31
            Podpisałeś papier to popłynąłeś i tyle. Twoje telefony to mogły mieć charakter pozyskiwania informacji uzupełniających ale zakłada się, że znałeś warunki jak podpisywałeś umowę i tyle. Sam sobie zgotowałeś ten los.
            A tyle podobnych wątków było na boardzie.

            Stary Grzyb :-) Pozdrawia
            Boardowiczów

            1. ok..ok , ViS 11/06/10 16:55
              rozumiem.
              Żal mam tylko że 2/3 osoby potwierdziły wszystko na infolinii i nikt nie poniesie konsekwencji.
              Rozumiem żeby to była firma krzak, ale największa firma telekomunikacyjna w kraju? Przecież to materiał dla jakichś oszustów - umawiasz się telefonicznie na coś innego, umowa przychodzi ogólna z warunkami na www, a potem wszyscy rozkładają ręce, nawet bezczelnie przyznają się do błędu, a nic się nie da z tym zrobić.

              I will not buy this record - it is
              scratched.

              1. bo papier jest śilniejszy niż słowo, ot co. , Matti_2 11/06/10 17:15
                Kwestia dowodowa tu wchodzi w grę - skoro podpisałeś znaczy, że przeczytałeś i zgodziłeś się na warunki w umowie, a nie podane ustnie.

                1. ok.. , ViS 11/06/10 17:29
                  a co z argumentem że zostałem wprowadzony w błąd przez handlowca? Na zasadzie "przepraszam, czy jak to podpiszę to będzie tak jak się umówiliśmy?"
                  "tak oczywiście wszystko tak jak się umawialiśmy"

                  a potem okazuje się że nie. Czy pracownik nie występuje jako ramię firmy? Reprezentacja? Może zapewniać mnie o nieistniejących w rzeczywistości zapisach? Może kłamać w żywe oczy? O to mi chodzi..

                  I will not buy this record - it is
                  scratched.

                  1. ale chwila... , Matti_2 11/06/10 17:47
                    skoro umawiacie się inaczej niż jest w umowie, to po cholerę umowa? Poza tym jak udowodnisz, że umawiałeś się inaczej skoro podpisałeś papier - przecież brak tu logiki:) No i brak dowodów - słowo przeciw słowu.

                    A co do pracownika - gdybyś miał zapis rozmowy, to można by wtedy coś zdziałać, ale tak to tylko gdybanie.

                    1. no i o taki zapis , ViS 11/06/10 20:12
                      sie będe ubiegał. Nie jestem w stanie pojąć że w XXI wieku słowo nic nie znaczy :)

                      I will not buy this record - it is
                      scratched.

                      1. No co Ty... , Remek 11/06/10 20:14
                        Politycy obiecują przed kamerami. Są tego miliony kopii i co z tego? :)))

  4. wydaje mi sie ze sprawe masz wygrana , Kenny 11/06/10 14:56
    Ty: Prosze o dowod zawarcia umowy na ustalonych warunkach
    Oni: Nie nagralismy
    Ty: Ja nie zawieralem zadnej umowy :)

    Nie wyegzekwuja od Ciebie zadnych pieniedzy bez dowodu zawarcia umowy, a ten bedzie zawieral tresc po Twojej mysli. Powyzsze zadziala jesli nie beda mieli dowodu kontaktu z Tobą (Twoja pisemna reklamacja, jakas oplata ktora juz zaplaciles).

    .:Pozdrowienia:.

  5. mialem kiedys jazdy z tpsa , RusH 11/06/10 14:56
    bo cos im sie ubzduralo ze zerwalem umowe w okresie promocyjnym i dzwonili ze wisze im xxx zl. Napisalem pismo w ktorym poinformowalem ze pozwe ich za nekanie. Po tygodniu znowu zadzwonili ze byl blad w systemie i nic nie jestem im winny.

    I fix shit
    http://raszpl.blogspot.com/

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL