Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » soyo 16:40
 » emigrus 16:40
 » rzymo 16:40
 » cVas 16:34
 » Promilus 16:31
 » Artaa 16:28
 » past 16:27
 » Fl@sh 16:27
 » El Vis 16:13
 » Matti 16:12
 » Sherif 16:10
 » NimnuL 16:07
 » adolphik 16:06
 » ziemowit 15:58
 » Kenny 15:53
 » doxent 15:52
 » globi-wan 15:52
 » jablo 15:51
 » Gakudini 15:44
 » alien1 15:41

 Dzisiaj przeczytano
 41119 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

<OT> Joke's , slawq 3/05/02 11:57
Moze bylo , a moze nie ?

Bóg zauważył, że Adam nudzi się sam w raju, więc przychodzi do niego i mówi:
- Widzę, że jesteś samotny. Stworzę ci towarzysza tak mądrego, wspaniałego,
zabawnego jak ty. Potrzebuję jedną twoją nerkę, płuco, nogę, dłoń, jelito.
- A co dostanę za żebro?

A teraz cos ostrego :

ILE MĘSKICH SZOWINISTYCZNYCH ŚWIŃ TRZEBA BY WKRĘCIĆ ŻARÓWKĘ?
ŻADNEGO, NIECH SZMATY GOTUJĄ PO CIEMKU!!


Stoją dwie krowy na łące i gadają:
- Słyszałaś o tej chorobie?
- Słyszałam!
- Szaleją krowy, co?
- Oj, szaleją jak jasna cholera!
- Dobrze, że nam pingwinom to nie grozi...


Zwierzęta dostały wezwanie na komisję poborową. Pierwszy poszedł niedźwiedź.
- I co? Gdzie cię przydzielili? - pyta zając.
- Do kompanii budowlanej.
- Nieźle. A jak to zrobiłeś?
- Pokazali mi karabin, spytali co to jest, a ja, że nie wiem. Potem pokazali granat, a ja znów, że nie wiem. Pokazali cegłę, powiedziałem - cegła - i to wszystko.
Wszedł zając.
- Co to jest? - pytają, pokazując karabin.
- Nie wiem!
- A tot? - pytają i pokazują granat.
- Nie wiem!
W tym momencie członek komisji schylił się pod stół, a zając nie czekając wrzasnął:
- Cegła!
- Do kontrwywiadu!


Kilka przyjaciółek z pracy wybrało się na weekendowy wypad za miasto. Postanowiły skorzystać z oferty pensjonatu Tylko dla kobiet. Przemiły portier powitał ich w drzwiach i stwierdził, że same powinny zdecydować, na którym z pięciu pięter chcą zamieszkać. Przyjaciółki ruszyły więc do schodów, weszły na pierwsze piętro i zastały tam napis:
- Wszyscy mężczyźni tutaj mają cienkie i krótkie.
Parsknęły śmiechem i poszły na drugie piętro. Tam zobaczyły informację:
- Wszyscy mężczyźni tutaj mają cienkie i długie.
Pochichotały chwilę i ruszyły na trzecie piętro. Tam zastał je napis:
- Wszyscy mężczyźni tutaj mają grube i krótkie.
Popędziły na czwarte piętro:
- Wszyscy mężczyźni tutaj mają grube i długie.
Kobiety aż zakrzyknęły z zachwytu, ale czym prędzej ruszyły na ostatnie, piąte piętro, chcąc się dowiedzieć, jaką kryje niespodziankę. A tam zastał je napis:
- Tu w ogóle nie ma facetów. Zbudowaliśmy to piętro wyłącznie po to, by udowodnić, że kobiecie w żaden sposób nie można dogodzić.

Jasiu dostal od ojca kolejke i sobie ja uruchomil. Ojciec w tym czasie oglada TV i slyszy z pokoju Jasia:
- Wsiadac! Kurwa! Wsiadac!- Wysiadac! Kurwa! Wysiadac!
Wpada zdenerwowany ojciec do pokoju i mowi:
- Jesli przez najblizsza godzine uslysze choc jedno brzydkie slowo to zabiore Ci kolejke!
Ojciec wraca do pokoju i dalej oglada TV. Mija pol godziny i nic nie slychac z pokoju Jasia. Mija godzina i nic. Mija godzina i minuta, a z pokoju Jasia znowu slychac:
- Wsiadac! Kurwa! Wsiadac! Przez tego skurwysyna mamy godzine spóźnienia...

Amerykanin, Anglik i Polak chwalą sie, jak to w ich krajach szybko sie buduje.
- U nas, to w dwa tygodnie wiezowiec stawiają - mówi Amerykanin.
- Ja, jak w niedziele wracam z weekendu, to do domu nie moge trafić, tak dzielnica rozbudowana - mówi Anglik. A Polak na to:
- A u nas jak o godz. 7 rano robotnicy zaczynaja kopać wykop pod fundamenty
sklepu monopolowego, to o 9 juz wszyscy pijani.

Dwóch młodych ludzi, trochę podpitych, przechodzi obok kościoła.
- Wiesz co? - mówi jeden. - Chyba się wyspowiadam...
- Co ty?! - dziwi się drugi.
- Wyspowiadam się, czekaj tu na mnie!
Wchodzi do kościoła, klęka przy konfesjonale i mówi:
- Proszę księdza, strasznie ostatnio cudzołożyłem, ale mam taką krótką pamięć, że nie pamiętam z kim...
- Z Maryną ze młyna? - pyta ksiądz.
- Nie.
- Z Kaśką ze sklepu?
- Też nie.
- No to może z tą Maryśką, co pasie krowy pod lasem?
- No, też nie...
- Przyjdź jak sobie przypomnisz - mówi zniecierpliwiony ksiądz.
Młody człowiek wychodzi z kościoła. Kolega pyta:
- No i co? Dostałeś rozgrzeszenie?
- Nie, ale mam trzy nowe adresy.

Trzech dyrektorow browarow (Zywiec, Bosman i Piast) spotyka sie wieczorem w pubie. Przychodzi kielner:
- Sie panowie napiją?
Dyrektor Żywca:
- Ja poprosze jedyne piwo przygotowywane na zrodlanej wodzie, oczywiscie, Żywca.
Dyrektor Browarów Szczecinskich:
- Ja poprosze jedyne morskie, pyszne piwko - Bosmana, ofkors.
Dyrektor Piastowskich:
- A ja poprosze cole.
Chwila konsternacji, pozostali dwaj pytają:
- Ty, co ty wyrabiasz?
- No co, wy piwa nie pijecie to i ja nie bede!

Poszedl ksiadz na targ kupic cos do jedzenia bo mial miec w parafii wizytacje biskupa i biskup mial zostac na kolacje. Podszedl do goscia z rybami i mówi:
- O jaka piekna, duza ryba!
Sprzedawca na to:
- Pieknego skurwiela zlapalem - co?
Ksiadz sie obruszyl:
- Panie, ja wszystko rozumiem - piekna duza ryba ale zeby zaraz przy ksiedzu takie epitety? Wstyd!
Sprzedawca wyjasnia:
- Ale prosze ksiedza, skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak plotka czy okon czy pstrag.
- Aaa no to w porzadku. Poprosze tego skurwiela. Przygotuje go na kolacje z biskupem.
Przychodzi ksiadz na parafie pokazuje rybe siotrze zakonnej. Zakonnica:
- O jaka piekna, duza ryba.
A ksiadz na to:
- Ładnego skurwiela kupilem, co?
- Ale co ksiadz? Takie slownictwo?
A ksiadz wyjasnia, ze to ta ryba sie nazywa skurwiel, tak jak inne płoć czy szczupak.
- Aaaa - to rozumiem.
Ksiadz polecil zakonnicy, zeby ta przygotowala skurwiela na kolacje z biskupem. Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybe a tu wchodzi kucharka.
- O jak piekna duza ryba - mówi kucharka. Siostra na to:
- Piekny skurwiel - prawda?
Alez co siostra? Nie poznaję! - obrusza sie kucharka. A siostra, ze to ta ryba sie nazywa skurwiel - tak jak inne sie nazywaja karp czy lin. Siostra kazala przygotowac skurwiela na kolacje z biskupem. Wieczorem przyjezdza Biskup - siada przy stole z ksiedzem i zakonnicą. Kucharka wnosi glówne danie - rybe. Ksiądz biskup:
- Jaka piekna duza ryba!!!
Na to proboszcz:
- To Ja tego skurwiela znalazlem i kupilem.
Odzywa sie zakonnica:
- A Ja tego skurwiela skrobalam.
Na to wlącza sie kucharka:
- A Ja tego skurwiela usmażylam i przyrządziłam.
Ksiadz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
- Kurwa, widzę, że tu sami swoi!!!


Moze ktorys sie spodoba, Pozdrawiam..

ASUS K8N-E ,A64 3@3.4,1024MB,
hdd 410GB,Teac W54E,Nec 500,NEC
791SB,Palit7300GTddr3, LogiMX500

  1. :) Niezle.... , Setlerin 3/05/02 12:05
    ...wiekszosc znana, ale OK...

    PS. "Jokes", nie "Joke's" - niepotrzebny dopelniacz saksonski..

    Saol na saol, tus go deireadh. Ta muid beo... Go deo...

  2. ten ostatni , JanoszW 3/05/02 12:11
    :))))))))))))))))))))))))

  3. no no , Dies_Irae 3/05/02 12:11
    to sie postarales z tymi dżołkami.:-))) niektore swietne
    Pozdr

  4. rewelacja :))) , Dhoine 3/05/02 12:58
    polowe znalem, ale polowa mnie rozbila :)

  5. z kontrwywiadu żeś jest czy co ??? , GULIwer 6/05/02 12:19
    jakies shakował mój bordo--jokowy plik txtowy który jest tylko i wyłącznie na moim kompie ???? ^v^

    I'm only noise on wires

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL