1. A dostał już ktoś ??? , Doczu 16/09/04 07:36
   Tu jeden kolega czeka już bardzo długo.
   1. dostałem , Grzehoo 16/09/04 10:26
      odszkodowanie od Allegro 130 zł - tyle co wydałem. Czekałem prawie rok... ale dostałem.

      Pozdrawiam.
      "Trust no one"

      1. No stary - to moje gratulacje , Doczu 16/09/04 12:02
         Jesteś chyba jednym z niewielu.

2. allegro nie placi , Demo 16/09/04 07:40
   bo jest ubezpieczone, placi ubezpieczyciel

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

3. są pewne warunki , merams 16/09/04 08:33
   http://www.allegro.pl/...m.php?zoom=N&item=126

http://kordian.it

1. Racja , homarski 16/09/04 00:00
   też pamiętam ten wątek.

   Jeżeli widzisz światełko w długim
   tunelu to znak, że nadjeżdża pociąg

2. wiesz, ze , turzol 16/09/04 00:02
   w jednym z negatywnych komentarzy ktos wlasnie wspomina o tym fakcie :/ Tylko cos nie potrafie go zlokalizowac....

   trance addicted
   :B ::KX:: ::ASIO Otachan::

   1. mam.. , turzol 16/09/04 00:09
      badyunior (6) (Kupujący) Negatywny śro 15 wrz 2004 16:58:12 CEST 31199165
      Przyłączę się do negatywów, mimo że udalo mi sie uniknąć wpadki, czekałem z wpłatą na kontakt telefoniczny, w koncu 640 złotych nie chodzi piechotą. Dla ciekawych: proponował dysk 160GB z na fotcy jest jak byk 120GB.
      
      Fakty:
      Liczba Oszukanych: 274 (94 osoby kupilo dysk; 180 ram)
      Kwota: okolo 62000 zl

      trance addicted
      :B ::KX:: ::ASIO Otachan::

3. tak i był , Carmamir 16/09/04 07:34
   post o tym że data rejestracji komuś się nie podobała, miał nosa ;)

   No to się wkopałem...

4. niestety , merams 16/09/04 08:35
   nie, 646zł poszło sie j....

awake

Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą.

Adam

No to się wkopałem...

1. No raczej.. , Doczu 16/09/04 07:38
   ... mało kto pisze wprost - "Chce cię rąbnąc w rogi - wpłac kasę"
   No ale rzeczywiście sprawiał wrażenie pozytywne. pamietam te sprawę z dyskiem.
   1. "pozytywne wrażenie"??? , Pinokio 16/09/04 09:01
      Na podstawie sprzedania kilkudziesięciu kopii freeware'owego MemTesta?
      Swoją drogą nie mam złudzeń, że większość takich transakcji to jawne oszustwo także ze strony kupujących. Naiwny bywam, ale nie uwierzę, że w ciągu miesiąca znalazło się kilkadziesiąt nieświadowmych osób chcących płacić 1.5 + ew. koszt przelania kasy za takie g*. W tym także ludzie mający tych komentarzy więcej, "supersprzedawcy".
      W końcu co za problem dogadać się z kupującym, że de facto transakcji i przelewu nie będzie, ale komentarze przydadzą sie obu stronom. Chore to wszystko ..

Iron Maiden

I wanna suck, I wanna lick
I wanna cry and I wanna spit

Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.

1. Re: , Kool@ 16/09/04 10:25
   Nie jestem czestym gosciem na allegro ale od poczatku staram sie w komentarzu wpisywac co kupuje a teraz to zaczne tez wpisywac cene.
   
   pozdr.

   ...

I'm only noise on wires

How fortunate the man with none ...

1. A propos tego "ważnego śladu" , Pinokio 16/09/04 12:53
   "jeśli dostał" .. No właśnie, bo w tych kilku przypadkach przedmiotem transakcji mógł być tylko .. "pozytyw". W końcu (nie)kupujący kosztów nie ponosi, a zarabia punkcik cholerny punkcik. A dla sprzedającego dobry wstęp do aukcji.
   1. to mozna zrobić z auckją za 1 zł (tapetki itd) a nie z , Iza WGK 16/09/04 13:07
      częściami. Wgk tych aukcji ktoś dostał zamówiony dysk.
      Pewnie koleś miał 1-2 sztuki taniej i kilknęło mu się "wystaw podobną" jakieś 60 razy:P
      
      Notabene... pamiętacie kolesia MAD'a z WGK? Też zrobił wałek na allegro, a potem ludzie do mnie dzwonili czy adres jest
      prawdziwy itp. Na jego nieszczęście - podał prawdziwy adres.
      
      Tutaj: http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=323252

      How fortunate the man with none ...

      1. Fikcja czy prawdziwe transakcje , Pinokio 16/09/04 14:10
         to na pewno wiedzą tylko biorący w tym udział.
         Ale czemu tylko 'niby-towar', a nie z częściami? Toż to żaden problem.
         Można sobie tu akurat wyobrazić, że niby-sprzedający po aukcji kontaktuje się niedoszłym kupcem wymyślając cokolwiek, i nawet gotów jest ponieść koszty prowizji dla allegro, niestety towaru w stanie dostarczyć nie jest, więc zrekompensuje to jakoś drugiej stronie wystawiając jej chociaż pozytywny komentarz. Przeprasza i jest przy tym ujmująco grzeczny, jak większość oszustów. Nie musi się nawet uciekać do szantażu ("negatyw czy pozytyw? - wybieraj! mnie wszystko jedno"). Cel osiąga - ma, obok kilkudziesięciu komentarzy za bzdety, kilka za "poważne" towary. Bo część potencjalnych klientów i tak sprawdzi ostatnie, jeśli w ogóle. Pokłady głupoty (bo naiwnością to już trudno nazwać) są niewyczerpane.
         Powyższa historia może i na siłę zmyślon, bo autopsji nie znam, na szczęście, ale moim zdaniem prawdopodobna.

PrzeM

above the mind - powered by meat...

1. hm, nie do końca wydaje mi się , Iza WGK 16/09/04 11:57
   większość allegrowiczów preferuje jednak obrót bezgotówkowy. Może faktycznie - nie wpłaciłabym 3000 na konto, może nawet nad każdym 500 bym się zastanowiła, ale sprzedaż jest taką umową - jeśli dobrze przeanalizować ryzyko, uniknie się wpadki i zaoszczędzi kłopotu (ja mam teraz całą kasę w mbanku i nie będę latać ją wypłacać sobie, jak mogę klik klik i czekać na listonosza)
   
   Zreszta nawet jak zaplace listonoszowi to w paczce moga byc kartofle (autentyk:) i nie ma jak wyeliminowac ryyzka...
   To nie wplata na konto jest naiwnoscia, naiwnoscia jest nieprzeanalizowanie transakcji i kontrahenta:/
   
   Moze nie robialm duzych transakcji, ale mailuje, dzwonie do kogos, wiem ze istnieje taka osoba, 30-60 zł to nie duze ryzyko, a i jakas tam adrenalinka:)

   How fortunate the man with none ...

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\