Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » PaKu 21:17
 » patinka 21:16
 » m&m 21:14
 » Sherif 21:10
 » GLI 21:07
 » Pio321 21:06
 » NimnuL 21:02
 » buddookan 20:59
 » myszon 20:59
 » kombajn4 20:55
 » Wedrowiec 20:54
 » rkowalcz 20:47
 » 123er 20:46
 » SebaSTS 20:41
 » Kenjiro 20:27
 » DYD 20:25
 » Kenny 20:25
 » dugi 20:24
 » Artaa 20:15
 » Markizy 20:15

 Dzisiaj przeczytano
 41103 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

=Bezsennosc we Wroclawiu...moje PRZEMYSLENIA;) // Wasze sposoby na sen... , tytan 16/06/05 02:46
Witam!

Siedze o 3 nad ranem przy komputerze nie mogac zasnac i tak sobie mysle...
...czlowiek ma taka dziwna przypadlosc...kiedy ma duzo pracy i nauki to juz o wczesnej godzinie odczuwa przemozna potrzebe polozenia sie do spanka...oczeta kleja sie wtedy juz kolo 24, podczas gdy godzine pozniej spi sie juz jak niedzwiedz narazajac sie na edukacujne braki w dniu nastepujacym po nocy...
ale juz kiedy ma troche wiecej wolnego (after matura, waiting for wyniki...) to spac mu sie nie chce i pomimo okazji nie wysypia sie za dobrze...

Pamietam jak pisalem kiedys watek o tym co zrobic zeby nie zasnac...
http://twojepc.pl/...hiwum.php?r=2005&id=93809

tym razem pytam sie Was co zrobic by zasnac...? macie jakies sprawdzone sposoby?

heh zycie jest zmienne...gorzej niz w kalejdoskopie:(



Pozdrawiam,
Piotr...

--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."

  1. p.s. , tytan 16/06/05 02:48
    przeczytalem to co napisalem i az sie zatrwozylem...przepraszam wszystkich za stylistyke tekstu;) powiedzmy ze to ze zmeczenia i ...sennosci;)

    --
    "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
    życiem..."

  2. O rany, toż to żaden problem , Agnes 16/06/05 02:59
    Nie chce ci się - nie śpisz. Nic na siłę.

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

    1. to nie takie proste... , tytan 16/06/05 03:03
      ja jutro (dzis) musze byc trzezwy i przytomny...

      heh fajny patent jest w Skandynawii (Norwegia, Finlandia) ... podczas bialych nocy praktycznie cala dobe jest widno...co calkowicie wyklucza opcje spania (przynajmniej dla nas ludzi nieprzyzwyczajonych do tego zjawiska)...takze dwa tygodnie temu juz przerabialem kilkudniowa wstrzemiezliwosc od snu...i zle to sie dla mnei skonczylo;)

      --
      "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
      życiem..."

      1. No to szklanka ciepłego mleka , Agnes 16/06/05 03:12
        (o rany, do ust bym nie wzięła) i do wyra! A nie przy kompie wegetować.

        Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
        Fizyk, a to jego Meta...

        1. hyhy... , PrzeM 16/06/05 05:08
          ...spałaś coś?

          PrzeM

          above the mind - powered by meat...

          1. hehe , Agnes 16/06/05 08:34
            No pewnie. Bardzo dużo spałam.

            Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
            Fizyk, a to jego Meta...

        2. Generalnie nie bierz, mleko jest szkodliwe dla człowieka. , sebtar 16/06/05 06:49
          Najnowsze badania wykazują że nie szkodzi jedynie mleko matki. A tak to zdrowsze jest piwo, ale oczywiście nie w ilości 12 flaszek.

          Demokracja to władztwo intrygantów,
          wybieranych przez głupców.

          1. a na co szkodzi to mleko? , Nebuchadnezzar 16/06/05 09:07
            najnowsze badania ... LOL

            dupa na stołku, morda przy korycie...

            1. szkodzi nie szkodzi - ja piję ale trafia do mnie to co już kiedyś tu opisywałem... , XTC 16/06/05 09:38
              pewien lekarz twierdził, że mleko to jest dla cieląt.
              Od tamtego czasu ograniczyłem mlego w czystej postaci...
              w przetworzonej - tzn. już zakwaszonej jest znacznie lepiej przyswajane.
              Taki kefir... zjesz pęto kiełbasy i zapijesz kefirem - i gitarka...
              spróbowałbym to samo z mlekiem :]

              Linux

              1. ludzie od tysiecy lat pija krowie mleko ... , Nebuchadnezzar 16/06/05 12:30
                i te badania naukowe mnie smiesza. W dziecinstwie moim podstawowym produktem zywnosiowym bylo mleko, moj dziadek mial krowy i mleka mialem az nadto i bardzo je lubie. Pijalem je pod roznymi postaciami i nigdy nie byo one przerabiane ewentualnie przegotowane. Odroznialem 4 postacie takiego mleka:
                1. prosto od krowy udojone 2 min wczesniej, jeszcze cieple z pianka :) super sprawa
                2. prosto od krowy przefiltrowane i schlodzone
                3. prosto od krowy przegotowane
                4. prosto od krowy zsiadle
                pijalem je w duzych ilosciach od 0,5 do 1 litra lub wiecej dziennie i nigdy nie mialem i nie mam zadnych dolegliwosci z tym zwiazanych. Nigdy tez nie mialem zadnego zlamania a mialem ku temu mnustwo okazji. Moi kumple z ktorymi sie bawilem w regularnych odstepach czasu lamali nogi, rece, obojczyki czesto w kuriozalnych sytuacjach i wiem, ze dla wiekszosci z nich picie mleka bylo obciachem lub po prostu za nim nie przepadali.

                To co niektorym ludziom przeszkadza w trawieniu mleka, to nie samo mleko, ale tluszcz w nim zawarty ktory jest dosyc ciezko strawny. Nigdy nie probowalem pic mleka zagryzajac kielbasa, ale pare kumpli w internacie robili takie numery regularnie i nic im nie bylo.

                dupa na stołku, morda przy korycie...

                1. jest tylko drobna roznica , Ranx 16/06/05 13:50
                  jesli chodzi o mleko od krowy i to ze sklepu.
                  cos jak olej roslinny i ten do silnika.
                  to olej i to olej.
                  wiec caly wywod ma rece i nogi pod warunkiem picia Mleka a nie plynow mlekonazwanczych.
                  wiesz ze mleko (czesc) sterylizuje sie promieniowaniem?

                  o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                  1. a co jest zlego w promieniowaniu? , gorky 16/06/05 14:19
                    nie rozumiem...

                    1. nic. jest sobie. , Ranx 16/06/05 15:05
                      w koncu bomba atomowa to niezly wynalazek i po wybuchu mozna sie opalac.

                      nie jestem fizykiem/chemikiem ale ciala poddanie promieniowaniu moga zachowywac sie roznie (kazde na swoj sposob) i nie jestem pewien czy jest to tak bezpieczne jak mleko od krowy nie poddane dzialaniu promieni x. poza tym pytanie czy takie mleko w takim razie jest cos warte wiecej niz woda + barwnik + nieco tluszczu.

                      ale moge sie mylic.

                      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                      1. hmmm , gorky 17/06/05 01:12
                        przyznaje ze przyczepilem sie troche celowo :)

                        To wlasnie brak wiedzy jest przyczyna fobii przed (chociazby) energetyka jadrowa...
                        Moge cie zapewnic ze rocznie otrzymujesz od tla znacznie wieksza dawke promieniowania niz sie spodziewasz :)

                        Osobiscie nie mialbym zadnych oporow przed piciem mleka sterylizowanego promieniowaniem, tak samo jak bez wiekszego strachu moglbym mieszkac kolo elektrowni jadrowej (no, inna rzecz to walory estetyczne :) )

                        Z drugiej strony, nie do konca chce mi sie wierzyc w ta sterylizacje promieniowaniem z jednego wzgledu - oplacalnosci. Ciezko mi sobie wyobrazic napromieniowywanie takiej ilosci cieczy na skale przemyslowa (ale nie jestem na biezaco). Jedyny czynny reaktor jadrowy w Polsce znajduje sie w Swierku i kiedy tam ostatnio bylem to nikt nie wspominal o produkcji izotopow na potrzeby sterylizacji mleka :)
                        Z tym ze w tym ostatnim punkcie moge sie mylic i jezeli ktos da mi wiarygodne informacje jak jest naprawde to jestem bardzo zaintersowany.

                        1. wiesz , Ranx 17/06/05 14:21
                          mi sama energetyka jadrowa nie przeszkadza.
                          dla mnie wiekszym problemem sa potencjalne awarie (nie ma jak ruska technika) i zmiany w klimacie okolicznym. cieple jeziora itepe.
                          ostatecznie licznik geigera kazdy moze sobie kupic :)
                          fakt jest jednak taki ze to co robi zwykla elektrownia na wegiel to tego sie niczym opisac nie da....

                          o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                  2. Promieniowanie to nic, najgorsze jest mleko UHT , zartie 16/06/05 19:53
                    Dawki promieniowania są bardzo małe, a promieniowanie nie ma wpływu na skład mleka. Za to w temp. ok. 150 stopni zaczyna dochodzić do rozpadu niektórych związków chemicznych i powstawania nowych - nikt do końca nie wie, co znajduje się w mleku UHT.

                    Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

          2. jasne... , PaKu 16/06/05 10:14
            czego te naukowe badania nie dowodza. Ciagle tylko slychac to jest dobre to jest zle. Powiem tak jesli bedziesz pil z 5 litrow mleka dziennie to napewno ci zaszkodzi ale ze 2 szklanki dziennie w czym ci moze zaszkodzic? duzo wapnia, bialka, a poza tym napewno jest zdrowsze od fastfoodow, coli i innych swinstw ktorych ludzie jedza i pija w wielkich ilosciach. Ja praktycznie codziennie pije sobie mleczko i nie narzekam na zdrowie.

            bez podpisu

            1. Chodzi głównie o sprawy , sebtar 16/06/05 11:05
              alergiczne. Ja w fastfoodach nie jadam ;-)

              Demokracja to władztwo intrygantów,
              wybieranych przez głupców.

          3. troche w tym prawdy , kubazzz 16/06/05 11:05
            tzn szkodliwe to moze nei jest, ale mleko UHT jest prawie bezwartosciowe bo wypatroszone ze wszystkiego zeby uzyskac trwalosc. a dodatkowo wiele doroslych osob traci zdolnosc wytwarzania enzymu potrzebnego przy trawieniu mleka i wypicie duzej ilosci powoduje rozne zaburzenia trawienia. ja tak mam np. mleko w postaci przetworzonej do kefiru lub jogurtu jest juz duzo lepiej przyswajane. poza tym niektorzy nie lubia smaku mleka:)

            SM-S908

          4. bez przesadyzmu... , tytan 16/06/05 12:22
            jakos nie chce mi sie wierzyc w te rewelacje. Szklanka mleka/kako dziennie jeszcze nikomu chyba nie zaszkodzila. Naturalnie nie mowie o piciu litra czy dwoch mleka dziennie - wszystko w umiarze - ale o wspomnianej szklance czy dwoch...
            Wapn, bialko przydaja sie, szczegolnie przy stosowaniu diet wysokobialkowych, takich jak przy np. treningach silowych. Kiedys stosowalem taka diete przez prawie rok i mleko pijem w ilosciach pol litra dziennie...i jakos nie zaszkodzilo...a wrecz przeciwnie.

            --
            "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
            życiem..."

  3. hmm , 0r8 16/06/05 03:25
    no jak znalazl. u mnie tez bezsennosc we wroclawiu.
    tyle ze mi sen z powiek spedzaja 2 jutrzejsze egzaminy.
    swiadomosc ostatnich terminow a ja guzik umiem.
    no nic, nie teraz to kiedy indziej. nauka nie zajac, nie ucieknie.

    1. witam Wroclawiaka;) , tytan 16/06/05 12:23
      polamania piora na egzaminie zycze;)

      --
      "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
      życiem..."

      1. hmm , 0r8 16/06/05 12:57
        a witam!
        pioro polamane - lacznie ze stalowka, wkladem, wylanym atramentem, masakrycznymi zadaniami i popsutym humorem.
        ale, ale... zawsze moglo byc gorzej :>

        1. co pan studiujesz że spytam? , McKania 16/06/05 14:49
          jw.

          config: skóra, fura i coreDuo ;)

          1. hmm , 0r8 16/06/05 15:26
            teleinformatyka @ pwr :>

  4. bezsenność , mirkrup 16/06/05 04:17
    bezsennością - a padnięta sieć to jest problem. Na bezsenność jest tylko jedna rada - przyjaciółka :)) Skutek gwarantowany.

    1. najlepszym efektem , Ranx 16/06/05 09:18
      jest jak zona sie dowie o przyjaciolce...
      :)

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      1. w sumie... , PrzeM 16/06/05 09:32
        ...przyjaciółkę można mieć. Gorzej jak się dowie że się przyjaciółkę miało...hyhyhy

        PrzeM

        above the mind - powered by meat...

        1. to zależy , mirkrup 16/06/05 09:34
          wyłącznie od ustaleń w tej podstawowej komórce społecznej :)

    2. no chyba nie bardzo;p , tytan 16/06/05 12:24
      ulatwia to zasypianie;) wrecz przeciwnie;)))

      --
      "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
      życiem..."

      1. hmmm... , Coyote 16/06/05 14:16
        ...podobno większość mężczyzn zasypia po. Jeśli jesteś jednym z nich - pomoże :]

        Do J23: Buziaki dla Ciebie, Misiu! :*

        >>GG 1650565<<

  5. Najlepszy jest , El Vis 16/06/05 09:33
    Sex... męczy i odstresowuje. Większość problemów ze snem jest związana ze stresem. Jak nie masz żadnej laseczki pod ręką to zaparz sobie ziółka :)

    I don't suffer from insanity.
    I actually quite enjoy it.

  6. odstaw na miesiąc kawę i herbatę... , XTC 16/06/05 09:36
    nie dość, że pozwoli Ci to na nowo odczuć potem ich smak i aromat - to może pozbędziesz sie kłopotów ze snem.

    Linux

    1. łatwo powiedzieć , mirkrup 16/06/05 09:45
      od 25 lat jestem uzależniony od kawy.

      1. tak długo nie piję... , XTC 16/06/05 10:07
        jednak właśnie jestem na odwyku - bo mi smakować przestała - wtedy czuję, że trzeba odstawić.

        Linux

      2. latwo...;) , tytan 16/06/05 12:19
        w swoim zyciu wypilem pol filizanki kawy i wiecej nie mam zamiaru. Wiem, ze jestem dziwny, ale po prostu nie lubie kawy ani niczego co z nia zwiazane. Nawet kopiko i tego typu slodkosci mnie odrzucaja...kawa jest fleee!

        no ale ciaju to bym nie umial odstawic;)

        --
        "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
        życiem..."

  7. a żeby zasnąć... , PrzeM 16/06/05 09:46
    ...to dwie Warki Strong z setką wiśniówki...

    PrzeM

    above the mind - powered by meat...

    1. tu pojawia się pytanie... , XTC 16/06/05 10:08
      czy zasnąć... czy uśpić się :)

      Linux

    2. sprawdzone, dziala... , tytan 16/06/05 12:18
      przedwczoraj z kolegami wieczorowa pora (21-23) raczylismy sie zlocistym plynem z pianka i nie powiem - po przyjsciu do domu, prysznicu i rozlozeniu lozka padlem od razu;)

      sposob fajny, no ale tak na co dzien to jakos dziwnie;p

      --
      "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
      życiem..."

  8. niezawodny sposób na zaśnięcie , Soulburner 16/06/05 10:52
    który już jakiś czas temu - niby proste, ale niesamowicie skuteczne.

    Problemy z zaśnięciem wiążą się z dwiema sprawami: albo masz czymś zajęty umysł, jakieś podświadome myśli, które ciągle przyłażą do głowy lub ciągle napięte mięśnie ciała - o tym napięciu człowiek zdaje sobie sprawę dopiero, kiedy się zrelaksuje.

    Mój sposób na zaśnięcie:
    Trza położyć się wygodnie, najlepiej na plecach. Bierzesz kilka głębokich wdechów, około 3 - wdychasz powietrze przez ok. 3 sekundy, przetrzymujesz ok. 3 sek i wydychasz przez ok. 6. Zaczynasz myśleć tylko o oddychaniu - kiedy zaczniesz myśleć o czymkolwiek innym, przestajesz - usuwasz szybko myśl i wracasz do myślenia o oddychaniu: wyobrażaj sobie jak wdychasz pozytywną energię i wydychasz wszelkie napięcia, zużytą, niepotzrzebną już energię.

    Po chwili bierzesz się za relaksację mięśni - leżąc wygodnie na plecach (dłonie możesz położyć na biodrach), zaciskasz z całej siły pięści - przetrzymaj tak kilka sekund, potem w trakcie oddechu powoli puszczaj. Poczujesz rozluźnienie do samych łokci ;) Tak robisz z każdą inną partią mięśni - napinasz i po chwili puszczasz. Najwięcej napięcia chowa się w ramionach i w szyi.

    Kiedy już potraktujesz tak wszystkie partie mięśni (nie trzeba być tak dokładnym, żeby każdy mięsień odprężać osobno ;) - podczas relaksacji będziesz czuł gdzie jeszcze siedzi napięcie), leż sobie spokojnie i ciągle myśl o oddychaniu.

    Po chwili zaśniesz i nie będziesz wiedział nawet kiedy to się stało. Możesz pomóc sobie prostą sugestią - powiedz sobie w myślach "za chwilę zasnę i obudzę się rano wypoczęty". Gwarantuję, że obudzisz się naprawdę wypoczęty - nie będziesz rano zombie, nie będzie tak, że walniesz budzący Cię budzik i zaśniesz spowrotem... Ja się budzę tak, że po prostu otwieram oczy i nie chce mi się leżeć ani sekundy, muszę po prostu wstać ;)

    Jeśli zanim zaśniesz poczujesz, że jest Ci niewygonie - możesz zmienić pozycję, jednak staraj się w niej wytrzymać jak najdłużej. Można opanować podświadomą myśl "niewygonie, zmienić pozycję"... jak zaczniesz się wiercić, to nici z relaksacji ;)


    Potęga podświadomości jest niesamowita, sugestie wprowadzone w stanie takiej relaksacji (są też sposoby na jej pogłębienie, ale się raczej nie stosuje do zasypiania ;)) mają wręcz przerażającą moc :P

    Zwykle przed zaśnięciem zapodaję sobie sugestię, aby pamiętać sny po przebudzeniu się lub coś w stylu "kiedy będę śnił, będę pamiętał, że śnię" - wrażenie uzyskania pełni świadomości we śnie, zdanie sobie sprawy, że wszystko co widzisz jest kreacją Twojego umysłu, jest niesamowite! Świat jest tak dokładnie odwzorowany, że... ciężko to ogarnąć ;) Będąc świadomym we śnie, możesz robić co chcesz - latanie zwykle nie sprawia większego problemu. Szczególnie pomocne takie coś jest w przypadku koszmarów - opanować strach i pokonać wrogą postać. Ale nie należy walczyć np. chodzącym umarlakiem - zapytaj się go po co jest w Twoim śnie. Natychmiast przestanie być wrogo nastawiony i albo zniknie, albo... na przykład zamieni się piękną kobietę ;) Czytałem wiele na ten temat i takie poradzenie sobie w koszmarnym śnie powoduje nieświadome poradzenie sobie z jakimś problemem psychologicznym na jawie.
    Trochę jakbym zboczył z tematu ;)


    Polecam wypróbować ten sposób - na początku taka relaksacja może zająć Ci dobre pół godziny, ale z każdym dniem będzie łatwiej, szybciej zdasz sobie sprawę z tego, które partie mięśni są napięte i rozluźnisz je bez uprzedniego napinania.

    ...się rozpisałem, nie? ;)

    You must gather your party before
    venturing forth.

    1. taaaaa , kubazzz 16/06/05 10:57
      z tym kontrolowaniem oddychania to jest niebezpieczne.
      ja mam tak zwalony umysl ze pewnego dnia musialem sie caly czas skupiac na tym. jeszcze mnie czasem dopada. bylem tak zmeczony ze juz ledwo dawalem rade.

      SM-S908

    2. Znam coś podobnego , McSet 16/06/05 12:01
      pod nazwą the Silva method. ;-)

      --
      what's goin' on fails to concern me

    3. popieram , Liu CAs 16/06/05 12:43
      sam stosuje, ale troszke w innej wersji, zwlaszcza polecam swiadome sny, to dopiero jest zabawa :D

      -= parówkowym skrytożercom,
      mowimy NIE =-

      1. nom , Dygnitarz/Wiche 16/06/05 21:43
        świadome sny to jest dopiero zabawa. Wprawdzie udaje mi się zapanować nad snem ledwie w 30 procentach przypadków, ale przeżycia są fascynujące. Także polecam.

        "Dziękuję niebu, że we wszystkich
        swoich instynktach pozostałem Polakiem."
        Friedrich Nietzsche

        1. hmmm....moglibyscie napisac troche wiecej o tym? , Marvel 17/06/05 03:37
          kiedys sie tym troche interesowalem, ale niestety szybko zapomnialem o tym i dopiero teraz mi przypomnieliscie :) Czy to naprawde dzisala? az ciezko uwierzyc....

          Za dwadzieścia lat bardziej będziesz
          żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż
          tego, co zrobiłeś

          1. poczytaj tutaj: , Soulburner 17/06/05 09:36
            http://www.trans.of.pl/
            z anglojęzycznych stron polecam:
            www.lucidity.com (fragmenty książek Stephen'a LaBerge)
            www.ld4all.com (siedzi tam chyba największe forum o świadomych snach).

            Pozdrawiam :]

            You must gather your party before
            venturing forth.

    4. A to wszystko wystarczy zastąpić muzyką... , Remek 16/06/05 13:24
      ...

    5. Astral Projection :))) , Nazgul 16/06/05 18:30
      Mi sie tylko raz udalo zapanowac nad snem, ale przestraszylem sie i obudzilem :) pozdr

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. to nie byl sen ... , Nebuchadnezzar 17/06/05 09:00
        tylko stan OOBE, a to roznica powazna jest.

        :)

        dupa na stołku, morda przy korycie...

  9. czyms ciezki w glowe , acd 16/06/05 12:02
    wtedy sen moze trwac nawet pare lat :D

    Tak serio to melatoninki troszke na sen i magnezu na stres (mleko ze szpinakiem na kolajcie np.:)) i spisz jak zabity. To naukowo udowodnione

    >>> We are The BOARD. Resistance
    is futile.<<<

    1. z tego co słyszałem , Soulburner 16/06/05 12:37
      melatonina, którą można kupić w aptece jest pochodzenia zwierzęcego i może poważnie zaszkodzić - ale to tylko zasłyszana opinia, więc proszę nie bić ;)

      You must gather your party before
      venturing forth.

      1. nie wiem, nie znam sie , acd 16/06/05 13:32
        wiem natomiast ze naturalna jest w mleku i produktach mlecznych...

        >>> We are The BOARD. Resistance
        is futile.<<<

  10. =zapadlem w sen... , tytan 16/06/05 12:15
    po prostu polozylem sie do lozka i ostatnia godzina ktora pamietam z zegarka byla 4 nad ranem;) A spanko pociagnalem do 10;) Co prawda pospaloby sie dluzej, ale obowiazki wzywaja:/ heh troche sie nie wyspalem, a dzis czekaja mnie: zajecia z angilka, wypad na Uniwerek, zebranie w Radzie Osiedla, zakupy i jeszcze pewnie milion sto tysiecy innych spraw:/ wrr!

    a co do spania to jakos tak mi sie zasnelo samoistnie...zjadlem czekolade, polozylem sie i lulu nastapilo niespodziewanie szybko;)

    ciekawe jak bedzie dzisiejszej nocy;)

    Dzieki za porady,
    pozdrawiam,
    Piotr!

    --
    "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
    życiem..."

    1. Coooo? , McSet 16/06/05 14:45
      > zjadlem czekolade, polozylem sie i lulu nastapilo niespodziewanie szybko

      Masz Ty jeszcze zęby? O_o

      :D

      --
      what's goin' on fails to concern me

      1. ma... , PrzeM 16/06/05 15:52
        ...w szklance przy łóżku :)

        PrzeM

        above the mind - powered by meat...

      2. HA! , tytan 17/06/05 00:37
        moj kolega zdolniacha z dziedzin biologi i chemi rzekl mi kiedys, ze substancje zawarte w czekoladzie rozladowuja namiecie oraz ulatwiaja zasyipanie;) naukowo zjdalem wiec czekoladke;)

        a zeby...uzywam tego...Anal c...nie...oral b, pasty, nici dentystycznej, chodze regularnie do dentysty...sprawa wiec pod kontrola:>

        --
        "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
        życiem..."

  11. A słuchaj, próbowałeś liczyć po prostu barany? , Agnes 16/06/05 14:41
    123

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

    1. To mogłoby zawieść na dłuższą metę. , McSet 16/06/05 14:49
      Doszedłby do 460 i od nowa musiałby zaczynać.

      --
      what's goin' on fails to concern me

    2. O, zobacz, na przykład to , Agnes 16/06/05 14:55
      http://www.lo3.wroc.pl/~gbyrka/gif/extra.htm

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

      1. boskieee , maciell 16/06/05 20:34
        !!!!

        Historia jest wypisana na piaskach
        Arrakis...

      2. pytanie przy okazji.. , tytan 17/06/05 00:35
        chodzilas do wroclawskiej III?;)

        --
        "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
        życiem..."

        1. Nie , Agnes 17/06/05 08:33
          123

          Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
          Fizyk, a to jego Meta...

          1. szkoda;) , tytan 17/06/05 11:10
            j.w.

            --
            "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
            życiem..."

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL