TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O ¦ Æ |
|
|
|
Auto - co oznacza podsterowno¶æ i nadsterowno¶æ? , pittek 1/04/05 13:33 czym to sie przejawia?- w skrocie , martinezz 1/04/05 13:42
po odjeciu gazu w skrecie/przyhamowaniu na zakrecie/zbyt duzej predkosci na zakrecie "wyrzuca" tyl samochodu na zewnatrz zakretu a przod zaciesnia zakret (nadsterownosc) lub przod "wyjezdza" na zewnatrz zakretu (podsterownosc). Oczywiscie zachowanie to rozni sie przewaznie dla aut napedzanych na kola przednie/tylnevaio fz11l - w skrócie: mówi±c jêz. polityki mijasz siê z prawd±... , j23 1/04/05 19:10
samochód z przednim napêdem (zwykle nadsterowny) po zdjêciu nogi z gazu (hamowanie silnikiem) ma tendencjê do jak najbardziej wyrzucania dupy, a nie przodu, na zewn±trz zakrêtu! Podobnie jest z hamowaniem na zakrêcie (a to dlatego, ¿e zwykle przednie hamulce z powodu przechylenia siê samochodu na przód, s± skuteczniejsze)! Nastêpuje gwa³towna zmiana charakterystyki pojazdu z podsterownej na nadsterown± co jest bardzo niebezpieczne dla nieprzygotowanego na to kierowcy! Dlatego na zakrêtach siê nie hamuje!!! I dlatego samochody z przednim napêdem, choæ trudniej wpadaj± w po¶lizg i lepiej trzymaj± siê drogi na zakrêtach, to wymagaj± wiêkszych umiejêtno¶ci, bo np. wyprowadzenie z takiego po¶lizgu wymaga nieintuicyjnego DODANIA GAZU (a nie ujêcia jak w tylnonapêdowym) i NIE WCISKANIA HAMULCA! Wiem, bo jako ubogi student przeje¼dzi³em kiedy¶ zimê na starej Zastawie 1100P z ³ysymi oponami (wychodzi³y druty...) i kontrolowane po¶lizgi opanowa³em jak ma³o kto... Szczerze mówi±c po opanowaniu arkanów techniki jazdy poslizgami, jazda przodem do kierunku jazdy wydawa³a mi siê potem jaka¶ bardzo nudna... ;-) I jedna uwaga-w samochodach bez wspomagania kierownicy znakomicie czuje siê przyczepno¶æ kó³ i nawierzchniê na kierownicy, przy wspoganiu tego nie ma i jazda po "szklance" samochodem ze wspomaganiem jest nieporównywalnie trudniejsza i mniej bezpieczna. Do tego wspomaganie wnosi opó¿nienia utrudniaj±ce szybkie kontrowanie po¶lizgu.Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
¯ubrówka es lo mejor! - niestety moje niebogate do¶wiadczenia nie pokrywaj± siê z tym co mówisz... , XTC 1/04/05 19:14
parê razy gdy MUSIA£EM przyhamowaæ na zakrêcie - pierwsze co czu³em to odchodz±cy na zewnêtrzn± PRZÓD...Linux - Wyja¶nienia s± 2: , j23 1/04/05 20:19
albo by³o bardzo ¶lisko i jecha³e¶ tak wolno, ¿e przód nie doci±¿a³ siê przy hamowaniu, albo... proponujê wizytê w warsztacie w celu sprawdzenia czy przednie hamulce s± sprawne (winne mog³y byæ te¿ ³yse przednie opony-w przednionapêdowych z przodu id± 3-4 razy szybciej!)... Mo¿e te¿ zwyczajnie nie wpad³e¶ w po¶lizg przednimi ko³ami, tylko jecha³e¶ na wprost na zablokowanych ko³ach, co na zakrêcie daje odczucie wyrzucania przodu na zewn±trz? Podsterowne owszem, wpadaj± w po¶lizg przednimi ko³ami, ale z powodu nadmiernej prêdko¶ci. Przy ostrym hamowaniu (szklanka na takie nie pozwala) przód ZAWSZE hamuje silniej (bo jest doci±¿any, w dodatku zwykle ma lepsze hamulce np. z przodu tarczowe, z ty³u bêbny), co na zakrêcie daje taki efekt jak hamowanie rowerem na zakrêcie wy³±cznie przednim hamulcem-musi zarzuciæ ty³em!Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
¯ubrówka es lo mejor! - by³o tak... , XTC 1/04/05 22:35
jadê sobie 70 parê na zakrêcie prawym pasem... lewym jedzie kolega - niemal obok...
a¿ tu "nagle" na tym zakrêcie kto¶ ty³em wyje¿d¿a z posesji...
mia³em niedu¿o mo¿liwo¶ci - przychamowa³em - odpu¶ci³em zaraz jak mnie znosiæ zaczê³o ale dostatecznie mnie spowolni³o, ¿eby nie przywaliæ w nikogo...
nie by³o ¶lisko a opony mimo, ¿e g... niana dêbica to na wszystkich ko³ach podobna z bie¿nikiem niemal nowym... hamulce z przodu te¿ /a mo¿e raczej wtedy "zw³aszcza z przodu"/ sprawne...
nie rozumiem tylko jakie to ma znaczenie na któr± o¶ auto napêdza w sytuacji gdy silnik na wysokim biegu /4-ka/ ma³o co hamuje a ca³a reszta dzieje siê za spraw± hamulców...
"Mo¿e te¿ zwyczajnie nie wpad³e¶ w po¶lizg przednimi ko³ami, tylko jecha³e¶ na wprost na zablokowanych ko³ach"
to ju¿ raczej prawda - bo na zakrêcie po¶lizg po prostej = zjazd do zewnêtrznej ...Linux
- chwilka , martinezz 2/04/05 00:40
a gdzie ja napisalem, ze przednionapedowiec po odjeciu nogi z gazu w skrecie jest podsterowny - wyjezdza przodem na zewnatrz???
Kolega pytal dokladnie o dwie rzeczy i odpowiedzialem mu w ten sposob:
mozliwa przyczyna/zachowanie auta nad- lub podsterownego i skutki
Napisalem tez, ze generalnie czestosc wystepowania zachowania nadsterownego lub pod, rozni sie dla aut przednio- i tylnonapedowych.
Czytaj ze zrozumieniemvaio fz11l
- hmm , 0r8 1/04/05 14:58
Oversteer is when the passengers are scared,
understeer is when the driver is scared.
:> - Chodzi o równowagê dynamiczn±: , j23 1/04/05 15:33
pojazd nadsterowny jest niestabilny dynamicznie, co oznacza ¿e po wytr±ceniu z kierunku jazdy (skrêtem kierownicy, wjechaniem w plamê po oleju czy podmuchem wiatru) ma tendencjê do samoczynnego pog³êbienia zmiany toru jazdy. Pojazd podsterowny przeciwnie-jest stabilny dynamicznie, co oznacza ¿e po wytr±ceniu z dotychczasowego kierunku jazdy ma tendencjê do samodzielnego powrotu na tor jazdy po ustaniu czynnika wytr±caj±cego z dotychczasowego kierunku. Kulka umieszczona na odwórconej pó³kolistej misce (wierzcho³ek) to nierównowaga dynamiczna. Kulka umieszczona wewn±trz takiej miski (dnem do do³u) to równowaga dynamiczna. Kulka na poziomym blacie to charakterystyka neutralna.Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
¯ubrówka es lo mejor! - hmm , 0r8 1/04/05 18:24
trzeba zaznaczyc, ze te definicje sa poprawne tylko w przypadku utracenia przyczepnosci kol napedzanych.- to ma byæ Prima Aprilis? , j23 1/04/05 18:35
Co to ma wspólnego z utrat± przyczepno¶ci? Wyobra¼ sobie ¿e pchasz furmankê za dyszel (nadsterowno¶æ)-gdy tylne ko³o (tj. z przeciwnej do dyszla strony) najedzie na kamieñ (¿aden po¶lizg!) furmanka zacznie skrêcaæ od kierunku napêdu, tym bardziej im j± bardziej napêdzasz. A teraz po tym samym kamieniu ci±gniesz furmankê za dyszel (podsterowno¶æ)-kumasz ró¿nicê? W tym drugim przypadku nawet mocne boczne si³y nie bêd± powodowaæ utraty kierunku jazdy!Dumny nosiciel moherowego beretu!
Me gustan tomar mis copas
¯ubrówka es lo mejor! - hmm , 0r8 2/04/05 02:36
ale jak to sie ma do samochodu?
przy napedzie tylnym przewaznie kola napedzane skretne nie sa.
dopoki kola nie straca przyczepnosci nie ma znaczenia ktora os jest napedzana.
furmanka z dyszlem to zly przyklad.
- ja bym to ujal tak: , josh 1/04/05 23:21
zalozmy, ze jedziesz prosta droga i zaczynasz wchodzic w zakret, wtedy:
-jesli auto podczas skretu zacznie "zarzucac" tylem, wtedy mamy do czynienia z nadsterownoscia - auto przez chwile bedzie skrecac po luku ciasniejszym niz zakret i w konsekwencji mozemy doprowadzic do obrocenia auta tylem do przodu.
-jesli natomiast my zaczynamy skrecac, a przednie kola wpadaja w poslizg, wtedy auto zacznie skrecac lagodniejszym lukiem niz zakret i wylecimy z niego - promien naszego skretu bedzie wiekszy niz promien zakretu.
Odnosnie "obslugi" takiego zdarzenia przez kierujacego to nie moge powiedziec jak to jest w rzeczywistosci, ale moge powiedziec co zauwazylem w symulatorach takich jak Grand Prix Legends lub Live For Speed prowadzac samochody z napedem na tyl:
jesli podczas skretu zbyt gwaltownie puscimy gaz lub go zbytnio dodamy i tyl straci przyczepnosc - wtedy mozemy odniesc wrazenie, ze tyl samochodu probuje nas wyprzedzic. W grze GPL praktycznie jedyne co mozemy zrboic, zeby nie wyladowac w "rowie" to gwaltownie zaczac hamowac i kontrowac zakret skrecajac kola w ta sama strone, w ktora skrecamy! Tak, to nie pomylka - naturalny odruch to kontrowanie w strone przeciwna do zakretu, ale takie zachowanie tylko przyspieszy proces obrotu samochodu wokol wlasnej osi! Dlaczego? Skrecajac kola w strone przeciwna do zakretu w trakcie, gdy tyl nam zaczyna zarzucac powoduje, ze przyczepnosc przednik kol sie jeszcze bardziej poprawia, a jedyny ratunek to spowodowanie czegos zupelnie przeciwnego. Czyli skrecamy jeszcze bardziej i blokujemy przednie kola hamulcem. W efekcie:
(1)przednie kola wpadaja w poslizg
(2)przod samochodu jest dociazany
(3)tylne kola sa juz i tak w poslizgu, wiec i tak tego nam sie nie uda chwilowo zmienic, wiec nie ma co probowac.
Spelnienie powyzszych 3 warunkow spowoduje, ze rotacja auta wokol wlasnej osi zostanie nie tylko zatrzymana, ale i odrocona. Dlaczego? Poniewaz auto jest w poslizgu wszyskimi kolami zacznie sie ustawiac tak, ze jego ciezszy koniec (czyli podczas hamowania przod) bedzie z przodu - czyli przod auta zacznie wychodzic na zewnatrz a tyl do wewnatrz - czyli uzyskamy to o co chodzilo, czyli powrot do normalnego toru jazdy. Mysle, ze mozna by to obrazowo tak wyjasnic: jesli rzucimy kamien z przyczepiona linka to jak to poleci? Oczywiscie kamien bedzie lecial z przodu a linka za nim. Tak samo auto - jesli sracimy przyczepnosc tylem, po czym doprowadzimy do utraty przyczepnosci przodem i dodatkowo ciezszy bedzie przod pojazdu to prawa fizyki doprowadza to sytuacji, w ktorj ciezszy fragment calosci bedzie dozyl do tego, by byc z przodu.
Ostatnio gralem troche w LFS i zauwazylem, ze podobny efekt wystepuje. Jesli wchodze w zakret i za bardzo zredukuje biego lub przegazuje na zakrecie to tyl zarzuca, wtedy jesli gwaltownie zahamuje to kierunek rotacji zostaje odwrocony - i przy odrobinie szczescie uda sie z tego wyjsc.
Abstrachujac od sytuacji, w ktorej zaczyna sie "zle dziac" z autem podczas zakretow - grajac w gre Richard Burns Rally w szkolce dla kierowcow dowiedzialem sie, ze dobrze jest MINIMALNIE hamowac. Piszac minimalnie mam na mysli tak, zeby nie zablokowac przednich kol. Dzieki temu auto dociska mocniej przednie kola i mamy wieksza przyczepnosc, wiec mozemy ciasniej i szybciej wchodzic w zakrety. Stosujac to w GPL, LFS i samej RBR zauwazam, ze faktycznie - podczas bardzo delikatnego hamowania auto lepiej trzyma sie drogi przy cisanych zakretach. Jesli mamy kierownice, w ktorej mozeny ustawic osobne osie dla pedalu gazu i hamulca - wtedy dobrze jest tez podczas zakrecania nie tylko hamowac delikatnie, ale tez dodawac gazu. Wydaje sie to bez sensu, ale gazowanie silnika i jenoczesne blokowanie kol ma efekt taki, ze auto i tak lekko hamuje (hamulce sa silniejsze od silnika), ale za to silnik nie spowalnia obrotow, a turbina trzyma kompresje. Po wyjsciu z takiego zakretu wystarczy, ze puscimy hamulec a auto pelnym pedem zacznie przyspieszac, a nie dopiero "zbierac" sily.
Uff, chetenie wyslucham komentarzy :) Moze cos pokrecilem, jedak jestem przekonany, ze wszystko co tu napisalem jest mniej wiecej zgodne z prawda. Ewentualne slowa krytyki prosze wzbogacenie merytorycznym uzasadnieniem :) :)- no niby , martinezz 2/04/05 00:59
rozumiem co piszesz, faktycznie jezeli przyhamujemy w skrecie zbyt mocno/lub zbyt szybko bedziemy w nim jechac i tyl zacznie nas wyprzedzac to "naturalnym" odruchem jest kontra kierownica i ewentualne puszczenie gazu (naped na tyl, by kola napedzane odzyskaly przyczepnosc) lub glebokie wcisniecie pedalu gazu (naped na przod, by "wyciagnac" przod zanim tyl nas wyprzedzi). Ciekawa jest ta technika, o ktorej mowisz, gdy tyl nas wyprzedza w tylnonapedowcach - skret kol w strone zakretu i mocne przyhamowanie. Szkoda, ze poparta jest Twoim doswiadczeniem w grach a nie "na zywo" bo ciekawy jestem faktycznych efektow. Niestety nie mam w tej chwili dostepu do auta "na tyl" by to sprawdzic.
To o czym mowisz w dalszej czesci wypowiedzi to tzw. technika hamowania lewa noga. Faktycznie pozwala ona o wiele szybciej pokonywac zakrety i samochod o wiele lepiej trzyma sie drogi i dysponuje wieksza moca na kolach/ma wieksza predkosc na wyjsciu z zakretu. Jezeli ktos chce ja stosowac to niech najpierw naprawde sporo pocwiczy, bo to nie jest proste zadania dla amatora m.in. z uwagi na to ze lewa stopa wiekszosci z nas to têpe narzedzie do wciskania sprzegla a tutaj wymagana jest od niej delikatnosc i precyzja, a to juz ciezka sprawa dla prawonogich :)vaio fz11l - hamowanie lew± nog± , josh 2/04/05 01:17
faktycznie podczas jazdy w rzeczytwistosci (nie w grach) wymaga niebywalej wprawy, by jednoczesnie kontrolowac praw± nog± pedal gazu i lew± nog± peda³ hamulca. Ktokolwiek, kto nigdy tego nie robil - ostrzegam, ze moze sie to skonczyc tragicznym wypadkiem!! Lewa noga przyzywczajona jest do wciskania sprzegla i jego delikatnego puszczania - NIJAK TO SIE MA DO wciskania i puszczania hamulca! Probujac tego na drodze ryzykujesz zyciem swoim i innych. Wprawni kierowcy rajdowi ucz± siê tego na torach, gdzie bezpiecznie mog± wpadaæ w poslizgi tak dlugo, az naucz± siê co to znaczy wciskaæ hamulec praw± nog±...
Podobnie mozna powiedzieæ o normalnym hamowaniu podczas pokonywania zakretow. Jesli bedziemy to robic lew± nog± (czyli na puszczonym gazie) to dla kogos, kto tego probuje w celu przetestowania czy to faktycznie siê sprawdza na zakrêtach - mo¿e siê to ¼le skoñczyæ, poniewa¿ nawet dobrze wyæwiczona lewa noga mo¿e podczas zakrêtu za mocna wcisn±c hamulec - a to ju¿ ryzyko powa¿nego wypadku.
Co siê tyczy zapobiegania skutkom nadsterowno¶ci, jakie uda³o mi siê przetestowaæ w GPL i LFS (mowa o opisanej przeze mnie technice blokowania przednich ko³ i kontrowaniu w stronê zakrêtu) - my¶lê, ¿e mo¿e to jako-tako dzia³aæ w rzeczywisto¶ci, poniewa¿ obydwie gry bazuj± raczej na symulacji zachowania siê auta na drodze ni¿ na programowaniu pewnych z góry narzuconych regó³. Je¶li programi¶ci gry LFS i GPL tego nie zak³adali, a ich symulator powoduje takie zachowanie to mo¿e faktycznie tak wynika z praw fizyki, które w obydu grach staraj± siê jak najwierniej na¶ladowaæ realia. Mo¿e to jednak byæ tak, ¿e obydwa bazuj± na pewnych uproszczeniach, które w rzeczywisto¶ci nie wystêpuj±. Jêsli jest tuaj kto¶, kto mo¿e takie zachowanie potweirdziæ - to nic, tylko gratulowaæ programistom, ¿e ich model fizyczny jest taki dok³adny.- errata: , josh 2/04/05 01:21
zamota³em siê w dwóch zadniach:
jest tak:
"Wprawni kierowcy rajdowi ucz± siê tego na torach, gdzie bezpiecznie mog± wpadaæ w poslizgi tak dlugo, az naucz± siê co to znaczy wciskaæ hamulec >>praw±<< nog±.."
ma byæ:
"Wprawni kierowcy rajdowi ucz± siê tego na torach, gdzie bezpiecznie mog± wpadaæ w poslizgi tak dlugo, az naucz± siê co to znaczy wciskaæ hamulec >>lew± <<nog±.."
------------------------------------------------
jest tak:
"Jesli bedziemy to robic >>lew±<< nog± (czyli na puszczonym gazie) to dla kogos, kto tego probuje w celu przetestowania czy to faktycznie siê sprawdza na zakrêtach - mo¿e siê to ¼le skoñczyæ, poniewa¿ nawet dobrze wyæwiczona >>lewa<< noga mo¿e podczas zakrêtu za mocna wcisn±c hamulec - a to ju¿ ryzyko powa¿nego wypadku."
ma byæ:
"Jesli bedziemy to robic >>praw±<< nog± (czyli na puszczonym gazie) to dla kogos, kto tego probuje w celu przetestowania czy to faktycznie siê sprawdza na zakrêtach - mo¿e siê to ¼le skoñczyæ, poniewa¿ nawet dobrze wyæwiczona >>prawaa<< noga mo¿e podczas zakrêtu za mocna wcisn±c hamulec - a to ju¿ ryzyko powa¿nego wypadku." - zgadza sie , martinezz 2/04/05 02:26
dobrze,ze przestrzegles o takich niebezpiecznych probach na drodze z lewa noga o wiele bardziej dobitnie niz javaio fz11l
- 0r8, kiedy¶ co¶ pisa³ kierowcach , McIsland 2/04/05 17:02
nadal siê ca³ym sercem zgadzamGTD ... |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|