Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » rkowalcz 05:11
 » Promilus 05:06
 » XepeR 04:59
 » PCCPU 04:54
 » NWN 04:47
 » Visar 03:27
 » mark_d 03:23
 » elliot_pl 03:02
 » piszczyk 02:39
 » Wolf 01:50

 Dzisiaj przeczytano
 5972 postów,
 wczoraj 27192

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

SUV dla kobiety, do 40 tys. zl , Vertus 4/07/11 22:07
Szukam dla zony praktyczego samochodu. 4 drzwiowego, tak by wygodnie było wozić dziecko. Najlepiej w automacie. Myśle o SUVie bo wydaje mi się bezpieczniejszy (siedzi wyżej i lepiej widzi). Fajnie jakby był maks 4 letni. Myślałem o SX4 ale wyglada na to ze nie ma automatycznej skrzyni.

  1. hmm , dede 4/07/11 22:16
    a propos poruszonego watku (nic nie mam do Twojej kobiety, ani nic nie sugeruje - po prostu dziele sie swoim spostrzezeniem - tak mi sie skojarzylo)

    nie bawi mnie nic bardziej, jak widok kobitki w SUVie walczacej z miejscami parkingowymi pod supermarketem ... sytuacja natomiast robi sie troche denerwujaca, jak widze takie zawodniczki obijajace sasiednie samochody w celu zaparkowania, po czym wybieraja inne miejsce

    :Abit IC7-G : P4 2.8C : 1GB Hynix D43 :
    Herc9800Pro : 2*120
    Maxtor SATA : Plextor48x :

  2. pierwsze co mi przyszlo do glowy to , smichal 4/07/11 22:18
    Toyota RAV4 np. taka
    http://otomoto.pl/...a-zarejestrowa-C18631097.html

    1. fajna propozycja tylko jeśli chodzi o ten niewielki , milekp 4/07/11 22:34
      mankament jakim jest brak pary drzwi, to zawsze można szwagra mechanika poprosić o "lekką" przeróbkę ... ;-]

      1. myślałem, że ma być mały , smichal 4/07/11 22:40
        bo oczywiście jest też wersja 4 drzwiowa
        http://otomoto.pl/toyota-rav-4-C19043491.html

  3. Polecam , konio 4/07/11 22:39
    http://otomoto.pl/...anium-4x4-full-C19582455.html
    I ma automat do 40k też dorwiesz.
    jeżdzilem 2 tygodnie taką i całkiem fajne autko. ceny cześci jak do mondeo

    1. otwor bagażnika wydaje się mały , Tomasz 4/07/11 23:00
      troszkę

      Pan Croup i pan Vandemar zabijali czas.

      1. Nie jest mały , konio 4/07/11 23:02
        Tylko masz otwieraną samą górę lub całość , na fotce otwarte jest w opcji samej szyby.

      2. Tu jest fotka z otwartą całą klapą. , konio 4/07/11 23:12
        http://otomoto.pl/...163km-titanium-C19505007.html

    2. tylko czemu takie to tanie? , Wedrowiec 5/07/11 00:19
      2 letnie auto i 1/3 ceny?

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. dokladnie ciekawe czemu , dida 5/07/11 00:23
        normalnie kolo 70-80 tys

  4. Dacia Duster , tytan 4/07/11 23:03
    za niewiele wiecej kupisz...nowke:) bardzo fajny i dobry samochodzik, ktory potrafi zawstydzic sporo drozszych konkurentow.

    --
    "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
    życiem..."

    1. Wizualnie mi się w tej cenie Duster bardzo podoba. , Dexter 4/07/11 23:22
      Co prawda tylko z zewnątrz ;-)

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. nie tylko wizualnie autko jest fajne , tytan 4/07/11 23:28
        generalnie naprawde fajnie sie tym jezdzi;-) W terenie nawet wersja z napedem na przednia os daje rade zawstydzajac wynalazki typu q5;-)

        Niestety jezeli chodzi o design wnetrzna to q5 to juz nie jest;-) Ale nie ma tez tragedii, w stosunku do ceny jest ok.

        --
        "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
        życiem..."

    2. no tak , Grza 5/07/11 19:07
      Dacia z tym swoim SUVem to faktycznie mistrzostwo, tylko ze w druga strone niestety ;)

  5. jak kochasz żonę... :) , krochmi 4/07/11 23:39
    to kup jej Kia Sorento, a jak nie bardzo :)))) to może być Dacia

    1. możesz wyjaśnić? , Chrisu 4/07/11 23:44
      123

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. bezpieczeństwo , krochmi 4/07/11 23:50
        solidna konstrukcja oparta na ramie, do tego solidne orurowanie i niechaj sobie śmiga kobita :) do 40k tak 05-06 diesla 2.5 w automacie można znaleźć (co prawda pali to to średnio 11-12 l) ale daje radę w naprawdę kiepskich warunkach i do tego pakowny + przemyślany środek (choć wydaje się nieco siermiężny)

        1. masz gwiazdki na myśli? , Chrisu 5/07/11 00:00
          zobacz najpierw dlaczego ma mniej gwiazdek... IMO są porównywalne...

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          1. mam na myśli 4 lata jazdy tym autem , krochmi 5/07/11 00:08
            i sytuację w której "standardowa" osobówka była by puszką dla sardynek, a na gwiazdki to ja gwizdam :) testy takie jak NCAP są ściśle kategoryzowane i np. 5 gwiazdek w samochodzie o gabarytach większego SUV'a ni jak się nie ma do 5 gwiazdek w osobówce, która waży 1-1.2 tony (choć oczywiście pewne wyobrażenie daje), ale same cyferki nie wiele znaczą (vide wg. języka boardowego :)) - 3 Ghz AMD Phenomen i 3 Ghz Intel i5 :)), i tu 3 i tu 3, a czy widać różnicę? :)

  6. s.w. włąsnie w tej chwili poszukuje dokladnie identycznej opcji , dida 4/07/11 23:44
    Moj budzet to 40 tys powinien byc SUV w miare młody lub podobne autko ale koniecznie z automatem jako drugi samochod do domu dla moich pań ;)

    Przegladajac oferty myslalem o dusterze ale po zerknieciu na to jak to to wyglada w srodku plus tescie zderzeniowym na razie powiedzialem mu na razie pas.

    W orbicie zainteresowan znalazl sie na razie
    1) Jeep Cherooki lub liberty ale w wersji benzyna 3.7l z LPG - minus to zbiornik w bagazniku i malo miejsa
    2) Ford Kuga
    3) Suza SX4 ( ale tutaj jestem zawiedziony ekonomicznmoscia tego samochodu)
    4) Moze nietypowe ale rozmyslalem nad atania opcja Multipli i Zafiry w wersji z firmowym CNG ale po weryfoikacji gdzie znajde stacje z CNG odpuscilem
    5) mysle rowneiz o mozliwosci wzieca Mercedesa klasy C w203 - wychodzi w dobrej cenie ?( wolalbym zlapac w204 ale wtedy budzet nie pozwala)

    Moimi faworytami pozostaja rówiez (poza budzetem niestety)
    1) skoda Yeti
    2) Volvo xc60

    1. Co do libery , konio 5/07/11 09:13
      w rodzinie jest 3,7l 3 letni.
      Ogólnie ok , ma kopa itd.
      Ale spalanie to 15 , gazu 17-18 - tragedia.
      ale w środku jak to amerykan plastiki kiepskie.
      mogę porównac Kugę i Liberty.
      liberty :
      ceny części , spalanie to tragedia. no i prowadzi się gorzej od kugi.
      Kuga , spalanie 8l średnio .
      wykończenie ok lepsza trakcja i ceny części ok.
      Luknij jeszcze Suzuki Grand witarę, też z50 km zrobiłem taka z rocznika 2000 i bardzo fajne autko.Ale będzie droższe od kugi i ceny części też.

  7. się kufa nie znacie, właśnie dzisiaj podpisuję umowę na zakup "wozu" dla żony :) , fiskomp 5/07/11 07:35
    Wybór padł na Czikłeczento :D

    1. jak nie w holdnderskim gazie , Kenny 5/07/11 07:41
      to gowno nie czinkleczento :P

      .:Pozdrowienia:.

    2. Biedna żona , Remek 5/07/11 08:39
      Taką puszkę jej kupować...

      1. ja mysle , samsung 5/07/11 09:37
        ze to raczej sprawa ograniczonego budzetu.

        1. prawie, ale w innym stylu. Żonka ma prawko od 10 lat a praktycznie nie jeździła. , fiskomp 5/07/11 12:11
          Nie dam jej mojej Toyki do nauki, bo się zabije, więc taniej kupić małe autko do przypomnienia sobie jak się jeździ. Wyjeździła w sumie już 12 godzinek w szkółce, więc coś tam sobie przypomniała, więc teraz jak znalazł. A i będzie maluch do podjazdu do sklepu. :)

          NAJWAŻNIEJSZE: Kufa będę mógł wreszcie coś wypić na impezach, a nie zawsze za kierowcę robiłem :D

          1. i slusznie. , samsung 5/07/11 14:21
            zniszczy nie bedzie zal. a co do picia nie ludz sie.
            moja ma prawko i kiedy ona prowadzila z imprez to jest rzaaadkosc.

            1. to jest kwestia , ibiz 5/07/11 17:43
              "wychowania" sobie żony, ewentualnie dogadania się. No ale jak uparta to trudno... U mnie akurat jest odwrotnie. Żona nie pije alkoholu, więc z imprezy w 9 przypadkach na 10 wraca ona :-)

  8. od toku , okobar 5/07/11 07:57
    mam Hultaja Tucsona
    mi i żonie się podoba, wyposażenie jako takie, ale przyjemnie się jeździ, duże nie jest... polecam :P

    AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
    GF 7600 GS, M2N4 SLI
    Win XP SP3

    1. tfu , okobar 5/07/11 08:05
      od roku miało być...

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

    2. przykładowe , okobar 5/07/11 10:28
      http://otomoto.pl/...son-2-7-v6-4x4-C17915113.html
      http://allegro.pl/show_item.php?item=1684110757
      http://otomoto.pl/...-v-cr-1-majite-C19613380.html
      http://otomoto.pl/...crdi-4wd-skora-C19318757.html
      http://otomoto.pl/...-skora-automat-C18118093.html


      jak chcociażby na otomoto popatrzysz to znajdziesz jeszcze kilka fajniejszych ofert :P

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

  9. witaj , myszon 5/07/11 08:07
    hameryko

    1. yep... , Ranx 5/07/11 08:18
      a umiejetności jazdy i parkowanie w centrum na ogół tym mniejsze im większe auto (u sporej części pań niestety..).
      obserwacja 2 takich pod blokiem - u mnie bezcenne.

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      1. Niestety... , JE Jacaw 5/07/11 09:02
        ...jak już to powyżej kolega dede napisał: kobieta + SUV = problem z parkowaniem. A co gorsza często oznacza poobijane wozy innych ludzi.

        W sumie tu się pojawia pewien paradoks, z jednej strony kobiety coraz częściej jeżdżą dużymi samochodami, bo niby bezpieczniejsze, ale z drugiej strony często mają problemy z ich prowadzeniem/parkowaniem, bo są za duże. Wiem, że brzmi to szowinistycznie, ale moje obserwacje potwierdzają, że z jakiś powodów kobiety często mają problemy z parkowaniem. Oczywiście są wyjątki, bo znam kilka, które bardzo dobrze sobie radzą za kółkiem i takie są często nawet lepsze niż faceci, bo są mniej porywcze.

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. to nie chodzi o kobiety , myszon 5/07/11 09:19
          tylko o to, że SUVy to zbyt duże samochody do miast. Małe autko miejskie będzie oszczędniejsze i łatwiejsze w parkowaniu a z odpowiednią ilością gwiazdek będzie bezpieczniejsze od SUVa.

          A tak w ogóle to w moich czasach do szkoły się chodziło :P

          1. Tak i nie... , JE Jacaw 5/07/11 09:35
            ...oczywiście masz rację, że SUV (szczególnie jako drugie auto) do miasta to chyba przesada. Do tego w mieście jednak najczęściej się tak szybko nie jeździ, więc też wydaje mi się, że odpowiednio bezpieczne małe auto też się sprawdzi, a nawet może lepiej, bo duży SUV może generować więcej stłuczek. No, ale na modę się nic nie poradzi. :-)

            Natomiast z moich obserwacji koleżanek wynika, że SUV + miasto + kobieta to już murowany problem. Widzę to choćby po mojej żonie, na trasie sobie w miarę dobrze radzi, ale jak przychodzi do parkowania... to cała jest zestresowana i strasznie tego nie lubi. Przy czym nie twierdzę, że jestem mistrzem parkowania, uważam że radzę sobie przeciętnie, ale mnie to jakoś nie przeraża (po prostu trzeba zaparkować i tyle, najwyżej zawsze można poprawić) mimo, że jeżdżę samochodem krócej od niej. :-)

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

          2. w "gwiazdki" nie wierz , samsung 5/07/11 10:12
            ciekawe co zostanie z 5cio gwiazdkowego renault twingo w konfrontacji z 4ro gwiazdkowym audi q7.
            fizyki nie oszukasz.

            1. zdziwilbys sie , Kenny 5/07/11 10:15
              tak jak ja niedawno - C3 vs Land Cruser, typowa czolowka za miastem, 40-50% powierzchni - gosc z C3 mial 'tylko' zlamana noge.

              .:Pozdrowienia:.

              1. a Tu Cię złapałem :), a te japiszony z Landa , McIsland 5/07/11 22:58
                co sobie połamali ?

                GTD ...

                1. zgineli , Kenny 6/07/11 07:03
                  bo pasow nie zapieli ;PP

                  .:Pozdrowienia:.

                  1. Ten napruty ale przeżył , McIsland 6/07/11 10:56
                    http://nasygnale.pl/...nowal-citroena,galeria.html

                    GTD ...

            2. a widziales , elliot_pl 5/07/11 10:27
              test starej s-klasy vs. smart? Gwiazdki wcale nie sa takie bez sensu jak by sie moglo wydawac.

              http://www.youtube.com/watch?v=02eghIfyHP0

              momtoronomyotypaldollyochagi...

              1. oczywiscie ,ze sens i jakis tam poglad daje , samsung 5/07/11 18:39
                ale widac ewidentnie na tym filmie kto poniosl wieksze szkody :)

        2. niestety taka jest moda , tytan 5/07/11 17:30
          a moda czesto nijak ma sie do zdrowego rozsadku i prawdziwych potrzeb. W 90% przypadkow do jazdy typowo miejskiej, w wielkich miastach gdzie scisk na ulicach jest ogromny, miejsc do parkowania szuka sie godzinami, a ceny paliw przekraczaja 5zl SUV delikatnie mowiac nie jest tym co jest idealnym wyborem.
          Niestety sasiadom oko nie zbieleje jak stanie na parkingu nowa yariska czy polowka.

          Wszystko wiec zalezy od podejscia ludzi. Moja siora mimo, ze jezdzi od paru lat i to calkiem niezle do miasta chciala zdecydowanie auto typu kompakt.

          A do transportu dzieci i zakupow idealnie spisuja sie autka dedykowane takiej funkcji, np. honda jazz itp.

          Z drugiej jednak strony wazne zeby czuc sie w aucie dobrze i nikomu nic do tego czym chce sie jezdzic. Byle tylko znac wady takiego wyboru i moc je akceptowac;-)

          --
          "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
          życiem..."

          1. albo lepiej , myszon 5/07/11 17:42
            rower dedykowany do przewozu dzieci i towarów: http://vimeo.com/15030578

  10. od kiedy sx4 nie ma automatu? , Okota 5/07/11 12:44
    ma, i pali o litr wiecej wtedy.

    Dyslektyka błąd nie pyka...
    RTS wszechczasów:
    Supreme Commander

    1. O, np: , Okota 5/07/11 12:46
      http://allegro.pl/...ll&change_attr=Poka%C5%BC

      Dyslektyka błąd nie pyka...
      RTS wszechczasów:
      Supreme Commander

  11. Ja proponuje zorganizowac zonie kilka mozliwosci , speed 5/07/11 17:08
    posiedzenia w autku ,pojezdzenia choc troszeczke .
    Niech sama wybierze takie w jakim sie czuje dobrze .
    Wyglad zewnetrzny kazdy odbiera inaczej i tu daj mozliwosc zonie zdecydowac. Najwazniejsza rzecza jest to jak ona bedzie sie czula ( ergonomia, wyglad w srodku, widocznosc i wyczucie wielkosci) kazde auto czuje sie inaczej.
    Dasz zonie mozliwosc sprobowania i wyboru bedziesz mial 'kilka milych lat'
    Widze ze mistrzowie kierownicy podsmiewaja sie z kobiet a ja oddam obie rece ze moja zona w SUV zawstydzi kazdego posmiewajacego sie z kobiet. A parkowanie nawet w ciasnych miejscach to pikos .
    Zonka pojezdzi troche i nie jednemu 'piora' zwiedna .

    40 czy 30 tys zl to troche kasy i zrob wszystko aby przed wydaniem tych pieniedzy dac zonie mozliwosc zadecydowania czym chce jezdzic.

    1. podsmiewaja sie z kobiet? ja chetnie zobaczylbym , Maverick 5/07/11 20:46
      tych, ktorzy sie smieja z kobiet aby sami poprobowali Navara, Grand Cherokee czy innym wiekszym wozkiem poparkowac.

      jezdzilem kilkoma wielkoludami ale pewnie sie nie znam a tu sami znawcy tematu, jak zwykle i kazdy parkuje jak od linijki od strzalu ;-)

      1. bez przesady , Kenny 5/07/11 21:04
        to tyle samo co spore kombi (5 x 1,8m). Duzy to jest lincoln town car (5,6 x 2m) :)

        .:Pozdrowienia:.

      2. Cherokee to proscizna poniewa lusterka sa ogromne. Tutaj tylko mozna parkowac , Icing 6/07/11 06:06
        rownolegle wjad tylem. (-: Fajne auto ale pali jak smok.

        1. a jezdziles juz moze JGC 2011? , Maverick 6/07/11 09:56
          ja mam jazde probna za tydzien :)

          1. Niestety nie. Jezdzilismy nowym Cherokee rocznik 2005r. przez dwa lata. Przejechalismy , Icing 6/07/11 20:33
            w sumie 37tys. mil i slowa zlego nie moge powidzec o tym aucie. Uderzylismy w jelenia z boku przy predkosci 40km/h i poszly tylko swiatla i wygiela sie blacha. Wedlug mnie Cherokee ma bardzo dobra, sprawdzona i prosta konstrukcje silnika i jakby palil troche miej bylby super samochodem. Auto jest bardzo pojemne i naped na cztery kolka tez ma swoje zalety. Mial okazje przejchac sie Mercedesm s500 i nie moglem zrozumiec dlaczego lusterka sa takie malutkie. Strasznie mi sie parkowalo taki czolg.

            Obecnie jezdze Subaru Outback 2.5i z 2006r. i ja pierdole w srodku wszytko trzeszczy, silnik slaby, mniej pali niz Cherokee ale w srodku jest ciasno. /-:

          2. Przyjemne autko , speed 6/07/11 21:05
            Ma wady wizualne w srodku ale calkiem calkiem .2011 jest robiony na plycie podlogowej Mercedesa GL ,bardzo podobne zawieszenie silnik nawet ten V6 ma calkiem calkiem prawe 300KM swoje robi V8 ma moc jak smok ale pali tez jak smok:)))
            Pamietaj to sa dosc tanie auta tej klasy na tutejszym rynku i nie mozna miec wymagan jak od aut drozszych o 30-40%.
            Ogolnie fajne ,moze sie podobac i jezdzi sie zacnie.

            1. bida jest strasznie , Maverick 7/07/11 12:38
              przeogromna takze na Q7 mnie poki co nie stac ale moze taki JGC by mnie dal rade pocieszyc ;-) cena fajna, exdemo pewnie bede mial dostepne w dobrej cenie to sie zobaczy.

      3. zapraszam , Birdman 6/07/11 10:08
        na lekcje parkowania A6

        ping?

        1. spoko , Maverick 6/07/11 10:42
          ja nie potrzebuje, nie widzialem tez abys akurat Ty sie z kogos smial.

          ja klopotow nie mam z parkowaniem. i chociaz od kilku lat parkuje na czujniki to z parkowaniem bezczujnikowca nie mam problemu. fakt, ze zajmuje to troche wiecej czasu ale mimo podeszlego wieku radze sobie jakos ;)

          pewnie Ci ktorzy sie smieja maja opanowana do prefekcji brawurowa jazde fiatem czinkueczento ;-)

    2. hmmm , marcool 5/07/11 23:08
      kobiety mają po prostu gorszą ocenę odległości i stąd problemy z parkowaniem, które zresztą jest mało ważne. Znacznie bardziej utrudniające ruch drogowy jest to, że kobiety często blokują ruch bo boją się przejechać np. między dwoma pojazdami lub pojazdem i przeszkodą na zasadzie "o rany! nie zmieszczę się".
      Tak już niestety jest i trzeba się przyzwyczaić, oczywiście mówię tu o statystycznej kobiecie, bo są nieliczne wyjątki:) Chociaż u mnie w byłej pracy takich wyjątków nie było, mimo iż wszystkie koleżanki stanowiły elitę kobiet kierowców.

      1. Popieram... , JE Jacaw 6/07/11 10:36
        ...tu nie chodzi o podśmiewanie się, ale o statystyczną kobietę. Jak napisałem powyżej, są wyjątki np. Martyna Wojciechowska - mała który facet jej zapewne dorówna. Ale moje obserwacje są takie, że:

        1. Większość koleżanek ma prawo jazdy, ale tak na oko nawet 40-50% z nich nie jeździ, bo się boją lub jadą w ostateczności jak już muszą np. po imprezie odwieźć męża.

        2. Z tych, które odważyły się na jazdę to znów większość ma właśnie opisane przez kolegę marcool'a problemy np. moja żona boi się wyprzedzać i robi to praktycznie tylko wtedy, gdy jadę z nią i do tego ją zachęcę oraz bardzo nie lubi parkować.

        3. Są wyjątki, gdzie kobiety radzą sobie wyśmienicie za kierownicą. A nawet tu zdarzają się przypadki, gdzie w zasadzie jeździ bardzo dobrze, ale coś jest nie tak z wyczuciem odległości i ogólną spostrzegawczością np. mam koleżankę, która według mnie dobrze jeździ, ale miała już dość sporo stłuczek. Niby nie z jej winy, ale jednak sugeruje to (co potwierdza jej mąż), że problem ze stosowanie zasady "ograniczonego zaufania".

        Zresztą moim zdaniem to nie jest dziwne, bo zazwyczaj (podkreślam ZAZWYCZAJ, co nie znaczy ZAWSZE) kobiety mają gorszą orientację przestrzenną niż faceci i łatwiej się gubią. Co nie jest bez znaczenia za kierownicą, aczkolwiek mają też na pewno jedną zaletę: jeżdżą spokojniej i nie dają się tak łatwo jak faceci podpuścić, w stylu: "ja mu zaraz pokażę jak się jeździ".

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. kurde , Maverick 6/07/11 10:43
          racja, na szczescie mnie i mojej to nie dotyczy bo kierownica z niej przednia.

      2. to wezme kobiety w obrone. , speed 6/07/11 20:33
        Czy koledzy biora pod uwage to ze kobiety od dosc mlodych lat (jezeli chodzi o prowadzenie auta) sa w pewien sposob dyskryminowane. Wmawia sie im ze sie nie nadaja za kierownice ,ze baba za kolkiem to horror i.t.d. Dorastajac caly czas slysza glupie przygaduszk jakie to sa niepociumane ( chodzi o jazde samochodem). Jak juz dorosna i wyraza chcec zrobienia prawa jazdy to w bardzo wielu sytuacjach jest; a po co ,rozbijesz samochod i.t.d ale jest jeden plus stary moze sie nachlac na imprezie a zonka go przywiezie.
        Nastepna sprawa .zona ma prawko i chce jechac do sklepu, fryzjera i.t.d to co w wiekszosci slyszy od 'miszczow kierownicy' tylko nie rozbij ,nie porysuj i.t.d
        Jak myslicie jak by tak wziasc do kupy wszystkie ,porysowania,poobijania ,wypadki ,stluczki to kto prowadzi???
        Przypuszczam ze wynik bylby 80do 20 .
        Kobieta z natury uzywa rozumu a faceci szczegolnie tak do 35 lat siedzac za kierownica to owszem uzywaja glowy ale tej co maja miedzy nogami.
        Dajcie rowne szanse chlopakowi i dziewczynie i zobaczymy ze po jakims czasie beda jezdzic prawie identycznie .
        Mam doskonaly przyklad. Cora mojej siostry byla w latach dziewiedziesiatych na wakacjach umnie. a ze 2 miesiace to sporo czasu a dziewczyna w wieku odpowiednim ,to zapytalem czy chce sie nauczyc jezdzic autem ,wyrazila zgode.
        To pojechalismy nad wode , pokazalem polanke na ktorej ma jezdzic ,przedtem spedzilismy kilka dni aby pokazac co w aucie jak sie zmienia biegi i.t.d wzialem wedki a jej powiedzialem zeby sobie pojezdzila.
        Tak zrobilem kilka razy ,potem za kazdym razem jak jechalismy nad wode ,czy na ryby to ona jechala. Efekt taki ze po 1,5 miesiaca dalem jej moje auto aby sobie sprobowala bo 350KM to dlugo nie pojezdzi.
        Wrocila do Polski , musiala wykupic 10-czy 12 godzin jazdy (nie pamietam ) zeby wogole mogla zdawac egzamin.
        Na egzaminie pan po 15 min powiedzial aby zjechala i jak wysiadala to zapytal sie gdzie uczyla sie jezdzic :))))))
        Zrozumcie ze (nawet tu ) staracie sie pokazac ze kobiety sa nikumate , a to jest nieprawda,Ciekawy jestem ile zon mowi do swoich ;miszczuw kierownicy' jak jada po papierosy,do kumpla i.t.d kochanie tylko nie porysuj autka??? :))))))))))
        a jak jest odwrotnie :))))))
        Wmawianie kobieta ze maja to czy tamto to gowno prawda bardzo wielu facetow to kompletne dupy za kierownica ale to juz tak bardzo nie boli.
        Jednym slowem dajac wszystkim jednakowe warunki czy to facet czy kobieta beda dobrymi kierowcami .
        To ze ,jak wspomnialem kobiety caly czas kieruja sie wlasciwa glowa a facetom to przychodzi z czasem to mamy to co mamy:))

        1. yyyy? , marcool 7/07/11 00:39
          Nie za bardzo rozumiem dlaczego do mnie to odniosłeś? Ja napisałem tylko o tym, że kobiety mają gorszą ocenę odległości co jest faktem. Nigdzie nie napisałem, że nie mogą być dobrymi kierowcami:) Bo mogą! A tak się akurat składa, że miałem okazję poznać b.dobre "kierowniczki" do których 90% facetów z tego boarda nawet się nigdy nie zbliży umiejętnościami. Ale to nadal nie zmienia faktu, że gorzej oceniają odległość:)

          1. akurat tak sie zlozylo , speed 7/07/11 03:24
            W 2008 roku czytalem opracowania na ten temat : Szwedzkie,USA i Kanadyjskie. I nie stwierdzono takiego zjawiska.
            Jak pamietam tlumaczono to tym (chodzi ze faceci niby lepiej okreslaja odleglosc) ze juz od mlodych lat maja do czynienia z roznego typu zajeciami gdzie wymagane jest poslugiwanie sie miarka dlatego w starszym wieku latwiej im okreslic odleglosc niz dziewczyna .
            Badania ktore robili nie potwierdzily tego ze to lepsze okreslanie odleglosci to 'wrodzona' umiejetnosc meszczyzn.
            Ja moge powiedziec z tego co widze ze dziewczyny nie maja zadnego problemu z okreslaniem czy sie zmieszcza czy nie.
            Moze to wynika z tego ze wjednakowym wieku zdobywaja prawo jazdy (praktycznie ) kazdy uczen szkoly sredniej konczac 16 lat ma prawo jazdy. Wiaze sie to z tym ze jednakowo zaczynaja jezdzic a jak wiadomo praktyka poprawia nasze umiejetnosci.
            I jeszcze jedna rzecz nie istnieje cos takiego jak' baba za kierownica' jednym slowem nie maja zadnego 'stresu ' i poczucia ze sa gorsze od chlopakow.
            Badania potwierdzaja jednoznacznie ze faceci gorzej prowadza ,maja wiecej stluczek,obtarc,wypadkow, wypadkow smiertelnych jak i mandatow za predkosc.
            Ja prowadze juz ponad 40 lat zona od ponad 30 i powiem ze jednakowo jezdzimy z przewaga za ja wiecej mandatow zarobilem:))

            1. ciekawe , Kenny 7/07/11 07:03
              nie wiem jaki ja badania czytalem, ale jasno z nich wynikalo ze mezczyzni sa lepsi w obserwacji w dal, a kobiety w widzeniu peryferyjnym - dlatego kobiety boja sie predkosci (bo nie rejestruja tak szybko wszystkiego co jest daleko przed nimi), a mezczyzni maja problemy ze znalezieniem przykladowego salcesonu w lodowce.

              Rowniez kobiety maja o wiele mniejsza celnosc w okreslaniu kierunku z jakiego rozlega sie jakis dzwiek a takze wyobraznie przestrzenna (jaka bryla powstanie po obrocie trojkata rownoramiennego wokol krotszego boku - dla wielu to czarna magia), dlatego jeszcze nie spotkalem faceta, ktory by sie zastanawial, w ktora strone ma krecic kierownica gdy cofa... a kobiet multum :)

              .:Pozdrowienia:.

              1. pewnie jak to z badaniami :)) , speed 7/07/11 08:26
                ale dziewczyny naprawde dobrze sobie radza i nie jednego rownego wiekiem chlopaka zapedza w kozi rog.

            2. ech.... , marcool 7/07/11 12:25
              Tyle razy sobie przysięgałem, żeby broń Boże nie udzielać się w wątkach motoryzacyjnych na boardzie, żeby nie wejść w "dyskusję" z amatorami i cholera musiało mnie wczoraj podkusić:) No cóż, nie chcesz skorzystać z wiedzy specjalisty, któremu inni muszą za tą wiedzę płacić, Twoja sprawa. Ważne, że ja skorzystałem - na następnych kilka lat skutecznie wyleczyłeś mnie z udziału w moto-wątkach tutaj, za co dziękuję;)
              Z moje strony to koniec dyskusji.
              Pozdrawiam.

        2. Ja jednak pozwolę się nie zgodzić... , JE Jacaw 7/07/11 09:08
          ...wiele różnic ewidentnie ma podłoże ewolucyjne, a nie tylko wychowawcze jak to szczególnie często próbują wmówić nam feminiazistki itp. Facet ewolucyjnie jest bardziej przystosowany do większego ryzyka i walki, natomiast kobieta zdecydowanie lepiej sprawuje się w funkcjach opiekuńczych i powtarzalnych. Dlatego facet, który kiedyś musiał biegać za zwierzyną po lesie ma lepszą orientację i więcej ryzykował (zresztą do tej pory widać, że najczęściej kobiet jest więcej niż mężczyzn), natomiast kobieta ma większą cierpliwość, opiekuńczość i nie nudzi ją tak bardzo powtarzalność czynności co było (i jest) bardzo pomocne przy opiece nad potomstwem. Generalnie kobiety są bardziej stabilne ewolucyjnie, a faceci bardziej nieobliczalni.
          Te wszystkie cechy wypracowane przez ewolucję przekładają się potem na obecną sytuację np. dlatego więcej facetów jest szefami i naukowcami, bo we krwi mają walkę i kombinowanie. Jak napisałem faceci są bardziej nieobliczalni, więc też dlatego więcej facetów jest kompletnymi imbecylami. Kobiety są bardziej średnie i bardziej stabilne ewolucyjnie - nie bez powodu faceci mają geny XY, a kobiety bardziej stabilną wersję XX. Że tak powiem przy facetach ewolucja więcej eksperymentuje, dlatego są zarówno bardziej na + jak i na - , przy kobietach ze względu na rodzenie i wychowanie potomstwa ryzyko zostało ograniczone do minimum, bo ewolucyjnie są bardziej cenne. Ich strata jest bardziej bolesna dla społeczeństwa niż strata faceta.

          To tyle tytułem wstępu. Generalnie to wszystko też przekłada się na codzienne życie. To że kobieta ma gorszą orientację przestrzenną praktycznie obserwuję prawie codziennie - ile razy koleżanki potrafią się zgubić w sklepach/lesie/mieście lub stracić choćby orientację wchodząc do większego bloku. To wszytko musi się przełożyć na późniejsze postrzeganie sytuacji za kółkiem. Występuje tu też pewien paradoks dotyczący stabilności, bo o ile ewolucyjnie kobiety są bardziej przewidywalne, to patrząc już indywidualnie pojawia się comiesięczny problem burzy hormonalnej, który też nie bez znaczenia jest w sytuacji drogowej. Niech faceci sobie przypomną czasy nastoletniej burzy hormonalnej i teraz pomyślcie, że kobiety mają to co miesiąc ? Trzeba pamiętać, że o ile w sytuacji domowej takie huśtawki nastrojów są stosunkowo mało groźne, to przy poruszaniu się z prędkościami, do których człowiek w zasadzie nie jest dostosowany, może mieć gorsze konsekwencje.

          Powiem więcej, moja żona jak na kobietę ma dosyć ścisły umysł - jest po matematyce, ale mimo to ma gorszą orientację przestrzenną. A pamiętam, że moja matematyczka (zresztą moja żona to też potwierdza) z liceum sama przyznała, że na studiach matematycznych kobiety sobie radziły, ale na poziomie bycia potem nauczycielką (większa cierpliwość się uwidacznia), natomiast praktycznie tylko wśród facetów występowali kandydaci na wybitnych matematyków - oczywiście nieliczni.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. Te elementy ktore opisales sa prawdziwe , speed 7/07/11 17:17
            Ja sie zgadzam , 'chlopaki maja watpliwosci ' do oceny odleglosci
            do tego sie odnoslem .
            Z drugiej strony ,z tego co widze na codzien ,i zastanowic sie to jezeli faktycznie bylo by tak zle z ta orientacja (wrodzona) to jak wytlumaczyc to ze cala masa dziewczyn ,kobiet jezdzi autami roznej 'rasy' od betoniarek,wielkich samochodow ciezarowych,autobusow,pic-kupow,SUV ,C.O .Jezeli bylo by to prawda ze akurat te 'niedomagania kobiet' powoduja to ze sa gorszymi kierowcami to obojetnie gdzie dalo by sie to zauwazyc.
            Mieszkajac w Polsce pod koniec lat 60-siatych w moim miescie liczacym okolo 12tys mieszkancow byla jedna babka ktora jezdzila samochodem .Idac dalej nalecialosci typu ' baba za kierownica' ciagna sie do dnia dzisiejszego i w tym upatruje to ze wiekszosc z Was widzi to ze kobiety (ogolnie) kiepsko sie sprawdzaja .
            Dajac rowne szanse widac ze daja sobie rade na rowni z facetami i ewentualne roznice nie maja tu zadnego wplywu.
            Oczywiscie mozna wyciagac rozne rzeczy aby pokazac ze kobiety daja przyslowiowej 'dupy' to sredni argument aby stwierdzic ze sa przez nature 'uposledzone' jako kierowcy.

            takie stawianie sprawy wyglada mniej wiecej tak jak ,kolega nizej ,podpierajac sie statystyka USA (nie podajac wszystkich danych ) mowi jakie to SUV czy C.O sa be.
            Jasno jest napisane ze tylko 3% wypadkow to t.z dachowania
            z czego 60% przypada na SUV a najlepsze jest to ze z 60% to astepne 60% odbywa sie na polnych drogach i do tego 70% z zabitych nie mialo zapietych pasow. Tak to straszne niebezpieczenstwo wyglada.
            Dlatego musle ze nie warto czepic sie jednego co akurat sie widzi i dopasowywac reszte do tego.

            1. Speed, co twojej historii, która mnie urzekła , McIsland 7/07/11 22:51
              o twojej siostrzenicy, to niestety nie docierają do mnie w/w badania, młody człowiek przechodzi taki sam kurs prawa jazdy, uczą ich tego samego, po kursie który przeszedłem powinienem umieć prowadzić samochód i w stopniu podstawowym umiem, po takim samym kursie mogę odpowiedzialnie stwierdzić że radzę sobie lepiej niż kobieta z tego samego kursu, która tak jak ja zdała egzamin

              GTD ...

              1. brak 'stresu' , nikt jej nienagabywal ,poprawial,zwracal uwage , speed 7/07/11 23:23
                Chodzilo mi o pokazanie ze w momencie braku jakich kolwiek czynnikow zewnetrznych deprymujacych uczacego wyniki sa znakomite. Nie bala sie czy porysuje auto czy wjedzie do rowu i.t.d.Miala pelna swobode ,mogla uczyc sie ruszacz z miejsca do momentu az sama byla zadowolona z efektow.
                W okresie kiedy tu byla przejechala okolo 200godzin ,podobalo sie jej to .
                Mniej wiecej tak rodzice ucza dzieciaki jezdzic i efekt jest taki ze czy to chlopak czy dziewczyna jako kierowcy sa dobrzy.Ja nie wnikam w to ze sa i kobiety i faceci niepokumani za kierownica bo sa .Jeszcze raz powiem dajac rowna szanse jednym i drugim mamy jednakowych kierowcow i naprawde nie widzialem 'baby' aby miala problem z wiazdem tylem 5.5m pickupem z 10m przyczepa aby sposcic lodke,czy z parkowaniem i.t.d
                Przypisywanie kobieta ze cos tam maja ograniczone i dlatego
                maj takie lub inne problemy wydaje mi sie ostro naciagane.
                Tak jak nigdy nie slyszalem mniej wiecej tego ' baba za kierownica' (rozwiniecie tego dowolne).
                Z tego dzo widzialem i widze w Polsce dalej istnieje poglad ze kobiety za kierownica (ogolnie) to nie ciekawa rzecz ,a czy ktos zastanowil sie dlaczego?? oprocz przypisywania im ulomnosci.
                Nastepna rzecz jak okreslic lub co okresla czy ktos jest dobrym kierowca czy takim sobie czy zlym, tez temat otwarty .Jeden bedzie bral pod uwage inne elementy a ktos inny inne i juz mamy 'burze'.
                Nie bez przyczyny dzieciaki podchadzace do egzaminu maja wyjerzdzone po 200-300godzin ,czy to dobrze czy nie ?? chyba po efektach mozna powiedziec ze tak.
                Jeszcze jedno bo znajda sie tacy co mi dopisza ze przedstawia jacy to nasi kierowcy to mistrzowie ,mowie ze nie jezdza tak jak widzialem w europie, jest wieksza tolerancja na rozne uchybienia innych kierowcow i to wszystko. Zabijaj sie jednakowo jak w Polsce czy gdzie indziej .

              2. Co do koncowki Twojego zdania. , speed 8/07/11 02:17
                Zgodze sie ze sobie lepiej radzisz ,z tym ze ty prewie przez cale zycie nie slyszales jacy faceci to 'knoty' za kierownica ze sobie nie radza ze nie nadaja sie za kierownice ,nie widziales ze prawie w kazdym aucie siedzi kobieta (od osobowych do ciezarowych) i nikt ci nie wmawial ze przez nature masz ograniczenia.
                Tutaj tego nie ma ,dziewczyna nigdy i niegdzie nie uslyszy takiej gadki ,dlatego ja nie widze roznicy jak nigdy nie widzialem stwierdzenia popartego badaniami ze te drobne niedogodnosci przypisywane kobieta powoduja ze sa gorszymi kierowcami .

                1. Czyli możemy dojść do konkluzji, że kobieta potrzebuje, dużo więcej czasu , McIsland 8/07/11 21:13
                  nauki. Oczywiście zgadzam się że są dobrzy kierowcy wśród kobiet jak i totalne łamagi wśród facetów. Tutaj długa dygresja, byłem ostatnio na zjeździe klasowym, kumpel z LO z swoją nieznaną mi kompletnie narzeczoną. Ładna babka, wygadana i do tego tego wieczora nas wozi, złożyło się ze zmienialiśmy lokal i było kilkanaście kilometrów do przejechania, i co się okazuje, kobieta cud, nie dość że co w/w to jeździ perfekcyjnie i szybko, ale wujek Wyspa już po kilku dobrych piVach nie omieszkał skomentować dwóch zakrętów. Godzinkę potem zdradziła mi że startuje w rajdach, oj było głupio i kalałem się strasznie... takie jeżdżą dobrze :)

                  GTD ...

                  1. Z zaznaczeniem gdzie, i juz niebede mial oporow zgodzic sie z tym:)) , speed 8/07/11 23:51
                    Tak zwanych 'zielonych kierowcow'nie brakuje nigdzie dotyczy to i facetow i kobiet. Tutaj niestety ale faceci sa w wiekszosci a to dlatego ze kobiety znacznie wiecej uzywaja aut jednym slowem wiecej jezdza.
                    Milo slyszec o takich 'zjawiskach',ja mam ostatno zla 'passe' ,jedna z kuzynek ,fajna kobitka 34lata , zaczynala mozna powiedziec zyc , rodzinka fajna praca finansowo doskonale i lubila agresywna jazde ,kilka razy ja przestrzegalem przed drzewami przy drogach aby ktores z nich nie bylo ostatnim i 2,5miesiaca temu znalazla to ostatnie ,piekna pogoda posta droga niezapiete pasy oczywiscie ponad limit predkosc i pach.
                    Tak czesto mawiala ' stary misu' nie martw sie :(((((((((((
                    Szkoda ale na nierozsadek nie ma lekarstwa.

            2. Ale na litość... , JE Jacaw 8/07/11 10:10
              ...o czym Ty piszesz ? Ja piszę ogólnie, generalizuję, co oznacza, że kobieta A będzie lepsza od faceta B, ale generalnie biorąc pod uwagę całą populację kobiety są na tym polu gorsze i mają większe problemy z orientację w przestrzeni. Powtórzę GENERALNIE, ale przecież nie przeczę, że sam znam kilka kobiet, które bardzo dobrze sobie radzą za kółkiem (choćby moja mama). Sam mając kurs nauki jazdy to miałem jedną instruktorkę, ale ona sama przyznawała, że jest wyjątkiem.

              To tak jakby ktoś się upierała, że nieprawdą jest, iż faceci generalnie silniejsi od kobiet, bo przecież rzadko, który facet dorówna Agacie Wróbel. To ja zapytam przewrotnie: ile kobiet, a ilu facetów jeździ w F1 ?

              Przy czym taka opinia nie jest krzywdząca dla kobiet, podobnie jak fakt, że kobiety statystycznie są niższe i słabsze, po prostu tak jest. Do tego dla kobiet, które jeżdżą bardzo dobrze jest to dodatkowy powód do chwały, bo facetowi łatwiej jest być dobrym kierowcom niż kobiecie. Podobnie jak niskiego wzrostu świetny gracz w NBA może być bardziej z siebie dumny niż ktoś wysoki, bo on mimo naturalnych przeciwności umiał się wybić. Zresztą potwierdzeniem tego jest np. to, że kobiety, które są prezesami firm najczęściej wcale nie domagają się większego "równouprawnienia", bo one są dzięki temu bardziej dumne z tego co osiągnęły, a wiele kobiet i to właśnie często tych co same świetnie jeżdżą twierdzi też, że kobiety są ogólnie gorsze za kierownicą.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. Uzupełnienie... , JE Jacaw 8/07/11 10:14
                ...jeszcze jedno: taka niby "krzywdząca" opinia o kobietach działa też częściowo na ich korzyść, bo jak "baba za kółkiem" zrobi coś głupiego to większość facetów po prostu stwierdzi: "acha to kobieta" i zastosuje do niej taryfę ulgową, na którą nie może liczyć inny facet.

                Przykładowo jak jeździłem z "L" na dachu to nawet mi się to podobało, bo właśnie kierowcy byli zazwyczaj (niestety idioci też się trafiają) bardziej wyrozumiali i jak z "L" jechałem wolno to raczej nikt nie trąbił, ale dla osoby bez "L" już takiej wyrozumiałości kierowcy nie mają.

                Socjalizm to ustrój, który
                bohatersko walczy z problemami
                nieznanymi w innych ustrojach

                1. dla uscislenia aby dokladnie bylo wiadomo o czym rozmawiamy:)) , speed 8/07/11 16:33
                  Odpowiedz na pytanie ,czy to jak mowisz (gorsza orientacja )
                  przeklada sie na to ze ogolnie kobiety gorzej sobie radza za kierownica??
                  I jeszcze jedno uzywajac slowa 'kobiety' dotyczy to wszystkich kobiet i wszedzie??
                  Jak odpowiesz jednoznacznie to dalej pogadamy bo widze ze ja o jednym Ty o drugim i zaczynamy sie 'rozjerzdzac'.

                  1. No więc , JE Jacaw 8/07/11 20:51
                    1. Tak gorsza orientacja (i nie tylko, ale chyba głównie to) sprawia, że kobiety gorzej radzą sobie za kierownicą. Może inaczej: mają gorsze predyspozycje do bycia kierowcą, a jak wiadomo ciężką pracą można nadrobić niektóre naturalne braki. Czyli jeśli jakaś kobieta się uprze to może przez odpowiedni trening mimo gorszych naturalnych predyspozycji być lepsza niż większość facetów. Jak mówią: trening czyni mistrza.

                    2. Tak i nie. Tzn. generalnie dotyczy to kobiet i zapewne zdecydowanej większości. Natomiast różnice między ludźmi są na tyle duże, że nigdy nie można wykluczyć wyjątków - w końcu nawet zdarzają się przecież hermafrodyci. Tak jak napisałem, to że Agata Wróbel była silniejsza od większości mężczyzn nie zmienia faktu, że generalnie (statystycznie) kobiety są słabsze. Albo jeśli wśród Pigmejów pojawi się osobnik ze wzrostem 2 m lub wśród Pigmejów pojawi się karzeł, nie zmienia to faktu, że generalnie Pigmeje są niżsi niż inne ludy.

                    Socjalizm to ustrój, który
                    bohatersko walczy z problemami
                    nieznanymi w innych ustrojach

                    1. To lecimy z 'koksem' , speed 8/07/11 22:24
                      z pierwsza wypowiedzia calkowicie sie nie zgadzam .
                      zjawisko ktore opisales tutaj (zakladajac taki sam staz za kierownica) nie wystepuje ,dodatkowo mlodzi 17-18 latkowie co zostalo stwierdzone dziewczyny szybciej sie ucza i lepiej jezdzaod chlopakow. Jednym slowem to ze rzeciwiscie w pewnych warunkach kobiety maja mniejsze'mozliwosci' nie wplywa na bycie kierowca.
                      Dla szerszego zapoznania sie jak wygladaja te 'mniejsze mozliwosci ' odsylam do opracowania Carnegie Mellon University in Pittsburgh w ktorych bral rowniez udzial Microsoft.
                      Co do drugiego to mignoles sie ale pytania byly tak skonstruowane aby sie pokrywaly :)))) i odpowiedz pierwsza jest dla mnie wystarczajaca.
                      Z mojego punktu widzenia to ze widzisz na co dzien mniejsze umiejetnosci kobiet to nie jest jeszcze powod do stwierdzenia ze kobiety gorzej sobie radza. Masz prawo do tego ,nic mi to nieprzeszkadza . Ja widze to ze kobiety w Polsce w pewnym stopniu sa dyskryminowena co do oceny bycia kierowca.Tak jak napisalem tam wysoko .Nacisk psychiczny jest duzy co odbija sie na tym ze siadajac za kierownice caly czas mysla co 'stary ' kolego.znajomy powiedza jak przytre ,porysuje czy co kolwiek innego.
                      Nikt z Was nawet nie wspomnial o tym tylko ze maja naturalne ograniczenia . Jak by te ograniczenia wplywaly na zmniejszenie umiejetnosci czy zdobywania tych umiejetnosci to czy na kobiety w Polsce czy gdzie kolwiek indziej wplywaly by tak samo lub podobnie a tak nie jest i wyglada ze problem jest gdzie indziej.
                      To jest moje zdanie nie mam zamiaru cie do niego przekonywac jedynie abys mial na uwadze to ze gdzie indziej i kto inny widzi to inaczej.
                      Chyba wyjasnilismy sobie jak kazdy z nas to widzi.
                      Linka nie podaje bo jak pamietasz nigdy tego nie robie i robic nie bede ,(troche pracy aby cos doczytac warto wlozyc :))) )
                      pozd.

        3. +1 :) , McJackal 7/07/11 16:18
          znam wiele dziewczyn które świetnie jeżdżą i paru oszołomów facetów co jeżdżą bez głowy, a cała dyskusja leci maksymalnie po masywnych generalizacjach, o których wiadomo najlepiej się dyskutuje :) jak jednemu się kończą argumenty, to łapie drugiego za coś innego i leci już po tym po czym najłatwiej - wycieczki osobiste :P zdarzają się błędy składni, a samego analizowania argumentów i rzeczowej dyskusji jest trochę za mało jak by na taką tonę tekstu :)

          i7-10700K@5.2GHz 16GB@4600MHz
          RTX2080Super 34''165hz1TB-NVME 8TB-HDD
          Win11Pro

      3. oczywiście są wyjątki , XTC 6/07/11 20:39
        ale to normalne, że się różnimy - postrzeganie przestrzeni mężczyźni mają po prostu dużo lepiej rozwinięte - nie ma co ściemniać że tak nie jest.
        Z kolei jedną z naszych wad jest węższe pole przestrzenne uwagi (stąd to wręcz legendarne "Kochanie - nie widziałaś moich... ") - koncentrujemy się tylko na niewielkim obszarze pola widzenia.

        Linux

    3. Speed ma racje , McIsland 5/07/11 23:13
      Pojeździjcie próbnie i co Jej będzie pasowało, będzie najlepsze, co do parkowania i uwag powyżej, to kwestia nauki w każdym aucie, małym dużym czy innym, to tylko nauka, używanie lusterek, jak się jeszcze ma czujniki i umie się ich używać to spoko

      GTD ...

  12. no tak , Maverick 5/07/11 21:07
    i wysokosc samochodu tez taka sama, i widocznosc takze. wogole parkuje sie tak samo :)

    otoz nie, nie parkuje sie tak samo. inna kwestia, ze w dzisiejszych czasach nie widze powodu dla ktorego nie kupic wozu z opcja kamer jesli panienka ma klopot z wyczuciem wozka.

    1. albo , elliot_pl 5/07/11 22:06
      tak zeby sam parkowal. Juz nawet Skody to maja.

      momtoronomyotypaldollyochagi...

      1. już f125p i syrenki miały , Ranx 6/07/11 08:42
        nazywa się ta opcja mąż/facet/przygodny przechodzień do wyboru:PPP

        o roztramtajdany charkopryszczańcu...

  13. Masakra! , Seba78 6/07/11 11:05
    Truje się środowisko tylko dla BEZPODSTAWNEGO i zupełnie nieuzasadnionego przekonania o bezpieczeństwie auta typu SUV. Spieszę Ci z wyjaśnieniem, że auta typu SUV są dużo bardziej niebezpieczne od innych aut. Mniej bezpiecznie się prowadzą, są mniej przewidywalne w sytuacjach krytycznych! W autach typu SUV wedle badań statystycznych dużo wyższa jest śmiertelność i częściej ulegają wypadkom niż inne auta! W testach zderzeniowych osiągają gorsze wyniki! Jedyne co robią lepiej to trują środowisko i poprawiają poczucie wartości swojego właściciela. Chcesz aby żona miała pożytek z auta w mieście to kup jej minivana typu ford cmax lub jeszcze mniejsze typu c3 picasso. Jak masz garaż i trasy są dłuższe to możesz spróbować bardzo porządnego, niezawodnego i oszczędnego diesla 1.6. Jeśli trasy są krótkie i auto będzie często jeździło niedogrzane to benzynę. Auto z zewnątrz niewielkie, z dobrą widocznością, łatwe do parkowania i na pewno bezpieczniejsze!

    www.nieruchomosci-gil.pl

    1. statystycznie da się wszystko udowodnić ;)) , Hitman 6/07/11 15:44
      bo:
      - statystycznie suv ma więcej mocy i takie bmw x6 czy porsche Cayenne turbo S dysponują ilością kucyków przekraczającą parking pod blokiem.. więc statystycznie przeholować nie trudno - szczególnie w zimie..
      - wole suva np volvo xc60 z mniejszą ilością gwiazdek niż np wzorcowego golfa. Wg NCAP compact rządzi ;P
      - w sytuacjach krytycznych statystycznie i nie tylko mniej przewidywalny jest... kierowca który nie ma właściwych odruchów wyuczonych bo tego się nie uczy i nie wie co zrobić w takiej czy innej sytuacji..
      - wulkany trują środowisko !!! produkują więcej syfu niż człowiek kiedykolwiek wyprodukuje..
      - statystycznie są też w lepszym stanie technicznym ( bo są dużo młodsze i częściej serwisowane) Jakoś nie uświadczysz suva z zużytymi amorami, albo łysymi oponami więc widzisz ile Twoja statystyka warta..

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

  14. niestety , Seba78 6/07/11 16:58
    Ale statystyka jest nieubłagana. Oczywiście można z tym dyskutować, zaginać czasoprzestrzeń itd. A statystyczny człowiek i tak ma sporo większe szanse aby zginąć w SUV.
    A co do lepszego stanu SUV - argument po 3 kroć nie trafiony - ciekawostką jest, że utrzymanie SUV jest kilkukrotnie droższe bo producenci urządzają sobie tu żniwa windując do niebotycznych rozmiarów ceny części. Może jest tu osoba z branży? zapewne potwierdzi. czytałem porównanie i niestety ceny sprzęgieł, dwumas, zawieszeń, amortyzatorów sięgają absurdalnych kwot! Skłaniał bym się raczej do tego, że te auta będą jednak w gorszym stanie technicznym!
    Co do ekologi. Owszem, wulkany trują - ale nie chcesz mi powiedzieć chyba, że smog w każdym większym mieście bierze się z wulkanów! Co to w ogóle za argument?! tym bardziej, że ten SUV ma jeździć w mieście właśnie! sprawa druga to ograniczona ilość zasobów. Gdyby Amerykanie wcześniej przesiedli się na oszczędne auta jak reszta świata to ropy jeszcze na wiele lat by starczyło! Marnotrawstwo jest po prostu głupie tak jak bezrefleksyjny i bezmózgi powszechny konsumpcjonizm zmieniający miejsce gdzie żyjemy w globalny śmietnik. Cóż, oby twoje dzieci żyły na takim świecie jaki im właśnie fundujesz swoją postawą.

    Panowie i panie - kupmy sobie wszyscy przewymiarowane auta, woźmy bezużytecznie powietrze, spalajmy 3 razy więcej paliwa, spożytkujmy wszystkie możliwe zasoby na tej ziemi. A co, nie stać nas? a tak w ogóle to i tak wybuchają wulkany...

    www.nieruchomosci-gil.pl

    1. to miało być do Hitmana , Seba78 6/07/11 16:59
      123

      www.nieruchomosci-gil.pl

    2. na suva nie decyduje się biedota , Hitman 6/07/11 17:10
      więc proszę Cię o czym Ty gadasz?? Chcesz mi powiedzieć że właściciel x6 czy Porsche Panamery nie stać na serwis?? ktoś kto wydaje na fure cene mieszkania w bloku myślisz że na czymś oszczędza?? wolne żarty.. oszczędza k to oleś co kupuje stare bmw 5 lub 7 albo audi A8 bo ceny części przekraczają wartość auta..
      Gwarantuje Ci że bardziej truje "dowolny" samochód miejski z silniczkiem litrowym niż nowe 3litrowe audi czy bmw albo merc..
      Idąc twoim tokiem myślenia trza zlikwidować transport lotniczy i morski Ci to dopiero są mało ekologiczni..

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

    3. oj tam oj tam , okobar 6/07/11 17:20
      mój SUV mniej zanieczyszcza środowisko niż mój opel astra czyli miejski samochodzik
      poza tym - ja kupiłem SUVa z 2 powodów
      1. całe życie chciałem SUVa - jedni chcą porsche, inni Q7
      2. moja działka budowlana do asfaltu ma jakieś 700 metrów po polnej breji - jak lekko popada to chciałbym widzieć jak C3, które chwalisz, wjeżdża na tą drogę... uwierz mi nie przejedzie nawet po małym deszczu (sąsiad ma c3 i nie może dojechać do działki) a ja swoim po prostu pierwszy bieg i napęd na 4 kółka pracuje...

      a zreszta brzmisz jak nawiedzony eolog który zachwala samochody elektryczne :P

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

      1. jeśli nie masz jak dojechać to rozumiem wybór. , Seba78 6/07/11 20:14
        Chociaż ja mieszkam w górskiej miejscowości i jeszcze nie zdarzyła mi się sytuacja abym się zakopał lub zatrzymał w zimie a auto mam pędzone tylko na przód.

        www.nieruchomosci-gil.pl

        1. u mnie to kwestia błota , okobar 7/07/11 08:02
          nie mrozu, śniegu czy czegoś innego
          a tylko SUV mi odpowiadał terenówka to ekstremum, off road mnie nie rajcuje, a SUV zapeniw całkiem fajne warunki jazdy :P

          AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
          GF 7600 GS, M2N4 SLI
          Win XP SP3

    4. oki , Maverick 6/07/11 17:58
      czym bys jezdzil gdybys zarabial 15 tysi miesiecznie?

      1. dobre pytanie , Seba78 6/07/11 20:10
        Nie mam seksualnego podejścia do samochodów - samochód to tylko przedmiot do przemieszczania - chociaż dla wielu to narzędzie do podnoszenia poczucia własnej wartości. Myślę, że gdyby wiodło mi się trochę lepiej niż teraz to kupił bym hybrydową Toykę Camry. Świetne, oszczędne i niezawodne autko rodzinne. Gdybym potrzebował malucha do miasta to pewnie wziął bym Hondę Jazz Hybrid.
        I nie jestem szalonym ekologiem - zdaje sobie sprawę z niemożności zatrzymania postępu lub pewnych ludzkich działalności (np transport lotniczy). Uważam po prostu, że jak każdy z nas chodź trochę wniesie do poszanowania czystej wody, zmniejszenia zużycia energii to wszystkim będzie się żyło lepiej, bezpieczniej a już na pewno nasze dzieci to docenią. Po prostu można dokonywać racjonalnych wyborów. Można wybudować niewiele większym nakładem dom pasywny, można kupić oszczędniejsze auto, można racjonalnie wykorzystywać czystą wodę i energię nie rezygnując tak naprawdę z niczego! Można w końcu zapoznać się z kilkoma prostymi jak cep zasadami ekodrivingu i spalać o 30 - do 40% mniej paliwa! to wymaga jedynie ruszenia trochę głową a nie bez refleksynego deptania gazu i hamulca na przemian! Niech by co drugi tak uczynił to świat naprawdę wyglądał by inaczej.
        A i jeszcze co do tych właścicieli SUV. Akurat mam często do czynienia z właścicielami firm, ludzi bardziej majętnych niż przeciętna. Wcale nie są skłonni do wydawania pieniędzy na cokolwiek. Zawsze są zaskoczeni, że tak drogo! Specyfiką jeszcze naszego rynku jest kupowanie aut na które ludzi nie stać. Potrzeba leczenia kompleksów czy też odreagowania jest w naszym narodzie bardzo silna. Zastaw się a postaw się wciąż jest u nas dominująca postawą. Więc myślę, że drogie auto nie do końca jest sygnałem do tego, że właściciela stać na jego serwisowanie.

        www.nieruchomosci-gil.pl

        1. kilka rzeczy , speed 6/07/11 20:59
          Jak sobie wyobrazasz kilkanascie milionow ludzi zyjacych w dosc surowym klimacie jezdzacych Toyota Yaris czy czyms podobnym????
          Zdajesz sobie sprawe co to sa mrozy rzedu - 40-60st C ?
          Zdajesz sobie sprawe ze ponad 500tys km drog lezy na terenach gdzie wystepuje wieczna zmarzlina??
          Widzisz tego szkraba ciagnacego lodka 2 tonowa??
          lub przewozenie 0.5 lub tony moterjalow roznej masci??

          Ja nie bronie SUV jak i nie naskakuje na male auta,
          Widziales kiedys zime 8 miesieczna gdzie asfaltu nie widzisz przez 6-7 miesiecy?
          W takich warunkach zyje kilkadziesiat milionow ludzi.
          Podpierasz sie statystykami z USA a piszesz o Polsce.
          Gdzie jezdzi najwiecej hybrydowych samochodow??
          ile jezdzi hybrydowych SUV w Europie a ile w Ameryce Polnocnej??
          SUV to SUV a C.O to juz cos innego i mylisz pojecia , wiem ze wygodniej ale to rozne samochody.
          Duzo pala?? jak chcesz liczyc ? na kg masy, na KM na trwalosc??
          Ja zapytam ile sapali CC500 na dystansach 1-2km przy mrozach 40st C ???? i czy wogole pojedziesz takim autem jak na drodze masz 30-40cm sniegu.
          Tak ze w polsce na okolo 18mil aut t.z SUV to okolo (przyposzczam) 200tys wiekszosc nowoczesnych malo trujacych wygodnych i bezpiecznych.
          Ktos tam o gwiazdkach wspomnial ,tak uwazam ze maja sens i cos mowia ale tez trzeba sobie zdawac sprawe ze ogrom wypadkow odbywa sie przy predkosciach wiekszych niz 70km/h
          i ja chce siedziec w SUV niz w najlepszym sedanie przy takim wypadku i gwiazdki w tym wypadku to mozna zobaczyc .
          Wystarczylo popatrzec co dzialo sie na drogach w Polsce w ostatim tygodniu , kilka cizkich wypadkuw zginelo sporo ludzi i w czym?? w skorupkach z 5 gwiazdkami .
          Ja wychodze z tego zalozenia, kazdemu wedle potrzeb.

          1. gościu... , Seba78 6/07/11 21:16
            mylisz mnie z kimś. Nie jestem małym chłopcem z przedszkola - jak już poświęcasz swój czas spożytkuj go na pisanie sensownych argumentów a nie jakiś głupot! marnujesz mój i swój czas. A może chcesz mnie obrazić? Rozumiem, że specyficzne warunki wymagają innych aut. Rozumie to chyba największy ignorant! Wiadomo, że w Norwegi lub na Syberii są skrajnie odmienne warunki! Jednak ciężki dwutonowy SUV to zdecydowanie nie jest właściwe auto do jazdy po Warszawie lub Krakowie. Jak się głębiej zastanowić jest wyrazem postaw antyspołecznych i braku odpowiedzialności. Oczywiście możesz powiedzieć, że nic Cię to obchodzi bo Cię stać... Twoje dzieci i wnuki dzięki takim postawom, już nie będą mieć wyboru.

            www.nieruchomosci-gil.pl

            1. Nastepny nad wrazliwy? , speed 6/07/11 21:47
              A ile ich jezdzi w tej Warszawie???
              Po co podpieras sie statystykami w USA a odnoszac sie do Polski??
              widzisz w tym sens bo ja nie. Jak rozumiesz to po co to wtracac??
              Taki ekolog ? i tak ci przeszkadzaja te auta to jest znacznie wiecej mozliwosci i sposobow do ograniczen 'syfu'.
              Prosze pokazac ta nie ublagana statystyke gdzie to SUV winien jest tej masakry na waszych drogach ,
              Jak sobie tak zdajsz sprawe ze jednak SUV to nie taki glupi samochod z kolosalnymi wadami to by chlopie nie pitolil.
              O moje dzieci i wnuki to za bardzo sie nie przejmuj .
              Chcesz sobie pogadac jak to widzisz w Polsce to sobie pogadaj a nie wtracaj rzeczy ktorych nie zabardzo rozumiesz.
              Warszawa Krakow i.t.d to nie polnocne stany czy Kanada po co wtracasz inne kraje ? Niestety ale swiadomosc ludzi nie wszedzie i nie zawsze jest najlepsza.

              1. nie bardzo rozumiem co masz na myśli. Nawet szyku zdania nie trzymasz. , Seba78 6/07/11 22:32
                Nie wiem o jakie wtrącanie innych krajów chodzi, nie mam pojęcia co mi chcesz przekazać. Szkoda jednak czasu:)

                www.nieruchomosci-gil.pl

                1. " Gdyby Amerykanie wcześniej przesiedli się na oszczędne auta jak reszta świata " , speed 6/07/11 22:49
                  Jeszcze nie rozumiesz??
                  Ja o Syberii czy Norwegii nie wspominalem i nie obchodzi mnie co tam jezdzi.
                  Czy tak trudno zrozumiec ze wlasnie w stanach jak i Kanadzie sa warunki dosc specyficzne i nie da sie tak z roku na rok ograniczyc zuzycia paliwa przes auta o polowe.
                  Nastepnie to ze te auta zdaja egzamin a nie tylko one maja duze silniki . W ostatnich 20 latach ograniczono zuzycie o prawie polowe ,malo?? i caly czas sie to robi. W miastach n.p taxi to hybrydowe samochody jezdzi tego tysiace ,tez nie pasuje? Tak tutaj cos sie robi i widac to na kazdym kroku.
                  Co maja te dwu tonowe SUV w Warszawie do tego co w tytule.
                  Pretensje kieruj do obywateli kraju w ktorym zyjesz a nie zeby amerykanie .

                  Pokaz mi te statystyki polskie gdzie to SUV jest takie straszne.
                  Rozpedziles sie kolego a to ze nie masz pojecia co chce przekazac to juz win siebie a nie mnie.

                  1. Naucz się najpierw operować językiem a potem zajmij się erystyką. , Seba78 6/07/11 23:38
                    Pomimo, że to strata czasu to jednak odpowiem Ci.
                    Napisałem o Norwegi czy Syberii jako miejscach gdzie rzeczywiście trudne warunki mogą uzasadniać wybór auta typu SUV. Napisałem to w odpowiedzi na twój argument, że są miejsca z trudnymi warunkami pogodowymi i ciężkimi zimami. (myślę, że o to Ci chodziło, chociaż nie łatwo z tego bełkotu było wyłowić sens).
                    Sprawa druga - jeśli ograniczono zużycie paliwa o kilka procent to tylko się cieszyć. Ja z tym nie polemizuje. Nie rozumiem do czego się odniosłeś. Natomiast w dalszym Ciągu SUV pali 3 razy więcej paliwa niż normalne auto.
                    Sprawa trzecia. Temat jest o aucie do jeżdżenia po mieście więc odniosłem się do Krakowa czy Warszawy jako przykładowych miast. O tym jest ten wątek. Czego nie rozumiesz?
                    Sprawa czwarta - ja wiem co chcę przekazać i nie winię Ciebie. W ogóle o co Ci chodzi z tą winą? Co to w ogóle ma do rzeczy? O czym Ty piszesz człowieku? Wyśpij się lepiej.

                    www.nieruchomosci-gil.pl

                    1. Wiekszych trudnosci nie mam z operowaniem jezykiem :)) , speed 7/07/11 00:07
                      to po pierwsze.
                      Po drugie co ma SUV jadacy w Warszawie do ameryki???
                      Nie chcesz zrozumiej jednego ze podajac tez przyklad wdepnoles w cos czego calkowicie nie rozumiesz i bronisz sie jak dziecko.
                      Co robi europa a szczegolnie Polska aby byc bardziej ekologiczna .Czepiles sie Ameryki to Ci podpowiem,
                      od 20 lat w benzynie jest 10% 'spirytusu' ,prawie 80% energi elektrycznej uzyskuje sie z elektrowni wodnych,( w moim kraju). wiekszosc blokow mieszkalnych ma wymmienniki ciepla i panele sloneczne, sprzedaje sie paliwo samochodowe o zawartosci 85% etanolu, miliony samochodow sa do tego przystosowane , sprzedaje sie najwiecej jak i najwiecej jezdzi samochodow hybrydowych i wiele innych rzeczy ktore przekladaja sie na zmniejszenie zuzycia sasobow naturalnych to sie robi w ameryce ,co sie robi w Polsce???????
                      Miales SUV ?? to przestan pieprzyc ze pali 3 razy wiecej od przecietnego auta bo masz blade pojecie na ten temat.
                      Rzeczywiscie gadanie z Toba to strata czasu.

                    2. hmm , okobar 7/07/11 08:10
                      po 1. - mój SUV pali niecałe 2 x więcej niż oszczedna skoda
                      po 2. - prawie cała energia elektryczna w Polsce wytwarzana jest z węgla - czyli samochód hybrydowy w Polsce (z elektrycznym silnikiem) jest tak bardzo ekologiczny i dobry dla środowiska że ja cię normalnie cud i miód :P
                      po 3. wyprodukowanie 1 samochodu z napędem elektrycznym (normalnego a nie meleksu czy wózka golfowego) kosztuje w surowcach i zanieczyszczeniach około 4 x tyle ile wyprodukowanie samochodu napędzanego benzyną oraz 3 x tyle ile wyprodukowanie samochodu z dieslem... (dane to Clarkson więc najpewniej nie są ani dokładne ani prawdziwe - więc jeśli ktoś ma prawdopodobne dane to niech ujawni) :P

                      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                      GF 7600 GS, M2N4 SLI
                      Win XP SP3

                      1. hmm , Seba78 7/07/11 08:53
                        nie jestem ekowariatem który dla idei ocalenia lasu zabije wszystkie pszczoły:) ekologia musi być rozsądna. Ekologia to nie tylko wypaczenia typu ekoterror!
                        Ale jest pewna prawidłowość - elektrownie i tak pracują i wytwarzają prąd w nocy (duża bezwładność całych systemów) a energia zużywana jest głównie w dzień. Surowce i tak są pożytkowane a energia jest marnowana. Ładowanie nocami samochodów doskonale niwelowało by nierównomierność zużycia energii elektrycznej. Po drugie wcale nie upieram się, że już mamy się przesiadać na auta elektryczne! Jeśli technologia jest nie gotowa to korzystajmy ze starej, ale rozsądnie. Użytkuję dwa auta - oba większe, rodzinne. Średnio spalam ok 5 litrów moim starym kombi a fordem C-maxem spalam średnio 4.5 a w trasie poniżej 4 litrów (w okolicach 3.5 - stosuję się do zasad ekodrivingu). Zmierzone, liczone kilka razy. Pewny jesteś, ze spalasz tylko dwa razy więcej niż ja?:) Poza tym zdaje się, że wyżej toczyła się ożywiona dyskusja o autach palących 4 razy więcej niż mój wynik:) a wcale nie większych w środku i wcale nie bezpieczniejszych! Owszem, można powiedzieć, mam taki kaprys, lubię to mam, stać mnie... czy nawet ch.... Ci do tego czym jeżdżę:) Każdy ma do tego pełne prawo, mamy wolny rynek, swobodę wyboru. Tylko trochę szkoda, że poczucie własnej wartości i chęć pokazania innym swojego statusu stawia się wyżej niż dobro ogółu. Szkoda też, że bez zbytniego zagłębienia się w temat kupuje się przewymiarowane i skrajnie nie ekonomiczne auto z fałszywym poczuciem kupowania czegoś bezpiecznego! prowadzone na ten temat badania dobitnie pokazały, że SUV częściej ulegają wypadkom i częściej giną w nich ludzie. I wcale nie trzeba doszukiwać się tu pseudopsychologicznej magi. Po prostu zawsze takie auto będzie mniej stabilne, gorzej reagujące na krytyczne manewry ratujące życie czy choćby słabo wypadające w próbach zderzeniowych. czysta fizyka! Większa masa to nie wszystko. I o ile przy spotkaniu z autem o dwa rozmiary mniejszym nasze szanse trochę wzrosną (choć to też jest względne) to już zderzenie z przeszkodą nieruchomą lub dachowanie gniecie konstrukcję jak kartkę papieru (w końcu siła uderzenia jest wprost proporcjonalna do masy!)
                        a tu taki ciekawy artykulik podsumowujący:)
                        http://publica.pl/teksty/mitologie-suv-ow/

                        www.nieruchomosci-gil.pl

                        1. hmmm , okobar 7/07/11 09:07
                          pomyślmy
                          Opel Astra 1.6 GT - brak komputera więc liczone łopatologicznie - ok. 6-6.5 l /100 km
                          Skoda Octawia 1.9 TDI - średnie spalanie 5.1 l/100km (w trasie zazwyczaj około 4l/100LM, w mieście jakieś 5.5-6 l/100Km)
                          Hyundai Tucson 2.0 CRDI - średnie spalanie 9.2 l/100KM (w trasie mam 7.5 l/100KM - ale w mieście około 11-12 l/100km)

                          AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                          GF 7600 GS, M2N4 SLI
                          Win XP SP3

                        2. polecam mitsubishi asx , Hitman 7/07/11 10:19
                          się przyjrzeć 4litry przy prędkości 140km !! zrób to dowolnym innym autem. tyle w temacie ekologii..

                          Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                          jest niemożliwe. W praktyce robi to
                          każdy z nas.

                          1. weź to sprawdź nie na tripie tylko oblicz z tego co ubyło z baku , Seba78 7/07/11 18:11
                            nie wierzę w to spalanie - ale jeśli się mylę to tylko pogratulować. czytam właśnie raporty ze spalania - ludzie piszą coś innego - w trasie 5.5, w mieście 7. Coś chyba przedobrzyłeś. Tylko czy to już SUV czy jeszcze kompakt. Rozmowa toczy się raczej o innym aucie z tego co widzę.

                            www.nieruchomosci-gil.pl

                            1. hasło na dziś , Hitman 7/07/11 21:39
                              zmienne fazy rozrządu w dieslu - jak umiesz tym jeździć to spalanie masz zacne i żadne ekolanserskie wynalazki nie mają szans..
                              Bliżej asxowi do suva niż kompakta więc nazwanie go kompaktowym suvem (w znaczeniu małym ) będzie włąściwe..
                              Chcesz ekologii pomysl o rowerze a do pracy suń skuterem najlepiej elektrycznym..

                              Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                              jest niemożliwe. W praktyce robi to
                              każdy z nas.

        2. Sebunia, morda moja , Maverick 7/07/11 12:36
          zarabiasz 15 tysi miesiecznie do reki. pytanie jest proste: jaki woz kupujesz?

          bez wywodow, marka i model nic wiecej, nie tlumacz dlaczego itd.

          jestem niemal pewien, ze kupilbys woz swoich marzen, w miare mozliwosci. Honda Jazz? chyba nie marzysz o Hondzie Jazz?

          1. do miasta? oczywiście, ze tak , Seba78 7/07/11 18:02
            Tobie proponuję scanie. Podobno bezpieczna;)

            www.nieruchomosci-gil.pl

            1. ale mi doprawdy , Maverick 8/07/11 00:21
              nie trzeba propozycji, ja dobrze wiem czym bede jezdzil i co mi sie podoba.

          2. Damianku, lachonie... , Seba78 7/07/11 18:14
            Moja wiara w mojego penisa jest niezachwiana:)
            Kobiety super zadowolone:) Efekt jest taki, że nie wiem nawet jakie jest moje wymarzone. Nie zaprząta to mojej głowy.
            Ale cieszę się, że świat jest różnorodny. Pozdrów dzieci i wnuki w przyszłości od "głupiego ekologa".

            www.nieruchomosci-gil.pl

            1. ale z jakiego powodu , Maverick 7/07/11 19:17
              nazywasz siebie sam glupim ekologiem?
              tylko pytam. pytanie zadaje takie bo znam kilkanascie conajmniej osob, ktore przy kazdej okazji niemal obsmiewaly czy wypominaly po co ktos kupuje np. Lincolna Navigatora czy innego smoka a po dojsciu do kasy same nie jezdza Priusami tylko Jeepami, Audi Q5, Q7 i podobnymi wozami.

            2. i jeszcze , Maverick 7/07/11 19:23
              co ma penis do samochodu, ktorym sie jezdzi?

              1. myślę, że wiesz co ma;) , Seba78 8/07/11 08:46
                nie pytał byś się głupio.

                www.nieruchomosci-gil.pl

                1. nie mam pojecia , Maverick 8/07/11 08:51
                  serio

      2. taka refleksja mnie naszła jeszcze , Seba78 6/07/11 20:17
        Przeczytałem twoje pytanie i widzę standardowy schemat myślowy. Ok, zarabiam ponad przeciętną, więc pochwalę się światu dużym samochodem:)

        Mam kumpla, który ma świetnie prosperująca firmę consultingową. Ma sporo kasy i jeździ małą choć elegancko wyposażoną Toyką. No ale gość ma silnie utrwalone właściwe poczucie własnej wartości:)

        www.nieruchomosci-gil.pl

        1. nieee no teraz pojechales , Maverick 7/07/11 19:21
          a w Twojej odpowiedzi pewnie nie ma standardu myslowego? jaki jest powod tego, ze gdy ktos kupuje woz, ktory JEMU sie podoba Ty myslisz, ze ten woz jest dla KOGOS INNEGO aby mu sie pokazac??

          ja pierdacze, co za zryte myslenie :))) rozumiem, ze przy wyborze kompa/TV/samochodu kierujesz sie znajomymi i sasiadami, czyli kupujesz sredni aby nie pomysleli, ze chcesz sie pochwalic??

          nie no czad po prostu :)))

          Twoj kolega moze po prostu lubi swoja Toyke i super.

          1. odwróciłeś kota ogonem , Seba78 8/07/11 08:45
            Według twojej logiki zryte myślenie ma gość, który sobie kupuje jeżdżąc głównie po mieście małe auto chociaż stać go na Q7? Czy ktoś kto kupuje pseudoterenowe auto do miasta, znacznie przewymiarowane, spalające niepotrzebnie znaczne ilości paliwa? Ciekawym jest też aspekt bezpieczeństwa - po co wielki SUV? aby w incydencie drogowym pozabijać innych aby samemu wyjść bez szwanku?:) i kto ma tu zryte myślenie. Ogarnij się człowieku.

            www.nieruchomosci-gil.pl

            1. nic mi nie wmawiaj, ok? , Maverick 8/07/11 08:54
              napisalem dokladnie co uwazam za zryte myslenie wiec nie wkladaj mi nic innego pod klawiature.

              zryte myslenie to dla mnie uwazanie, ze ktos kupuje cos po to aby sie pochwalic. TYLE.

              sam sie ogarnij. ja Ci daje proste pytanie a Ty mi sie ogarnac proponujesz.

              czym sie kierujesz kupujac sprzet do chaty?

              1. Ej... , JE Jacaw 8/07/11 10:28
                ...no bez przesady, myślę, że znalazłbyś sporo osób, które kupił coś m.in. też dlatego, żeby się pochwalić. Zresztą zauważ, że bardzo niewiele osób traktuje samochód czysto praktycznie i np. przesadną wagę przywiązują do wyglądu swojego auta. Owszem robią to pewnie ze względu na swój gust, ale pewnie jest też duża grupa, która po części robi to, aby sąsiadowi oko zbielało - patrz "wiejski" tuning.

                Dla mnie to bezsens, ale większość zwraca straszną uwagę na wygląd i np. przez to zamiast mieć auto z czarnymi zderzakami, szerokimi listwami ochronnymi itp. praktycznymi rozwiązaniami (nie wiem jakieś gumy na drzwiach i zderzakach), auta posiadają zderzaki (a w zasadzie atrapy) w kolorze nadwozia, metalizowane lakiery itp. bajerki. Auta przez to tracą nieco z praktyczności, ale za to zyskują "bajerancki" wygląd.

                A co do głównego tematu, to nie wydaje Ci się jednak, że generalnie SUV (do tego z napędem na 4 koła) jako autko miejskie na zakupy to jednak nieco przerost formy nad treścią ? I żeby ktoś nie przyczepił, mam na myśli warunki klimatyczne panujące w Polsce, a nie w Skandynawii lub na bezdrożach akermańskich stepów - piszę o jeździe w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Katowicach itd.

                Socjalizm to ustrój, który
                bohatersko walczy z problemami
                nieznanymi w innych ustrojach

                1. Uzupełnienie... , JE Jacaw 8/07/11 10:32
                  ...żeby było jasne: ja nikomu nie bronię kupować takiego SUV'a, jeśli mu się podoba i ma kasę to niech sobie kupuje, tylko proszę aby zakupu dyktowanego głównie swoim gustem nie próbował uzasadniać racjonalnie. Niech po prostu powie, że kupiłem, bo mi się podobał. Jak sobie kupię czerwoną bluzę z żółtym kapturem to dlatego, że mi się podoba, a nie dlatego, że kolor czerwony i żółty mają jakieś szczególnie super praktyczne właściwości.

                  Socjalizm to ustrój, który
                  bohatersko walczy z problemami
                  nieznanymi w innych ustrojach

                2. widzisz , Maverick 8/07/11 12:53
                  mnie np. nie stac aby kupic sobie "autko" jak to nazwales do jazdy miejskiej i na zakupy i oprocz tego SUVa czy terenowe bo mi sie podoba.
                  kupuje jedno, ktore sie podoba i robie nim zakupy jak i jezdze poza miasto.

                  kupiles niedawno samochod, prawda? pokaz fotki tych Twoich czarnych zderzakow i gum na drzwiach :)

                  1. Chyba zmieniasz temat... , JE Jacaw 8/07/11 13:58
                    ...temat jest o kupnie DODATKOWEGO samochodu dla żony jako auta do jeżdżenia po mieście na zakupy - tylko i wyłącznie. Oczywiście, że jeśli ma to być jedyne auto to jest inna sprawa.

                    Niestety właśnie mój nie ma takich rzeczy, a chciałbym mieć i nawet obecnie zastanawiam się nad zakupem listew bocznych i na zderzaki na Allegro. Niestety biorąc pod uwagę budżet i moje potrzeby poszedłem na pewien kompromis. Mam lusterka, klamki i zderzaki w kolorze nadwozia - i nie mam pojęcia po diabła, wolałbym zwykłe czarne, ale wybrana przeze mnie wyższa wersja nie miała takiej opcji. :-(

                    Socjalizm to ustrój, który
                    bohatersko walczy z problemami
                    nieznanymi w innych ustrojach

                    1. :) ale zawsze , Maverick 8/07/11 14:10
                      mozesz zrobic downgrade tuning i zmalowac lustra i zderzaki na czarno ;-)

                    2. i jeszcze rozjasnie Ci nieco , Maverick 8/07/11 14:19
                      dlaczego kolory pasuja do siebie w wyzszych wersjach. ludzie mowia na to estetyka.

                      1. A ja chrzanię tą... , JE Jacaw 8/07/11 15:20
                        ...estetykę, to ma jeździć i służyć, a dopiero potem wyglądać.
                        A zamalować nie mogę, bo stracę gwarancję... ja bym bardziej chciał, aby wyglądał jak wersja niższa z wyposażeniem wyższej, ale wtedy musiałbym dopłacić do tego interesu, więc już przeboleję to.

                        Ale ja ogólnie dziwny jestem np. w pracy się ze mnie śmieją, że mam czerwonego laptopa (bo był tańszy) i stwierdziłem, że jakbym miał zaoszczędzić, bo nie przeszkadzałby mi nawet różowy lakier na samochodzie... i dlatego mam czerwony niemetalik, bo tylko taki był bez dopłat (chyba musiałbym na łeb upaść, aby 1500 zł dopłacać do metalika lub innego koloru)>

                        Socjalizm to ustrój, który
                        bohatersko walczy z problemami
                        nieznanymi w innych ustrojach

                        1. no nie ma się co spinać , XTC 8/07/11 20:52
                          ja przykładowo dopłacam do metalika bo kolory bez dopłat mi nie leżą.
                          Estetyka czy nie estetyka - chyba za głęboko wnikacie - wg mnie to po prostu rzecz indywidualna - jednemu się podoba innemu nie.
                          A już dokopywanie się dlaczego się podoba i czy na pewno się podoba i czy to podobanie to "własne" czy "narzucone" to wg mnie temat iście filozoficzny - mało przystający do tego wątku.

                          Linux

                          1. wlasnie , Maverick 8/07/11 21:48
                            tylko dlaczego to, ze wybierasz kolor z doplata oznacza, ze upadles na glowe? co wogole komu do tego :)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL