Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » m_aczo 12:40
 » DJopek 12:36
 » Tomasz 12:34
 » JE Jacaw 12:34
 » Robek 12:33
 » Kalkin 12:31
 » Zbyl 12:29
 » Chrisu 12:25
 » jafar 12:25
 » burz 12:24
 » Sebek 12:20
 » Fight 12:18
 » Robak 12:11
 » Jaskier 12:10
 » mark_d 12:08
 » Kenny 12:08
 » Killer 12:05
 » R_I_P_ 11:58
 » ngP 11:56
 » cVas 11:55

 Dzisiaj przeczytano
 19383 postów,
 wczoraj 40350

 Szybkie ładowanie
 jest:
wyłączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[Total OT] skład zwykłej zapiekanki... , Phate 2/03/12 12:38
Byłem głodny i nie miałem czasu, więc kupiłem w markecie na stoisku z pieczywem gotową zapiekankę - taką tylko do podgrzania. Nie ryzykowałem, zakupiłem najmniej \"złożoną\" wersję bez żadnych dziwnych składników - tylko bułka, pieczarki i ser. Oto z czego jest ona zrobiona:

mąka przenna, woda, pieczarki, ser (tłuszcz roślinny, tłuszcz mleczny, stabilizator: chlorek wapnia, substancja konserwująca filozym z jaj, sól spożywcza, poduszczka, kultury bakterii mlekowych, barwnik annato, sos boloński, przecier pomidorowy, cukier, skorbia modyfikowana, E 1422, woda , bio ocet, olej roślinny, suszone pomidory, suszona papryka, przyprawy, ekstrakt warzywny, substancja konserwująca E202, cukier, drożdże, margaryna (ojeje roślinne, tłuszcze zwierzęce woda, emulgatory, mono-regulator kwasowości, kwas cytrynowy, barwnik, annato, aromat, serwatka w proszków z mleka, sól. Produkt zawiera gluten, mleko i produkty pochodne (łącznie z laktozą) jaja i produkty odchodne oraz śladowe ilości sezamu i produktów pochodnych soi i produktów pochodnych

Dodam, że była okropna i wolałbym być głodny....

Pozdrawiam ;-)

  1. to się powinno nazywać , pirat 2/03/12 12:45
    "zapiekanka chemicznie modyfikowana", a nie "zapiekanka"

    Jak dla mnie, to powinni zakazać sprzedaży takich g00wien, ale to oczywiście niemożliwe w gospodarce wolnorynkowej. Jedyny sposób, to nie kupować i opie...ć tych, którzy kupują - jak nie będzie popytu, zniknie podaż i problem sam by się rozwiązał.

    odczepta się od mojego podpisu ;)

    1. to sie powinno nazywac , Kosiarz 2/03/12 12:50
      kulinarna interpretacja ukladu okresowego

      Ale urwal...

    2. hmm , Nikita_Bennet 2/03/12 12:56
      a wiesz ile jest świństw w parówkach?

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      1. wiem i dlatego nie kupuję , pirat 2/03/12 13:01
        123

        odczepta się od mojego podpisu ;)

      2. ja z checia bym sie dowiedzial, , Tummi 2/03/12 17:34
        czy np berlinki sa OK... Na opakowaniu producent pisze, ze maja 71% miesa...

        T.

        www.skocz.pl/uptime :D

        1. nie mam pojęcia , Nikita_Bennet 2/03/12 18:17
          ja znam tylko kiełbasę i szynkę z kabana z własnego chowu.
          Obecnie krąży mi po głowie cięlęcina ale taka do 6 miesięcy, w sumie to już mam sprzedawcę, dorośnie na własnym pastwisku i po żniwach ale przed zimą by się ubiło ;)

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

          1. nie rob smaka :) , Tummi 2/03/12 19:36
            123

            T.

            www.skocz.pl/uptime :D

        2. berlinki są BE , Chrisu 2/03/12 23:40
          morliny (czy kto tam berlinki robi) robią parówki dla lidla. Lidlowe mają 83% mięsa...

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          1. i są najlepsze i najtańsze , yorg5 3/03/12 05:17
            w skład wolę nie zaglądać :)

            The Borg's frightening appearance
            may scare small children.

      3. Taaa , Bergerac 3/03/12 08:48
        M.in. pióra i pazury, włosy łonowe pana Waldka z kotłowni (tudzież jego paznokcie z palców u nóg), wnętrzności i trochę plastiku dla utwardzenia. I pomyśleć że jako dzieci lubiliśmy parówki...
        Przepraszam, idę z pawiem.

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

        1. nie no raczej , Nikita_Bennet 4/03/12 09:31
          obstawiałem resztki z MOM, jakieś skórki, wymiona macior bez kopytek paznokci i włosów ;)

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

          1. MOM to jasna sprawa , Bergerac 5/03/12 11:42
            ale widziałem filmik, jak ten MOM powstaje... Często wpada do maszyny cały kurczak czy inny stwór, z flakami i w ubraniu, niemyty. Do tego odpadki z innych zwierząt, tak by wykorzystać wszystko i zyskać na masie produktu. A to co podasz jako skład - musi się zgadzać tylko z grubsza, tak by ''nagła kontrol'' się nie czepiała.

            Barbossa: You're supposed to be dead!
            Jack Sparrow: Am I not?

            1. kiedyś w teleexpresie , Nikita_Bennet 5/03/12 16:41
              było podane że definicja parówki nie zakłada że ma być w niej mięso. Smacznego ;)

              nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

              1. [OT] Sprawdź swoją dacię... , Chrisu 11/03/12 11:07
                bo jak się nie mylę posiadasz coś na Loganie opartego. Wczoraj jechałem 3-letnią firmową MPV(?) (ta 7 osobowa). Jak ustawiałem fotel zaparłem się nogą między hamulcem i sprzęgłem i... Coś dziwnie zachrupało - tak jakby podłoga przerdzewiała...

                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    3. to się powinno nazywać: , Mery 2/03/12 14:23
      zapiekanka z sosem curie

  2. "jaja i produkty odchodne" , Okota 2/03/12 12:54
    kumus przy produkcji urwalo?

    Dyslektyka błąd nie pyka...
    RTS wszechczasów:
    Supreme Commander

    1. i z bólu , Dabrow 2/03/12 13:48
      się zesrał na taśmę produkcyjną.

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. Osz LOL :))))))))) , Bergerac 3/03/12 08:46
        Wycieram monitor :)))))))))))))))

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

      2. moc , yorg5 3/03/12 11:50
        jest z Tobą :))))))))

        The Borg's frightening appearance
        may scare small children.

      3. qmjp* , Maverick 5/03/12 11:47
        leze :)

        qmjp (qrwa mac ja pi3rdole) - skrot uzywany zazwyczaj w sytuacji naglego napadu smiechu, mozliwego do usuniecia poprzez leczenie farmakologiczne.

  3. No i ...? , NimnuL-Redakcja 2/03/12 12:55
    Zapiekanka miała prawidłową nazwę, bo jest to danie do zapiekania.
    Skład mnie nie dziwi. To żywność szybka, tania, popularna. Pewnie producenci wychodzą z założenia, że jeśli konsument nie potrafi tak prostego dania zrobić samodzielnie, to nie zwróci uwagę na skład i się jeszcze obliże.
    A wystarczyło kupić półskładniki i samodzielnie złożyć sobie danie.

    Tak na marginesie ... ostatnio przeglądałem tanie, polskie "sery" (choć nie były to wyroby seropodobne to jednak nazywanie tego serem jest nadużyciem) znanych, popularnych marek. Przedział cenowy 18-30zł i wszystkie miały konserwanty i inne chemiczne dodatki. A perełką był produkt, który w składzie miał saletrę potasową!

    I nie zrozumiem dlaczego Polacy nie potrafią zrobić normalnego sera żółtego. Sery naszych sąsiadów składają się z mleka i podpuszczki ... oni też potrafią wyprodukować niepękające autostrady :)

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    1. problem jest w tym że dla nas liczy , Nikita_Bennet 2/03/12 13:00
      się zysk no i zachłyśnięci tym kapitalizmem staramy się jak najwięcej zarobić.
      Widziałeś w sklepie dobry smalec?
      Cena kiełbasy czy szynki jest śmiesznie niska w stosunku do nazwy ale patrząc z jakiej ilości mięsa zostało to wyprodukowane to cena jest adekwatna.
      Z pieczywem jest podobnie - chleb i bułki schodza na psty bo są coraz gorsze - wielkość ta sama ale waga mniejsza (poza tym smak, zapach już nie ten).

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      1. To też wina ludzi , NimnuL-Redakcja 2/03/12 13:20
        bo ten szmelc kupują. Kiedyś w jakimś programie poświęconym produkcji żywności właściciel masarni się wypowiedział jasno: jeśli klient chce mieć kg. parówki za 3zł, zrobimy taką. Jeśli oczekuje szynki za 10zł/kg, dostanie.
        Zgodzę się jednak, że ten trend uderza w drugą grupę klientów, do których sam należę. Tych, którzy zwracają uwagę co jedzą i jakość jest ważniejsza niż cena. I faktycznie, nie mogę sobie iść do pierwszego z brzegu sklepu i kupić dobrą wędlinę.
        Trzeba się naszukać aby kupić dobre jedzenie, ale da się, choć pewnie nie wszędzie.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

    2. Parę miesięcy temu , pirat 2/03/12 13:07
      kupiłem z kumplem świniaka na pół na wsi. Z tego wszystkiego to tak naprawdę tylko kaszanka smakowała tak jak sklepowa. Reszta - kiełbasa, pasztety, wędzone szynki, boczek, schab - to zupełnie inna galaktyka. Nic co kupuję teraz w sklepach, nie ważne za ile, tak nie smakuje.

      odczepta się od mojego podpisu ;)

      1. Aha i jeszcze najlepsze , pirat 2/03/12 13:11
        jeśli chodzi o koszta, to wyszło niecałe 10 zł za kilogram tego świniaka razem z wędzeniem i całą robotą przy kiełbasach, kaszankach itd.

        za dyche to w mięsnym nawet najpodlejszej "szynki" nie kupisz

        odczepta się od mojego podpisu ;)

      2. ja dlatego , arra 2/03/12 14:39
        przestałem kupować wino u nas w sklepach. Mój organizm nie toleruje zawartej w nim siarki. Jak chce wino to jadę sobie do Włoch Francji czy na Węgry, gdzie dostanę takie bez siarczynów np. z beczki.

        1. Bzdura , NimnuL-Redakcja 2/03/12 14:49
          nie myl siarki z siarczynami.
          http://www.magazynwino.pl/...awiera_siarczyny.html

          "Trzeba jednak powiedzieć wyraźnie, że nie istnieją wina wolne od siarczynów. Pewna ich ilość, nawet do 15 mg/l, jest naturalnym produktem fermentacji, nie da się więc uniknąć ich obecności nawet w najbardziej „naturalnych” winach."

          Inne źródło:

          http://en.wikipedia.org/wiki/Sulfite

          "Sulfites occur naturally in all wines to some extent, with a few exceptions. [1] Sulfites are commonly introduced to arrest fermentation at a desired time, and may also be added to wine as preservatives to prevent spoilage and oxidation at several stages of the winemaking. Sulfur dioxide (SO2, sulfur with two atoms of oxygen) protects wine from not only oxidation, but also bacteria. Without sulfites, grape juice would turn to vinegar.[2]

          Organic wines are not necessarily sulfite-free.[3] In general, sweet (dessert) wines contain more sulfites than dry wines, and white wines contain more sulfites than red wines."

          Inny artykuł:
          http://www.thekitchn.com/...ne-necessary-or-100878

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

        2. fantasto , Dabrow 3/03/12 17:42
          siarczany są naturalnym produktem w procesie fermentacji winnej. Jak Ci ktoś wciska wino bez siarczanów to pierdoli od rzeczy....

          !!!!!TO JEST SPARTA!!!
          !Tu się nic nie zmienia!
          ------dabrow.com------

          1. nie chrzań , yorg5 3/03/12 19:39
            bo we Francyjiii to mają taaaakie beczki, że...


            :)

            The Borg's frightening appearance
            may scare small children.

      3. Tak sie zapytam , SpiDy 2/03/12 19:06
        Kolega sam wyprodukował te specjały czy zlecił komuś.

        Pozdr.

        "Obyś się w Polsce urodził"
        A.L

        1. Miało byc do kolegi pirata , SpiDy 2/03/12 19:08
          J.w

          "Obyś się w Polsce urodził"
          A.L

        2. Nie, sam nie, ale , pirat 3/03/12 00:46
          jadę do lasu, stoją tam 3 chaty na krzyż i bierzemy od jednych wieprza. Mimo że przyjeżdżamy można powiedzieć na gotowe, to kumpel jedzie na tych świniach już grube lata, także miejsce pewne. Małe gospodarstwo. Zwykle umawiamy się przed świętami. Mają tam wtedy podwójną robotę, bo jeszcze dla siebie robią za jednym zamachem :)

          odczepta się od mojego podpisu ;)

          1. był tu niedawno wątek na ten temat , Demo 6/03/12 12:44
            i niektórzy się upierali, że za 40 pln można kupić dobrą szynkę. Konia z rzędem jeśli znajdzie taką, która smakuje jak ta co Ty kupiłeś. U nas niestety nie ma już gdzie kupić :(

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

  4. hmm... , Bodhi 2/03/12 13:01
    i ta sól to pewnie z ulicy :)

    Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię
    do swojego poziomu i pokona
    doświadczeniem.

  5. dodam jeszcze , Phate 2/03/12 13:07
    Że jestem weganem i akceptuje z produktów zwierzęcych tylko czasami ser żółty na pizzy. Potrafię gotować i gotuję - po prostu akurat dzisiaj nie miałem na to czasu. Wyszedłem z założenia, że zapiekanka nie mrożona, leżąca obok bułek i chleba, będzie bardziej "naturalnym" produktem, niż jakieś mrożone dziwactwa... no i mam za swoje, szkoda że nie zerknąłem na tą metkę przy zakupie ;)

    Pozdrawiam ;-)

    1. Zjadasz jedzenie mojemu jedzeniu? , acd 2/03/12 15:43
      123

      >>> We are The BOARD. Resistance
      is futile.<<<

    2. wegan , okobar 3/03/12 18:30
      i je ser żółty? i jajka? pewnie ryby też?
      a fe fałszywy weganie

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

      1. Jajka sie przemyciły , Phate 3/03/12 20:57
        Ryb nie jadam. Jak pisałem toleruje ser na pizzy raz w miesiącu - z miłości do pizzy.
        Ale religii z tego bym nie robił. Ja niestety w nic nie wierze.

        Pozdrawiam ;-)

  6. nie lepiej było kupić sobie bagietkę , TheW@rrior 2/03/12 13:09
    Przekroić ją na pół, pokroić na nią salami/szynkę/pieczarki, posypać serem i włożyć do podgrzania by ser się rozpuścił? Taniej i w sumie wiesz co jesz a nie zajmuje to o wiele więcej czasu.

    People who fear free software are those
    whose products are worth even less

    1. lepiej... , Phate 2/03/12 13:11
      z przykrością to stwierdzam.

      Pozdrawiam ;-)

    2. nie do końca , jtr 2/03/12 13:23
      obawiam się że jak by kupił wszystkie produkty oddzielnie (bułkę, ser żółty, przecier pomidorowy) to sumarycznie skład takiej zapiekanki był by bardzo podobny

      1. Nie, jeśli nie pójdzie po kosztach , NimnuL-Redakcja 2/03/12 13:31
        i kupi prawdziwy ser, zioła, pieczarki itd.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

    3. No stary w zapiekance nie ma zadnego miesa , acd 2/03/12 15:51
      A juz salami?? Toz to profanacja

      >>> We are The BOARD. Resistance
      is futile.<<<

      1. ??? , Tummi 2/03/12 17:37
        miesa nigdy nie jest za duzo! :D:D:D

        T.

        www.skocz.pl/uptime :D

        1. Zapiekanka wymyslona za komuny to fastfood dla demoludow , acd 3/03/12 09:19
          A z miesem wtedy nie bylo zbyt rozowo. Trzeva zatem o oryginalnych przepisach pamietac:)

          >>> We are The BOARD. Resistance
          is futile.<<<

    4. na bagietce , okobar 3/03/12 18:35
      to badziewna zapiekanka wychodzi, taka wąska jak diabli
      ja tam wolę na takich bułkach, co to w PRLu zwano wrocławskimi :)

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

  7. wbrew pozorom , kubazzz 2/03/12 13:14
    tu nie ma żadnej trucizny i ten skład jest całkiem normalny.
    Jakbyś rozbił domowy bigos na składniki chemiczne to też wyjdzie długa lista dziwnie brzmiących nazw.

    SM-S908

    1. hmmmm , pirat 2/03/12 13:19
      kapusta świeża,kapusta kiszona, suszone grzyby, boczek, cebula, przyprawy (sól, pieprz itp.), smalec

      powiedz mi, gdzie tu ta chemia, bo ja jakoś tego nie widzę

      odczepta się od mojego podpisu ;)

      1. a w tej zapiekance też jest tylko , kubazzz 2/03/12 13:25
        ser, bułka, sos pomidorowy, pieczarki i przyprawy.
        W tym wszystkim są chyba dwie nieszkodliwe substancje konserwujące, ale to niestety jest nieuniknione w jedzeniu do sprzedaży.
        Nie jesteś w stanie wszystkiego przygotowywać samodzielnie, na świeżo, z własnego masła od własnej krowy, pszenicy z własnego pola skoszonej własną kosą.
        Chemia, chemią, ale paranoja też jest niezdrowa.

        SM-S908

        1. fakt, nie jestem w stanie , pirat 2/03/12 13:37
          ale w przypadku tego nieszczęsnego bigosu mogę kupić kapustę i sam sobie ukisić, pójść do lasu na grzyby i je potem ususzyć, a boczek i smalec wziąć ze świniaka, o którym pisałem wyżej - mam wrażenie, że jedyna chemia jaka mi grozi w takim przypadku, to oprysk kapusty na polu

          odczepta się od mojego podpisu ;)

          1. tak , kubazzz 2/03/12 14:20
            ale w smalcu i kapuście będą różne substancje, w tym kwas mlekowy.
            Nie mówiąc już o dużych ilościach monotlenku dwuwodoru.

            SM-S908

            1. dobra dobra , pirat 2/03/12 14:29
              bez jajec proszę ;)

              odczepta się od mojego podpisu ;)

      2. To ma byc bigos? , Marcinex 2/03/12 14:01
        a gdzie suszone śliwki, mięso, kiełbasa, wino? Po co smalec do bigosu?

        Nie ma piekła poza tym światem, on nim
        jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
        on nim jest!

        1. hehe przepisów tyle i rodzin podejrzewam , pirat 2/03/12 14:08
          śliwek i wina nie dajemy, mięso baaaardzo rzadko, kiełbasę częściej, a smalec do smażenia boczku i ewentualnie kiełbasy (jeśli się za mało wytopi)

          nie wiem dlaczego, ale z reguły gdy jem "obcy" bigos to ... jest jakiś takiś ;)

          odczepta się od mojego podpisu ;)

          1. Przepis na pulpecika? , NimnuL-Redakcja 2/03/12 14:21
            https://picasaweb.google.com/...681114585393840706

            :)

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

  8. 3/4 tego co przytoczyłeś , Dabrow 2/03/12 13:53
    jest w każdym jednym żarciu. Jeśli przeraża was ilość oznaczeń E-xxx na opakowaniu żarcia to warto poszukać bo się okazuje potem że taka sól kamienna, woda, jaja w proszku itp - to wszystko ma swoje oznaczenie kodowe E-xxx. Ale łatwiej jest twierdzić że to syfy i "chemia".
    Powyższe moje stwierdzenie nie polemizuje w żaden sposób z doznaniami smakowymi autora postu. Ba, sam kiedyś się mordować musiałem - wracając z nart żona kupiła 2 "pizze" do odgrzania. Pierwszej zjedliśmy połowę - drugą po prostu wypier..łem do śmietnika (taaaak wiem, marnuję żarcie) bo tego nawet kot nie chciał tknąć - taki brak smaku występował....

    !!!!!TO JEST SPARTA!!!
    !Tu się nic nie zmienia!
    ------dabrow.com------

    1. jaja , okobar 3/03/12 18:33
      w proszku to akurat syf i chemia :P

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

  9. sezam , Dabrow 2/03/12 13:55
    śladowe ilości itp, często piszą takie rzeczy na "zaś". Np o śladowych ilościach oleju arachidowego. Chodzi o prostą historię iż jest to info dla osób uczulonych - olej arachidowy wbrew pozorom u wielu osób jest alergenem, zaś stosuje się go ponoć do konserwacji urządzeń w przemyśle spożywczym - stąd mogą być śladowe ilości w żarciu. Reszta tego co wymieniłeś to składniki wyekstrahowane z normalnych produktów spożywczych...

    !!!!!TO JEST SPARTA!!!
    !Tu się nic nie zmienia!
    ------dabrow.com------

    1. ;-) , Dexter 2/03/12 14:35
      Kiedyś pracowałem w hurtowni z winami (daaaawne czasy).

      Pewnego razu klienci (sklepy) zaczęły zwracać jedno z tanich win (ale takie uważane za de best of de best), klienci się skarżyli, że badziew. Okazało się, że w winie jest olej przekładniowy, bynajmniej nie w śladowych ilościach ;-)

      Niestety, zwroty (c.a. 2500 skrzynek) trzeba było zapakować (ręcznie...) na tira i rozładować drugie tyle, które przyjechało na wymianę. Do dziś jak wspomnę to mnie plecy bolą ;-P

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

  10. pomyłka - przepisów tyle ile rodzin , pirat 2/03/12 14:10
    123

    odczepta się od mojego podpisu ;)

  11. No i co z tego? , Ament 2/03/12 14:40
    Za 50-100 lat w sklepie kupisz torebke z kuleczkami wielkosci dropsa. Jedna kuleczka - jedna zapiekanka. Polykasz, popijasz, jakbys zjadl zapiekanke.

    I
    -AMENT-
    I

  12. No, ale czemu nie kupiles oddzielnie produktow , acd 2/03/12 15:44
    Bagietka, pieczarki, ser lagodny, keczup i ew. cebula. Sol, pieprz i papryka do smaku.

    >>> We are The BOARD. Resistance
    is futile.<<<

    1. po pierwsze primo lagodny ser ? , Bitboy_ 2/03/12 16:02
      Po drugie primo, sól jest nie zdrowa, a pieprz najlepszy biały.
      Po 3 primo, papryka chilli jest dla mięczaków i pantofli, faceci jedzą zapiekanki z Tabasco (najlepiej czerwone - Habanero).
      Dziękuję za uwagę, smacznego :)

      9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
      Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
      ,FraDesION660P

      1. Habanero jedzą ci... , Grolshek 2/03/12 21:07
        ...co mają stalowe rurki nierdzewki zamiast bebechów...

        ***** ***!!!

        1. Błąd :) , Bitboy_ 2/03/12 21:59
          Tabasco Habanero jedzą hardkory, Ci co mają rurki zamiast bebechów, dawno przerzucili się na dużo mocniejszy stuff (w tym ja - jadę na produktach o 5 gwiazdkach i więcej z www.ostrakuchnia.pl).
          Polecam! :)

          9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
          Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
          ,FraDesION660P

        2. eee tam , elliot_pl 2/03/12 22:37
          Habanero conajwyzej lezke wywolaja. Twardziele z nierdzewki jedza Bhut Jolokia - po jednej degustacji, kolejne rozlozylem w czasie :)

          momtoronomyotypaldollyochagi...

          1. Przyszli klienci gastrologa... , Grolshek 3/03/12 01:26
            ...dla mnie równie dobrze można jeść tłuczone szkło... Smak ten sam...

            ***** ***!!!

            1. jacy tam przyszli , elliot_pl 3/03/12 01:36
              byli i obecni :] A smak... no wlasnie - i tu jest problem, bo jak masz za mala tolerancje na ostre, to smaku nie poczujesz. A ja np. lubie sobie zrobic odmiane od red saviny w postaci habanero yellow lub chocolate :) I smak jest wbrew pozorom inny.

              momtoronomyotypaldollyochagi...

    2. no już się przyznałem , Phate 2/03/12 16:05
      od lat nie kupuje gotowych produktów. Wiem, że wiele rzeczy to sama chemia, ale dzisiaj nie miałem czasu i obok bułek w markecie zobaczyłem taką zapiekankę i niewiele myśląc się skusiłem. Tak NIEWIELE MYŚLĄC i tu był mój błąd.

      A tak przy okazji - producenci nie tylko żywności szykują na nas wiele niespodzianek, byleby tylko nas wykiwać - ostatnio zauważyłem, że najpopularniejszy producent herbaty, swoją markę premium na literę "L" sprzedaje taniej w małych opakowaniach (w przeliczeniu na kg) niż w dużych. Człowiek nauczony, kupuj duże pudełko bo oszczędzasz, a tu proszę. Wiem, że zaraz posypią się posty, że przecież rozsądny człowiek, zanim wrzuci do koszyka, przelicza z kalkulatorem co się bardziej opłaca, ale zakupy nie powinny polegać na ciągłym sprawdzaniu każdego produktu od strony składu, ceny, opakowania itd.

      Pozdrawiam ;-)

      1. Coś mi przypomniałeś , Bitboy_ 2/03/12 16:32
        mianowicie właśnie to kupowanie z notesem i kalkulatorem :)))
        Musiałem chwile się zastanowić, i muszę powiedzieć że mało co mnie tak śmieszy jak taka właśnie postawa. Może faktycznie jestem jakoś dziwny, ale kiedy wchodzę do sklepu to już wiem co chcę, i ile to będzie kosztować. Wrzucając do koszyka, tylko upewniam się co do daty przydatności. Nie szukam nigdy rzeczy tanich, zawsze biorę te droższe, może to snobizm, może jestem estetą a może jestem pojeb***, różnie ludzie twierdzą. Moje zakupy zawsze trwają od 3 do 5 minut, nie ważne czy to market czy mały sklep. Wchodzę - szukam - wychodzę, proste. Nigdy chyba nie zrozumiem ludzi krążących dziesiątkami minut między regałami w poszukiwaniu tańszych produktów, tego liczenia, podliczania, rozliczania.. jest to sens tracić czas? Opłaca się to w ogóle?

        9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
        Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
        ,FraDesION660P

        1. " kiedy wchodzę do sklepu to już wiem co chcę, i ile to będzie kosztować" , Tomasz 2/03/12 17:10
          znasz ceny produktów na pamięć? poza tym nic nie trzeba przeliczać z kalkulatorem, zawsze jest cena PLN/kg i ten współczynnik jest wyznacznikiem opłacalności.

          Pan Croup i pan Vandemar zabijali czas.

          1. Dokladnie to działa tak , Bitboy_ 2/03/12 17:35
            że wiem ile mam kasy, wiem ile na oko kosztuje który produkt średnio, dodaje do ceny 'na oko' tego produktu 10%, i otrzymuję 'cenę bezpieczną' która jest bazą. Zawsze zostaje mi z pieniędzy które mam - kilka groszy. Kiedy nie jestem pewien czy starczy kasy - biorę mniejszą ilość produktu lub pomijam najmniej potrzebny produkt. Proste :)

            9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
            Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
            ,FraDesION660P

          2. nie wiem gdzie mieszkasz , Phate 2/03/12 17:54
            ale ja zakupy robię w sklepach: Real, Carrefour, Auchan i Biedronka w okolicach Sosnowiec/Dąbrowa/Katowice i w wielu przypadkach przelicznik na kilogram jest nieobecny na metkach :)

            Pozdrawiam ;-)

            1. zasadniczo robimy zakupy w tych samych sklepach , Tomasz 2/03/12 22:25
              tzn. dosłownie ale może inne produkty kupujemy? zresztą, gdy takiego przelicznika nie było (wymaganego prawem) to stanowiło to miły trening dla mózgu przeliczyć sobie.
              Do dziś nie potrafię sie oprzeć i nie przeliczać problemu typu: co bardziej sie opłaca, np. 6 rolek 3 warstwowych za X, czy 10 rolek 2 warstwowych za Y. Wiadomo, że w rachubę wchodzą pewne statystyczne zagadnienia, że czasem trzeba 2 warstwowca zawinąć, 3 warstwowca rzadziej, itd.
              Jak zobaczysz kogoś w sklepie wpatrzonego ślepo w przestrzeń tzn. że to ja.

              Pan Croup i pan Vandemar zabijali czas.

      2. polecam , RusH 2/03/12 16:38
        http://www.tvnstyle.pl/program/wiem-co-jem

        odechciewa sie serow, parowek

        I fix shit
        http://raszpl.blogspot.com/

  13. kupiles cos co , RusH 2/03/12 16:31
    ma przetrwac 3-6 miesiecy na polce sklepowej, nie dziw sie ze ejst pelne konserwantow
    do tego fastfood wiec ser masz podrasowany olejem roslinnym

    I fix shit
    http://raszpl.blogspot.com/

    1. nie do końca , Phate 2/03/12 16:46
      na półce nie było tego 100kg, to był mały regalik pomiędzy bułkami jednymi a drugimi, a data przydatności była do jutra...

      Pozdrawiam ;-)

  14. a co to jest "przenna"? , bajbusek 2/03/12 16:37
    jak sie juz nabijasz to koze ze slownikiem ? ;)

    1. pisałem w pośpiechu , Phate 2/03/12 16:45
      więc mogło się trafić parę błędów za które przepraszam :)

      Pozdrawiam ;-)

      1. znaczy sie zjadles zapiekanke z opisu , bajbusek 2/03/12 17:31
        i kazda chwila wazna ?

        :)

        1. możliwe , Phate 2/03/12 17:52
          dlatego w pośpiechu piwkiem przepijam, może to ostatnie piwko ;)

          Pozdrawiam ;-)

          1. poczekaj na kupę , Dabrow 2/03/12 19:56
            Ta to dopiero zapewni ci wrażenia (-:

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

            1. absolutnie nie jedz kupy ! , bajbusek 2/03/12 20:58
              ta zapiekanka zdrowa nie była ale Dabrow przesadza ;)

          2. oj dobrze, że przypomniałeś , Deus ex machine 2/03/12 21:39
            idę po piwko .) znaczy pseudo piwko "żubr" bo Ciechan się skończył.
            I pozdrawiam kolege z okolicy .)

            "Uti non Abuti"

          3. ilebyś piwek nie wypił, po lewej zapiekance będziesz , bwana 3/03/12 01:33
            srać jeżami:-D

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

            1. o widzisz , Dabrow 3/03/12 17:44
              a mnie insynuowali jedzenie kupy... ech koledzy...

              !!!!!TO JEST SPARTA!!!
              !Tu się nic nie zmienia!
              ------dabrow.com------

              1. kupy czego? , bwana 3/03/12 19:12
                czy też czyjej?;-D

                "you don't need your smile when I cut
                your throat"

                1. kupy jeżów , bajbusek 3/03/12 19:20
                  albo kupy jeży :P

            2. Juz po , Phate 3/03/12 21:00
              Było cieżko, ale przeżyłem. Więc pije kolejnego browarka. Uff....

              Pozdrawiam ;-)

              1. poczytaj skład tego browarka , bajbusek 5/03/12 17:19
                ....

                1. Akurat pudło , Bergerac 6/03/12 16:39
                  bo nawet na tych sztucznie pędzonych typu leszek, tyskacz czy żywczyk jest napisane ''woda, słód jęczmienny, chmiel''. Dlaczego tak się dzieje? Bo interesu pilnują źli Lordowie Sith, a przecież wiadomo, że Moc ma wielki wpływ na słabe umysły kontrolerów :D

                  P.S. Wczoraj piłem noteckie, a dzisiaj walne twierdzowe z browaru Racibórz (produkcja trwa miesiąc w odróżnieniu od 2 dni wyżej wymienionych piw).

                  Barbossa: You're supposed to be dead!
                  Jack Sparrow: Am I not?

                2. potwierdzam , Phate 6/03/12 18:55
                  piwo ma skład prosty jak budowa cepa!

                  Pozdrawiam ;-)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL