wciśnięta umowa przez telefon, a rezygnacja

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» doxent 00:07 » rainy 00:07 » biEski 00:04 » PCCPU 00:02 » piszczyk 00:02 » Lord Kama 00:00 » Fl@sh 00:00 » rooter666 00:00 » JaroMi 23:46 » Dzban 23:44 » DJopek 23:42 » Irix 23:41 » unodgs 23:35 » fiskomp 23:33 » GULIwer 23:30 » arra 23:28 » mirek190 23:26 » SebaSTS 23:26 » Wedrowiec 23:20 » Magnus 23:14 Dzisiaj przeczytano 249 postów, wczoraj 33478 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

wciśnięta umowa przez telefon, a rezygnacja , hokr 5/12/14 12:08
Cześć,
wczoraj do koleżanki zadzwoniła jakaś babka, która miała jej dane osobowe i oznajmiła, że wygrała bon na 80zł i dostanie bieliznę, musi jedynie zapłacić 19zł przesyłki. Koleżanka ucieszona oczywiście się zgodziła. Pani na koniec dodała, że następne paczki będą po 45zł, koleżanka powiedziała, że chce tylko tą jedną, Pani, że później będzie mogła zrezygnować z reszty paczek. Dziś koleżanka zadzwoniła tam i powiedziała, że rezygnuje nawet z tej pierwszej paczki i nic nie chce, powiedzieli jej, że jak chce zrezygnować, to musi odebrać paczkę i tam będzie jakiś numer klienta i dopiero z tym numerem może starać się o rezygnację.

Czy zawarcie takiej umowy przez telefon zobowiązuje ją do czegoś? Jak teraz szybko i bezpiecznie się z tego wycofać? Może po prostu nie odebrać paczki, czy grozi jej coś za to?

Z góry dzięki za pomoc :)

taaa , Matti 5/12/14 12:13
http://forumprawne.org/...766-bielizna-wloska.html
1. dokładnie , hokr 5/12/14 12:37
  chodzi o taką bieliznę włoską :D podesłałem jej linka, niech czyta ;)
nie ma z czego rezygnować , myszon 5/12/14 12:38
jeśli nie zawierało się umowy na serię paczek. To jest towar niezamówiony. Zależy od tego co dokładnie powiedzieli przez telefon.
no nie , Zibi 5/12/14 13:40
a zdjęcie koleżanki (może być w tej bieliźnie) to gdzie?
A odnośnie sprawy wysyłania takiej bielizny, to proceder taki trwa już od kilku lat. Zmieniają się tylko nazwy firm. Zazwyczaj wystarczy nie odebrać przesyłki. Kiedyś to wysyłali nawet zwykłym listem (nie poleconym) więc nawet nie mieli dowodu na odbiór przesyłki. Co cwańszy podawali fałszywe imię i nazwisko (były takie ankiety w internecie), tylko adres prawidłowy i cieszyli się nową bielizną (wątpliwej zresztą jakości).
Nie "rezygnacja", a odstąpienie od umowy zawartej poza siedzibą przedsiębiorstwa , zartie 9/12/14 12:39
Rezygnując zdaje się na ich wewnętrzny regulamin.
Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem