Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » ligand17 12:08
 » siwydym 12:07
 » DYD 12:04
 » Pio321 11:53
 » Matti 11:51
 » Liu CAs 11:43
 » globi-wan 11:42
 » alien1 11:40
 » PeKa 11:37
 » selves 11:35
 » rzymo 11:28
 » m&m 11:27
 » J@rek 11:24
 » Kool@ 11:08
 » alkatraz 11:07
 » Ament 11:00
 » petropank 10:56
 » hokr 10:48
 » g5mark 10:47
 » kyusi 10:46

 Dzisiaj przeczytano
 17277 postów,
 wczoraj 35811

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Polacy są niewolnikami.... , ulan 18/02/13 18:12
naprawdę świetny tekst: http://blogi.newsweek.pl/...y-sa-niewolnikami.html

pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."

  1. Ale odkrycie . Może to nie jest idealne forum na takie artykuły , grattz 18/02/13 18:39
    bo tu pewnie koledzy informatycy zarabiają średnio więcej niż średnia krajowa.

    Ja nie jestem informatykiem i nigdy nie zarobiłem nic poza 1-ką z przodu. Mam co jeść , ale jedynie co kupuje sobie do ubrania to buty. Mam gdzie spać , ale moge zapomnieć o własnym mieszkaniu.
    A jeszcze niedawno miałem na 6.00 rano do roboty.(+soboty) Wracałem o 17.00 i kładłem się od razu spać. Jak murzyn na plantacji bawełny. Zarobki też murzyńskie.

    ...poprzednia |1|2|3|4| następna...

    1. Życie ... , NimnuL-Redakcja 19/02/13 10:01
      http://www.savagechickens.com/.../chickenwaste.jpg

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  2. Z mojego punktu , Merle 18/02/13 18:47
    widzenia pisal to jakis idiota. Owszem, robimy za bialych chinczykow ale to wlasnie pseudoliberalna rewolucja doprowadzila do tego co mamy teraz i jak nie zmienimy kursu to bedzie jeszcze gorzej. W tej chwili bogatsi wysysaja biedniejszych, bo moga - pozwala im na to sila ich pieniedzy. Do wprowadzenia pseudoliberalnej reformy panstwa rozwijaly sie przez budowe "warstwy sredniej", po jej wprowadzeniu warstwa srednia ulega rozkladowi. Teraz wszystko sie polaryzuje, az zostana tylko biedni i bogaci. Brak rownowagi zagwarantuje nam powtorke z historii - wojne lub rewolucje, pytanie tylko gdzie wybuchnie.

    1. wiesz mnie zawsze bawiało jedno dosć modne stwierdzenie , ulan 18/02/13 18:55
      że dajmy ulgi podatkowe przedsiębiorcom to zwiększy się liczba miejsc pracy, a ja widzę ze to g.. prawda, wszelkie nadwyżki większość naszych pseudobisnesmenow ładuje od razu w nowe auta, wycieczki zagraniczne, kolejne nieruchomościowi w modnych zagranicznych miejscach (ps. ostatnio było głośno o pewnym mieszkaniu w Barcelonie dla specjalistów od dróg)i typ podobne dobra luksusowe pochodzenie zagranicznego... a pracownicy pracują za coraz bardziej głodowe stawki...

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

      1. Te nadwyżki będą ładowane w pracowników jeśli : , grattz 18/02/13 18:58
        a) wszyscy przedsiębiorcy to bardzo fajni ludzie o dobrych sercach.
        b) rynek pracy będzie tak duży że to pracownik będzie dyktował warunki

        czyli : muehehehehhehehehehe.

        ...poprzednia |1|2|3|4| następna...

      2. Bo to tylko propaganda. Dlaczego dawac ulgi jednym? , ptoki 19/02/13 08:02
        Trzeba dać je wszystkim a "bardziej" tym co zarabiają mało.

        Ta cała dyskusja powinna się skrócić do punktów:
        -wyższa kwota wolna od opodatkowania (w gupiej irlandii jest na poziomie 8kEUR!)
        -ułatwienie prowadzenia firmy (płacenie podatku 20% maksymalnie prosto, przyjazne kontrole gdzie sanepid czy US najpierw ci mówi co i jak masz zrobić aby było dobrze, daje ci czas na poprawe i dopiero po wykryciu powtórnie takiej sytuacji - kara)
        -uproszczenie przepisów VAT bo to co jest teraz to absurd.
        -uproszczenie zasad rozliczania kosztów.

        I nagle nawet prosty czlowiek majacy fach w lapie bedzie mogl sam sobie biznes prowadzic i nie bedzie na garnuszku pracodawcy.


        Na dodatek dodal bym propagande w tv na temat tego jak sprawnie i bezpiecznie prowadzic firme.


        Tyle ze aby do tego doszło to musiała by być chęć w elitach aby tak się stało. A tej chęci nie ma. Jest za to trend jak ludziom bardziej utrudnić życie i podłozyć dodatkowe ryzyka (jak ta kobita co ją zus załatwił).
        W imieniu dobra pracowników odebrano im prace - absurd.

      3. a ile znasz takich firm, których właściciele tylko konsumują zyski? , Nebuchadnezzar 19/02/13 17:02
        zapewne niewiele, więc uogólnianie nie ma sensu.

        Jeśli zmniejszy się podatki nakładane na firmę to faktycznie w wąskiej perspektywie nie musi to spowodować, że pracodawca zwiększy zatrudnienie czy też podniesie płace. PEWNE natomiast jest, że jeśli zwiększysz opodatkowanie firm (czego jak rozumiem domagasz się stanowczo) to pracodawca NA PEWNO nie zatrudni nowych pracowników i NA PEWNO nie podniesie płac. Jeszcze nikt nigdy nie dostał pracy od biednego - jak to ktoś ostatnio powiedział.

        Śmieszą mnie takie gadki, jacy to bezczelni ci pracodawcy bo nie chcą płacić po 5000 na rękę i jeszcze kupują sobie drogie meble. Skandal. Trzeba zabrać bogatym, bo oni mają i oddać biednym czyli tym co nie mają i wtedy to będzie sprawiedliwe.
        A teraz pytanie: temu pracodawcy co zatrudnia twoją koleżankę to firma skapnęła, znalazł ją na ulicy, ukradł ją komuś? Zapewne nie. Mali przedsiębiorcy zazwyczaj dorabiają się ciężką pracą rąk i sprytną głową. Czy wyzyskują? Pewnie tak, ale każdy wyzyskuje, i ty i twoja koleżanka też, bo jak idziesz do sklepu kupić jabłka to wyzyskujesz sklepikarza, bo żądasz najniższej ceny, sklepikarz wyzyskuje sadownika, a on z kolei pracowników i tak to się kręci. Po winieneś się cieszyć, że są pracodawcy tacy jak ten twojej koleżanki (oczywiście nic do niej nie mam, podaję tylko przykład) bo dzięki nim ludzie którzy nie potrafią stworzyć własnego biznesu maja pracę. Domaganie się podnoszenia podatków pracodawcom jest podcinaniem gałęzi na której się siedzi.

        dupa na stołku, morda przy korycie...

        1. Stara zasada ze nie placisz wiecej niz to konieczne. , ptoki 19/02/13 18:10
          Takie oczywiste przy zakupach i takie dziwne przy dawaniu owocow swojej pracy :)

          A niektore biznesy bazuja na rotacji pracownikow.
          Z jednej strony niby dziadostwo a z drugiej niektórzy posiedli w tym taka bieglosc ze im nie wadzi zmiana pracownika co 3 dni...

    2. Wiesz co , Bergerac 20/02/13 12:20
      Moim zdaniem pseudoliberalne jest jedynie ogólne przyzwolenie na jawną działalność bandycką i okradanie nasz wszystkich przez złodziei i darmozjadów z kasty rządzącej. Założę się, że bardzo wielu chciałoby wyjść z pracy i pójść w Al. Ujazdowskie, wywlec tamtych za nogawkę i powiesić za jaja na najbliższej latarni. Tylko nie ma kto zawołać ''teraz!''.

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

      1. A wiesz co jest , Merle 20/02/13 16:37
        najwiekszym problemem obecnych rzadow "demokratycznych"?
        To, ze siedza w kieszeni korporacji i biznesmenow i rzady przestaly pelnic role regulacyjna(bo to powinna byc ich rola). Postepujacy rozklad funkcji panstwa i przejscie z pozycji regulatora na pozycje darmozjada, na pewno doprowadzi do tego, ze w koncu ktos pogoni te cholote. Tylko, ze prawda jest prosta - zalatwili nas ludzie z wiekszymi pieniedzmi,, ktorzy przeniesli miejsca pracy tam gdzie jest taniej - zeby zarobic wiecej, ktorzy wprowadzili uklady o wolnym handlu demontujac ostatnia staro-ekonomiczna obrone panstwa, ktorzy lobbowali skutecznie takie prawo jakie im pasuje. Politycy to jedynie, jak spora czesc populacji - coraz mniej rozgarnieci ludzie, ktorzy po prostu dorwali sie do koryta i korzystaja, wiec nie beda stawac okoniem biznesowi, ktory daje im pieniadze. Mysle, ze cywilizacja jaka znamy degeneruje sie i dazy do upadku (zabawne jak historia sie powtarza) - pytanie ile to potrwa i jak bedzie wygladac.

        1. Niestety, ''hołota'' zdaje się zabezpieczać , Bergerac 20/02/13 23:32
          Najpierw projekt ustawy o obcej pomocy z zewnątrz, teraz manewry rosyjsko-białoruskie przy polskiej granicy... Donek czy Bronek? Kto będzie kolejnym Bierutem?

          Barbossa: You're supposed to be dead!
          Jack Sparrow: Am I not?

          1. Jesli prawidlowo , Merle 20/02/13 23:54
            odczytuje to co napisales, uwazasz ze nasi politycy kompinuja ze wschodem. Mysle, ze sie mylisz. Siedzimy w kieszeni zachodu i wykorzystuja nas bez mydla. Rosja jest na to za prymitywna.

            1. Nie twierdzę że ze wschodem , Bergerac 21/02/13 00:05
              Twierdzę, że boją się przewrotu i wszystko im jedno kto nam dokopie, ruskie czy szkopy.

              Barbossa: You're supposed to be dead!
              Jack Sparrow: Am I not?

  3. hmm , bartek_mi 18/02/13 18:50
    oczywiscie ze tak jest

    w mojej rodzinie chlopaszek lat <30 pracujac w duzej firmie bez przerwy (tak tak) po 8h zarabial 1200. jak mial robote bo jadac rano do pracy przy bramie mogl byc odeslany z kwitkiem (bo akurat dzis roboty nie ma) - normalnie jak w czasach wielkiego kryzysu.
    a praca fizyczna, ciezka. socjal? dodatki? urlopy? taa.
    niezapowiedziane kontrole? pipa? tylko 5-latek w to moze uwierzyc.

    zmienil prace. zasuwa za 1500 ale jest caly szczesliwy bo nie jest wyzyskiwany i ma kazdego dnia prace a czasem nawet i nadgodziny wpadna (jak chce, a chce pracowac i dorobic pare groszy).

    opcje pracy w regionie wlasnie wyczerpal. ma gdzies wyjechac? moze wszyscy wyjedzmy :)

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    1. nie chce bronic korporacji, ale czesto jest tak, ze firmy nie stac placic wiecej , chris_gd 18/02/13 18:54
      ja sam zatrudniam 3 osoby, kazdy z nich na reke 1800zl, ja sobie zdaje sprawe, ze sa to male pieniadze, ale nie mam mozliwosci placic wiecej, jesli byloby wiecej zamiast 3 osob zatrudnilbym 2, ale nie ma takiej mozliwosci bo czasami ich 3 i ja nie dajemy rady

      Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
      RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

      1. hmm wiesz mam koleżanke , ulan 18/02/13 19:05
        ona pracuje w handlu, w zeszłym roku przeleciała 3 firmy, bo co mijał 3 miesięczny okres próbny do dziękowali jej za prace i zatrudniali kolejne 3 osoby na okres próbny... w jednej firmie polscy właściciele co chwila wyjeżdżali sobie odpocząć od ciężkiej pracy a to do Hiszpanii, a to Malediwy itp miejsca, co chwile zmieniali na coraz droższe samochody, a pracownicy zapierd.... za przysłowiową miskę ryżu, jeszcze byli na tyle bezczelni ze chwalili się swoim pracownikom ile to wydali na budowę domu i zakup luksusowych zagranicznych mebli...
        a już szczytem bezczelności była akcja z wyglądem: stwierdzili mianowicie ze pracownicy (w większości kobiety) maja dbać o swój wygląd przychodzić umalowane, wyperfumowani itp, na stwierdzenie jednej z pracownic ze jej nie stać na kosmetyki, pani wielka właścicielka stwierdziła: to idziecie do Sephory tam mona sie umalować i wyperfumować wystawionymi próbkami za darmo!!!!!!!!! nosz normalnie noż w kieszeni sie otwiera!!

        pozdr. ułan vel ulan
        "Uwielbiam zapach napalmu
        o poranku..."

        1. to juz patologia pelna geba, ale tez nie mozna twierdzic, ze tak jest , chris_gd 18/02/13 19:32
          zawsze i wszedzie, byloby to mocno krzywdzące

          Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
          RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

        2. taka ostentacja i bezczelność właściciela-pracodawcy to wiadomo, przegięcie , bwana 18/02/13 19:44
          ale z główną tezą się nie zgadzam, tj. że właściciel firmy ma jakieś pozaustawowe obowiązki wobec pracownika. Właściciel prowadzi firmę, żeby mieć kasę. Jakoś tak jest z ludzką psyche, że jak ktoś ma dużo to i tak woli mieć więcej (jestem pewnie za biedny żeby to zrozumieć). Więc jeśli kosztem firmy jest praca i można mieć tę pracę taniej - kupuje taniej. Odwróćmy sytuację. Znajdź właściciela, który powie żonie (*) że w tym roku jadą do Zapierdkowa Dolnego na kebab zamiast na kawior na Malediwy, bo chce dać premię pracownikom. Imaginujesz to jakoś sobie? bo ja nie bardzo:-)

          (*) bo ogólnie femina instrumentum diaboli est

          "you don't need your smile when I cut
          your throat"

          1. nie w tym rzecz, zauważ ze ja mówiłęm o czym innym , ulan 18/02/13 19:56
            mianowicie sednem sprawy ejst teza co niektórych polityków: zmniejszy obciążenia podatkowe pracodawcą to zrobią nowe miejsca pracy... z tym się nie zgadzam, i mówię ze prędzej skonsumują te dodatkową kasę na kolejne luksusy niż zrobią nowe stanowiska pracy...

            pozdr. ułan vel ulan
            "Uwielbiam zapach napalmu
            o poranku..."

            1. a, to to jasne, zgadzam się , bwana 18/02/13 19:59
              zwiększenie miejsc pracy widzę tylko w zwiększeniu popytu na pracę (czyli wzroście popytu na to co pracodawcy wytwarzają).

              Nie jest to argument za obniżaniem podatków i składek - OK, ale są argumenty inne - nie o tym jednak tutaj rozmowa rzecz jasna.

              "you don't need your smile when I cut
              your throat"

          2. Imaginujesz to jakoś sobie? :D o kurde tego nie znalem , chris_gd 18/02/13 20:02
            dobre, uwielbiam takie kwiatki, jak musimy sie w tym tygodniu sfokusowac, aby wyrobic target

            Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
            RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

            1. niedobry przykład , Seadog 18/02/13 20:09
              bo fokusować, target itp. to bezsensowne anglicyzmy, zapożyczone na przełomie XX i XXI wieku w celu pokazania, że my menedżery som już hamerykany, a wy plebs nie kumacie. "Imaginować" natomiast to makaronizm, zapożyczenie co najmniej XVII-wieczne, mchem obrosłe i raczej wskazujące, że "my som wykształciuchy".

              http://nadobranoc.weebly.com/

              http://ciii.blogspot.com/

              1. dobrze to waćpan , Dabrow 18/02/13 21:09
                sobie wykoncypowałeś....

                !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                !Tu się nic nie zmienia!
                ------dabrow.com------

              2. jest też w języku takie zjawisko jak celowa stylizacja , bwana 18/02/13 21:13
                która to stylizacja w przedmiotowym przypadku użyta została w ku podkreśleniu komizmu.

                Odnośnie mojego bycia wykształciuchem już jakiś czas temu się tu wypowiedziałem - że owszem, w pierwotnym rozumieniu tego słowa - jestem.

                "you don't need your smile when I cut
                your throat"

                1. "w ku podkreśleniu"... , Remek 19/02/13 14:27
                  No no.. żem ze zdziwienia podniósł oczy do ku górze wraz ze wzrokiem....

                  1. a i okulary się podniosły , bwana 19/02/13 14:47
                    lekce;-)

                    "you don't need your smile when I cut
                    your throat"

                    1. azaliż , Tiamat 19/02/13 16:15
                      owszem bynajmniej

                      -+- TmT ---
                      Jest 10 grup ludzi - jedni rozumieją kod
                      binarny, drudzy nie.

                      1. a zaliżę , Remek 19/02/13 16:27
                        na śmierć

                        1. aczkolwiek , vaneck 19/02/13 20:59
                          jeszcze nie było aczkolwiek!

                          A little less conversation, a little more action
                          please

                          1. tuszę, że ktoś nadmieni , bwana 19/02/13 22:15
                            akcydentalnie albo zamierzenie

                            "you don't need your smile when I cut
                            your throat"

                            1. a ja dufam , Remek 19/02/13 22:22
                              że tak się nie stanie

                              1. no i , bwana 19/02/13 22:26
                                chuj

                                Wujek Bwana mistrz suspensu;-D

                                "you don't need your smile when I cut
                                your throat"

                                1. To nie suspens , Bergerac 20/02/13 12:23
                                  ''Chuj'' to technika kończąca.

                                  Barbossa: You're supposed to be dead!
                                  Jack Sparrow: Am I not?

                                  1. mnie tam bardziej kojarzy sie , Maverick 20/02/13 12:51
                                    z wprowadzaniem ;-)

          3. nie zgodze się z Tobą... , Chrisu 19/02/13 08:21
            bo tak to równie dobrze pracodawca w regionie gdzie jest bezrobocie 20% może powiedzieć - od dziś płacę 600 zł - jak się nie podoba to wypier...
            IMO pracodawca MA OBOWIĄZEK płacić uczciwą kwotę za uczciwą pracę. Jeśli tego nie robi to jest zwykłym wyzyskiwaczem.

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. zapytam dla porządku - czym wg Ciebie jest ten obowiązek podyktowany? , bwana 19/02/13 09:02
              Rzecz jasna jeśli mówimy o moralnym obowiązku - to się zgadzam. A co do obowiązków prawnych - jedyny jaki ogranicza tu pazerność pracodawców to płaca minimalna.

              Stosując podobną argumentację do tej, którą przedstawiłeś, można uznać także że sklepy mają obowiązek sprzedawać chleb, masło i mięso oraz ubrania, obuwie, lekarstwa i waciki tanio, tj. z marżą "nieprzekraczającą granic przyzwoitości".

              W obu przypadkach decyduje popyt i podaż czego pochodną jest to, "czyj" jest dany rynek tj. pracodawcy czy pracownika, producenta czy konsumenta. W Polsce w przypadku pracy i w przypadku podstawowych dóbr konsumpcyjnych (żarcie, ubrania) tzw. szary obywatel jest zazwyczaj niestety w przysłowiowej dupie. Rynek pracy jest zwykle rynkiem pracodawcy (choć okresowo są wyjątki, np. w IT, budownictwie mogliśmy to zaobserwować) a rynek tych podstawowych dóbr rynkiem producenta (chleb i jakieś ubranie każdy kupować musi).

              Wracając do "obowiązku" uczciwej płacy - nadal nie wyobrażam sobie jak można by to było właściwie uregulować prawem. I czy regulacja taka w ogóle byłaby dobrym prawem.

              "you don't need your smile when I cut
              your throat"

              1. no jasne że , Chrisu 19/02/13 09:07
                tylko moralny. Od strony Państwa - płaca minimalna na ROZSĄDNYM poziomie. Pamiętam jak parę lat temu wyszło, że ileś % społeczeństwa nie zarabia wystarczająco dużo kasy by zebrać odpowiedni koszyk żywnościowy (żeby było zdrowo, zrównoważone itp.). Co zrobiono? Z koszyka usunięto ileś produktów - i już Polak zarobił...

                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        3. przykład z mojego życia , Demo 18/02/13 22:40
          rok 2006, na rękę 830 pln, wyższe techniczne z certem z anglika (co było b. ważne w tej firmie), ale ok. Początek mojej kariery zawodowej, zaciskam zęby i jedziemy. Żona zaciążyła więc idę do szefa. Mówię jak jest, że chciałbym nadgodziny, może jakieś tłumaczenia (widziałem, że extra roboty było w bród), że muszę dorobić bo dziecko w drodze, a sam wynajem mieszkania żre niemal moją pensję.

          Odpowiedź szefa:

          "przecież możesz mieszkać z rodzicami i odpadną ci koszty wynajmu"

          Jakieś pytania?

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

          1. Co było dalej? :) , majlosh 18/02/13 22:50
            Postawiłeś zmienić pracę i się udało?

            They dont know that we know they know we know

            1. nie zmieniłem pracy , Demo 18/02/13 22:59
              bo u nas bezrobocie wynosiło (i wynosi nadal) ~25%. Dowiedziałem się jednak, że pod robotą którą ja wykonywałem podpisywał się ktoś inny i brał za to grube klocki. Postawiłem się. Przeniesiono mnie w inne miejsce i wtedy cos drgnęło. Dziś jest większa kasa, więcej stresu i więcej niepewności co będzie jutro.

              napisalbym swoj config,ale sie nie
              zmiescil:(

          2. wcale nie miałeś tak źle , bwana 18/02/13 22:53
            ciesz się, że nie byłeś zmuszony do nadgodzin płatnych "ale będą premie na koniec roku".

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

            1. były nadgodziny , Demo 18/02/13 23:00
              za odsiadki których nie miałeś kiedy wziąć bo przecież roboty tyle, że po godzinach robiłeś. Skończyłem je robić jak pewnego dnia zacząłem je sobie odbierać informując tylko sekretarkę, że "wychodzę, proszę mi odpisać 6h".

              napisalbym swoj config,ale sie nie
              zmiescil:(

      2. hmm , bartek_mi 18/02/13 19:55
        ta firma ma za odbiorce ikea na przyklad

        w okolicy ma ksywe "oboz pracy"

        dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

      3. A powiedz tak z reka na sercu ile kazdy z tych pracownikow , speed 19/02/13 03:07
        wypracowuje dochodu ( bezposrednio i posrednio)?
        miesiecznie.

      4. no to przykład mojej mamy , okobar 19/02/13 07:58
        pracowała kilka lat w jednym sklepiku - sklep był własnoscią pewnego małżeństwa - siedzieli w handlu od lat siedemdziesiątych (coś koło 75) dorobili się 3 letniego samochodu, domu i 5 sklepów.... (spożywka, warzywa, owoce, mięso)...
        wydali córkę za mąż i w prezencie ślubnym dali młodym sklep, ten w którym pracowała moja mama (pracowały tam 3 osoby, moja mama była kierownikiem, jak brakowało personelu - np. z powodu choroby czy urlopu - to małżeństwo przychodziło i zapierdalało razem z nimi)
        dostawała jakieś 1500 na rękę...
        po przejęciu przez młodych swoje rządy wprowadził zięć - najpierw zwolnił jedną z pracownic, bo za wysokie koszty a za mały zysk
        w końcu sklep od 8 do 18 dwie wystarczą jak stwierdził...
        jeśli jedna z nich miała L4 czy urlop - zasuwała druga sama... po 6 miesiącach zięć kupił sobie roczne BMW a tydzień później stwierdził że musi obniżyć pensje - mojej mamie na 1500 brutto a drugiej pracownicy na 1300 brutto
        w tym czasie zaczęli przychodzić tacy różni szukając tego zięcia - z zaległymi fakturkami, facet po prostu brał towar a nie płacił... po mniej więcej 2 miesiącach zaczęły być braki w towarze - dostawcy się wycofywali, co jest zrozumiałe skoro nie dostawali pieniędzy... a wiecie co zrobił właściciel? zwolnił jedną pracownicę i zaproponował nowe warunki mojej mamie - coś o otworzeniu działalności, udawanym zakupie sklepu przez nią (oficjalnie zostawałby jako własciciel lokalu) i pracę od 8 do 18 za 2000 na rękę...
        sklep oficjalnie przejąłby zobowiązania poprzedniego własciciela!
        w tym samym czasie facet zmineił samochód na salonowe BMW X3 i dał mojej mamie 2 tygodnie do namysłu - pojechał z żoną gdzieś w pizdu (o ile pamiętam na Baleary)
        moja mam poszła do poprzednich właścicieli - teściów tego nowego, facet kurwił na zięcia na czym świat stoi, bo do niego tez już kontrahenci zaczęli po kasę za zięcia przychodzić, ale powiedział coś co mnie zastanowiło... stwierdził ze on się dorabiał dobrych pieniędzy w 30 lat, wszystko co mógł pakował w interes, dochód z 4 sklepów dla niego ma około 4-5 tys. wraz z żoną oczywiście, a ten tu cytat: "głupi kutas, znaczy Krzysiek (zięć) stwierdził ze ma po to interes (1 sklep) żeby nic nie robić i żyć jak człowiek....
        moja mama nie zgodziła się na propozycję "zięcia" dzięki czemu dostała wypowiedzenie...
        sklep zakończył działalność jakieś 5 miesięcy później....


        no i zrozum tu "biznesmenów" (w cudzysłowiu żeby odróżnić od normalnych biznesmenów:P)

        AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
        GF 7600 GS, M2N4 SLI
        Win XP SP3

  4. wszystko ładnie i można się w sumie zgodzić, , Wedrowiec 18/02/13 21:58
    diabeł tkwi w szczegółach ;) a w sumie w praktyce
    - szukasz pracownika - mimo że nędza bida kryzys - zgłoszeń niewiele. Podasz w ogłoszeniu podstawę - na 10 umówionych osób na spotkaniu pojawi się 5. Jedna wyśle smsa "śmierć w rodzinie", jedna - rozłączy się jak zadzwonisz 15 minut po umówionym terminie spotkania (bo czekasz i zastanawiasz się - czemu siedzisz od rana i nikt nie przyszedł?)
    - proponujesz pracownikowi założenie DG, zarobi 50% więcej - nie, dla niego to niepoważne, musi mieć etat. Jednocześnie zapewne wypisuje na forach jak to krwiożerczy byznesmeni jadą na liniowym i wyzyskują praworządnych obywateli ;)
    - ten sam pracownik stawia oczy w kole jak zaraz po zatrudnieniu na okres próbny na umowę zlecenie (z pełnym ZUS) mówisz mu, że za urlop mu nie potrącisz - bo niezależnie od formy umowy ma pełne prawo do urlopu. I przy DG też ten urlop będzie miał.
    - pracownica u moich rodziców w pracy ostatni raz pojawiła się prawie 5 lat temu - pierwszego dnia kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży - poszła na zwolnienie. Jak to powiedziała jej siostra(?) - to już trzecie dziecko będzie i ma ostry zapierdziel w domu. Zwolnienia dowoziła co tydzień przy pogodzie typu ostrzeżenia w radiu "kto nie musi absolutnie ten niech w auto nie wsiada, masakra na drogach". Do pracy oczywiście już nie wróci ale u moich rodziców jako pracownik wisi. Albo wróci żeby jeszcze 6 pensji pobrać - 3 miechy okresu wypowiedzenia posiedzi na zwolnieniu i dostanie 3 odprawy.
    - wszyscy klną na wyzyskiwaczy ale żaden wyzyskiwaczem zostać nie chce - musi być etacik i pełen socjal.
    - i ci biedni i ci bogaci jak tylko mogą ciągną jednocześnie etat który często jest finansowym kwiatkiem do kożucha - dziani lekarze i teoretycznie biedni nauczyciele. Bo są z tego profity. I bezpieczeństwo.
    - zatrudniając nianię to ja prawie zmuszałem do rozliczania miesięcznego a nie na godziny - z urlopem, chorobowym, płatnymi nadgodzinami poza ustalonymi ramami godzinowymi. I jednocześnie każda pani przeliczała, że jeżeli będzie pracować pełen zakres godzin (a pracują średnio 80- 90%) to zarobią te 20% więcej. Nie było myślenia, że jak będzie 2x w roku urlop 2 tygodniowy to 2 razy w roku dostaną tylko pół pensji. I jak zachorują - to też będą w plecy. Zatrudnienie legalne? Żadna nie chciała mimo chęci dołożenia połowy podatku który by miała zapłacić. Zdrowotne to już w ogóle S-F, nikogo nie interesuje. Już nie proponuję bo nie ma sensu.
    - w wątku niżej było o kradzieży przez nianie. Laska 18 lat, po gimnazjum, z wioski pod wioską pod Lublinem. 1500 na rękę za 3 dni w tygodniu, później 1800 za 4 dni, po roku pracy miała dostawać 2100 za 5 dni w tygodniu. Złapana na kradzieży mówi "bo ja nie miałam na życie". 2 dni wcześniej kupiła sobie nowy telefon, 2 tygodnie wcześniej zaczęła jazdy na kursie na prawko. 3 dni wcześniej jak instruktor się umówił z nią na 16 a ja akurat nie mogłem być w domu powiedziała, że ona mi za te godziny co by jej nie było zwróci mi kasę.
    - staram się ludzi traktować poważnie i porządnie, natomiast jak będę zarabiał te 50K na rękę miesięcznie to pracownikowi który porządnie wykonuje swoją pracę nie dam 5K miesięcznie jeżeli dokładnie takiego samego mogę zatrudnić za 2K i na danym rynku pracy (lokalizacja, zarobki w tej branży / na tym stanowisku) będzie normalna pensja. Dam mu co najwyżej 2,5-3K żeby go zmotywować.
    - idąc po podwyżkę zawsze wiedziałem, że moja praca jest tego warta - to znaczy jestem w stanie znaleźć pracę za lepsze pieniądze niż zarabiane przeze mnie obecnie. A nie bo "sąsiad ma lepsze auto". Nie było mnie stać na "przeciętne" auto to kupiłem sobie daćkę logan - zamiast płakać jakie to dziadowstwo w tym kraju panuje. Swoją drogą bardzo dobre auto.

    "Widziałem podręczniki
    Gdzie jest czarno na białym
    Że jesteście po**bani"

    1. jeszcze co do opiekunki , Wedrowiec 18/02/13 22:24
      "złodziejka" pracowała u nas 10 miesięcy czyli te 2100 miała dostać za 2 miesiące (a już za miesiąc 2000). Panie które przyszły na rozmowę pod koniec roku miały oczekiwania finansowe na poziomie 1400-1800 zł za 5 dni w tygodniu w tym wymiarze godzinowym. Bez urlopów.

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

    2. No ale , Ament 18/02/13 22:54
      jak jeden i drugi sasiad Tico pomyko to i tak jestes wacpan.

      I
      -AMENT-
      I

      1. teraz to waćpan i przy , Wedrowiec 18/02/13 22:56
        daćce jestem ;) Ale przy bejcach i paskach dalej bida ze mnie.

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

    3. wieswsz przeczytaj jescze raz dokłądnie ten tekst , ulan 18/02/13 23:01
      do którego dałem link i powiedz gdzie ginie ta kasa???

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

      1. tekst z czapy (tak wracając stricte do woNtku) , Wedrowiec 18/02/13 23:43
        i nie trzeba się napinać żeby udowodnić.

        Za podstawę przyjęli paliwo.

        Jesteśmy w UE.

        Z czego wynikają dwie sprawy
        - brak cła
        - minimalne akcyzy i inne podatki na paliwo

        Do tego ropę sprowadzamy - i płacimy za nią w dolarach. Koszt ropy jest dokładnie taki sam - czy kupuje ją Liechtenstein czy Polska.

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

        1. gadasz głupoty , ulan 19/02/13 08:52
          bo zapominasz o równie ważnym czynniku; koszty działalności, czyli koszty pracowników w rafinerii, koszty transportu(zatrudnienia kierowców) w końcu zatrudnienia pracowników na stacjach benzynowych..
          Ponadto w tekście jest wyraźnie powiedziane ze podobnie jest z innymi produktami

          zresztą przeczytaj sobie to: http://wyborcza.biz/...iemczech__Przynajmniej.html
          i powiedz mi czemu tak jest???
          koszty prowadzenie biznesu w Polsce są o wiele niższe niż w Niemczech (koszt pracy tam jest kilkukrotnie wyższy).
          zdarzało się mi być w Niemczech i wiem ze tam nie do pomyślenia jest by pracownik przekraczał godziny pracy (pamiętam jak bylem ze znajomym w jakiejś fabryce odebrać zamówiony towar, zbliżała się godzina 16, pracownik Niemiec wiózł na wózku towar, wybiła godzina 16 a ten na środku magazynu zostawił, wsiadł na rower i tyle go widziano, musieliśmy koczować pod fabryka do następnego ranka i ch.. tego niemiaszka interesowało ze my przyjechaliśmy z daleka, acha to była Bawaria więc nawet nie wschodnie landy dawnej NRD...i jeszcze to ze rano wydanie tego towaru zajęło ok 10-15 min, wiec nawet tyle nie był łaskawy zostać poprzedniego dnia, ale tam ludzie się cenią i w sumie maja rację, a ja nie miałem do niego o to pretensji choc wiem ze w Polsce takie zachowanie nie ejst praktycznie możliwe...

          pozdr. ułan vel ulan
          "Uwielbiam zapach napalmu
          o poranku..."

          1. żona w korporacji (polskiej) , Wedrowiec 19/02/13 13:15
            pracuje i też nadgodzin brak - jest wręcz zakaz. Owszem, czasem posiedzi dłużej ale to na własną ręke i ze strony firmy jest to niemile widziane. Do tego godzinowo wychodzi na zero - raz na jakiś czas wypadnie lekarz itp. więc wtedy przychodzi póżniej/wychodzi wcześniej.

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

            1. oiwiem ci tak... , ulan 19/02/13 13:55
              moja siostra cioteczna pracuje w firmie francuskiej, szefem jest francuz, w firmie nie do pomyślenia jest żeby jakiś pracownik wyszedł przed szefem. Szef jak pisałem francuz, nie ma tu żadnych znajomych w domu się nudzi to siedzi w firmie do 21-22 i żaden pracownik jeżeli chce zachować prace nie może wyjść wcześniej...
              Była na szkoleniu w macierzystej firmie we Francji, tam nie do pomyślenia było, żeby ktoś został po godzinie 18(pracują tam od 9 do 18 z godzinna przerwą na lunch w środku dnia) w pracy, inaczej związki zawodowe zniszczyły by firmę... a w Polsce widać zachowują sie jak by byli w koloniach w XIX w.

              pozdr. ułan vel ulan
              "Uwielbiam zapach napalmu
              o poranku..."

              1. gdyby tylko ludzi bylo stac na miesiac dwa bez pracy , Maverick 19/02/13 14:25
                wtedy nie przyszliby do pracy i pracodawcy zmiekliby od razu. skonczylyby sie przymusowe obozy pracy z 1200 zeta...

                tylko, ze to musialby byc strajk narodowy. inaczej sie tego nie wypleni.

    4. hmm , bartek_mi 18/02/13 23:14
      stary, opiekunce smarkuli placiles 1500 zeta na reke?
      swiat sie konczy...

      chyba czas spalic dymplom, porzucic budzetowke i cudze dzieci bawic

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

      1. w Wawie ;) , Wedrowiec 18/02/13 23:46
        takie są stawki mniej więcej.

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

        1. w Opolu , okobar 19/02/13 08:07
          jako że pracuję 8 godzin, żona też, to potrzebowałbym opiekunkę na 8-9 godzin codziennie, 5 dni w tygodniu...
          a to oznaczało - każda chętna chciała minimum 1500 na rękę- jeśli pracowałaby "nieoficjalnie"
          za pełny oficjal - 2500 brutto
          a to tyle co ja zarabiam :P

          niestety więc odpadł pomyśł o tej niańce...

          AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
          GF 7600 GS, M2N4 SLI
          Win XP SP3

      2. kwestia duzego miasta, z racji duzych mozliwosci za mniejsze pieniedze nikt nie przyjdzie , chris_gd 19/02/13 08:28
        podoba sytuacja w Gdansku, coraz ciezej szukac pracownika bo mozliwosci sporo, jak ktos jest ogarniety i cos potrafi to robi sam dla siebie i zazwyczaj ma 3 razy wiecej niz magister na etacie
        wiem po sobie, co mi dzisiaj po dyplomie, papierku z policealnej, ze ja jestem łinformatik
        robilem w serwisie za 7zl na godzine, z biegiem lat doszedlem do 15zl. ale to wciaz bylo zapierdylanie za smieszne pieniadze, jak nazbieralo sie nadgodzin to wyciagalem w najlepszym czasie 2100
        dopiero na wlasna reke odczulem co znaczy pracowac, a nie harowac i co znaczy spac spokojnie bo jutro trzeba oplaty zrobic, a w kieszeni pusto jak w glowie gimbusa

        Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
        RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

      3. u mnie na zapadłej dziurze , Chrisu 19/02/13 08:33
        (Prudnik jakby ktoś chciał poszukać) jedna taka przyszła i od razu - 1500 zł + ubezpieczenie. Moja luba wtedy 1300 dostawała...

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  5. Ulan ,wszystko mozna pokazac tak jak by sie chcialo , speed 19/02/13 02:52
    Sporo racji w tym jest co napisal ale z tym paliwem przegial.
    Wychodzi ze Wenezuelczyk jest 30 razy zamozniejszy od polaka:)) co jest bzdura ale tak tez mozna to przedst

    1. Paliwo u nas jest dobrym przykladem. , ptoki 19/02/13 08:10
      Oficjalna inflacja to jakies 5%. Paliwa drożeją szybciej, pkp też.
      Ale one nie są w koszyku inflacyjnym.

      Cena ropy na rynkach spada a na stacjach nie. Przyczyn jest wiele i jedną z nich jest prawdziwa inflacja. Nasza zlotowka jest coraz mniej warta i to nie o te 5% rocznie...

      A Art pisany dosyć nieprzejrzyście.

      Grzebanie przy płacy minimalnej to pudrowanie syfa.
      W sytuacji gdy rynek pracy jest robiony pod pracodawce to rzeczywiscie PM może mieć jakiś sens. Tyle że to bez sensu.

      Gdyby rynek pracy był normalny czyli ktoś z umiejętnościami otwiera swój biznes i nie boi sie o zagmatwane sprawy urzędowo-prawne to pracodawcy by się o ludzi dopominali i PM była by niepotrzebna.

      Ale u nas nie można sie legalnie opiekować cudzym dzieckiem bo to niebezpieczne. Absurd że do takiej rzeczy zatrudnia sie machine panstwowa.
      A wystarczy spojrzeć na kobiete i zobaczyć jak ma wychowane swoje dzieci. Szczególnie jak ma w podobnym wieku jak nasze.
      I już wiele wiadomo.
      A tu zus, podatek (kwota wolna od opodatkowania śmieszna) i z prostej sprawy robi sie robota okropnie droga albo nielegalna...

  6. Zaraz niewolnikami, gosc mial slabszy dzien i wylal smutki:)) , speed 19/02/13 03:05
    Co nie przeszkadza przyznac mu racji w wielu aspektach.
    To tak mniej wiecej wyglada jak bys pogadal z ludzmi (Polakami) z okolic Toronto jak to jest w Kanadzie i z tymi co sa w SK,MB,AB, czy BC ktorzy nie chcieli pracowac za 15$ na godzine.
    Placa minimalna w Polsce powinna wynosci okolo 3tys (juz dosc dawno o tym pisalem) ,do tego powinno zaorac sie przepisy podatkowe, kodeks pracy i pracodawcy i w to miejsce stworzyc nowe zdrowe konkretne przepisy.
    Powiedz mi dlaczego tutaj oplacalo mi sie zatrudniac wiecej ludzi i wiecej im placic , niby wbrew (typowej ) logice ale tak tutaj sa skonstruowane przepisy ze tak wlasnie oplaca sie robic.
    Prosty przyklad : babce za biurkiem moglbym placic 1700$ miesiecznie ale oplacalo mi sie placic prawie 3500$ . Dzieki takiemu podejsciu zyje tu prawie 90 % ludzi t.z klasy sredniej i dziwic sie ze nie jest tak zle tutaj? A pracodawca w Polsce powinni dobrac sie do dupy i to ostro ale minelo 25 lat i dupa i minie nastepne 25lat i bedzie druga dupa a wy starymi dziadkami z emerytura 1200zl .

    1. Popieram ale z pewną uwagą: , ptoki 19/02/13 08:14
      Kanada troche korzyści czerpie z zasobów naturalnych.
      Porównanie do polski jest troche krzywe.
      Do polski można porównać np. czechy czy holandię. Oba te kraje nie mają sterydów w postaci kopalin. A przynajmniej nie dużo.

      Wtedy porównujemy ja na tym samym poziomie i różnica jest w postaci mentalnosci i prawa jakie w nich działa.

      1. wiem ze się czepiam ale , okobar 19/02/13 08:18
        Polskę, Czechy, Holandię :P

        AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
        GF 7600 GS, M2N4 SLI
        Win XP SP3

        1. Spoko. , ptoki 19/02/13 08:33
          :-)

      2. a to Polska nie ma zasobow naturalnych? , Maverick 19/02/13 10:51
        wegiel, rolnictwo? turystyka? wszystko lezy bo w PL nic sie nie oplaca.
        jest 540km lini brzegowej, ktora nie jest w zaden sposob zagospodarowana. transport? lezy. nawet rzek sie nie wykorzystuje.

        1. No z zasobów z ziemi to w sumie tylko miedź jako tako eksploatujemy. , ptoki 19/02/13 11:13
          Węgiel jest głęboko i drogi więc tak sobie zysk generuje.

          Nie znalazlem dokladniego rozbicia PKB na sektory ale tu jest lekki hint:
          http://pl.wikipedia.org/....C4.99biorstwa_w_Polsce

          Kompania węglowa w 2009 miała 66mln zysku. Ile to promili PKB?
          http://pl.wikipedia.org/wiki/Kompania_W%C4%99glowa


          Rolnictwa sie nie czepialem w kanadzie. Tu jest pi*oko podobnie jak u nas tyle że oni mają większe areały ale czasem trudniejszy klimat...

        2. wszystko lezy bo w PL nic sie nie oplaca, nie masz pojecia o czym mowisz , chris_gd 19/02/13 11:25
          znam osoby nawet z rodziny, co pokazuja, ze zarowno na turystyce jak i na rolnictwie moze sie oplacac
          wszystko kwestia tego czy sie chce i czy sie potrafi, ja gdybym wiedzial i potrafil wiecej tez prowadzil bym wiecej interesow niz teraz, mozliwosci sa tysiace!!!! tylko niestety trzeba wstac od monitora, zakasac rekawy i pracowac
          moj znajomy od 2 lat ma produkcje workow na smieci, przetwarza je ze smieci, mala firma w wynajmowanym garazu, najlepsze jest to, ze z opadow, ktore pozostaja po wycinaniu tworzy pompony dla cheerleaderek, myslisz, ze on siedzi i placze jak to mu zle, nie siedzi i placze bo ma za malo czasu aby ogarnac wszystkie zamowienia

          Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
          RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

          1. ale dupisz fleki , Maverick 19/02/13 11:30
            a jak dojada Ci turysci?? pokaz mi jedno miejsce gdzie mozna przycumowac 15 czy 20 metrowy motoryacht, ile masz takich miejsc, 2?
            gdzie mozna doleciec helikopterem? gdzie mozna dojechac pociagiem? Krynica Morska lezy odlogiem i kwiczy komunizmem bo bogaci klienci nie maja tam jak dojechac.

          2. Moze kolega coś więcej napisac o tych workach. , SpiDy 19/02/13 20:27
            Troszkę mnie to zainteresowało mozna wiecej informacji.

            Pozdr.

            "Obyś się w Polsce urodził"
            A.L

            1. to dosc czesty proceder , chris_gd 19/02/13 21:09
              wiele firm zajmujacych sie tworzeniem reklamowek, workow itp. wytworow foliowych posiada ogromne sklady pozostalosci i albo sa one wykorzystywane w produkcji nastepnych albo sluza wlasnie jako pompony :) proste ale genialne, bo jako pozostalosci sa warte tyle co waza, albo tyle co maja objetosci bo chyba to sie przelicza na objetosc, ale jako pompom ma juz znacznie wieksza cene
              ps. to tak jak sprzedawanie cukru i waty cukrowej

              Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
              RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

              1. jeśli pom-pom , bwana 19/02/13 22:25
                to to już podchodzi pod zbrojeniówkę;-D

                http://pl.wikipedia.org/...wlotnicza_40_mm_Mark_II

                "you don't need your smile when I cut
                your throat"

  7. dzisiejsza sytuacja to troche tez wina zlego systemu edukacji , chris_gd 19/02/13 08:33
    pokolenie 30latkow wychowalo sie w czasach, ze czerwony pasek na swiadectwie to podstawa, ze dobre liceum to droga na studia, ze bez mgr-a bedziesz kopal rowy
    sam pamietam jak moja babka od polskiego mowila, ze nasza szkola tworzy mlodych europejczykow, wyksztalconych, obytych, dla ktorych swiat stoi otworem i sie kur.... sprawdzilo, 30% z nich pewnie juz wyjechala w europe
    nie twierdze, ze to zle, ale bylo to przesadzone, kazde pojscie w inna strone bylo negatywne, czy to sport, czy to komputery (a w tamtych czasach traktowane bylo jak zabawki) bylo traktowane jak dodatek, z ktorego nigdy nic miec nie bedziesz, musisz sie uczyc
    i mamy efekty, kraj sie zrobil wyksztalocony, ale robic nie ma komu, widze po kolegach, uczyli sie znacznie lepiej, znacznie wiecej i maja duzo wiecej papierkow, ale wiekszosc z nich siedzi z biurkiem i klepie dane albo odbiera telefony, zmienic kolo to jada do warsztatu
    to tak jak do mnie przychodza z CV, wpisow od cholery, jezyki 2 perfect, zainteresowania oryginlane (tv, muzyka, podroze) ja sie pytam co Pan potrafi, no interesuje sie komputerami, chcialbym cos w tym robic

    Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
    RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

    1. wykształconych? , Chrisu 19/02/13 08:59
      papierek != wykształcenie...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. No wlasnie dzis slowo wyksztalcony oznacza takiego mądralę z papierkiem , ptoki 19/02/13 09:15
        co to sam nic zrobić nie umie.

        niedawno pojawił się chyba lepszy neologizm = "wykształciuch" imho lepszy ale krzywo kojarzony :)

        Taki ktos kto ma wiedze i jest skuteczny to raczej nazywany jest zaradnym albo sprawnym...


        Dawno nie słyszałem aby o kims kto dobrze robi co robi mówiło się że jest wykształcony. Przecież u nas szkoły nie uczą tego żeby coś sprawnie i dobrze robić. No, może pare sie uchowało albo niektórzy nauczyciele sa konkretni ale szkoła jako taka to nie bardzo...

        1. najgorsze jest to, że , Chrisu 19/02/13 09:17
          młodzież twierdzi, że wiedza im nie jest do niczego potrzebna. Coś w stylu "na co fizykowi informatyka".

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          1. Niech twierdzi. Bedzie frytki w maku sprzedawać. , ptoki 19/02/13 09:57
            Ale troche ich rozumiem. 95% czasu i pewnie 90% wiadomości jakie miałem przyswojone w technikum to bzdet totalny.

            Języka polskiego miałem po 10h tygodniowo a matematyki 2-3.
            Psiakośc, geografie miałem. Facet czytał bzdety te same co miałem w podstawówce.

            Co do technicznych przedmiotów to było 50/50 dobrej treściwej nauki i goowniano przekazywanej wartosciowej wiedzy (co z tego ze potrzebna jak niezrozumiale przekazywana).

            I ja ich troche rozumiem że im sie uczyc nie chce. Mi też sie nie chciało uczyc w szkole. Uczylem sie sam, przez hobby czy w praktyce jak coś było mi potrzebne...

            1. pracujesz , Chrisu 19/02/13 10:45
              w zawodzie? (tym z technikum).

              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

              1. chyba mniej więcej tak samo jak Ty , okobar 19/02/13 10:48
                123:P

                AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                GF 7600 GS, M2N4 SLI
                Win XP SP3

              2. Nie. Ale troche tak. Sprawilem sobie sprzęta , ptoki 19/02/13 11:21
                i teraz sie wprawiam. Ale narazie sie nie chwale choć fotki frezów coś sugerują :)

                Ale w zawodzie ani z technikum ani z politechniki nie pracuje.

                1. może okazałoby się, że , Chrisu 19/02/13 13:08
                  nie 90% a np 40%. Ja chodziłem do LO - tam też historia, muzyka - po co mi to bym mógł powiedzieć. Po to, że wybrałem LO, a nie (nie wiem) coś kierunkowego.

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                  1. po co Ci historia? , okobar 19/02/13 13:12
                    ja Ci dam, o powietrzu też tak mówisz?:)

                    AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                    GF 7600 GS, M2N4 SLI
                    Win XP SP3

                    1. to taki przykład był , Chrisu 19/02/13 13:42
                      tak w szkole mówią ;)
                      A historia po co? Wiadomo - to toczenia kół...

                      A, i jeszcze do szkolenia pracowników do MC Donaldsa ;)

                      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                  2. Nie bardzo. Gdybym miał dobrych nauczycieli technicznych to , ptoki 19/02/13 13:58
                    byli by wstanie mi dać jakieś 40% wiedzy jaką tłoczono mi w łeb w technikum. Reszta to mocno zbędny balast. Nieuzyteczny nawet w flejmach w sieci.

                    Ja nie psiocze na podstawówki i ich program. Ten okres ma być po to bay dziecko nauczyć podstaw i ocenic czy ma jakis talent (matematyczny, muzyczny, sportowy, techniczny itp.) i dlatego nie psiocze na historie czy religie w podstawówce. Niech se jest.
                    Byle konkretów uczyli dobrze (pisanie, czytanie, liczenie, myślenie) i pokazali troche wiecej niż jestem w stanie sam pokazać albo zeby dzieci rodziców niezaradnych miały troche ogladu swiata dostarczonego jako alternatywa.

                    1. auć wypluj to , okobar 19/02/13 14:52
                      porównywac historię z religią, prawdę z wiarą...
                      a historia w szkole sredniej powinna być, biorąc pod uwage poziom naszych "elit" politycznych czy gospodarczych...

                      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                      GF 7600 GS, M2N4 SLI
                      Win XP SP3

                      1. A to czemu? , ptoki 19/02/13 15:48
                        W czym lepsza zakłamana historia od religii (nie mieszaj wiary w religie :) ).

                        Jestem zdania ze dzici w podstawówce powinny mieć przepróbowane jak najwięcej tematów.
                        Wtedy można łatwiej sie zorientować w czym dzieciak jest dobry albo co lubi...

                        1. bo historia , okobar 20/02/13 08:13
                          to fakty. Tylko są różne interpretacje:P
                          przykład:
                          10 kwietnia 2010 - samolot z 96 osobami w tym prezydencką parą rozbił się przy podchodzeniu do lotniska pod Smoleńskiem

                          a interpretacji tych faktów, przyczyn, powodów, spraw okołozwiązanych jest w pizdu, to one często zamiast wyjaśnić jak, dlaczego, zaciemniają obraz...

                          AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                          GF 7600 GS, M2N4 SLI
                          Win XP SP3

    2. Tak, to jest przerażające , NimnuL-Redakcja 19/02/13 09:32
      okazjonalnie uczestniczę w rozmowach rekrutacyjnych i wykształcenie nie idzie w parze z wiedzą lub obyciem. Wypchane po brzegi CV, którym chwali się kandydat okazuje się być niewystarczające, by ten udzielił odpowiedzi na pytanie "jakie są pani/pana umiejętności/w czym czuje się pani/pan najmocniejsz(y)a". Bywają też tacy, co na papierze wyglądają licho, a w rozmowie czarują wiedzą i obyciem.
      Niestety regułą jest mocne naciąganie CV i kłamanie w papierach, bywają też tacy, co podstawiają inne osoby na telefonie (jeśli przesłuchanie telefoniczne). A wymagania finansowe, to już reguła - im mniej umie tym więcej chce.
      I czasami przyłażą łajzy ubrane jak na dyskotekę.
      Chyba nadal niektórym wydaje się, że praca im się należy jak psu buda.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  8. bo droga do sukcesu wygląda tak , Hitman 19/02/13 10:00
    - etat - własna firma i etat - firma - pracownicy robiący na Ciebie.. Nikomu nie zależy by znieść niewolnictwo, każdy chce być tylko królem niewolników..
    I jak się przyjrzeć to wielu, ma gorzej nic murzyn na plantacji bawełny.. On nie musiał się martwić o jedzenie i dach nad głową, robotę miał też zapewnioną..
    Powiecie - nie był wolny - odpowiem - sprzedajecie swoją wolność by mieć pozory wolności.
    Każdy z nas jest niewolnikiem - tylko ładnie zakamuflowane pod pojęciami typu kredyt, kontrakt, moda, trendy, własne ego..

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

    1. Dokładnie to i nic ponadto , NimnuL-Redakcja 19/02/13 10:06
      123

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

    2. hehe , Franz 19/02/13 13:26
      ale większość woli żyć pozorami i tego nie zauważają

      Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
      Niedługo nas z ujni europejskiej
      wyrzucą.

  9. ...we wlasnym kraju , Maverick 19/02/13 10:52
    to tak tylko dokanczajac zdanie. smutne, prawda?

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL