Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Poniedziałek 12 września 2005 
    

Felieton: ŚMIERĆ PECETOM


Autor: Spieq | 12:28
(62)
Czekam na ten ostateczny upadek systemu korporacji i jakoś doczekać się nie mogę. Nie ukrywam, że groźba zmierzchu PC wywoływała u mnie raczej poczucie smutku niż satysfakcji. W końcu od x lat pudło towarzyszy mi w największych uniesieniach zmiennoprzecinkowych (mimo że nawet nie wiem, co to mantysa), było i jest źródłem przede wszystkim zabawy.

Smutny koniec wieszczony był już kilkakrotnie (a cyklicznie na targach E3), począwszy od premier zaawansowanych technologicznie konsol, a skończywszy na ruchach polityki rynkowej czołowych firm związanych z PC (Intel, Nvidia). Na razie nie odnotowaliśmy żadnej większej tragedii, ale ona tak naprawdę jest... tuż, tuż.


Nie mam zamiaru być złym prorokiem, funkcja niewdzięczna i kiepsko z wynagrodzeniem (zły prognostyk to zły pracodawca). Za to wstępny argument na brak fanatyzmu u mnie: nie miałem nigdy żadnej konsoli na własność, kontakt z nią był sporadyczny, zależny od zewnętrznych warunków (najczęściej spotkania w konsolowym towarzystwie). Nie można więc powiedzieć, że jestem konsolową konserwą, natomiast to, co ostatnio miałem przyjemność zobaczyć, zmusiło mnie do raczej smutnych przemyśleń. O tym za chwilę.

Pachnie to wszystko historiami podobnymi do tych o 15-letnim (plus minus) wypieraniu z PC stacji dyskietek. Ona sama zaś trzyma się całkiem nieźle, choć niewątpliwie lata świetności ma już za sobą. Przeżyła zalanie rynku cd-romami, oddech ZIP-a, wygląda na to, że wciąż ma zastosowanie, a montowanie jej w zestawach komputerowych nie jest objawem ignorancji, tylko liczeniem się z potrzebami użytkowników (osobiście do dziś korzystam z jej możliwości i chwalę sobie tę współpracę). Oczywiście nagrywarka jest znacznie lepszą alternatywą, ale stacja dyskietek ma w tym wypadku ponadczasową zaletę - nie trzeba jej udoskonalać.

Tu dochodzimy do pierwszego punktu zwrotnego - technologia PC strzela sobie własnoręcznie w kolano. Postęp cywilizacyjny wymusza permanentny rozwój, więc logiczne, że dotyka to również sfery komputerów osobistych. Mając lat naście (przełom podstawówki i ogólniaka), sądziłem, że w momencie, gdy pecetowe wydania gier zaczną charakteryzować się fotograficznie wierną grafiką - sprawa się ustabilizuje, skończy się opętańczy bieg za króliczkiem. Nic takiego nie nastąpiło (jeszcze?), a ciągły fakt wywierania presji ("Twój komputer dostaje zadyszki") zaczyna być powoli irytujący. Niewątpliwie w grafice komputerowej dokonują się cykliczne przełomy, ale warto sobie odpowiedzieć na pytanie: czy warto? Gry są coraz piękniejsze, ale jakoś nie widać, by zyskiwała na tym grywalność. Równie dobrze można było zatrzymać się na etapie jednego z najlepszych silników graficznych, jaki zastosowano w Quake'u 3. Nie ma nic stałego, byle do przodu - w wielu przypadkach kończy się źle. Czy engine Dooma 3 powtórzy sukces tego z Quake'a 3? Wątpliwe. Ogólnie jest to pewne uproszczenie, rozwój jest nieunikniony, lecz dlaczego dzieje się tak, że wciąż powstają gry na pewną konsolę, której premiera miała miejsce jeszcze w zeszłym stuleciu?


Quake 3 i DOOM 3
(kliknij, aby powiększyć)

Tu dochodzimy do drugiego punktu zwrotnego - technologia PC daje sobie sama strzelić w drugie kolano. Playstation 3. Kolejny przełom, kolejny kamień. Marketingowcy w swoim żywiole? Może okazać się, że nie kryją się za tym wyłącznie piękne słowa. Firma Sony po raz kolejny ustali standard w grafice gier na wiele lat, a Nvidia i ATi będą przez ten czas ścigać się ze sobą, zamiast walczyć z poważniejszym konkurentem. Przez lata rywalizacja między dwoma gigantami zdawała się być idealnym punktem wyjścia dla klientów, ale od czasu, kiedy robi się z graczy idiotów (8500=9100, dlaczego 9600 jest wolniejsze od 9500? Przykłady można mnożyć) zauważyłem, że droga zaczyna prowadzić donikąd.


Xbox 360

Jedynym polem, na którym PC wygrywa dziś z konsolami jest tryb multi w grach. Jest to jednak zwycięstwo pyrrusowe, Japończycy kończą powoli z "zawieszeniem broni" (w sukces Xboxa 360 jakoś ciężko mi uwierzyć, jedyna droga do połowicznego sukcesu to fakt, że są pierwsi w wyścigu). Wkrótce i tu nastąpi zmiana, tryb multi sprawdzi się i w konsolach. Nie mamy przecież do czynienia z kwadratową skrzynką umożliwiającą grę w Ponga, wnętrze Playstation 3 kryje potwora: procesor Cell składający się aż z 7 rdzeni (każdy z nich pracuje z częstotliwością 3,2 GHz). Zakres pamięci jest podzielony na układ graficzny RSX (ma do dyspozycji 256 MB pamięci GDDR3 o częstotliwości 700 MHz; 48 potoków renderowania), natomiast pozostała pamięć to 256 MB typu XDR, która pracuje z częstotliwością 3,2 GHz. Wydajność układu graficznego wynosi 1,8 teraflopa, co daje konsoli całkowitą moc obliczeniową na poziomie 2,18 teraflopa (dwukrotnie więcej niż Xbox 360). Playstation 3 mieści w sobie 3 gniazda LAN, 6 portów USB 2.0, sloty kart pamięciowych Memory Stick, Secure Digital, Compact Flash, a także napęd Blu-ray. Do konsoli można podłączyć 2,5-calowy twardy dysk. Pecet? Jaki pecet?


Playstation 3

W zasadzie można by skończyć ten wywód, dla mnie premiera Playstation 3 będzie gwoździem do trumny peceta. Nie oczekujmy rewolucji, nic nie rozstrzygnie się w jednej chwili, nie wątpię natomiast, że będzie to swoisty przełom, również w potraktowaniu samego peceta jako platformy służącej celom rozrywkowym - po prostu przestanie nią być. Jak nigdy dotąd nie interesowałem się konsolami, tak teraz oczekuję premiery Playstation 3 z niecierpliwością.

Konsola - bazując na stereotypach - rozrywka nieskrępowana, ale raczej dla tych mniej wymagających graczy (sfera gier zręcznościowych). Z kolei pecet szczyci się do dziś ambitniejszym przekazem (strategie, przygodowe itd.).

Nie ma jednak technicznych przeszkód, by te proporcje zmieniły się całkowicie na korzyść konsol. Mieliśmy okazję widzieć już kilka trailerów gier, które demonstrowały wyraźnie możliwości nowej konsoli Sony. Wrażenia są oczywiste - obrazy olśniewają i wbijają w fotel. Są one reprezentantem szeroko pojętych gier akcji, brakowało w nich "pecetowego pierwiastka", o którym powyżej była mowa. Czy zatem będziemy rozkoszować się np. Cywilizacją 5 z poziomu konsoli? Wersji pecetowej może zabraknąć, bo któż wie, co może chodzić po głowie Meierowi?

Ile jeszcze będzie w stanie przetrwać PC jako platforma do gier? 3 lata? 5 lat? Jeśli parę lat temu gromy spadające z nieba nie trafiły do celu, to wydaje się, że teraz mają ułatwione zadanie. Same pytania, odpowiedź w przyszłym roku.

 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. No, w końcu ... (autor: NimnuL-Redakcja | data: 12/09/05 | godz.: 12:37)
    długo kazałeś nam czekać ;)

  2. Moze to i prawda... (autor: LucasDhala | data: 12/09/05 | godz.: 12:48)
    ... ale nie zapominajmy ze to wlasnie komputery PC sa przczyna rozwoju konsol, wymuszajac coraz to nowe standardy i to wlasnie na komputerach osobistych te gry powstaja. Pamietam, ze juz od poczatkow PC (mialem wtedy 286 16mhz) nie wrozono mu duzego sukcesu na tym polu. Amiga miala zmiesc z powierzchni ziemi blaszaki z piekna grafika, duza iloscia gier... ach, jak ja chcialem miec wtedy Amige, pograc w "Goblins". Jednak blaszak pokazal swa przewage, przewage, ktorej nikt nie podwazy. A zwie sie ona ELASTYCZNOSC. Konsole nie sa takie (choc powoli to sie zmienia). Widze, ze nawet Xbox poczatkowo probujacy oderwac sie od swojego ojczulka PCta, pokornie schyla glowe w jego kierunku. Ba ! Gry ze starego XBoxa ponoc bedzie sie juz niedlugo dalo emulowac na PCie (tak jak PS2). Wiec, mysle, nasz blaszak jeszcze dluuugo bedzie sobie zyl.

  3. Gadanie (autor: Yog-Sothoth | data: 12/09/05 | godz.: 12:58)
    Tak samo mowili gdy nadchodzila premiera PS2, takze watpie zeby konsole wyparly PC, byc moze beda bardziej niszowe, stricte multi, fps, strategie ale nadal beda.

  4. ale wlasciwie (autor: Luk | data: 12/09/05 | godz.: 13:03)
    o co chodzi ? :)

  5. hmm (autor: waski | data: 12/09/05 | godz.: 13:06)
    1. PC odejdzie a w zamian za to bedziemy mieli 'konsole' takie jak Xbox czyli PCty produkowane na masowa skale i ladnie obudowane... Nawet jesli PS3 zacznie 'rzadzic' rynkiem to trzeba zauwazyc ile rozwiazan jest wzietych z PC - dysk twardy, LAN... etc. Imho po prostu troche bez sensu mowic o 'usmiercaniu' PC - raczej jego ewolucji.

    2. Jak dla mnie sprawa jest jasna - PC nie zniknie jeszcze dluuugo. Czemu? Bo nawet jesli 95% czasu spedza sie na graniu to czasem trzeba cos sciagnac z netu, wydrukowac, zeskanowac, podlaczyc cyfrowke... Hmm na konsoli raczej nie da rady - wiec kupowac konsole do gier i do tego jeszcze PC?

    3. Konsola - to nie dla mnie - nie mozna nic rozebrac, zmienic, podkrecic. Wiem - konsola ma dzialac i tyle. Jak sie zestarzeje kupi sie nowa. Ale co to za zabawa? ;) No i czym sie bedziemy zajmowac na TPC? :D

    4. Na PC moge sobie odpalic gierki sprzed kilku(nastu) lat... moge emulowac Amige, C64, PSX... Po prostu na PC jest tyle oprogramowania, ze na nim da sie robic praktycznie wszystko. Na konsoli czulbym sie strasznie ograniczony - mozesz sobie wlaczyc to i tamto i tyle :/ Wymaga to jednak zupelnie innego podejscia - mi takie cus nie pasuje.

    Wiem, ze pewnie troche nieskladnie, ale zmeczony jeszcze jestem po wczorajszym ;) Pewnie zaraz rozwinie sie tu niezla dyskusja :)


  6. raczej nie ... (autor: Kotek | data: 12/09/05 | godz.: 13:08)
    ... nie sadze zeby mialo to nastapic w najblizszej przyszlosci (3-5 lat). Jesli nasz kochany PC odejdze w zapomnienie to raczej za sprawa bardziej zaawansowanych technologii moze jakies maszyny organiczne ale narazie nic sie takiego nie zapowiada.

  7. z całym szacunkiem, ale (autor: Dygnitarz/Wiche | data: 12/09/05 | godz.: 13:11)
    ten tekst, poza cyferkami oczywiście, nie różni się zbytnio od felietonów zamieszczanych na przełomie lat 1994 i 1995, kiedy to konsola PS1 ujrzała światło dzienne. Podobnie było w 2001 roku... I tak jest za każdym razem - kiedy Sony wypuszcza nowe dziecko, "felietoniści" obrażeni na wieszającego się WinPC popełniają takie dzieła jak to powyżej.
    Jednak PC nadal trzyma się mocno i jego zmierzch jest równie prawdopodobny jak wygrana Platformy Janusza Korwin-Mikke w najbliższych wyborach do Sejmu. Z całym szacunkiem dla JKM...


  8. Ale bzdury (autor: kfiat | data: 12/09/05 | godz.: 13:12)
    Pc używam do netu i do pracy (głównie) może i gry to ogromny rynek dla PC ale śmiem twierdzić że znacznie więcej ludzi nie odpala na swoim PC niczego poza pasjansem...

  9. Podkreślę: (autor: spieq-Redakcja | data: 12/09/05 | godz.: 13:15)
    Pecet umrze jako PLATFORMA DO GIER.

    Tekst może i jest lekko prowokacyjny, skłaniający do jakichś ciekawych dyskusji ("co będzie, gdy...", "co by było, gdyby..."), ale jedno pewne - piece do pieca.

    Oczywiście w wątku "bycia częścią architektury biurowej" nic się nie zmienia - nadal sekretarki będą przylepiać gumę do żucia z tyłu monitora, wpadać w popłoch przy Excelu, a młodzi gniewni - chrząkać znacząco podczas surfowania.

    Ale nic poza tym.
    No i dobrze.


  10. LOL (autor: KaT | data: 12/09/05 | godz.: 13:19)
    O mitach zwiazanych z CELL'em:

    http://www.gizmodo.com/...ell-processor-032535.php

    "Mieliśmy okazję widzieć już kilka trailerów gier, które demonstrowały wyraźnie możliwości nowej konsoli Sony. Wrażenia są oczywiste - obrazy olśniewają i wbijają w fotel."

    Fajnie, ze autorowi podobaja sie rendery zrobione na potrzeby promocji na E3, nie majace duzo wspolnego z samymi tytulami :)


  11. Dygnitarz/Wiche (autor: spieq-Redakcja | data: 12/09/05 | godz.: 13:22)
    Nie ukrywam przecież faktu powtarzalności dyskusji:
    "Smutny koniec wieszczony był już kilkakrotnie (a cyklicznie na targach E3), począwszy od premier zaawansowanych technologicznie konsol, a skończywszy na ruchach polityki rynkowej czołowych firm związanych z PC (Intel, Nvidia)."

    2x się nie udało (aspekt ekspansji konsolowej), ale dlaczego za trzecim razem miałoby się nie udać?

    I nie wiem, skąd to " I tak jest za każdym razem - kiedy Sony wypuszcza nowe dziecko, "felietoniści" obrażeni na wieszającego się WinPC popełniają takie dzieła jak to powyżej". Zatrzymałeś się na etapie Windowsa 98?

    PS. Premiera Playstation 2 miała miejsce w 2000r., nie w 2001r.


  12. 5 lat to minimum... (autor: andrzej166 | data: 12/09/05 | godz.: 13:23)
    zanim pecet padnie jako platforma do gier.
    wciaz jest ogromna zesza graczy, ktorzy nie zrezygnuja z grania online na PC i liczba ta bedzie rosla. coz z tego, ze konsola jest tansza jak wciaz sa spore braki w trybie multiplayer, podczas gdy obecnie staje sie to kluczowym elementem gier.

    mysle, ze poczekamy jeszcze do nastepnej generacji konsol i wtedy dopiero nastapi zmierzch PC jako platformy do grania.

    pozdrawiam


  13. Do Autora Spieq : (autor: LucasDhala | data: 12/09/05 | godz.: 13:28)
    " Pecet umrze jako PLATFORMA DO GIER "

    Osmiele sie z tym nie zgodzic. Dlaczego ? Prosta rzecz. Kazdy, kiedys trzeba odpoczac od Exela, Worda itd. Wtedy zapuszczamy sobie te bardziej inteligentne gry. Strategie, Massive Multiplayer, RPG... a ze coraz mniej zrecznosciowek ? Kogo to tam obchodzi, konsole sa dla dzieci, chca zrecznosciowek, to znajda tam ich mnostwo (80%) :) Chyba pojawia sie specjalizacja, he he he.

    Tak naprawde, to mysle, ze bedzie to ewoluowalo tak jak pisze "waski". Po prostu dostaniemy jeszcze do akceleratora grafiki, karte do obliczen fizyki, AI itd. I tyle.

    Ludzie za bardzo lubia dlubac w pctac, pozatym, jak juz pisalem, te miliony ludzi, musza sobie czasem odpoczac po ciezkiej pracy, uzerania sie z "przyjaznym srodowiskiem" Worda :)


  14. LucasDhala: (autor: spieq-Redakcja | data: 12/09/05 | godz.: 13:36)
    Być może! Absolutnie nie jest to wykluczone.

    Ale co w momencie, gdy na konsole będą wychodzić gry logiczne, strategiczne itp.? PC może kojarzyć się negatywnie (jako narzędzie pracy, "ten cholerny Excel", "nie mogę zainstalować tej cholernej karty sieciowej, a administratora wcięło", "Panie Grzegorzu - co to jest błąd krytyczny"?), więc tym chętniej siądziemy po ciężkim dniu pracy do konsoli.

    Może tak być? Może, hehe.


  15. zycze tego wszystkim graczom (autor: bajbusek | data: 12/09/05 | godz.: 13:49)
    bo drazni mnie kupowanie karty graficznej w cenie konsoli co rok... ale wierzysz w cuda ? To jest tak jakby M$ chcial wydac Windows za darmo bo linux tez darmowy... muahahahaha
    Przeciez firmy robiace "bebechy" do konsol to czolowi producenci podzespolow do PC, czy uwazasz, ze oni zrezygnuja z rynku zbytu ? Uwazam artykul za bezsensowne wrozenie z fusow... ludzie podniecaja sie niezdrowo (przede wszystkim w wieku 10-20 lat) gdy marketing olbrzymiej korporacji WCISKA KITY ludziom... a wszyscy w to wierza bo chca wierzyc. Wiara to nie wszystko, sa jeszcze czyny aby bylo w co wierzyc... a czynow BRAK gdy nie ma z tego zysku. Wychodzi na to, ze zysk wazniejszy od wiary :/


  16. a co do mocy obliczeniowej... (autor: Yaq | data: 12/09/05 | godz.: 13:52)
    To jasne, ze podawane dane to bardzo optymistyczne przypadki - w wielu zdaniach w orginalncyh materialach pojawia sie "peak performance" czyli te liczby to strasznie optymistyczne przypadki :) Tutaj jest bardzo fajny tekst dlaczego te 23984723 Ghz PS3 nie sa az tak mocne :) http://tinyurl.com/8t2yu Mimo wszystko tu tez pracuja prawa rynku i nie jest tak, ze ps3 i xbox360 to cuda do gier, ktore producenci daja nam za darmo, duzo doplacimy im w grach a i same konsole nie sa tak drogie w produkcji, do tego dorzucamy jeszcze marketingowe 234 rdzeni i juz mozna zaczac robic ludziom wode z mozgu:)

  17. sorry ale slysze takie (autor: Mackie Messer | data: 12/09/05 | godz.: 14:00)
    wypowiedzi juz od 1994 roku czyli od premiery PSX. I co? I nic...

  18. moze i padna, (autor: wukillah | data: 12/09/05 | godz.: 14:48)
    ale zadna konsola nie ma
    falcona 4.0, il2, czy innych.


  19. autor zapomniał tylko o jednym: (autor: Hitman | data: 12/09/05 | godz.: 14:59)
    - rzeczywistości ;)) Nawet jak wyjdzie jutro ta konsola to co zrobi qpi ją?? Pięknie zapłaci za nią na bide z 3kilo złotych bo towar deficytowy będzie oj bardzo.. Następnie wyda kolejne 3-4 stówki na giere i w pełniszczęśliwy odpali giere i stwierdzi ?? że na pececie gry wyglądają o zgrozo lepiej ;))
    niż na wysłużonym Soniaku 28 cali ..
    No ale zawsze można qpić sobie jakąs dobrą plazme albo lcd-ka za kolejne pare kilo złotych i wreszcie stwierdzić - jest lepiej ale czy tanio??


  20. stara śpiewka :) (autor: beef | data: 12/09/05 | godz.: 15:12)
    nic się nie zmieni. Za każdym wyjściem nowej generacji konsol wszyscy mają kisiel w majtach. Ale to tylko dowód na sprawne działanie marketingu. Za 3 lata właściciele konsol, które teraz "oszałamiają" (jak kogo) możliwościami graficznymi będą z zazdrością zerkać na pecety i kółko się powtórzy. Sam czytałem ostatnio w Playu przy opisie jakiejś gry: "...Teraz tylko czekać na wersję na PC (oczywiście ze znacznie lepszą grafiką)". Czy trzeba więcej dodawać? Prosta sprawa: te same firmy produkują chipy i do konsol i do PC, z tym, że PC jest zawsze na bierząco z rozwojem, a konsole skaczą paroletnimi "zrywami". Gdzieś w połowie krzywe możliwości się przecinają i cała historia powtarza się od początku. Sory Spieq, ale strzeliłeś sobie w kolano powtarzając znaną od 100 lat śpiewkę ;)

  21. Spieq (autor: LucasDhala | data: 12/09/05 | godz.: 15:16)
    Masz racje, ale zapominasz o jednej bardzo istotnej roznicy. Hehehe, konsoli nie wezmiesz do pracy i nie zrobisz szybkiego "Alt-Tab" w Herosach akurat jak boss przechodzi. Powiem Ci, ze sila PCtow w tym tkwi :) Wiem, ze brzmi to jak zart, ale cos w tym jest.

  22. Yep, (autor: spieq-Redakcja | data: 12/09/05 | godz.: 16:28)
    ale to, czy trafiłem w kolano, dowiemy się za kilka lat.

    LucasDhala: oj, to piękny symulant pracy, coś o tym wiem, ale więcej nie napiszę, hehe.


  23. ... PC tak szybko nie odejdzie (autor: Dariooo | data: 12/09/05 | godz.: 16:32)
    Na pewno zmieni sie, ale nie odejdzie tak szybko, predzej ludzie zamienia PC na na komputery przenosne. Co do konsol to beda sluzyc tylko i wylacznie do grania wiec na pewno znajda sie osoby, ktore beda kupowac taki sprzet bo PC nie jest przez nich wykorzystywane (nie potrzebne).

  24. Hmmmm (autor: Remek | data: 12/09/05 | godz.: 16:42)
    "sądziłem, że w momencie, gdy pecetowe wydania gier zaczną charakteryzować się fotograficznie wierną grafiką"

    Właśnie to jeszcze nie nastąpiło...


  25. Jeśli (autor: trepcia | data: 12/09/05 | godz.: 16:45)
    się komuś wydaje, że PC umrze, to ma racje, tylko mu się wydaje.Nigdy konsole nie dorównają możliwością rozbudowy PeCetowi.

  26. Eeee nigdy do tego nie dojdzie (autor: arbas | data: 12/09/05 | godz.: 16:51)
    Wystarczy popatrzec co robia wielkie firmy ktore do tej pory ignorowaly w ogole temat. Dell wypuszcza kompy XPS, microsoft tez dorzuca swoje 3 grosze: http://pclab.pl/news16560.html
    Dla mnie jest jeszcze jeden powod- latwiej jest dziecku przekonac rodzicow do kupna kompa niz do konsoli :) Poza tym mimo wszystko- komputer jest coraz bardziej "zlem koniecznym" w kazdym gospodarstwie domowym. Wiec mimo wszystko jest taniej (kompa tak czy siak trzeba kupic).


  27. ...<LOL>...niedoczekanie (autor: kubaemsi | data: 12/09/05 | godz.: 17:14)
    PC nie zniknie z powodu....konsoli...te drugie sa dla dzieci rzadnych gierek. PC...sluzy do netu,pracy w office i oczywiscie grania. Konsole wyznaczaja nowe szlaki,jesli chodzi o sprzet...ktory i tak predzej czy pozniej trafi do poczciwego PC-ta Pozatym nie wyobrazam sobie swoich potyczek w CS-a bez mojego blaszaka:>

  28. ten cell to już widzę legenda (autor: DmK | data: 12/09/05 | godz.: 17:14)
    ale zachwyty nad nim się już dawno temu skończyły. Nawet osoby piszące na to gry mówią że raczej nie ma szans na efektywne wykorzystanie tych wszytkich rdzeni itp. W każdym razie na pewno nie przez pare pierwszych lat bytowania konsoli na rynku. Poza tym jak można mówić coś o konsoli oglądając same rendery? to wogóle mija się z celem i raczej wywodowi nie służy. Poza tym ja i tak chcę mieć ps3 i xbox360!

  29. zreszta sila konsol tkwi w czym innym (autor: yolek | data: 12/09/05 | godz.: 18:54)
    co to za problem zrobic gierke dzialajaca dobrze tylko na jednej karcie graficznej?? wybieramy sobie z rynku jedna mocna karte i optymalizujemy kod pod ta karte reszta nas nie obchodzi... po kilku latach z pc sie zrobilaby konsola... ale tak nie jest mamy sterte modeli, do tego oparta na roznych sterownikach, wymagajaca roznych komend... i gdzie tutaj przyspieszyc kod gry? da sie pewnie ale ile by to trwalo(Duke Nukem: Forever ;)) a co bedzie jak wrecie wygra jedna ze stron na PC? moim zdaniem nic, pojawi sie inna strona ktora od poczatku zacznie zdobywac rynek...

    pc kiedys przypominal konsole...bylo to w czasach kiedy programista musial oprogramowac CGA,EGA,VGA. a potem ktos wpadl na pomysl ze moze zrobic jeszcze ladniejsze vga


  30. hmm (autor: Czarek | data: 12/09/05 | godz.: 19:01)
    a o co biega z tym skrinem z Q3, D3 i WTM? Jaki byl cel umieszczenia go w felietonie?

  31. Czarek: (autor: spieq-Redakcja | data: 12/09/05 | godz.: 19:24)
    Nie wiem, pewnie wizualny. A co? Źle dobrali? <emota_jakaś>

  32. hmm (autor: Czarek | data: 12/09/05 | godz.: 19:35)
    spieq: myslalem, ze to Ty to wybrales i ze ma jakis glebszy zwiazek z tekstem?

    btw piszesz:

    > Czy engine Dooma 3 powtórzy sukces tego z Quake'a 3? Wątpliwe

    mozesz wyjasnic, czemu tak uwazasz?


  33. hmm (autor: Czarek | data: 12/09/05 | godz.: 19:37)
    mialo byc: GO wybrales i nic zamiast ? po tekstem...

  34. B. ciekawy felieton (autor: Froggers | data: 12/09/05 | godz.: 19:44)
    Ciekawe skąd autor tego "felietonu" wziął dane odnośnie procesora graficznego w PS3 (nawiasem mówiąc ta specyfikacja to GPU ATI w Xboxe 360), no i tekst o walce między ATI i NVIDIA, a tu Sony ich wszystkich kasuje hahahah śmiechu warte, niech szanowny "autor" sprawdzi dobrze kto robi układy graficzne na nextgeny. Fahura

  35. Urigubu (autor: urigubu | data: 12/09/05 | godz.: 20:05)
    Nikt nie wspomniał jeszcze o kiepskiej rozdzielczości - a jeszcze trochę minie czasu zanim każdy będzie miał w domu HDTV. To minus w przypadku strategii szczególnie.
    W przypadku FPP problemem może być przestawienie się na pady - ja nie potrafiłem nawet dla moh'a :(


  36. Urigubu (autor: urigubu | data: 12/09/05 | godz.: 20:11)
    Wydaje mi się, że PC'ty nie zginą w zastosowaniach domowych, a zaadoptują technologię z konsol. Już sobie wyobrazam terminal w każdym pokoju, w szafie serwer z 2 CELLami; a jak dzieciaki włączą jednocześnie 2 gierki zaawansowane to pomoże procek z lodówki ;)

    PS. A prawdziwa grywalność nie w grafice leży. Ja ostatnio wpadłem na cantr.net (idealne do pracy ;) )


  37. Jasne. (autor: MiniQ | data: 12/09/05 | godz.: 21:57)
    Zapominacie o jednej, prostej kwestii.
    Pecet umiera. Wystarczy poczytać o zbliżających się zasilaczach 1000W. Ta konstrukcja osiąga kres swoich możliwości jeśli chodzi o rozwój. Są coraz większe problemy z odprowadzaniem ciepła, z dostarczaniem odpowiedniej mocy dla CHOLERNIE prądożernych podzespołów.
    Jeśli nie nastąpi jakiś przełom w technologii, albo zmiana koncepcji architektury pecetów - skończą się możliwości rozwoju tegoż. Fizyczno - praktyczne.
    Nie wiem jak wam, ale mnie się włos jeży na głowie, jak pomyślę że miałbym mieć pod biurkiem potwora żrącego przez 12 godzin dajmy na to 900W mocy.
    To jest przykre.


  38. co do gierek online... (autor: mat9v | data: 12/09/05 | godz.: 22:04)
    Blizzard się wyraźnie wypowiedział że nie będzie konsolowej wersji World of Warcraft. To samo autorzy Everquest i kilku innych gierek tego typu. Czyli niestety konsola nie dla mnie. Myślę że sytuacja by się trochę zmieniła gdyby standardowo konsole wychodziły w komplecie z myszką i klawiaturą... może nawet powstałby OpenOffice dla konsoli ;) choć z drugiej strony trudno mi sobie wyobrazić pisanie tekstu czy tworzenie arkusza na telewizorze :)

  39. Hmm... (autor: Joystick | data: 12/09/05 | godz.: 22:11)
    ... a może coś w rodzaju hostingu komputerów. IMO to będzie przyszłość, tak jak sobie zakładamy teraz neta, tak będziemy sobie robić gniazdko w mieszkaniu do którego podłączymy wyświetlacz, coś do sterowania, może drukowania. Brak podziału na konsole/pc. Chce mieć wydajny komp, płacę więcej, potrzebuje tylko coś pisać, płace mało. Również imo znikną wszelkie cd/dvd/flashe bl3 bl3, już teraz moim zdaniem jest to bez sensu.

  40. Miniq (autor: LucasDhala | data: 12/09/05 | godz.: 22:28)
    Mylisz sie :) Owszem, architektura 32bit umiera, ale jak bys nie zauwazyl, juz wkracza 64bitowa. Zabawa zacznie sie od nowa.

  41. Jesli chodzi o moc PS 3 to... (autor: obiwan | data: 12/09/05 | godz.: 23:06)
    masz absolutną racje. To potwór, który na pewno potrafi wyczarować bajeczne gry (już czekam na GT 4). Z drugiej jednak strony jest wspomniany już przez Ciebie multiplayer, a ja dodam jeszcze symulatory lotu, które (moim zdaniem) rację bytu mają wyłacznie na piecyku i gry FPP, w które nie potrafię grać bez poczciwego gryzonia. Myślę, że poczciwy PC przetrwa jeszcze przynajmniej jedną dekadę choć może w odchudzonej wersji. Miło się to czytało. Dziękuję i pozdrawiam

  42. A ja natknalem sie na cos takiego... (autor: LucasDhala | data: 12/09/05 | godz.: 23:39)
    Cytat z GryOnline

    "Chociaż wspomniana korporacja z Redmond szykuje się właśnie do zainaugurowania dystrybucji konsoli Xbox 360, to chce także w przyszłości znacznie umocnić pozycję systemów z grupy Windows na elektroniczno-rozrywkowym rynku. Ekipa Gatesa zamierza zorganizować osiemnastomiesięczną kampanię reklamową, mającą przekonać graczy, że &#8222;Okna&#8221; w żadnym razie nie ustępują platformom najnowszej generacji (PS3, X360 etc.). Wszystko po to, aby zainteresować użytkowników rozrywką w środowisku systemu operacyjnego Windows Vista &#8211; obecnie znajduje się on w tzw. fazie beta.

    &#8222;To nasza największa dotąd inwestycja w windowsowe granie.&#8221; &#8211; zdradził Kelly Stanmore z Microsoft. Natomiast Chris Donohue uzupełnił wypowiedź kolegi: &#8222;Umieszczamy &#8216;grę&#8217; ponownie w Windows&#8221;."


  43. Niech ktoś mnie powstrzyma (autor: goffer | data: 13/09/05 | godz.: 00:40)
    Jadę na wakacje do Pernambuko. Zamiast jeździć tramwajem jeżdżę konno, zamiast stać w korku stoję w hałdzie gnoju a zamiast pić cole piję jakąś dziwną herbatkę z dziwnego naczynka. Wchodzę do sklepu, patrzę lodówka pełna coli.
    - ( #$%^& nie mogę patrzeć na te !@*&{, chociaż to mogło by tego nie być $#^%! nie być. )
    - Dwie butelki poproszę
    No w końcu wymarzony stan normalności.

    I niech nikt mi nie wciska że pepsi jest lepsza od coli bo jest w błędzie. Cola to nie marka to religia, jest wszędzie i będzie na wieki. Upadną cywilizacje a cola zostanie. Zmienią tylko wzór butelki. Ludzi nie da się odzwyczaić od coli. Tak samo jest z blaszakami.


  44. hehe (autor: Ranx | data: 13/09/05 | godz.: 08:40)
    normalnie jak dzieci:D
    no i co z tego ze piec umrze (albo nie?)
    co z tego ze konsola cos tam?
    dokladnie nic.
    spieq jak zwykle probuje podpuscic i namowic ludzi na polemike ale z tego co widze to trudno tu nawet przeczytac wymiane pogladow :P
    pomijam bledy merytoryczne (ot superpower cella i gpu od ati w P3 hehe) ale sama tresc jak w poprzednim "opisie".
    spieq - nie obraz sie ale przy spotkaniu 3 kumpli z piwem w lapie produkuje sie zgrabniejsze teksty... majace wiecej jaj.
    a dorabianie religii do pc czy konsoli... no ludzie. nie jestem w stanie tyle wypic by zrozumiec taka bzdure a stanu by probowac wymyslic cos podobnego nie jestem w stanie sobie zaaplikowac bez uzycia spirytusu dozylnie....
    ehhhh....

    p.s. nie pije coli. cola smierdzi.


  45. Takie dyskusje faktycznie mialy juz miejsce (autor: krogulec | data: 13/09/05 | godz.: 09:56)
    przy poprzednich premeirach konsol. Teraz nalezaloby sie zastanowic, czy konsola ma szanse calkowicie wyprzec PC z z domu? Bo jesli takiej sznasy nie ma, to gry na PC wciaz beda powstawac tak jak powstaja dzis. W dzisiejszych czasach konsola poza umozliwieniem grania na niej powinna przynajmniej posiadac: przegladarke internetowa, klienta poczty, klienta ftp, jakis pakiet birowy powiedzmy o mozliwosciach OO, jakis program do zgrywanie i chocby sladowej obrobki materialow aparatow i kamer cyfrowych, komunikator internetowy (obowiazkowo obslugujacy gg ;-), jakis tuner telewizyjny tez by sie przydal jak pewnie jeszcze kilka innych drobnostek. W teorii nowy xbox i ps3 moglyby nawet zaspokoic potrzeby przecietnego uzytkowniak bedac jednoczesnie prostsze w obsludze niz pc, ale watpie czy zaspokoja. Nikt przeciez nie wymaga, zeby na ps3 byl photoshop czy 3dsmax, ale to o czym mowie taka konsola powinna obslugiwac jesli chce wypierac PC z rynku.

  46. przeciez tendencja jest (autor: Franz | data: 13/09/05 | godz.: 10:18)
    jasna :D

    laptopy to 65% rynku (do 2010 moze to byc nawet 90%)
    pozostala czesc to serwery i zwykle kompy ktore beda uzywane przez maniakow podkrecania, zapalonych graczy oraz profesionalistow/grafikow cad, photoshop itp

    a konsole do gier moze w naszym kraju to nie jest tak odczuwalne jak np za oceanem tam konsole ma prawie kazdy nastolatek a kompa niekoniecznie

    spekulacji mozna mnozyc i mnozyc =)


  47. moim zdaniem (autor: pitero | data: 13/09/05 | godz.: 10:58)
    najbardziej interesujaca kwestia jest zmiana profilu gier, ewulucja podejscia do usera itd.. Przez ostatnie lata rynek gier osiagnal niebotyczne obroty,kino czerpie z popularnosci gier(wiecej jest filmow opartych na grach niz odwrotnie),szescio-siedmiocyfrowe budzety gier to normalka.Najbardziej komercyjne tytuly wychodza najpierw na konsole potem na pieca, poniewaz z pieca nie ma takiej kasy.Poziom gier spada,na pieca mamy coraz wiecej slabych konsolowych konwersji a nie porzadnych tytulow wykorzystujacych mozliwosci peceta.Producenci koncentruja sie na produkcji gier dla 12-stolatkow na konsole, potem z łaski przerzucaja to na pc.Rynek gier na poziomie Unreal,Half-life,Deusex,nfs5,czy chociazby klimatycznych Blood2 czy System shock2 skurczyl sie okrutnie.Kroluje san andreas jo ziom , czy inne nfs underground.Konkludując:Rynek gier PC przezywa regres tworczy(dotyka to nawet RGP czy strategii),rynek konsol rosnie.Poziom ogolnie spada.sa oczywiscie wyjatki,kilka niezlych tytulow dla dojrzalego gracza zaistnialo, ale nie ma takiego wyboru jak pare lat temu.Tendencja moim zdaniem bedzie taka:konsole beda kontrolowac rynek gier w coraz wiekszym stopniu,ale gry dla ludzi poszukujacych czegos wiecej beda w dalczym ciagu glownie domeną PC. Spleczenstwo bedace odbiorca komercyjnej tresci staje sie z roku na rok coraz mniej wymagajace,wiec gry beda coraz glupsze.Dla mnie na ten przyklad pozostanie kilka niszowych tytulow na PC

  48. Felieton: ŚMIERĆ PECETOM (autor: XWOJCIECHX | data: 13/09/05 | godz.: 11:22)
    krogulec -- gdy PS3 wyjsdzie z klawiaturką i myszką i będzie można na nim odpalić LINUXA albo jakąś wersje MICROSOFTOWEGO SYFILISU to z wielką chęcią go zakupię ale :
    -- po pierwsze cena max 2.000
    --po drugie musi być JAKIŚ SYSTEM OPERACYJNY ALA LINUX ALBO MICROSYFILIS
    --PO 3 MUSI BYĆ W 100% KOMPATYBILNA z internetem a nie tylko gry na niej działające

    --po 4 musi mieć możliwość podpięcia dvd-rw/blu-ray-a/albo hd dvd-rw /

    JEŚLI TAK BĘDZIE TO KUPUJĘ OD ZARAZ

    I PO CO WTEDY KOMU PC JAK GRY W 100% IDĄ BEZ PIERDOLENIA SIĘ Z CAŁĄ MASĄ STEROWNIKÓW I USTAWIEŃ/ JAK EXTRA PAD JEST A JESLI NIE TO KLAWIATURKA I MYSZKA BEZ PRZEWODOWA-- DLA MANIAKÓW :)

    A LINUX ALBO MICROSYFILIS JEŚLI SIĘ CHCĘ COŚ STWOŻYĆ LUB POBUSZOWAĆ PO NECIE

    TAKA WIZJA KONSOLIPS3 MI ODPOWIADA

    BO X-BOX MIAŁ SWOJĄ SZANSĘ ALE JEJ NIE WYKOŻYSTAŁ -- ZA CIENKI MIĘDZY USZAMI BYŁ
    CHOĆ GRY MIAŁ SPOKO

    PS3 FOREVER :)


  49. hehe XWOJCIECHX jestes moim idolem (autor: Ranx | data: 13/09/05 | godz.: 11:54)
    wygrales komplet pelnych nocnikow za religijna wypowiedz.
    nie dodam ze za kompetencje i wiedze rowniez.
    wg tego co napisales to chwilowo xbox v1 spelnia te Twoje magiczne wymagania.... :) sprzedam Ci tanio za jedyne 1999pln. funkiel nowka z dyskiem 160GB i linuxem i winda.


    staryyy pojechales jak leslie nielsen :)
    jestes miszcz sfiata.


  50. cena gier (autor: vaneck | data: 13/09/05 | godz.: 12:00)
    nie od dzisiaj wiadomo, że koncerny nie zarabiają na konsolach (najwyżej po kilku latach wide PS2) tylko na licencjach na gry. I te gry kosztują.
    W Polsce na razie wszystko można ale te zlote czasy też się skończą. Fachmanów potrafiących odpalić iso ściągnięte p2p na podłączonym hdd przy pomocy specjalnego softu będzie za mało. Większość stanie przed alternatywą: drogie gry albo nic.
    Jeżeli PS3 to koniec PC jako platformy do gier to jest to mój koniec jako gracza.


  51. ... (autor: ixxos | data: 13/09/05 | godz.: 12:32)
    Moim zdaniem kierunek komputerów i konsol pójdzie w takim kierunku: (powoli zaczyna to być widoczne)

    -pc: wielosystemowe komputery, w których poszczególne systemy będą przeznaczone do określonych celów (np Wind Media Center) więc pojawi też się specjalna wersja do gier, okrojona ze wszystkiego co zbędne, system taki będzie działać - prawie tak jak konsola
    Może pojawią się też takie wersje na bazie Linuxa

    -i konsole które będą miały dodatkowo uproszczone systemy operacyjne, tak by można było dzięki nim np skorzystać z internetu itp


  52. jeszcze coś (autor: ixxos | data: 13/09/05 | godz.: 12:43)
    Jeżeli chodzi o Windows to będzie ostatnim takim systemem: czyli do wszystkiego i do niczego ;)
    Może pojawią się także nowi 'gracze' firmy programistyczne z branży gier którzy wypuszczą własne systemy. Tak jak obecnie pojawiają się Linuxy odtwarzacze multimediów.
    PC zdążają w kierunku wirtualizacji systemów czyli że wiele systemów będzie mogło działać jednocześnie, związku z tym nastąpi z pewnością to co wyżej pisałem - specjalizacja systemów jest nieuniknione


  53. lipa panie Spieq (autor: stefenmuller | data: 13/09/05 | godz.: 12:44)
    Ten felieton jest nie dosc, ze smieszny to na dodatek zalosny. Autor pokazuje w nim tylko ze jest wyjatkowym ignorantem zapatrzomym w PS3. Czlowieku co Ty sie tak podniecasz tym Cellem? Moze najpierw posluchalbys co mowia o nim osoby najbardziej zainteresowane czyli programisci???

    Osobiscie nie jestem wrogiem konsol. Wbrew przeciwnie. Uwazam ze jest to dobra zabawka dla wiekszosci lamerow, ktorzy uzywaja PCta wylacznie do gier i zawracaja tylko dupe jak im do systemu wpierdzieli sie pare dialerow albo wirusow ;))) Dobra nie chce mi sie wiecej gadac, bo jedyna irytujaca rzecza sa tego typu sloganowe(pewnie sponsorowane) felietony... Ehhhh...


  54. ja juz (autor: OrbitaL_2001 | data: 13/09/05 | godz.: 13:55)
    sie na temat felietonow czy wypisywania wlasnych opinii wypowiadalem przy okazji artykulu nt. gier, mi to sie kojarzy poprostu z trollowaniem na newsgroup'ach, szukanie jakiego wrazliwego tematu i wywolanie lawiny dyskusji - pytanie tylko po co ? nasz wypowiedzi nic nie zmienia, plan co do przyszosci w komputeryzacji juz dawno jest a my mamy jedynie wybor przyjac go albo nie....

    co do tematu, sam mam PS2 i mysle ze to jest zabawka do pewnego momentu, na jakis okres, PC beda mialy sie bardzo dobrze, mysle ze szczegolnie duzy nacisk zostanie polozony na notebooki, ale jak juz mowilem wczesniej - tyle jest zdan i opinii co ludzi na swiecie...

    dajmy juz sobie spokoj z tymi wywodami na stronach TPC

    pozdr.


  55. hmm jeszcze o jednej przewadze peceta trzeba wspomnieć (autor: ulan | data: 13/09/05 | godz.: 15:02)
    mianowicie i xbox360 i ps3 mają jedna zasadniczą wadę dla prodcentów gier, mianowicie uzależniają od fochów i oplat licencyjnych producentów konsol. Ktoś wyżej wspominał, ze blizzard nie wyda na konsole swojego WoW i pewnie własnie utrata pelnej kontroli nad grą przez Blizzard, zniechęca...

  56. Pamiętam jak zobaczyłem kiedyś Sony PlayStation... (autor: MetalSlug | data: 13/09/05 | godz.: 15:07)
    ...i moje P75 wymiękało pod względem jakości grafy. Te trzydzieści i coś MHz Soniaka dawało popalić mojemu Intelowi. Pogrom był jak za czasów świetności Amigi. Wszyscy mówili że do gier wystarczy konsola (mało kto miał internet, nagrywarki do CD to była rzadkość a szczytem luksusu był monitor 15"). I co?

    Wyłącznie do grania wystarczy konsola, ale do pisania, liczenia, internetu, oglądania filmów itp. najbardziej uniwersalnym urządzeniem jest komputer klasy PC. Dlatego najpierw kupuje się PCta a potem konsolę (jeśli zostały jeszcze jakieś pieniądze). Na dodatek nawet ci, którzy korzystają z konsol, ale mają PCty w domu, grają na obu urządzeniach. Komputer jest studnią bez dna więc konsola jest faktycznie lepsza do grania. Jeśli kogoś stać na PCta bo pierwszy w kolejce i tak jest zakup blaszaka.

    Kolejna apokaliptyczna wizja, która nie zostanie zrealizowana w najbliższych latach...


  57. Gry? (autor: Dabrow | data: 13/09/05 | godz.: 16:13)
    a co to takiego te gry? ((((((((((((-:


    Mi tam wisi. Nic lepszego niz HL1, Unreal/UT i Quake1/2/3 nie ma (no jeszcze Black&White) więc spoko...
    KOmpy umrą bo co? Bo gry na konsolach? Pffff.... Malarstwo nie umarło mimo fotografii.
    Bo za dużo prądu biorą (ograniczenie technologiczne)? A kto każe ślepo pędzić po kolejny najnowszy CPU? Bo stary jest wolny? Wczoraj był dobry - dziś już nie styka (Choć soft wciąż ten sam w kompie)? pfffff.... No tak - jak się ślepo wierzy w marketing....

    Spiequ - więcej mocy!!! To tylko przy śniadaniu może pomęczyć (-;


  58. hm.. (autor: urigubu | data: 13/09/05 | godz.: 20:58)
    Już dziś widać, że PCty do zastosowań biurowo-domowych nie potrzebują więcej mocy. Ludzie zaczynają inwestować w estetykę, ciszę, miniaturyzację

  59. dokładnie (autor: Dabrow | data: 13/09/05 | godz.: 22:58)
    wiem - zacofany jestem ale poza dołożeniem DVD-R od 2 lat nic nie ruszam w kompie... a kompa mam i tak 5 lat w plecy i jakoś działa (ba - w CAD na nim robię i nie kwiczę).... wolałbym go dobrze wyciszyć (zdejmę te wentylatory!!!) a nie bawić się w niewiadomo komu potrzebne 5% zyski mocy..... (-;

  60. A ja (autor: buzownik_s | data: 13/09/05 | godz.: 23:17)
    A ja zmieniam poczciwego PCta na laptopa

  61. a ja mam Celerona 667@900, 320 RAMu (autor: urigubu | data: 14/09/05 | godz.: 23:40)
    Czyli sprzęt bardzo leciwy i niczego mi nie grakuje. OpenOffice troszkę na mało pamięci narzeka, ale to może być skutek zamiłowania do otworzonych cały czas 30stu zakładek w FF :D

  62. true true (autor: tiktak | data: 21/09/05 | godz.: 13:37)
    Kazdy wybiera to co jemu bardziej odpowiada ale pod warunkiem ze dobrze poznal dany rynek, w przeciwnym wypadku jest glupcem i ignorantem. Na pc gralem od 1992 do 1997, wtedy kiedy mozna bylo znalezc na blaszce dobre gry. Dzis nie widze zadnych ciekawych pozycji dla siebie, zadnych japonskich, przepieknych (nie mi teraz o ilosc wielobokow ani o rozdzielczosc tekstur) gier, wszystko do bolu wtorne, bezklimatyczne, toporne i przede wszystkim nudne (IMO). Mowie to jako posiadacz lub byly posiadacz kazdej dostepnej u nas konsoli i dostepu do peceta (nie wazne ze bardzo dobrego -nie moj )

    Dla przykladu o jak roznych podejsciu do gier mowimy wspomne Espgalude (http://www.siliconera.com/ps2/espgaluda/040617.htm) . W strategiach na piecu niby trzeba wytezyc mozg do granic mozliwosci a gdy prosze znajomego pecetowca o opisanie powyzszej gry ten kwituje ja "taka strzelanka co lecisz do gory i napierdalasz, mozna skonczyc w 30minut" .....
    Te dwa swiaty nigdy sie nie zrozumieja...

    BTW. Jak kiedys bedziecie sie zastanawiali dlaczego akurat tacy ludzie jak Spieq pisza felietony a nie wy. Przypomnijcie sobie jakie glupoty wypisywaliscie w tych komentarzach.


    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.