W wywiadzie przeprowadzonym przez serwis Ain't It Cool, reżyser filmu Wolfenstein - Roger Avary - udzielił kilka informacji o nadchodzącej ekranizacji gry komputerowej. Rzeczą, która najbardziej przeszkadza fanom danej gry w jej ekranizacji jest często zbyt daleko posuwające się odchodzenie od fabuły produkcji. Nie inaczej będzie w przypadku filmu Wolfenstein, który będzie przeniesiony do bardziej realistycznego świata - Avary powiedział, że kino posiada pewne ograniczenia i w pewnych sprawach należy iść na pewien kompromis. W filmie wciąż głównymi bohaterami będą B. J. Blazkowitz oraz zamek Wolfenstein, chociaż akcja zostanie przeniesiona także poza jego mury.
Reżyser powiedział także słówko na temat castingów - w filmie mają grać najbardziej znani europejscy aktorzy. Nie chciał zdradzić kto zagra główną rolę, ale powiedział, że każdy powinien tego się domyśleć patrząc na okładkę gry. Nie wiadomo na razie, czy premiera filmu zbiegnie się z nowym Wolfensteinem, produkowanym przez studio Raven Software.
hehe (autor: Luke Jadi | data: 13/09/07 | godz.: 11:33) mialem napisac to samo :)
A wlasnie ze nie (autor: pit808 | data: 13/09/07 | godz.: 11:38) Mietek z Mokotowa, albo Kaziu z Pragi. Wyjdzie hala jak DOOM jak sadze. Beee
Czekam na ekranizację Half-Life (autor: NimnuL-Redakcja | data: 13/09/07 | godz.: 12:17) z sytuacji w kinie wnoszę, że się doczekam.
A ja jak nie lubię oglądać (autor: J@rek | data: 13/09/07 | godz.: 12:34) filmów tego typu to przypadkiem obejrzany doom nawet mi się podobał... nie zasnąłem, nie nudziłem się... taki sobie filmik do obejrzenia.
kolejny pomysł zniszą (autor: Luk | data: 13/09/07 | godz.: 12:56) co za bzdury z tymi kompromisami, niech robią dokładnie tak jak to jest w grze, bo innaczej to wyjdzie kolejny film niczym nie różniący się od wszystkich innych filmów tego typu
Wolałbym kontynuację gry RTCW (autor: Andrius | data: 13/09/07 | godz.: 13:42) Z filmami jest różnie: dobrych są dziesiątki, gniotów tysiące.
Moze o czyms nie wiem (autor: Poke | data: 13/09/07 | godz.: 13:48) "kino posiada pewne ograniczenia i w pewnych sprawach należy iść na pewien kompromis" - wydawalo mi sie ze kino nie posada ograniczen. Zawsze cos nowego.
pit808 (autor: Poke | data: 13/09/07 | godz.: 13:50) Doom byl dobry, wlasnie dlatego ze byl inny. Gra to gra, film to film - jak wlaczam film to nie chce ogladac FPP - oczekuje dobrego scenariusza.
no dobra, ale film Doom (autor: Soulburner | data: 13/09/07 | godz.: 14:01) był dla mnie kalką innego filmu, Resident Evil, tylko w minimalnie innym otoczeniu. Gdzie się podziało piekło i demony? Jakkolwiek musiało to głupio brzmieć dla scenarzysty, to właśnie to jest równoznaczne z tytułem Doom.
To będzie klapa (autor: Hamsterek | data: 13/09/07 | godz.: 14:04) jak zwykle zresztą
film doom byl fajny do momentu (autor: XiSiO | data: 13/09/07 | godz.: 16:11) jak pod koniec zaczeli wplatac animacje komputerowa jak on zabija to go zepsulo bardzo.
...powinien tego się domyśleć patrząc na okładkę gry... (autor: Robiq | data: 13/09/07 | godz.: 20:20) no przecież Vetch jak malowany...
te ograniczenia w filmie... (autor: metacom | data: 13/09/07 | godz.: 21:57) ...to pewnie ilosc trupow do pokazania w jednym filmie aby mogly go obejrzec nastolatki...
film to film (autor: kretos | data: 14/09/07 | godz.: 09:36) widac to bylo zwlaszcza w doomie - ta animacja z pierwszej perspektywy, ktora w grach sie sprawdza w filmie zawodzi zupelnie - to dwa rozne media, ktore MUSZA operowac innymi srodkami - taki Wolfstein bylby nudny jak cholera gdyby trzymali sie tylko gry (otwierasz drzwi, idziesz korytarzem, wybijasz wszystkich, otwierasz drzwi, wchodzi do sali, wybijasz wszystkich, otwierasz drzwi...)
Przeca taki tytuł już był...ma tytuł Commando (autor: Michał_72 | data: 15/09/07 | godz.: 13:40) a w roli głownej - sam big Arni gubernator
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
