Po trwających trzy miesiące staraniach Microsoft zrezygnował z dalszych prób wykupienia Yahoo! W oficjalnym liście skierowanym do prezesa Yahoo! dyrektor zarządzający Microsoftu Steve Ballmer poinformował o wycofaniu propozycji i zaprzestaniu dalszych starań zmierzających do przejęcia firmy. 1 lutego 2008 Microsoft złożył ofertę wykupu Yahoo! za kwotę 44.6 miliarda USD. Oferta giganta z Redmont aż o 62% przekraczała cenę spółki odnotowaną podczas wcześniejszego zamknięcia amerykańskiej giełdy. Akcjonariusze Yahoo! twierdzili jednak, że kwota oferowana przez Microsoft jest znacznie niższa od rzeczywistej wartości spółki.
W ostatnim czasie gigant z Redmont był skłonny zapłacić za Yahoo! 5 miliardów USD więcej, jednak ofertę odrzuciła rada nadzorcza przedsiębiorstwa.
K O M E N T A R Z E
Chcieli jeszcze więcej, nie będzie nic (autor: Conroy | data: 5/05/08 | godz.: 15:49) No chyba, że giełda kłamie ;)
... (autor: doxent | data: 5/05/08 | godz.: 16:41) I całe szczęście. W dłuższej mierze byłby to koniec Yahoo. Pewnie połączyliby to z Windows Live i wyszłoby nieciekawie.
raczej z msn (autor: pit808 | data: 5/05/08 | godz.: 18:59) ktore popolarnoscia bije strone www.trelemorele.com.us.ue. Po prostu MS nie ma niczego w tym sektorze, nie ma czym uzaleznic. IE tez traci, no fatal dla MS
raczej fatal dla Yahoo! (autor: Remedy | data: 5/05/08 | godz.: 19:44) Banda kretynów z Yahoo! liczyła, że Microsoft desperacko będzie chciał kupić ich firmę. Złożyli im najlepszą ofertę jaką kiedykolwiek widziałem, ale im było mało. No cóż... jak widać nawet na wysokich stołkach mózgi mają pozżerane przez tłuszcz z hamburgerów.
Przynajmniej raz ktoś nie pobiegł za pieniędzmi :) (autor: Se8a | data: 5/05/08 | godz.: 20:52) Jak już mają calkiem monopolizować sieć to niech robią to za cięzkie pieniądze ot co :P może by spróbowali kupić googla ?? ^^
* Sprawdź, czy adres nie zawiera literówek jak np.
ww.example.com zamiast www.example.com
* Jeśli nie możesz otworzyć żadnej strony, sprawdź swoje połączenie sieciowe.
* Jeśli Twój komputer jest chroniony przez zaporę sieciową lub serwer proxy, sprawdź, czy program Firefox jest uprawniony do łączenia się z Internetem.
Microsoft ma problem - z google. (autor: TeXXaS | data: 5/05/08 | godz.: 21:26) Na dziś nie są w stanie walczyć. Firma jest w stanie tworzyć oprogramowanie na desktop, ale sieć nie jest ich domeną. Przejęcie Yahoo wydawało się dobrym wyjściem.
Zupełnie inną kwestią jest to, że to są informacje z prasy - jak panowie wymieniają się listami otwartymi to jest słabo - nie tylko w naszej polityce.;)
A jeszcze inną kwestią jest cena Yahoo, czy Microsoftu - w stosunku do tego ile kasy te firmy przynoszą. Dokładniej - chodzi mi o to, że ceny tych dwóch, i wielu innych firm wynikają bardziej z wiary inwestorów w zyski - niż z zysków jako takich.
ale MS kiedys juz chcial i google (autor: pit808 | data: 5/05/08 | godz.: 23:07) wciagnac wsoja monopolistyczna kierke. Tyle ze google nabieralo watru w skrzydla i
odleciala ;)
Jak nie udalo sie z googlami to wzieli sie na slabszego. Ale jakiego slabszego ? Yahoo to 2 gracz na rynku USA.
Wydaje mi sie ze MS laski Yahoo nie zrobil. MS ma niefart w tym sektorze. Teraz wymysla chce cos kupic, ale nie ma kogo ;) hihi. Jednak wszytkiego nie da sie kupic. MSN wyszedl sitowo i juz chyba nie podskoczy.
Poza tym MS zauwazyl ze cos traci i posowa sie w pokrewny sektor, z czyms jak to oni nazywaja LIVEBOX czu cos (nie znam dokladnie nazyw), cos jak AKTOWKA tyle ze z dostepem przez net. Kolejna kokaina, dla userow MS.
EEEE, ja nie placze ze Yahoo nie ZDILOWAL tej oferty. Niech zaciska petle z google, i MS zacznie sie szamotac.
Co do MSN z tym linkiem to byl Joke.
Zgadzam sie tez troche z @TeXXaS em, jest w twojej ocenie kwintesencja calego problemu. MS cos chce, ale nie ma co brac.
Przypomina mi to scenke rodzajowa, jak chlop wypada na podworko zlapac kure, a tam wileki wsciekly kogot (GOOGLE).
pit808 (autor: Dabrow | data: 6/05/08 | godz.: 00:11) ja proszę ładnie - zainwestuj w słownik bo trzeba robić repetę żeby to ogarnąć (-;
sorrki (autor: pit808 | data: 6/05/08 | godz.: 08:17) ale zwalony bylem i faktycznie trochę literówek nawaliłem. Teraz jak to czytam to mi wstyd ;(
Przepraszam Cie @Dabrow, dla Ciebie nawet polskich ogonków użyłem NOW ;)
MS. (autor: doxent | data: 6/05/08 | godz.: 10:45) Prawda jest taka, że nawet gdyby im 100mld dawali to byłyby pieniądze w błoto wyrzucone. Zamysłem ich była pewnie integracja z MSN, zapewnienie sobie kontroli nad jak największą rzeszą użytkowników i monopolizacja rynku. Mają prawie monopol w systemach operacyjnych który zapewnili sobie przez łatwo piracone kopie(lata 90-te) ale nie zdobędą monopolu na rynku internetowym gdzie istnieje konkurencja.
@docxent (autor: pit808 | data: 6/05/08 | godz.: 11:45) to nie są pieniądze wywalone w błoto !!! To są pieniądze potrzebne do osłabienia pozycji GOOGLE, tak były by zaksięgowane ;)
Ale masz racje, MSN wcieliło by userów YAHOO.
GOOGLE tez nie jest dłużne, ich działania na arenie open source postrzegane są przez wielu jako wbijanie igly MS - PICASA na linuxa, OPEN DOCUMENT via NET to początek.
Już tam banda analityków z MS knuje jak to odwrócić. No ale do póki Bill będzie bredził na wykładach że OPEN SOURCE to zagrożenie dla programistów, a patenty to lekarstwo na cale zło, do póty trend będzie właśnie taki jaki jest, przechodzenie na alternatywne narzędzia - tańsze i niejednokrotnie leprze .
Open Source (autor: doxent | data: 6/05/08 | godz.: 12:59) Nie ma bezpieczniejszych narzędzi jak Open Source. Jeżeli jakiś program jest dystrybuowany w ten sposób społeczność programistyczna śledzi wszelakie zapędy jakie tam się znajdują. Pozwala to wzmocnić bezpieczeństwo programu. Linux co prawda ciągle jest zbyt trudnym systemem dla szarego użytkownika dlatego ciągle jesteśmy skazani na produkty MS.
Dlatego obstaję za takimi rozwiązaniami jak Firefox zamiast IE. Frostwire, Emule zamiast Bearshare czy Kazaa. Szkoda, że jeszcze nie powstał Open-Sourcowy odpowiednik Skype, czy też sterowniki do kart graficznych (np. Ati), które pozwoliłyby na szybkie zdiagnozowanie błędów. Każdy chciałby gdyby instalowały się one 10 sekund zamiast 10 minut i nie powodowały trudności z oprogramowaniem.
tia doxent (autor: Dabrow | data: 6/05/08 | godz.: 14:12) ciekawe czy zdążę dożyć do momentu gdy soft do projektowania cad będzie open source'owy - ciekawe jak siwy będę... a raczej zeżarty przez robale...
zwłaszcza dla elektroników. Inną sprawą jest, że każdy wymaga osobnego wdrożenia. Autocad jest po prostu ładnie zapakowany i kosztuje krocie.
Doxent (autor: Dabrow | data: 7/05/08 | godz.: 23:24) multum - jeśli chodzi o architekturę to jeden jedyny Bricscad trzyma fason ale wcale nie jest darmowy (znacznie tańszy niż AutoCAD ale nie darmowy) i wciąż mu sporo brak do AutoCADa czy ArchiCADa. I nie idzie o zapakowanie ale zestaw narzędzi i możliwości. CAD dla elektroników to nie cały potrzebny światu CAD...
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
Po trwających trzy miesiące staraniach Microsoft zrezygnował z dalszych prób wykupienia Yahoo! W oficjalnym liście skierowanym do prezesa Yahoo! dyrektor zarządzający Microsoftu Steve Ballmer poinformował o wycofaniu propozycji i zaprzestaniu dalszych starań zmierzających do przejęcia firmy. 1 lutego 2008 Microsoft złożył ofertę wykupu Yahoo! za kwotę 44.6 miliarda USD. Oferta giganta z Redmont aż o 62% przekraczała cenę spółki odnotowaną podczas wcześniejszego zamknięcia amerykańskiej giełdy. Akcjonariusze Yahoo! twierdzili jednak, że kwota oferowana przez Microsoft jest znacznie niższa od rzeczywistej wartości spółki.