Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy miejsce na Twojš reklamę
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Środa 3 grudnia 2008 
    

Microsoft traci rynek systemów operacyjnych


Autor: Zbyszek | źródło: TgDaily | 14:56
(54)
Według analityków z instytutu Net Applications udział Microsoftu w rynku systemów operacyjnych spadł w listopadzie obecnego roku poniżej 90% - do poziomu nie notowanego od 15 lat. Windows utrzymywał ponad 90% udział w rynku systematycznie od chwili pojawienia się wersji 3.11. Pod koniec listopada liczba internautów używających Windows osiągnęła dokładnie 89.62%, z czego 66.3% stanowią użytkownicy Windows XP a 20.5% Windows Vista. Na dalszej pozycji uplasowały się systemy Apple Mac OS z wynikiem 8.87% oraz Linux (0.83%). Dla przykładu we wcześniejszych latach liczba osób łączących się z globalną siecią używających Windows wynosiła odpowiednio: 96.4% (listopad 2004) by spaść do poziomu odpowiednio 95.5% w listopadzie 2005 oraz 94.2% (listopad 2006) i 92.4% (listopad 2007).

 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. 3.11 (autor: KoJacek | data: 3/12/08 | godz.: 16:17)
    Czy napewno Win 3.11 był systemem operacyjnym?

  2. ... (autor: reev | data: 3/12/08 | godz.: 16:23)
    ciekawe jaki procent z tych 20.5% Windows Vista stanowią świadome instalacje, a jaki wciśnięty na siłę...

  3. a mnei dziwi mały wynik Linuxa (autor: maw136 | data: 3/12/08 | godz.: 17:20)
    Moim zdaniem wynik Linux'a jest od dłuższego czasu zaniżany. u mnie na wydziale EiTI politechniki warszawskiej każdy posiadacz visty wepchniętej z laptopem ma rónież Linuxa i ewentualnei XP

  4. Na takiego newsa czekałem od dawna. (autor: stoodent | data: 3/12/08 | godz.: 18:10)
    W koncu wysokie ceny i kiepska jakosc systemow zaczyna sie przekladac na udziały w rynku. Jeszcze troche spadkow i może pomysla parę razy zanim wprowadzą do sprzedaży kolejny niedopracowany produkt nie przystajacy do zapotrzebowania rynku. Ale zanim to nastąpi upłynie wiele wody. No coz pierwszy krok zrobiony.

  5. Acha (autor: Thradya | data: 3/12/08 | godz.: 20:22)
    czyli 90% rynku, to jest jego "utrata". Pffff.

  6. Powolne HDD winne powolności Visty? (autor: DawidWarsaw | data: 3/12/08 | godz.: 20:46)
    Myślę, że powolność Visty wynika z... ciągle nie wprowadzonej technologii SSD, bo wygląda na to, że dyski twarde HDD są bardzo wąskim gardłem wydajnościowym szczególnie w laptopach...

    A może Wy dorzucicie swoją diagnozę zaistniałej sytuacji?

    Bo myślę, że Vista to dobry system i nie bardzo fajnie jest zostawać przy XP. Ale te powolne dyski HDD dają słabe rezultaty prędkości działania Visty...

    Można by o tym pomyśleć z drugiej strony: Dlaczego Vista nie została dostosowana do sprzętu będącego do dyspozycji? Bo przecież przetrwa najlepiej dostosowany, a nie ten, co się tłumaczy, że trafił na niekorzystne warunki...


  7. stoodent (autor: Takkyu | data: 3/12/08 | godz.: 21:41)
    sory, ale to debil?

    maw136 - tak, a ja sikam na kolor niebieski.


  8. I bardzo dobrze (autor: bwana | data: 3/12/08 | godz.: 22:20)
    Mam nadzieję, że dzięki temu MS ruszy dupę i zacznie robić jeszcze lepsze Windows a zachęceni wzrostem udziału w rynku producenci linuksów... zaczną robić jeszcze lepsze linuksy. Nie ma jak konkurencja.

  9. a to (autor: kretos | data: 3/12/08 | godz.: 23:06)
    linuks cos zwiekszyl? Raczej MacOs zjadl troche tortu windowsa.

  10. dziwne że linuks u użytkowników końcowych (autor: digiter | data: 3/12/08 | godz.: 23:14)
    nie może przekroczyć 1%. Ubuntu jest prawie tak proste jak Windows. Ostatnio uruchomiłem Ubuntu w wersji Live CD i byłem miło zaskoczony że nawet internet działał.

  11. huehuehue (autor: Dabrow | data: 3/12/08 | godz.: 23:30)
    "byłem miło zaskoczony że nawet internet działał." ... eny koments?

  12. to nie było takie oczywiste (autor: digiter | data: 4/12/08 | godz.: 00:18)
    Windows Live CD nie wykrył prawidłowo mojej karty sieciowej i żadne zaklęcia nie pomagały. Ubuntu zrobił to bez problemu.

  13. Heh (autor: Remedy | data: 4/12/08 | godz.: 00:26)
    ...a linuks od 8 lat zwiększył swój udział o całe 0,4%. Miazga, po prostu miazga. Jak widać Apple zyskało naprawdę sporo w ostatnim czasie.

  14. @dabrow (autor: pit808 | data: 4/12/08 | godz.: 07:43)
    Huehle ja właśnie przesiadłem się na w.w. Ubuntu i olałem wreszcie winde.

    I powiem Ci tak, jakie stery, haaaahahahaha instaluje i pracuje. Jakie stery ??? Jaki problem ???? Szybko, i ma działać - to dla mnie priorytety, a Vista ich nie ma.

    I nic mi nie pitoli że się nie uruchomi bo mam VISTE która jest niekompatybilna ze swoimi braćmi. To jest kpina ??? Czemu nad tym się nie zastanowisz i nie napiszesz ???

    Polityka MS jest taka - nie działa ??? Odpowiedz - kup sobie nowy soft, nowy hardware, to nie nasz problem, że masz nasz produkt ???? No kpina, a wy piejecie w zachwytach do MS.

    Oj dzieci , dzieci.

    @Takkyu - ale ty cham jesteś, jednak.

    Co do statystyk, to to co się dzieje dzisiaj, będzie widziane za jakieś 3-4 miesiące. Teraz widać zastój u Visty, która co miesiąc szła do góry o te 0,1% a teraz zaczyna spadać. Linux sobie powoli zaczyna radzić lepiej, problem dla linuxa to to że softu profesjonalnego nie ma i gierek, gierek, gierek bo 90% userów piszących tutaj rozpatruje OSa z poziomu giercowania. WINE jednak nie daje pełnej mocy kompa, to nie natywne środowisko.

    Co do OSa to mści się to że VISTA jest złym produktem, a wciskanie jej na siłę po prostu nie przyniósł zamierzonego efektu. Ostatnie XP znikają z półek, a coraz więcej ludzi z preinstalakmi VISTY szuka szybszego OSa i instaluje XP nolegal lub linuxa. I to tyle.

    Do spadku udziałów MS może też dołożyć się rynek znienawidzonych przeze mnie NETBOOKÓW. Wystarczy poczytać jak działa np taki WIND czy ASPIREONE na linuxie i XP i zrozumieć czemu warto olać w tym sektorze XP. Linux na tych maszynach jest szybszy i tyle, wszytko działa i nie ma na co narzekać.

    Bardzo dobrze, ja bym nawet pozwiedzał że najlepiej dla nas userów, było by gdyby rynek podzielił się na 33,3% dla 3 OSów. KONKURENCJA to jest bodziec do działania. Jak jej nie ma, to powstają takie gnioty jak VISTA.


  15. he he (autor: Micky | data: 4/12/08 | godz.: 08:21)
    a darmowy dalej poniżej 1% - Linusie nie idź tą drogą - zacznij legalnie brać kasę za system któryś zręcznie przekopiował, a który na naszych oczach ducha wyzionął

  16. @dyd (autor: sol4rlag | data: 4/12/08 | godz.: 08:51)
    robi się onet na tpc... Moge prosic o opcje ukrywania komentarzy?

  17. ... (autor: reev | data: 4/12/08 | godz.: 10:20)
    sol4rlag - do tego brakuje jeszcze - "wpisujcie miasta, które nie lubią Visty"

  18. Pit (autor: Dabrow | data: 4/12/08 | godz.: 11:18)
    primo - ja się śmiałem ze stwierdzenia.
    secundo - nigdzie nie pieję nt. MS - wyroslem z tego, mam ciekawsze zajęcia (-;
    Tertio - są powody dla których linux nie wchodzi dla mnie w grę i tyle...


  19. wpisujcie miasta, które nie lubią Visty (autor: Dabrow | data: 4/12/08 | godz.: 11:23)
    specjalnie dla Reeva (-;

  20. @Dabrow (autor: pit808 | data: 4/12/08 | godz.: 11:50)
    wiesz że Cie szanuje, bo masz konstruktywne podejście. I chce mi się na nie odpowiadać, czego nie mogę powiedzieć o innych. Jeżeli samo stwierdzenie Cie rozbawiło to sorrki ;) bo faktycznie stwierdzenie było hmmmm ..... huehuehue ;)

    APEL:
    Ludzie na Linuksie działa wszystko. Nie uraczycie tylko na nim jak na razie gier i profesjonalnego softu. Tyle że część ludzi nie gra i nie robi np projektów architektonicznych. Do netu, oglądania filmów, robienia grafiki Linuks znajdzie swoje miejsce. Patrzcie NETBOOKI

    AAAA i gratuluje znajomości włoszczyzny Dabrow ;)


  21. @pit808 (autor: Remedy | data: 4/12/08 | godz.: 12:15)
    APEL: ludzie na linuksie działa wszystko... no oprócz gier i profesjonalnego softu, czyli w zasadzie na linuksie nie działa nic. YAY!

    Teraz poważnie, zastanówmy się dlaczego mimo tak wielkich wysiłków linux, który istnieje na rynku od początków lat 90-tych (no dobra, używalny zaczął być po roku 2000) nadal daleko mu do 1%? Mało tego, ten ranking obejmuje tylko komputery podłączone do sieci, jeżeli wziąć pod uwagę wszystkie komputery na świecie to założę się, że linux spada do 0,2% góra!

    Mac OS bez większego wysiłku zwiększył swój udział w rynku odkąd przestał być sprzętowo związany z odmienną architekturą. Dzięki czemu teraz można mieć i MacOS i Windows, czy też linuksa na 1 komputerze. Pytanie dlaczego linux tak nędznie sobie radzi? Dlaczego MacOS mimo braku gier (chyba więcej gier jest na linuksa) radzi sobie świetnie? Nie mówcie mi, że Adobe jest aż takim wabikiem. Przecież 99% społeczeństwa nawet kontrastu nie zmieni w Photoshopie, nie jest on zatem magnesem który przyciąga do MacOS a odpycha od linuksa.

    Moim zdaniem to ciągła problematyczność linuksa choćby (wspominałem już o tym milion razy i wpomnę jeszcze trylion dopóki te ku....wy w końcu tego nie naprawią) z rzeczą tak debilnie banalną pod Windows jak zmiana rozdzielczości.


  22. @pit808 (autor: bwana | data: 4/12/08 | godz.: 12:19)
    Źle adresujesz apel. Powinieneś krzyknąć "Producenci komputerów i notebooków! Niezależnie od systemu, w który wyposażycie wasze produkty, ludzie i tak je kupią." Problem w dużej mierze polega na tym, że ci, których potrzeby zaspokaja tak samo Windows jak i linuksy, to jednocześnie osoby, dla których a) za trudna i b) bezzasadna jest migracja z jednego systemu na inny. Mają więc to, z czym kupili komputer. Czyli Windows.

  23. @ Dabrow (autor: Macom | data: 4/12/08 | godz.: 12:20)
    Wawa xD

  24. A tu wpisujcie miasta (autor: bwana | data: 4/12/08 | godz.: 12:25)
    które chcecie tu wpisać!

  25. ... (autor: reev | data: 4/12/08 | godz.: 12:53)
    ehhh... tu nie zaznamy efektu onetu, bo tam ludzie się chyba jarają, że ich wpis ma dużo cyferek, tutaj leci jeden pod drugim...

  26. @Remedy, rotfl (autor: daver | data: 4/12/08 | godz.: 13:15)
    "Moim zdaniem to ciągła problematyczność linuksa choćby (wspominałem już o tym milion razy i wpomnę jeszcze trylion dopóki te ku....wy w końcu tego nie naprawią) z rzeczą tak debilnie banalną pod Windows jak zmiana rozdzielczości."

    Screencast ci przygotowac czy co? lol, i zrobie to myszka, w mniejszej ilosci klikniec niz pod winda.

    btw. Spedz kilka miechow na gentoo czy archu lub chociaz postaw lfsa i wtedy wypowiadaj sie w tematach, o ktorych dzis nie masz zielonego pojecia.


  27. Pit808 (autor: Dabrow | data: 4/12/08 | godz.: 13:31)
    wiesz - znasz mój profil branżowy, jestem "związany" z Autodeskiem niejako a to oznacza że MS jest i musi mi być pod rękę. I tyle. Jeśli kiedyś to się zmieni - to pomyślę nad zmianami. I tyle. Na dziś jest to jednak biznesowy standart i tyle - ja tu nic nie zmienię.

  28. @linuksowcy (wszyscy z tego watku) (autor: leonx | data: 4/12/08 | godz.: 13:52)
    linuks nie zdobedzie wiekszego udzialu w rynku - bo jego najwieksza (dla entuzjastow) zaleta - czyli mozliwosc w zasadzie dowolnej konfiguracji wszystkiego - jest zarazem najwieksza wada dla nie-entuzjastow. stad m.in mnogosc dystrybucji, z ktorych kazda ma inny interfejs - nie tylko "skin", ale opcje menu w roznych miejscach, inaczej sie je konfiguruje, inaczej instaluje sie programy (inne systemy pakietow czy roznych innych swinstw ;) - jak by tego nie nazwal), czesto struktura katalogow i polozenie kluczowych plikow konfiguracyjnych tez roznia sie diametralnie w roznych dystrybucjach. Jesli ktos szuka programu pod windows, to znajdzie go pod odnosnikiem "windows" - i tyle (czasem teraz jeszcze wersja 64bit).
    Jesli ktos szuka programu dla linuksa, to ma do wyboru czesto kilkanascie skompilowanych wersji dla roznych dystrybucji, pakiety zrodlowe itd. itp.
    Wszystko jest slicznie-pieknie - dla entuzjastow. Ich jest wlasnie ten 0,83%.

    Niestety - instalacja linuxa, konfiguracja, konfiguracja sprzetu (nie daj Boze miec cokolwiek niestandardowego), instalacja programow - ba - samo odnalezienie jakiegos pliku konfiguracjnego - w 99% jest to nie do przeskoczenia dla osob mniej zaawansowanych. Dopoki jekas jedna dystrybucja nie zdobedzie znaczacej przewagi (wiecej jak 60-70% rynku Linuxowego) i dopoki pewne rozwiazania nie stana sie standardem (bo ja wiem +/- interfejs, system konfiguracji ("panel sterowania"), system pakietow/instalacji programow) dopoty bedzie to wygladalo tak jak teraz.

    No a apel pit'a "na Linuksie działa wszystko. Nie uraczycie tylko na nim jak na razie gier i profesjonalnego softu" - to powinien byc ROTFL roku ;)


  29. daver nie bądź śmieszny (autor: Remedy | data: 4/12/08 | godz.: 14:03)
    Co jakiś czas wyskakuje taki fanatyk jak ty tylko po to żeby 5 minut później zamknąć jadaczkę jak mu ktoś ślepia wytrze potwierdzeniem słów o problemach pod linuksem. Nie spotkałem jeszcze dystrybucji, która nie miała by jazd z rozdzielczością w pewnych konfiguracjach.

  30. @leonx (autor: daver | data: 4/12/08 | godz.: 14:35)
    Bullshit. Zgodze sie z jednym. Linux nie zdobedzie wiekszego udzialu w rynku.


    "[...]bo jego najwieksza (dla entuzjastow) zaleta - czyli mozliwosc w zasadzie dowolnej konfiguracji wszystkiego[...]"

    To, ze jest mozliwosc, nie oznacza, ze trzeba z niej korzystac.
    ---

    "[...] stad m.in mnogosc dystrybucji, z ktorych kazda ma inny interfejs - nie tylko "skin", ale opcje menu w roznych miejscach, inaczej sie je konfiguruje[...]

    Roznice sa minimalne. Duzo mniejsze, niz np miedzy XP a Vista.
    ---

    [...]inaczej instaluje sie programy (inne systemy pakietow czy roznych innych swinstw[...]

    Zgadza sie, z tym, ze uzytkownik nie musi o tym wiedziec, bo dostaje frontend na manager pakietow i wybiera sobie programy z listy.
    ---

    [...] czesto struktura katalogow i polozenie kluczowych plikow konfiguracyjnych tez roznia sie diametralnie w roznych dystrybucjach [...]

    Niewielkie roznice sa, np SysV/BSD. Z tym, ze taka pani Zosia nie musi wychodzic poza wlasny /home/
    ---

    "Jesli ktos szuka programu dla linuksa, to ma do wyboru czesto kilkanascie skompilowanych wersji dla roznych dystrybucji, pakiety zrodlowe itd. itp."

    Nah. Szuka go w swoim repo, nie w necie.
    ---

    "Dopoki jekas jedna dystrybucja nie zdobedzie znaczacej przewagi (wiecej jak 60-70% rynku Linuxowego) i dopoki pewne rozwiazania nie stana sie standardem (bo ja wiem +/- interfejs, system konfiguracji ("panel sterowania"), system pakietow/instalacji programow) dopoty bedzie to wygladalo tak jak teraz."

    Ba, smiem twierdzic, ze juz jest "jedna" dystrybucja. Nawet na stricte technicznych stronach najczesciej dzis znajdziesz tutki nie "dla Linuksa" a dla Ubuntu.


    @Remedy
    "Co jakiś czas wyskakuje taki fanatyk jak ty tylko po to żeby 5 minut później zamknąć jadaczkę jak mu ktoś ślepia wytrze potwierdzeniem słów o problemach pod linuksem"

    Rotfl. Pewnie "zamyka jadaczke" bo nie przepada za konwersacja z idiotami?

    Ja ci moge udowodnic, a ty dalej swoje. W najgorszym przypadku (jesli np. grafa nie ma dedykowanego sterownika) uruchomi sie na vesa i nawet w tym przypadku nie bedzie problemu ze zmiana rozdzialki - sprobuj tego na windzie


  31. a dołączę się do tej dyskusji, bo mi się nudzi ;) (autor: Soulburner | data: 4/12/08 | godz.: 15:38)
    Na linuksie nie polatam we Flight Simulatorze X, nie porobię mapek do Half-Life 2, nie posłucham muzyki z replaygain (chyba tylko Foobar to porządnie obsługuje)... wyliczać mogę dalej. Najciekawsze jest to, że nawet Firefox wygląda paskudnie, szczególnie czcionki. Wchodzę na onet, a tu literki jakieś malutkie, postrzępione, strona się lekko rozlazła. Szukałem i znalazłem pakiet czcionek typu Verdana itp., dorzuciłem Tahomę z XP... i co z tego, skoro dalej wygląda to przykro? Zawijanie linii w innym miejscu, odstępy między czcionkami różne... Nie widziałem też żadnego zrzutu ekranu, na którym wyglądałoby to lepiej.

    Nie będę się wyżalał dalej, że to czy tamto mi nie chciało działać. Może miałem za mało chęci, żeby poszperać po forach (pół dnia z instalacją sterowników do GMA950, żeby dać wyższą rozdzielczość w laptopie niż 1024x768!), po prostu wolałem uruchomić Windows, kliknąć ikonkę i posłuchać nowego Guns n' Roses ;)


  32. @daver (autor: leonx | data: 4/12/08 | godz.: 15:41)
    patrzysz na to oczami entuzjasty, linuksiarza ;)

    Dla pani Zosi roznica w kolorze jakiejs belki czy ikonki to zyciowa sprawa i bedzie gotowa umrzec za to (przy telefonie do znajomego informatyka), ze cos ma kolor niebieski a nie zielony ;)

    Interfejs bedzie/jest najwiekszym problemem - i to problemem tym wiekszym im wiecej bedzie sie roznil od Windowsa - chocby stworzyc idealny pulpit, interfejs i menu - kazde odstepstwo od Windowsa to bedzie ZLO! ;)

    To tyle w temacie pani Zosi.

    Dla calej reszty "normalnych" uzytkownikow problemem jest to ze gier czy programow nie da sie zainstalowac na Linuxie tak jak na Windowsie - gdzie wklada sie plytke a autostart sam uruchamia instalator - naprawde jest zaskakujaco duzo ludzi, ktorzy nie potrafia nawet wejsc na dysk i uruchomic setup, jesli nie wlaczy sie on automatycznie...


  33. Dwa razy podchodziłęm do Auroxa (autor: Michał_72 | data: 4/12/08 | godz.: 15:58)
    .. kilka lata temu
    Odpadłem przy próbie zamontowania partycji NTFS na której były pliki stworzone pod Windą.


  34. @Soulburner (autor: daver | data: 4/12/08 | godz.: 16:25)
    "Na linuksie nie polatam we Flight Simulatorze X, nie porobię mapek do Half-Life 2,[...]"
    Chyba nie, nikt nie twierdzil, ze polatasz...

    "nie posłucham muzyki z replaygain [...]"
    Pitolisz. Ale jesli juz koniecznie chcesz foobara, nie ma problemu - wine. Foobar chyba oficjalnie go supportuje.

    "Najciekawsze jest to, że nawet Firefox wygląda paskudnie, szczególnie czcionki. Wchodzę na onet, a tu literki jakieś malutkie, postrzępione, strona się lekko rozlazła. Szukałem i znalazłem pakiet czcionek typu Verdana itp., dorzuciłem Tahomę z XP... i co z tego, skoro dalej wygląda to przykro? Zawijanie linii w innym miejscu, odstępy między czcionkami różne... Nie widziałem też żadnego zrzutu ekranu, na którym wyglądałoby to lepiej."

    Powaznie ? U mnie wyglada niezle. Smiem twierdzic, ze lepiej niz na windzie (nawet z cear type, ktore swoja droga jest killerem wydajnosci).

    http://img150.imageshack.us/...50/4892/oneton5.png (specjalnie dla Ciebie, z reklamami ;P)

    "pół dnia z instalacją sterowników do GMA950"
    To ciekawe, bo z tym sprzetem bedziesz mial chyba nawet compiza out of the box.

    @Leonx
    Przyzwyczajenia druga natura czlowieka. Wiekszosc, szuka w Linuksie lepszego Windowsa, i sie rozczarowuje. TO NIE JEST WINDOWS. Ten system jest inny.


    @Michał_72
    ".. kilka lata temu"

    Dzis jest to klikniecie mysza. Byloby szybciej, gdyby MS udostepnil specyfikacje, sorry. A czy W windzie nie bedzie problemu z zamontowaniem ext3, reiserfs, jfs, etc.? hmmm, a specyfikacje sa dostepne.


  35. daver (autor: Dabrow | data: 4/12/08 | godz.: 17:05)
    i ten printskrin ma być dowodem "jakości"? Nędza panie. Ja za clear type nie przepadam ale zwykłe standardowe wygładzanie wyglada na windzie lepiej 100x... Sorka. To moje subiektywne zdanie (-;

  36. @Dabrow (autor: daver | data: 4/12/08 | godz.: 17:14)
    Poprosze screena.

  37. @daver (autor: Bart Simpson | data: 4/12/08 | godz.: 17:19)
    Wprawdzie ocena piękna to rzecz względna, ale imho Soulburner ma tu rację. Dla przykładu - mój ff na XP:
    http://img241.imageshack.us/img241/683/onetew2.jpg

    Co do Linuxa, to napiszę tylko, że życzyłbym sobie i Wam wszystkim, byśmy doczekali się takiego systemu, który nie podzieli ale zjedna ludzi, heh :) Ale to chyba zbyt naiwne myśleć, by takie czasy mogły kiedykolwiek nadejść ...

    Pozdrówka!


  38. masz (autor: Dabrow | data: 4/12/08 | godz.: 17:27)
    http://www.dabrow.com/pub/font.png

  39. de gustibus non est disputandum (autor: daver | data: 4/12/08 | godz.: 17:36)
    To jest RGB (paskudztwo) niemal widze jak kolory skladowe wychodza z poza czern. Kupa. Prawie mi sie przypomnialy czasy gdy stroilem CRTeki aby uniknac podobnego efektu. ;P

  40. aha (autor: daver | data: 4/12/08 | godz.: 17:43)
    @Bart Simpson
    skroty w png, bo nie wiem w jakim stopniu to efekt antyaliasingu jpeg (nie sprawdzalem jakosci), bo "blur" koszmarny.


  41. @daver (autor: Bart Simpson | data: 4/12/08 | godz.: 19:12)
    Prosze:
    http://img514.imageshack.us/.../7861/pulpitwm7.png

    Może być? ;)
    Zgaduje, że pewnie nie :P , ale mnie pasuje, a to najważniejsze :]


  42. technicznie ok (autor: daver | data: 4/12/08 | godz.: 19:35)
    Lubisz wygladzanie subpixelowe, no problem - dostepne rowniez na Linuksie. Mnie osobiscie sie nie podoba. Na powiekszeniu widac lepiej jaka to kicha.
    http://img155.imageshack.us/...eyvssubpixelgj1.png

    Mam chyba uraz po tych godziach spedzonych przy rozkreconych "bankach" starajac sie poprawic zbieznosc ;P

    Ale zeszlismy z tematu "mozliwosci technicznych" na temat upodoban.


  43. daver (autor: Remedy | data: 4/12/08 | godz.: 19:47)
    Nie rób z siebie pajaca próbując udowodnić, że ten screen który pokazałeś ma lepszą jakość, czcionki mają wyraźne rozmycia i pojaśnienia. Masz coś z oczami?

    Jak widzisz nie tylko ja miałem problem z rozdzielczością. Poza tym wiesz ile potrzebuję kliknięć w Windows do jej zmiany? Dwóch! Dziękuję i dobranoc. Co najważniejsze zmiana ZAWSZE działa nawet na domyślnym sterowniku SVGA.

    Napisałeś, że linux to nie jest lepszy Windows tylko inny system. W takim razie już zupełnie bezsensowne jest przesiadanie się na linuksa. Skoro brakuje mi na nim wszystkiego (programy i czasem gry) a w zamian nie oferuje niczego lepszego to pytam się po jaki chu... mam zmieniać system? Żeby kolegom się pochwalić?
    Gdyby to był ''lepszy Windows'' to byłby wabikiem. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że linux coraz bardziej małpuje z Windowsa i MacOSa aby przypodobać się ludziom. Ta innoś coraz bardziej stara się być Windowsem.

    Po trzecie sprawdź w encyklopedii co znaczy słowo idiota gdyż udowodniłeś, że nie masz pojęcia.


  44. @Remedy, rotf (autor: daver | data: 4/12/08 | godz.: 20:09)
    "[...]czcionki mają wyraźne rozmycia i pojaśnienia[...]"

    Oczywiscie, ze maja - jestem pod wrazeniem, geniuszu! To jest kompromis miedzy brakiem wygladzania i wygladzaniem subpixelowym. Pomijam juz hinting, hintstyle, wage itp. Podejrzewam, ze i tak bys nie zakumal.

    "Co najważniejsze zmiana ZAWSZE działa nawet na domyślnym sterowniku SVGA."

    Powaznie. Poprosze np. 1600x1200/24bit. Rotfl.
    Serio, nie chce mi sie, "zamykam jadaczke" ;P

    /ironia uzyta z premedytacja ;)


  45. daver (autor: Remedy | data: 4/12/08 | godz.: 20:14)
    Albo jesteś debilem, albo udajesz. Skoro widzisz te wszystkie dziadostwa na swoim screenie to po co pieprzysz o jego jakości? Jego jakość jest taka sama jak jakoś twojego rozumowania - żadna.
    Rozumiesz co to jest SVGA? Najwyraźniej nie bo nie wypaliłbyś z tak głupim tekstem.

    Przekompiluj jądro, bo myślenie u ciebie zawodzi.


  46. no i o to chodzi (autor: Soulburner | data: 4/12/08 | godz.: 20:17)
    może niektórym przeszkadza ClearType, ale odkąd tylko to włączyłem, nie mogę żyć bez tego ;)
    Po powiększeniu 500% pewnie widać, jaka to "kicha", ale kiedy po prostu czytasz, a nie siedzisz 2mm od monitora, to tego nie zobaczysz, a jeśli ktoś widzi, niech pomyśli nad zmianą monitora lub słabszymi szkłami w okularach. Ja nie mogę patrzeć na tym skrinie FF'a pod Linuksem - to filtrowanie czcionek po prostu mi nie odpowiada (tak samo brak jakiegokolwiek wygładzania). Sam FF wygląda OK, ale jakiego filtrowania czcionek bym nie wybrał, nie da się uzyskać efektu choćby zbliżonego do ClearType. Pod MacOS jakoś udało się uzyskać ładne literki, czemu nie pod Linuksem?

    Który player linuksowy obsługuje replaygain? Nie chodzi o mp3, w których modyfikowana jest bezpośrednio głośność (bo ta metoda ma gdzieś odtwarzacz, jest ciszej i tyle), tylko o same tagi, czyli metodę "foobarową".
    Uruchamianie windowsowych aplikacji pod Linuksem uważam za coś zbliżonego do sięgania prawą ręką do lewej kieszeni ;)

    GMA950 i zabawa pół dnia - Ubuntu w wersji bodajże 7. Na forach znalazłem info, że sterownika nie ma i już - dlaczego, nie pamiętam, pewnie nie były wystarczająco "otwarte" i "wolne". Prawdopodobnie nigdy przedtem nie przeklinałem tyle przed komputerem ;)

    Reasumując - Linux jest dla ludzi, którzy lubią dłubać lub po prostu lubią nie mieć Windows, demonstrując tym samym, że nie podążają za stadem (chociaż obecnie stado zdaje się krzyczeć 'microsoft brzydki, vista zła, siódemka będzie źlejsza!' ;)).


  47. a co mi tam, pobawie sie jeszcze troche (autor: daver | data: 4/12/08 | godz.: 20:28)
    "Albo jesteś debilem, albo udajesz. Skoro widzisz te wszystkie dziadostwa na swoim screenie to po co pieprzysz o jego jakości?"

    Wskaz mi miejsce, gdzie mowie o jakosci, screen byl odpowiedzia na jakies brednie o postrzepionych fontach i rozwalonym ukladzie na onecie. Ma prawo tobie i innym nie podobac sie gray antialiasing. Mnie odpowiada i go uzywam. Chodzi o to, ze mam duzo wieksze mozliwosci wplywu na to jak sa renderowane moje fonty na Linuksie niz na Windowsie. Dotarlo ?

    "Rozumiesz co to jest SVGA?" Ja rozumiem, ale czy ty? Wiec mowisz, ze nie da rady. Damn, a mialo byc tak pieknie. ;P

    "Przekompiluj jądro, bo myślenie u ciebie zawodzi." Przynajmniej moge ;P


  48. daver (autor: Remedy | data: 4/12/08 | godz.: 20:40)
    Na linuksie w żadną stronę nie da rady. Taka jest różnica.

    Masz możliwość decydowania czy fonty będą wyglądały katastrofalnie, czy tylko paskudnie. Rzeczywiście masz wybór.

    Cytuję "Powaznie ? U mnie wyglada niezle. Smiem twierdzic, ze lepiej niz na windzie (nawet z cear type, ktore swoja droga jest killerem wydajnosci)." <-- ślepy?


  49. @pit808 (autor: Takkyu | data: 4/12/08 | godz.: 21:53)
    Cham?
    Za podobny tekst o morgim burza Ci pasowała, a tutaj nie - bo w końcu linuksiarz z Ciebie... żal.

    Śmiem stwierdzić, że pojęcia o inżynierii oprogramowania nie macie (Ty i stoodent). Kiepska jakość i niedopracowanie powiadacie, a co jest w Linuksach dopracowane? Może GUI? ;D
    Polecam poczytać, jak te sprawy powinny wyglądać.

    stoodent napisał, że każdy, kto ma Vistę ma też Linuksa - a zapewniam, że nie każdy. U mnie na uczelni linuksowców jest też dość sporo i... każde zajęcia wyglądają tak samo - Ci, którzy mają Windowsa bez problemu instalują Tomcata, JBossa i te inne pierdoły - na linuksowców zawsze się czeka, ale to są patologie... Java SDK to samo na Linuksie i na Winie, Tomcat ten sam... a zażarty linuksowiec męczy się 3h przy instalacji czegoś, co pod Windowsem zajmuje 3 minuty.


  50. !@# (autor: xmac | data: 4/12/08 | godz.: 22:57)
    bo ci linuksiaze to by dupczyc chcieli za darmo... ;_)

  51. Takkyu (autor: Remedy | data: 5/12/08 | godz.: 00:20)
    Skąd ja to znam. Oczywiście im tego nie przetłumaczysz, dla nich linux jest jak Mekka dla araba. Najlepsza jest ta wieczna nadzieja, że już wkrótce, już lada moment taki np. Adobe wyda Photoshopa na linuksa i nagle lawina użytkowników się przesiądzie.
    Sęk w tym, że stanowisko Adobe jest jasne: "nie będzie wersji pod linuksa w dającej się przewidzieć przyszłości".

    Dobrze, że taki linux istnieje - świetnie się sprawdza w lodówkach czy innych pralkach. ;)


  52. O, kłamca Remedy (autor: Thradya | data: 5/12/08 | godz.: 09:32)
    jak miło.

    Weź w końcu zainstaluj tego linuksa i zobacz na własne oczy bo się płakać chce czytając te dyrdymały.


  53. Thradya (autor: Remedy | data: 5/12/08 | godz.: 09:47)
    Przestań je więc opowiadać to nie będziemy musieli ich czytać.

    Zainstaluję linuksa w 5 minut po tym jak przestanie mieć problemy ze zrozumieniem polecenia zmiany rozdzielczości.


  54. Nooo (autor: Nohrabia | data: 6/12/08 | godz.: 01:42)
    Remendy ma racje.
    Nie chciał bym żeby mi pralka się zwisiła przy praniu ulubionych spodni a potem je podgrzała.
    Dlatego producenci instalują linuxa :P

    A jak już przestałem sie wydurniać:
    Każdemu się sprawdza to czego potrzebuje.
    Osobiście nie mam nic do windowsa. Ani on taki dziurawy, ani niestabilny...na dziurawość i niestabilność składają się przecież: dziurwaość i satbilność oraz popularność samego Os + oprogramowania + sterowniki...
    A Systemy Gnu/linux też są ciekawe. Chociaż, fakt, są z początku trudniejsze w obsłudze (mam Ubuntu...prosty ale czasem sie pogubie)
    Z czego te wasze docinki:
    "To złe a to gorsze..."
    Wiecie że nagłośniej krzyczą ci co na niczym się nie znają?
    A poza tym to czy gnu/linux zdąbędzie rynek, zalezy od twórców, a ci to często pasjonaci, którzy piszą troszke "dla siebie".
    Jednak sama świadomość tego systemu, jego istnienia, jest coraz większa. Ostatnio kolega, komputerowy laik, zdecydował się, żebym mu instalnął XP do grania na stacjonarnym ale przetestował ubuntu do pracy "bo sie fajnie wszystko na raz instaluje i do tego bezpłatne oprogramowanie"
    Prawda jest taka, że nie ma znacznia win...linux...
    40% moich znajomych ma problemy i z tym i z tym, nawet przy pisaniu tekstu :/
    Dla nich jedno i drugie jest "czarną magią konfiguracji"...


    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.