Płyta ASRock z chipsetem Intel X58

1. radiator (autor: andrzejeq | data: 14/01/09 | godz.: 14:53)
   trochę obciachowy jest napis "super computer" na radiatorze
   
   
2. @andrzejq (autor: agnus | data: 14/01/09 | godz.: 14:57)
   Bo ta płyta nazywa się Supercomputer. Dla mnie może być nawet napis MayaBee, byle płyta była sensowna i tania. Z mojego doświadczenia wynika że Ascrocki złe nie są, wbrew obiegowej opinii.
   
   
3. lol (autor: gindek | data: 14/01/09 | godz.: 14:58)
   oo wydajmie sie ze jest "troche" jest zbyt malo wymowne, ale jednoczesnie jest jednym z nieliczynych slow jakie mozna tu uzyc.
   Ale jest to najbardziej solidnie wygladajaca plyta asrock jaka widzialem ;]
   
   
4. ... (autor: kulapeta | data: 14/01/09 | godz.: 15:20)
   Myślę, że jeszcze za wcześnie na przesiadkę z tym czymś w roli głównej, w sumie to ogólnie, jeśli chodzi o nową podstawkę.
   To ja już wolę jechać na 775 i zamienić mojego E8400 na jakiegoś Quada, bo w grach, jak i zastosowaniach domowych i7 nie jest wcale szybszy.
   Jeszcze 800zł to rozumiem, ale 1400zł to przegięcie pały.
   Wiem, że za dobrą płytkę trzeba było zawsze zapłacić, ale bez przesady (obciągacze).
   
   
5. Ja wiem czy obiegowej opini ? (autor: adamakonto | data: 14/01/09 | godz.: 16:21)
   W swojej pracy "przerobilem" juz tyle sfajczonych Asrockow ze nie wolno mi w firmie wypowiadac na glos tej nazwy. Przyklad pierwszy z brzegu : cala seria P4i65 po prostu pada po mniej wiecej dwu latach. Idzie smrod i sie tylko dioda od HDD ciagle swieci a ekran czarny. Ale z kolei do ktoregos z prockow AMD Asrock wypuscil kiedys model ktory byl jedna z najmniej awaryjnych plyt do tych procesorow. Reasumujac: asrock to zbyt malo pewna forma jesli chodzi o jakosc. O wiele lepsze sa tansze Gigabyte`y. Jak na razie zaden nie wrocil do mnie. Chociaz z drugiej strony ostatnio prawie wszedzie jest parcie na robienie jednorazowek wiec pewnie jeszcze nie jedno zobacze :)
   
   Pozdr.
   
   
6. ... (autor: kubaswielgus | data: 14/01/09 | godz.: 18:11)
   Ja niestety 2 razy przejechałem się na płytach ASRocka. Były to pierwsze egzemplarze tej marki, ale do tej pory mam nie miłe wspomnienia. Teraz pewnie robią lepsze płyty niż na początku podobnie jak ECS, który ma dużo udanych modeli, ale i tak nie kupie nic co jest związane z nazwą ASRock. Mam tylko nadzieje, ze spadną ceny pozostałych płyt z X58.
   
   
7. Ja mam jak najlepsze doświadczenia z ASRockiem (autor: slanter | data: 14/01/09 | godz.: 23:50)
   Użytkowałem w sumie 3 (1 do tej pory) płyty tej firmy, a dwie kolejne miałem okazję oglądać u kumpli i wszystkie były udane. Podstawki różne, od socket a do 775 (ConRoe1333-D667 siedzi właśnie w kompie mojego ojca z e2160 puszczonym na 2,4GHz). Tylko ASRock wypuszcza różniste hybrydy (ddr1 + ddr2, agp + pcie itp.), a większość modeli imożliwia niezłe oc. Kiepskie mam natomiast doświadczenia z Gigaszrotem. Moja super-duper wypas P35C-DS3R przesiedziała w sumie 2 miechy w serwisie i po trzecim razie wróciła "naprawiona" (jak wypne kabel z siecią przy włączonym kompie, potrafi się zawiesić). Podobne jaj miało 2 kumpli z tym samym modelem (kupowaliśmy razem). Serwis Gigabyte to kpina, a ASRock wymienia od ręki (dane od kumpla z sklepu/serwisu). Także polecam wszystkim nowe ASRocki bo są tanie, pewne i tak samo wydajne jak płyty bardziej renomowanych producentów.
   
   
8. Miałem (autor: przemciuf | data: 15/01/09 | godz.: 18:07)
   w swoim życiu dwa ECSy, Abita, Asrocka,MSI i teraz mam Asusa.
   Z tych płyt tylko MSI mnie zawiodła i się sfajczyła, a ten Asrock z wyglądu robi naprawdę niezłe wrażenie...