Mieszkańcy Broughton, przedmieścia Milton Keynes w Wielkiej Brytanii, nie pozwolili na przejazd samochodu wykonującego zdjęcia do Google Street View. Jako powód podali naruszenie prywatności i ułatwianie pracy przestępcom. Konfrontacja rozpoczęła się, gdy jeden z mieszkańców Broughton zauważył samochód i zwołał sąsiadów. Razem z nimi utworzył kordon, co uniemożliwiło pojazdowi dalsze poruszanie się. Mieszkańcy wezwali policję, ale zanim funkcjonariusze się pojawili, samochód zdążył odjechać. Peter Barron, szef działu public relations firmy Google w Wielkiej Brytanii sprawę skomentował w ten sposób: „Wiele milionów ludzi jest zadowolonych z korzystania z naszego serwisu, który dowiódł swojej przydatności. Uznajemy jednak, że istnieją ludzie, którzy mają prawo czuć się w tej sytuacji niekomfortowo”.
K O M E N T A R Z E
lol (autor: leonx | data: 7/04/09 | godz.: 15:37) oczywiscie, bo przestepcy korzystaja ze StreetView...
W ogole przypomina to czasy kiedy wiesniacy blokowali najpierw tory kolei, bo "krowy daja mniej mleka z powodu tych dymiacych stalowych olbrzymow". Potem bylo to samo kiedy kolej sie elektryfikowala - znow wiesniacy blokowali tory, bo "przez slupy elektryczne krowy daja mniej mleka".
Teraz czasy sie zmienily, ale argumenty podobne - "nie chcemy zdjec, bo przestepcy beda mogli nam latwiel ukrasc krowe"...
Ale powodzenia w zawracaniu Wisly (czy Tamizy) kijem i powstrzymywaniu postepu...
... (autor: reev | data: 7/04/09 | godz.: 15:42) u nich go zablokowali, a u nas go ukradną...
reev (autor: Dabrow | data: 7/04/09 | godz.: 15:57) u nich wróci za jakiś czas, u nas nie (-;
W Google Street View najgrosze jest to (autor: Zbyszek.J | data: 7/04/09 | godz.: 16:04) Ze za jakiś czas cała Europa zobaczy nasze fatalne, wąskie i dziurawe drogi.
do Zbyszek.J (autor: bajbusek | data: 7/04/09 | godz.: 16:17) Nie zobaczy... nie mają takich aut żeby dać radę przejechać tysiące km wertepów :)
[OT] Jaki jest najlepszy samochod na polskie drogi (autor: Kosiarz | data: 7/04/09 | godz.: 16:31) - M1A2 Abrams
Oj już tak nie marudźcie (autor: Blazakov | data: 7/04/09 | godz.: 20:41) Przynajmniej na Mazowszu stan dróg ostatnimi laty się _znacznie_ poprawił, zarówno tych większych jak i lokalnych. Jedziesz przez jakąś wieś widząc sypiące się drewniane domy - ale droga jest idealnie gładka z chodnikami z kostki po obu stronach. :)
Inna sprawa, kiedy zaczną na poważnie traktować Polskę jako atrakcyjną dla takich projektów.
@bajbusek (autor: xernos | data: 7/04/09 | godz.: 21:01) Samochodów może nie ale google wyskrobie na kilka amfibii i nie będzie problemu (4 ośki wysokie zawieszenie i pancerz i mogą se jeździć) - a co do dziur to bardzo dobrze może zmobilizuje to urzędasów że takie głupie kontrakty podpisują - niema żadnych norm, kar i możliwości zerwania kontraktów w wypadku niewyrobienia - pzdr.
... (autor: Zbyszek.J | data: 7/04/09 | godz.: 21:11) Tak sie składa że zdarzyło mi sie być w Anglii. Drogi jak na zdjęciu powyżej - osiedlowe, boczne, lokalne, a szerokie tak jak lotnisko. Oczywiście nie wszystkie, bo czasami (np stare miasto) sie nie da.
Ale tam generalnie 1 pasu ruchu ma 4-5 metrów szerokości. Do tego żadnych dziur i idealne pobocza.
Wracam do kraju, już na terenie PL jadę sobie "autostradą" (wroclaw - krakow) która wygląda co najmniej śmiesznie w porównaniu do lokalnych Angielskich dróg.
Przez pierwsze 100-150 km od granicy mam wrażenie, że autokar zdeży się za chwilę z jadącymi w drugą stronę, chociaż dzieli nas pas zieleni. Tu cala "autostrada", włącznie z pasem oddzielającym przeciwne kierunki jazdy ma szerokość ok 10 metrów - tyle co lokalna, prowincjonalna droga w UK. O przepaści w stanie nawierzchni nie wspominając...
cd. (autor: Zbyszek.J | data: 7/04/09 | godz.: 21:23) Od samych dróg gorsze jest jeszcze ich oznakowanie. Mikroskopijne, zupełnie nieczytelne znaki (np kierunków jazdy).
Tam na autostradzie znaki są umieszczone nad drogą i są tak wielkie, że można je czytać z bardzo daleka, nawet jadąc dużą prędkością ma sie spokojnie ok 40 sekund na ich lekturę. Francja, Holandia, Niemcy - tak samo.
Tu stoją jakieś małe znaczki obok, widoczne z dystansu góra 100-150 metrów. Często pokrzywione, ociekające rdzą, pomalowane sprayami...
Dobra koniec off-topiku.
hehe (autor: martinezz | data: 7/04/09 | godz.: 22:14) mieszkałem w Milton Keynes swojego czasu - specyficzne miasto, specyficzni ludzie...
@Zbyszek.J - biadolicie Hipolicie... (autor: Mcmumin | data: 7/04/09 | godz.: 22:47) Bo w Niemczech, Austrii, Anglii itd. jest lepiej... No pewnie, że jest lepiej ponieważ to są znacznie bogatsze kraje!!! W sieci pełno jest tekstów o tym, jak to Polska/rząd (obojętnie który)/ układy etc etc etc nie dają szans przeciętnemu obywatelowi na godziwe życie... Krew mnie zalewa... Spójrzmy prawdzie w oczy - bliżej nam do krajów 3 świata i raczej z takimi powinniśmy się porównywać. Spójrzcie na Ukrainę, na początku lat 90tych startowaliśmy z podobnego poziomu a jednak w tej chwili wyprzedzamy ich o co najmniej 10 lat w rozwoju gospodarczo-cywilizacyjnym. Panowi, pracujmy, bądźmy przedsiębiorczy, róbmy swoje, żyjmy, płaćmy podatki a może - o ile w międzyczasie nie nastąpi jakaś globalna katastrofa w postaci wojny/kryzysu finansowego itp - nasze dzieci będą żyły na podobnej stopie jak ich rówieśnicy z krajów Europy Zachodniej.
.:. (autor: Shneider | data: 7/04/09 | godz.: 23:27) Mcmumin - bogatsze to znaczy ze w pl koszt budowy 1km autostrady jest 2x wyzszy jak w niemczech. itd.
;-)
@Shneider - jak to w krajach 3 świata :) (autor: Mcmumin | data: 8/04/09 | godz.: 00:07) Nie widzę sprzeczności z moją wypowiedzią :)
Zbyszek.J (autor: metacom | data: 8/04/09 | godz.: 04:41) ...przestań siać propagandę, bo mi się słabo robi jak ludzie chwalą drogi w innych krajach... innym krajom możemy zazdrościć jedynie autostrad, bo reszta dróg wcale nie jest w lepszym stanie niż w PL... drogi może i są szersze, ale co z tego jak samochody poparkowane po obu stronach jezdni tak, że ledwo jeden samochód może przejachać...
@Zbyszek.J (autor: nroht | data: 8/04/09 | godz.: 10:36) 10m?? Coś ci się mocno poprzestawiało...
nroth (autor: Dabrow | data: 8/04/09 | godz.: 10:43) no kolega bardzo chciał zobrazować.... Swoją drogą to lepiej że przegina w dół niż mówi że 10cm to 20 (((-;
@Dabrow (autor: nroht | data: 8/04/09 | godz.: 11:44) fakt, przynajmniej koleżanki nie są rozczarowane hrehrehre
@metacom (autor: Zbyszek.J | data: 8/04/09 | godz.: 11:57) Tam gdzie bylem drogi były właśnie takie jak pisze, nawet te lokalne miału minimum 8-9m szerokości.
Jak słusznie zauważasz Ludzie chwalą drogi w innych krajach, i nie ma w tym nic złego - może tylko wzmagać dyskusje na ten temat i nacisk mediów oraz społeczeństwa na zły stan dróg w PL.
No Zbyszku ale z 10m (autor: Dabrow | data: 8/04/09 | godz.: 13:13) to Ty sobie strasznie pogiąłeś bo policz najprościej - pas ruchu to jest minimum 3 - 3,5 m (minimum!!) czyli masz 6-7 m plus pobocze ok 1,5m plus pas zieleni (jakieś 2) to już masz ponad 10 (-; Skrajnia drogi w zależności od klasy tejże jest nieprzekraczalna w dół więc nie ma dyskusji... A że tych "autostrad" jest u nas na lekarstwo to co innego. Faktem jest że - tam gdzie drogi są zmodernizowane/nowe itp - jest ok (na razie bo z jakością wykonawstwa też różnie bywa), tam gdzie nie to jest dramat. I taki zestaw skrajności i tyle...
Zbyszek J. (autor: Remedy | data: 8/04/09 | godz.: 13:32) To chyba byliśmy w innej Anglii. W tej w której byłem ja (stolicą tej Anglii jest Londyn) drogi wołają o pomstę do nieba. To co oni nazywają autostradą w Niemczech nazywa się śmietnikiem. Ba u nas są lepsze! Drogi w Anglii to syf i malaria. Wyszstkie, ale to wszystkie jakimi jechałem są pofałdowane, wszystkie spękane i o czymś takim jak pobocze (a przynajmniej to co jest w cywilizowanym świecie poboczem nazywane) nie ma nawet mowy! Skrajnym, idiotyzmem są betonowe, skośne zakończenia każdej barierki chroniącej przed wpadnięciem do rowu. U nas po uderzeniu w kant tej barierki samochód zatrzyma się kilka metrów dalej a barierka poskłada się jak harmonijka amortyzując siłę zderzenia. W Anglii natomiast po uderzeniu w czoło barierki wylecimy w powietrze jak wystrzeleni z katapulty (co zostało udowodnione podczas testów w jednym z brytyjskich programów).
W żadnym z europejskich krajów nie spotkałem gorszych dróg. Jeżeli idzie o idiotyczność pewnych rozwiązań (jak np. rondko o średnicy 1m !!!!) to jedynie my możemy konkurować. Anglia była, jest i jeszcze długo będzie na szarym końcu jeśli idzie o jakość dróg. Najlepsza droga jaką jechałem w Anglii to asfaltowa dróżka przez pola i łąki z jednej mieściny do drugiej. Była równa, gładka i z przyzwoitym poboczem.
Dodam jeszcze tylko, że drogi w Anglii po których się poruszałem to Londyn (i tam niektóre były niezłe ale to miasto i jest to zrozumiałe) i jego obwodnice w promieniu 100km.
metacom (autor: morgi | data: 8/04/09 | godz.: 16:52) Co PL odroznia to stan drog, pojazdow i poziom umiejetnosci i kultury kierujacych. Poprawia sie to powoli, ale tylko dzieki zachodnim dotacjom. Nie wszedzie autostrad dostatek, a jakosc nawet w Niemczech jest rozna, problemy komunikacyjne nie znikna, jesli przy rozbudowie drog nie wprowadzi sie ograniczen w ruchu prywatnych pojazdow i nie obciazy podatkiem i oplatami.
... (autor: reev | data: 8/04/09 | godz.: 17:58) morgi sam się obciąż podatkami... skup na swoim Intelu i tym zielonym od grafik...
HII (autor: telek45 | data: 8/04/09 | godz.: 20:17) Mijał mnie ten samochód w zeszły piątek w MAIDSTONE W UK
reev (autor: morgi | data: 8/04/09 | godz.: 21:20) Przykro mi, ale to jest mus samochodziarze to jedna z plag cywilizacyjnych, z tym trzeba walczyc podatkami, karami i oplatami, lacznie z oplatami srodowiskowymi, zrozumiesz jak bedziesz mieszkal kolo ruchliwszej ulicy lub tir bedzie chcial ciebie przycisnal do drzewa lub bariery.
... (autor: reev | data: 8/04/09 | godz.: 21:30) morgi ja już mieszkam w normalnym miejscu i mam spokój... nie wiem, gdzie Ty mieszkasz, że Ci tiry po wycieraczce jeżdżą... ostatnio przejechałem całe Niemcy i nie minąłem żadnego domu i co więcej nic za to nie zapłaciłem... non stop autostrada... podatek jest już w paliwie, a jak chcesz jeszcze w Polsce dopłacać do jazdy non stop pomiędzy miejscowościami i 50 na godzinę, to sobie płać... w PL nie ma jak przejechać żeby nie przejeżdżać non stop przez wiochy i miasta... morgi Ty masz w ogóle samochód albo prawko, bo takie farmazony jak "walczyc podatkami, karami i oplatami" - szkoda gadać...
morgi (autor: Remedy | data: 8/04/09 | godz.: 21:59) Tak jak zdarza mi się Ciebie czasem bronić tak tutaj zdaję Cię po całości. Jebnij się w czaszkę. Największą plagą cywilizacyjną są debile na stanowiskach decyzyjnych. Dzięki owym debilom mamy 118 studzienek na 2 km ulicy, wszystkie zapadnięte i w dokładnie w miejscy gdzie trafisz w nie kołami. Dzięki nim mamy 10 przetargów na jedną drogę z czego wygrywa firma nie posiadająca ani jednej nawet koparki, która to firma wynajmuje podwykonawców. Dzięki nim mam także dziesiątki zbędnych, idiotycznych, rozpraszających znaków drogowych przy drogach usianych jeden przy drugim. Dzięki nim też mamy 3-4m (!!!!) głębokości rowy przy drodze "bo takie są normy unijne". Wreszcie dzięki takim debilom społeczeństwo (jego część) zaczyna myśleć, że to normalne.
Jest XXI wiek a do pracy jeżdżę niemal 2 razy dłużej (pomijam korki) niż to się działo np. 8 lat temu.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
