Nowa przeglądarka Microsoftu przedstawia się jako Google Chrome
Autor: EmilM | źródło: Neowin | 22:31
(4)
Przeglądarka Internet Explorer kilka lat temu przeżyła długi zastój w rozwoju, pozostając daleko w tyle za konkurencją zarówno pod względem szybkości działania, oferowanych możliwości, jak i przede wszystkim pod względem zgodności z webowymi standardami. Kiedy gigant z Redmond wreszcie sobie o niej przypomniał było już za późno - bardzo wiele użytkowników przeszło na rozwiązania konkurencji, a IE stał się dla internautów synonimem beznadziejnej przeglądarki. Co więcej, deweloperzy stron przygotowywali okrojone wersje witryn specjalnie dla niej. Po latach sytuacja z przeglądarką Microsoftu uległa znacznej poprawie i dziś śmiało można ją uznać za alternatywę dla Firefoxa czy Google Chrome. Problem polega na tym, że kod źródłowy wielu stron www zmianie nie uległ, przez co użytkownicy wciąż widzą "okrojoną" wersję internetu.
Microsoft znalazł już rozwiązanie tego problemu. W najnowszej kompilacji Windowsa 10 zaimplementowana została nowa wersja silnika Trident, z którego wspólnie korzystać będzie nowy IE oraz Spartan. Okazuje się, że by uniknąć problemów z wyświetlaniem stron przeglądarka przedstawia się jako Google Chrome. Cóż, nie wydaje się to być złym pomysłem, gdyż silnik przeglądarki Google jest w przeciwieństwie do starego Tridenta postrzegany jako bardzo dobrze zgodny ze standardami, zatem strony internetowe na Chrome wyglądają najlepiej jak to tylko możliwe, a skoro nowy Trident im podoła, to również powinien je wyświetlać w najlepszej możliwej formie.
K O M E N T A R Z E
Chrome przyniosl nowe rozwiazania (autor: rookie | data: 28/01/15 | godz.: 10:29) Ale wlasnie kompatybilnosc wsteczna z tymi rozwiazaniami bedzie kula u nogi internetu. Gdy strony www byly dopasowane do IE, inni producenci narzekali na Microsoft i koniecznosc dostosowywania swoich przegladarek do trybu dzialania IE. Teraz z kolei trzeba sie bedzie trzymac metod wyswietlania Chrome. Za kilka lat okaze sie ze Google oraz web-developerzy beda mieli ten sam klopot jak MS z IE6... Wszyscy pamietamy wielokrotne proby pozbycia sie tej przegladarki, z pogrzebem wlacznie... https://www.modern.ie/en-us/ie6countdown
Tez stosuje taki myk na Operze (autor: VP11 | data: 28/01/15 | godz.: 12:47) Jak mi strona zaczyna zle wczytywac ustawiam by przestawiala sie jako inna przegladarka. I o dziwo to skutkuje, wiec wyglada na to ze jakis soft specjalnie to robi.
Przypomina sie praktyki Intela, ktore powodowaly ze skompilowany program dzialal wolniej na AMD.
5eba (autor: Dabrow | data: 28/01/15 | godz.: 13:43) kibicuję projektowi, bo o ile np. Yandex wygląda fajnie to trochę przymulać zaczyna po jakimś czasie i do tego trochę strach dać Rosjanom hasła (((-;
A Vivaldi to projekt byłego szefa Opery i mimo że na razie technical preview jest pozbawione wielu rzeczy to już wygląda świetnie moim zdaniem...
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
