Technologia "drukowania trójwymiarowego" pozwala na tworzenie różnych obiektów na podstawie modelu cyfrowego - od domów do samochodów, jednak w większości przypadków urządzenia potrafią użyć tylko jednego materiału podczas nakładania pojedynczej jego warstwy. Nie dotyczy to drukowania w różnych kolorach, gdyż to rozwiązanie akurat jest dość proste do implementacji. Natomiast w przypadku, kiedy chcemy uzyskać element składający się z kilku różnych materiałów zaczynają się problemy.
Oczywiście można podzielić ten element na mniejsze części i każdą z nich stworzyć oddzielnie, lecz wówczas nie tylko rosną koszty takiej produkcji z uwagi na konieczność posiadania kilku drukarek 3D, z których każda wykorzystuje inną technologię druku trójwymiarowego.
Sytuacja ta może ulec zmianie za sprawą firmy Stratasys, która stworzyła drukarkę 3D zdolną do jednoczesnego wykorzystania kilku różnych materiałów podczas procesu druku. Oczywiście pojęcie "różnych" należy tu rozumieć jako możliwość użycia sześciu rożnych rodzajów polimeru, gdyż drukarka posiada 6 dysz, z których każda może drukować tworzywem sztucznym o innych właściwościach. Dzięki temu jednocześnie można używać tworzyw twardych i elastycznych czy też przezroczystych i nieprzezroczystych.
W efekcie możliwe jest stworzenie prototypu produktu końcowego niewiele różniącego się od produktu seryjnego z całą jego różnorodnością barw i faktur, gdyż drukarka umożliwia użycie ponad 360 000 różnych kolorów.
K O M E N T A R Z E
Brawo (autor: kombajn4 | data: 6/04/16 | godz.: 22:19) i jesteśmy kroczek bliżej do urządzenia na miarę replikatora ze Star Trek. Proszę się nie śmiać seriale Si-Fi (a Star trek w szczególności)nie raz już inspirowały inżynierów. Żeby daleko nie szukać idea i całe wieloletnie badania zwieńczone powstaniem rezonansu magnetycznego są efektem ogladnięcia przez Amerykańskiego lekarza jak w jednym z odcinków oryginalnej serii ST doktor McCoy bada pacjenta przyrządem (który udawała pomalowana solniczka ;). Lekarz zachwycił się ideą widzenia co dzieje się wewnątrz organizmu bez operacji zwiadowczej czyli rozcięcia delikwenta na sali operacyjnej. Wcześniej nikt nad taką technologią nie pracował bo nikt o tym nie pomyślał.
a ja nadal czekam na drukarkę 3D (autor: Sławekpl | data: 8/04/16 | godz.: 03:36) na której będę mógł wydrukować obudowę z całym potrzebnym okablowaniem ładnie ukrytym między warstwami blachy czy innego materiału :)
@01 (autor: KamieniKupa | data: 9/04/16 | godz.: 19:51) Co za bzdety ja wyczytuje... MRI przenieśli z NMR wykorzystywane w chemii of dawna. Zrobił to amerykański chemik i fizyk.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
