Debiutujące dwa lata temu konsole PlayStation 5 i Xbox Series X wprowadziły ciekawe rozwiązanie, dzięki któremu GPU ma bezpośredni dostęp do plików gry zapisanych na dysku twardym. To zmniejsza czas ładowania się gier i obciążenie procesora CPU, który dotychczas pośredniczył w transferze danych z dysku do układu graficznego. W efekcie Microsoft postanowił, aby takie samo rozwiązanie trafiło też na platformę komputerów PC , i wydał API DirectStorage, które umożliwia bezpośredni dostęp przez kartę graficzną do plików gry zapisanych na dysku. Niestety pomimo upływu ponad pół roku, żadna z gier na platformę PC nie korzysta z DirectStorage.
Wszystko dlatego, że API DirectStorage okazało się rozwiązaniem kulawym - pozbawionym jednej istotnej możliwości występującej w konsolach, czyli dekompresji plików gry bezpośrednio przez GPU. Teraz Microsoft zamierza naprawić ten błąd i przygotowuje API DirectStorage w wersji 1.1, w którym znajdzie się funkcja dekompresji plików gry przez GPU.
Tym samym DirectStorage 1.1 będzie rozwiązaniem o takich funkcjach jak rozwiązanie stosowane w konsolach, co daje szansę na to, że zacznie być używane przez twórców gier.
K O M E N T A R Z E
... (autor: power | data: 17/10/22 | godz.: 06:27) Interesujaca technologia, szkoda tylko ze mimo tylu hucznych zapowiedzi to nadal nie ma implementacji, ani zapowiedzi. A drugi problem to zywotnosc nosnikow SSD w grach z Direct Storage. Transfery (odczyt i zapis) po kilka GB/s podczas grania beda "zajezdzac" SSD jak kopanie kryptowaluty Chia. :)
@power (autor: Dzban | data: 17/10/22 | godz.: 15:26) Podczas grania na SSD zapiszą się co najwyżej savy które zajmują bardzo mało. Gry nie zapisują niczego innego na dysku. SSD z których odpalane są gry będą żywotne przez długie lata.
Instalowanie gry to jeden zapis a potem przy graniu tylko odczyt.
Naprawde ktos jeszcze (autor: mirek190 | data: 17/10/22 | godz.: 20:12) opowiada te bzdury o niszczeniu SSD prezz jakis absurdalnie duze zapisy ??
SSD mamy od 10 lat i jakos nikt normalny nie dobija to tej granicy nawet w polowie po kilku latach ...
Nawet dyski talerzowe maja ograniczony zapis na talezach a jakos nikt nie plakal z tego powodu.
@01 (autor: lcf | data: 18/10/22 | godz.: 09:56) jak dobrze rozumiem celem nie jest zwiększanie ilości odczytywanych i zapisywanych dla sztuki, tylko odczytywanie i zapisywanie tych samych ilości danych, tylko szybciej, bez dodatkowych pośredników w procesie przetwarzania - więc na żywotność komputera ta zmiana to akurat powinna wpłynąć pozytywnie (przy tej samej ilości przesyłanych danych mniej komponentów komputera będzie używanych).
@power (autor: rookie | data: 18/10/22 | godz.: 11:56) Problemem nie jest SSD jako taki, ale liczba cyklów zapisu QLC, która jest bardzo niska w porównaniu do TLC a nie mówiąc o MLC... https://encrypted-tbn0.gstatic.com/...amp;usqp=CAU
no niby fajne (autor: henrix343 | data: 18/10/22 | godz.: 13:56) tylko, ze poza PCU, biosem itp. teraz karta graficzna bedzie stanowic istotne zagrozenie i bedzie trzxeba sie "zabezpieczac" a jak wiadomo producent ma wszystko "tajne" czyli bedziemy zdatni na laske pana jeszcze przy kartach graficznych.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
