Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Wtorek 29 czerwca 2004 
    

Obsługa dysków większych niż 137 GB


Autor: DYD | źródło: e-mail | 01:12
(32)
Kolega Robert chciałby poruszyć pewien problem z dużymi dyskami IDE: "Chciałbym poinformować wszystkich czytelników TwojePC o pewnej sprawie, która nigdy do tej pory nie była na poważnie potraktowana. Jest to problem bardzo istotny i nie wolno go bagatelizować. Osobiście spotkałem się z tym problemem. Śledząc w ostatnim czasie archiwum Boarda na TwojePC i Benchmark, znalazłem posty kilku osób, które również spotkały się z takim problemem. Chodzi mianowicie o to, że bardzo dużo płyt głównych nie jest w stanie poprawnie obsługiwać dysków większych niż 137 GB, bo jak wiadomo, granicą jest właśnie te 137 GB. Ja sam się sparzyłem jakiś czas temu na takim dużym dysku jak 160 GB. Teraz przedstawię całą sytuację."

W sierpniu 2003 roku kupiłem dysk twardy WD Caviar 160 GB JB 8 MB Cache na IDE. Podpiąłem go na zwykły kontroler do Abita KD7-Raid i przez pewien czas było wszystko w porządku. Lecz po prawie trzech tygodniach dysk zawiódł na całej linii, bo okazało się że pojawiły się krzaczki na 4-ej partycji.

Zawiozłem dysk do sklepu gdzie go kupiłem i Pani Szefowa powiedziała mi, że to jest już drugi taki przypadek z takim dyskiem o takiej pojemności na IDE. Ja byłem tym pierwszym przypadkiem. Rozwiązanie problemu nastąpiło 3 miesiące później. Pani Szefowa sklepu zgłosiła ten problem na oficjalną infolinię Abita w Polsce, oni następnie przekazali tą wiadomość do siedziby głównej do Tajwanu i... tylko czekać na odpowiedź. Po okresie 2.5 miesiąca ukazał się oficjalny BIOS do mojego byłego Abita KD7-Raid. W pliku textowym była zapisana informacja:
"Change the BIOS of HPT 372 to version 2.34 for 48-bit LBA support (HDD size larger then 137GB). The RAID function is for KD7-RAID only. This BIOS version is also for non-RAID boards and HPT BIOS will be automatically disabled while RAID controller chip is not detected".
Hurra...!!! Wprowadzili poprawkę !!! Yes !!!

Uradowany poprosiłem kolegę o zaktualizowanie BIOS-u. No i udało się. Dysk twardy był podpięty pod kontroler Raida i na tamten czas nie sprawiał żadnych problemów. A jednak Abit się postarał. I wielkie brawa mu za to. W międzyczasie kupiłem dysk twardy WD Caviar 120 GB JB 8 MB Cache na IDE i dałem go na zwykły kontroler. To dlatego Caviara 160 GB miałem na kontrolerze Raid. Mam założoną na nim jedną całą partycję FAT32 - 149 GB. Jeszcze na samym początku problemów z dyskiem WD Caviar 160 GB zakupiłem zasilacz Chieftec 420 WATT Active PFC Dual Fan. Mając nadzieję, że te krzaczki na partycji powodowane są przez słaby zasilacz. Okazało się jednak że NIE !!! Rozwiązaniem ostatecznym okazał się właśnie nowy BIOS: KD7EC.BIN.

Tak więc nie warto kupować dysków twardych powyżej granicy 137 GB na IDE. Okazuje się, że większość płyt głównych, czy to pod AMD czy też pod Intela, nie jest w stanie prawidłowo obsługiwać tak dużych dysków na zwykłych kontrolerach IDE. Jeśli kupować dyski twarde powyżej słynnej granicy 137 GB to już tylko na SATA.

Dysk twardy po pojemności większej niż 120 GB na IDE będzie się zachowywał właśnie w ten sposób: będą pojawiały się krzaczki - obojętnie czy to podłączymy go pod płytę główną na AMD czy też na Intela.

Uważam że z nowszych chipsetów pod AMD wszystkie powodują ten kłopot, np. VIA KT400.

Np. płyta główna Soltek SL75KAV na chipsecie VIA KT133A po zaktualizowaniu BIOS-u - prawdopodobnie - obsługuje dobrze dysk takiej pojemności jak 160 GB ?? Kuzyn mojego kolegi kupił jakieś 2 miesiące temu dysk Samsung 160 GB i podpiął go do tego właśnie Solteka i na razie nie okazuje w/w złych objawów.

Jeśli chodzi o dyski twarde powyżej granicy 137 GB, to zalecane jest aby:

Po pierwsze - taką pojemność i 48-bitowe adresowanie obsługiwała płyta główna, po drugie - taką pojemność obsługiwał system operacyjny.

W przypadku Win XP należy obowiązkowo zainstalować Service Pack 1 do Win XP. W przypadku Win 2000 należy zainstalować Service Pack 4 do Win 2000.

Jak już wspomniałem, Intel też popełnił jakieś błędy w sprawie obsługi tak dużych dysków. Obecnie mam płytę główną pod Intela na chipsecie Intelowskim - Abita IC7-G v1.1 na i875P Canterwood i odkąd podpiąłem ten dysk 160 GB Caviar na zwykły kontroler to pojawiły się krzaczki. I to już dwa razy. Jak miałem wcześniej podpięty pod SATA przez przejściówkę Abit Serillell 2 - było wszystko w porządku.

Tak więc jest bardzo istotny problem z tymi dużymi dyskami, powyżej tej granicy 137 GB. Bardzo ważne jest czy dana płyta główna obsługuje poprawnie 48-bitowe adresowanie. Mnie przynajmniej się wydaje, że to o te 48-bitowe adresowanie chodzi.

Screeny ilustrujące problemy z dużymi dyskami oraz kilka zrzutów ode mnie.

  
(kliknij, aby powiększyć)



  
(kliknij, aby powiększyć)



  
(kliknij, aby powiększyć)



  
(kliknij, aby powiększyć)



  
(kliknij, aby powiększyć)



Autor: Robert P.

 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. ciekawa informacja (autor: kubazzz | data: 29/06/04 | godz.: 01:19)
    troche miejscami chaotycznie pisane, ale interesujace.
    Ciekawe jak to jest z moim Abitem KR7A [via kt266a] - czy jest jakis nowy bios.


  2. ja mam płytę na i845 (autor: ulan | data: 29/06/04 | godz.: 01:30)
    abita IT7, ma on rzadko spotykany kontroler hpt374 (mozna do niego podłączyć 8 dysków twardych, więc zrazem ze standardowym kontrolerm intela 12) hm muszę chyba sprawdzić jak on sobie radzi z tak duzymi dyskami. Jedyna pociecha, że pewnie jak będę kupował duże hd, to wcześnie wymienię plyte (ma juz ponad 2 lata).
    CIEKAWY ARTYKUŁ...


  3. blalblblalblaaaa (autor: RusH | data: 29/06/04 | godz.: 01:32)
    "Mnie przynajmniej się wydaje"
    to zdanie podsumowoje calkiem dobrze cala ta paplanine :/

    rom.by - sciagnac biospather, zpaczowac bios (tylko award na razie) i dzialaja duze dyski na kazdej plycie. Jak sie na czyms nie zna to sie o tym nie pisze.


  4. Ciekawe (autor: jg5 | data: 29/06/04 | godz.: 01:57)
    Kumpel ma płyte na KT133 i dysk 40GB Samsunga i takie krzaki na ostatniej partycji widzi dwa razy w miesiacu...

  5. hmmm.... (autor: picker | data: 29/06/04 | godz.: 02:04)
    gdzieś już to czytałem i to dawno temu, tylko nie pamiętam gdzie :/

  6. bios (autor: rmrmg | data: 29/06/04 | godz.: 07:00)
    A czy nie jest tak, że problem taki występuje tylko w OS które dobierają się do dysku na podstawie informacji z BIOSu?

  7. picker (autor: Chrisu | data: 29/06/04 | godz.: 07:59)
    na TPCB

  8. tiaaaaaaaa (autor: Draco_ | data: 29/06/04 | godz.: 08:01)
    ciekawe na co komu jedna partycja 149 GB ??? i do tego na FAT. ciekawe.....

  9. hmmm (autor: Draco_ | data: 29/06/04 | godz.: 08:02)
    o jedno ciekawe za duzo :)))))))

  10. RusH (autor: Chrisu | data: 29/06/04 | godz.: 08:32)
    napisz cos wiecej o tym programiku... akieś namiary może??

  11. DYD- Windows XP obsługuje duże dyski !!! (autor: ZDiK | data: 29/06/04 | godz.: 09:40)
    ... w windows XP domyślnie wyłączony jest tryb obsługi dysków powyżej 128 gb. Sprawe załatwia mały wpis w rejestrze atapi - EnableBigLba (do czego service pack nie jest potrzebny)
    ...z 2000 prawdopodobnie jest identycznie...


  12. eee tam (autor: GULIwer | data: 29/06/04 | godz.: 09:59)
    Soltek KAV i Samsung 160GB działa jak marzenie jak bios obsługuje 48-bitowe adresowanie to wszytko bedzie grało. poprostu trza przejsc sie na strone producenta płyty i sprawdzić wczesniej nim sie kupi dysk powyżej 137GB
    jg5 niech kumpel sprawdzi czy płyta obsługuje dyski powyżej 32GB (takie ograniczenie też było) jak nie to poszukac biosu. przy czym jazdy z dyskiem moze tez powodowac zasilacz (3 letni Codegen 300W nieźle dawał mi sie we znaki, krzaki znikające partycje :)
    rmrmg też mi sie tak wydaje na boardzie gdzies było że ktos podpiął 160GB do dziadka z 486 i lin widział cały dysk :)


  13. [;..;] (autor: GesTee | data: 29/06/04 | godz.: 10:15)
    ja mam SL75KAV ale bios od nowosci niezmieniany ciekawe czy... :)

  14. to nie koniec problemow... (autor: pioter | data: 29/06/04 | godz.: 10:50)
    kilka dni temu dolozylem 160 SATA do systemu. Okazalo sie ze dziad gubi partycje choc programy testujace nie wykazywaly uszkodzen. Wyglada na to ze gryzl sie z twardzielem potpietym na PATA. Podloczenie jego przez przelotke na SATA (odpukac) rozwiazalo problem

  15. KT133 (autor: jg5 | data: 29/06/04 | godz.: 11:13)
    DO: GULIwer

    Kumplowi na tym KT133 działają dyski nawet 160GB (testowane krótko ale widzi cały dysk) wiec wydaje mi sie ze nie jest to wina ograniczenia do 32GB


  16. jg5 (autor: GULIwer | data: 29/06/04 | godz.: 11:44)
    skoro tak to IMHO pozostały 3 rzeczy do sprawdzenia
    1. kabelki wypiąc wpiać zmienić. Ma DTLA30GB i dziad toleruje tylko 1 z 3 kabli ATA który mam na innych nawet jak zaskoczy (bo z tym tez czasem ma problemy ;) to miast IBM DTLA-307030 mam ciąg chyba losowo generowanych krzaków :(
    2. zasilacz (napiecia 12V i 5V jak trzyma) w/w problem ze starym Codegenem 300W
    3. to moze jednak dysk dogorywa chociaz kiedys miałem takie jazdy z Seagate U5 40GB zniakające partycje i bugi. po dysku puściłem LowLevelFormat i ZeroFileDrivening dzięki softowi Seagate'a (teraz juz nie pomne nazwy) i problemy zniknęły. Samsung powinien tez mieć taki soft a jak nie to uniwersalny wdclener pozostaje do LowLevelFormatu


  17. GULIwer (autor: Chrisu | data: 29/06/04 | godz.: 13:04)
    tak żeby nie było nieścislości... WDCleaner nie robi low levela... on tylko wypełnia dysk zerami...

  18. Chrisu (autor: RusH | data: 29/06/04 | godz.: 13:17)
    przeciesz napisalem :
    http://rom.by/
    rosyjski program super Hackera
    modyfikuje biosy awarda poprawiajac wszystkie znane bledy, dodajac np PAT, dodajac zmiane mnoznika w mobilnych Athlonach itd ..
    To czy dysk bedzie widziany caly czy nie to TYLKO kwestia biosu.


  19. dzięki RusH (autor: Chrisu | data: 29/06/04 | godz.: 13:25)
    ech... starość. Jak nie zobaczę http albo www to już nie mogę zaczaić ;)

  20. THX Chrisu (autor: GULIwer | data: 29/06/04 | godz.: 13:38)
    oj dawno to było jakiem z tego korzystał :) RusH mam nadzieje że po zadaniu patcha z tej strony bios nie będzie po rusku ;)

  21. to nie koniec problemow... c.d. (autor: pioter | data: 29/06/04 | godz.: 13:42)
    na trop wpadlem dzieki programowi testujacemu acronicsa ktory ciagle krzyczal o konflikcie zasobow.

  22. śmieszne bo... (autor: VANT | data: 29/06/04 | godz.: 13:51)
    koleś sam szuka problemów robiąc partycje 149Gb w FAT32 niezły lol ;) taka wielkość partycji w facie nie jest supportowana i ten system plików jej nie obsługuje a to że działa to już inna kwestja. Ja mam WD-2000JB i WD-1600JB + płyte gigabyte'a na kt-400 (GA-7VAXP) i nigdy nie miałem zadnych problemów....zarówno na wbudowanym kontroloze jak i na promisie PDC-20276...a co smieszniejsze te dyski mi też działały w płycie Abit BE62 v2 z kontrolerem HPT-370 (musiałem dodać nowy bios do kontrolera bo abit w najnowszym biosie do płyty tego nie zrobił)...

  23. Strasznie zaplątane... (autor: PKort | data: 29/06/04 | godz.: 14:03)
    W końcu już nie wiem - obsługuje, nie obsługuje? Po co ten patch? Wcześniej obsługiwało czy nie? Masło maślane...

  24. PKort (autor: RusH | data: 29/06/04 | godz.: 18:33)
    pacz na bios zeby lykal 48 bit LBA, co robi winda z FATem mnie najmniej interesuje :)

  25. @VANT (autor: Cyrus | data: 29/06/04 | godz.: 19:25)
    przecież fat32 obsługuje (teoretycznie, nie wiem jak w praktyce) partycje do 2TB więc nie pleć głupot. Poczytaj sobie: http://www.pu.kielce.pl/.../dobro/projekt24_cd.htm

  26. moja opinia (autor: kompas | data: 29/06/04 | godz.: 22:25)
    ja mam windows xp + sp1 płyta z ECS na KT333 i dwa dyski 160 gb, maxtor ata133 ,wszystko chodzi super,nieznam żadnych problemów z krzaczakami.Siedze dziennie po parę godzin system pracuje bez zakłóceń.

  27. IC7 G i WD 160 GB ????? (autor: $M$ | data: 30/06/04 | godz.: 08:49)
    Mam dokładnie taki zestaw podłączony pod PATA i żadnych problemów... Może Szanownemu Koledze Robertowi P. coś padło?
    Zestawik pracuje od połowy stycznia. Na dysku zostało ok. 5 GB wolnego miejsca (muszę sie pozgrywać na płytki, ale nie mam czasu ;-) ), komp chodzi 24h/dobę, płyta gł. ma zawsze najnowszy bios... I kompletne ZERO PROBLEMÓW.


  28. Ja tez musialem z tym troche powalczyc (autor: d-feNce | data: 30/06/04 | godz.: 10:52)
    Plyta Abit KR7A-Raid (KT266A); System: WinXP Sp1; Dysk: 160GB Caviara.

    Z pewnych powodow (nie chce sie rozpisywac) zalezalo mi na podlaczeniu dysku pod IDE, nie pod Raida.

    Pierwsze podlaczenie i system widzi tylko 137GB. Robie update BIOSu. Nic. Instaluje jeszcze raz ServicePack w WinXP - bez rezultatu. Wkurzony poszedlem sprawdzic, czy u brata bedzie to samo (nowsza plyta Abita pod Pentium IV, nie pamietam oznaczenia ani chipsetu). U niego zadnych problemow - system widzi pelny dysk.

    Podzielilem wiec u niego dysk na 4 partycje (10GB na system i 3 pozostale po rowno) i wkladam do mojej obudowy. Dziala! Juz jest dobrze wykrywany i zadnych dodatkowych klopotow mi nie sprawia (dysk kupiony jakies 6 miesiecy temu).


  29. Temat przerobiony na boardzie juz dawno temu (autor: Tummi | data: 4/07/04 | godz.: 16:17)
    przeze mnie, a potem przez MMS'a.

    Skrotowo pojade:
    Jesli BIOS ma wsparcie dla hdd >136GB, to nie mamy problemow (odkrywcze, nieprawdaz?).

    Jesli BIOS nie posiada wsparcia dla hdd >136GB, to sciagamy program od producenta dysku do oszukiwania BIOSu (w wiekszosci przypadkow bedzie to jakis klon EZDrive'a). W BIOSie ustawiamy Auto wykrywanie dysku, albo None (brak dysku) i wszystko smignie. Smigalo juz na p200, VIA MVVVVP3 i DTLA 40GB :D

    Jesli zalozymy partycje i zgramy dane na dysk 160GB, to beda one widoczne na komputerze, ktory nie obsluguje hdd >136GB. Ale widoczne nie rowna sie czytelne! A jesli zapuscimy scandiska na takim, z pozoru widocznym w 100% dysku, to wszystko powyzej 136GB idzie sie ***ac (mozna to odzyskac na kompie ze wsparciem dla hdd >136GB).



    Ktos pisal, ze mu kable nie dzialaja na DTLA - trzeba odgiac elektronike troszke w dol, np. wlozyc zapalke miedzy zlacze ide a obudowe metalowa dysku - sa problemy z jednym lutem miedzy elektronika a dyskiem, dlatego czasami przy starcie zamiast napisu DTLA sa smieci.

    Ktos inny pisal, ze ma 2x w miesiacu krzaki na hdd - najpewniej jest to wina przetartego kabla, przegrzewajacego sie mostka poludniowego albo wirusa (napewno pod DOSa byl taki wirusik, nazwy nie pomne :/). Raczej watpie w brak obslugi hdd >32GB - wtedy BIOS wogole nie wykrywalby takiego hdd.

    Nie wiem natomiast nic o nie wspieraniu hdd >136GB przez WinXP bez SP1 - Win2k3 bez problemu sobie radzi w stanie out-of-the-box :D



    Co do samego artykulu - nie zgadzam sie z opinia "Tak więc nie warto kupować dysków twardych powyżej granicy 137 GB na IDE" - imho nie warto przeplacac w tej chwili za SATA - lepiej poczekac az standard sie rozwinie i "wyciagnie" wiecej rzeczy z technolgii SCSI.

    Niebardzo tez rozumiem "Uważam że z nowszych chipsetów pod AMD wszystkie powodują ten kłopot, np. VIA KT400." - jak to 'uwazam'??? Albo powoduja albo nie. IMO nie powoduja, to tylko kwestia wrzucenia nowszego biosu.

    No i ogolnie styl pisania jakis taki troszke inny od tpc-owego :D ('pani szefowa' hehe - chyba ktos pisal juz o tym sklepie i to niezbyt pochlebnie :D).

    T.


  30. Może dorzucic coś konkretnego (autor: serbian_rider | data: 19/06/06 | godz.: 01:57)
    Przeczytałem większość tych artykułów poszukując odpowiedzi na dręczące mnie od niedawna wspólne, jak sie okazało pytanie: Co z twardzialmi wiekszymi niż 137GB? Padały propozycje: Nowe BIOSy, zmiany na SATA a nawet wymiana płyt głównych. Po części wszyscy mają rację bo mamy do czynienia z astronomiczną różnorodnością sprzętu. Ważne jest jednak, by czynności wykonywane przy komputerze były według okreslonej kolejności logicznie wcześniej zaplanowane. Komputer to tylko maszyna a bez logiki dochodzimy do zbyt pochopnych i błędnych wniosków. Teraz do rzeczy. Mam płytę ASROCKa, nie żasen cud, skromna, brak SATA, roczna. Sempron 2200+ - 1,5 GHz. Przeciętniak. Kupiłem 2 dyski Seagate (tak sobie je polubiłem) 160 GB a jakiś czas potem 250 GB. BIOS oba wykrywa doskonale. 0 problemów.Problem się pojawia przy instalacji OSów. Mam płytki - XPSP2 i W2000 SP4. Instalacja i uzywanie pierwszego - bez zarzutów, natomiast co do drugiego - zaczynaja się cuda. Przy instalacji na etapie partycjonowania dysku, a siedzimy przecież w swoistym DOSie, tu proszę o szczególną uwagę, kto nie zna tego archaizmu, niech go trochę "liźnie", instalator zamiast 250 GB wykrywa tylko 128 GB. Widzi FIZYCZNIE tylko połówę dysku. Bezczelnie kłamie powołując się na BIOSa. Wniosek logiczny - niedociągnięcie Microsoftu spowodowane nieisniejącymi jeszcze w 2000 r. tak wielkimi dyskami. Można to usprawiedliwić. Nie było takich dysków to i nie było działających na nich OSów. Ale w instalatorze W2000 SP4? Dlaczego nie dokonano inowacji w podstawie instalatora, żeby na początku widział dysk, jak trzeba? Chcę tu uświadomić wszystkich, że gdy instalator nie widzi poprawnie dysku to nie ma siły, żeby dysk poprawnie widział cały już zainstalowany windows. Stąd te krzaczki. Pojawiaja się one też w XP, owszem, ale jeśli BIOS jest za stary lub płyta główna jest do kitu. Trzeba koniecznie zwrócic uwagę na 2 rzeczy. Jak widzi dysk BIOS i jak widzi go instalator na etapie partycjonowania. Tak, przy okazji dzieki jednemu z uczestników, że wspomniał o wpisie w rejestrze windows uaktywiający widzenie "gigantów" cytuję - "EnableBigLba", szkoda, że nie nadmienił zakresu i znaczenia wartości tego parametru. A teraz mam do wszystkich pytanie bardzo konkretne poparte eksperymentem. Spróbujcie uruchomic instalator Win2000 SP4 z dyskiem większym niż 137 GB (im większy tym lepiej wyjdzie eksperyment) i zobaczcie na etapie partycjonowania jak go widzi instalator i czy ktoś zna sposób, np. jakieś DOSowskie sterowniki na dyskietce ładowane podczas instalacji przez nacisnięcie F6, coś takiego jak do RAIDów, żeby W2000 widziała całego "giganta" bo tylko tędy jest droga do rozwiązania. Logicznie - na RAIDzie bez dyskietkowych sterowników nie pójdzie instalacja OSów NT. Może bez dyskietkowych sterowników IDE nie pójdzie instalacja W2000 na 250 GB? Proszę wszyskich o dokładne przeczytanie, przemyślenie i odpowiedź. Razem, dzieląc się wiadomościami zdziałamy dla siebie więcej.

  31. I jeszcze prośba (autor: serbian_rider | data: 19/06/06 | godz.: 02:00)
    Jeśli nie sprawi to komuś zbyt wielkiej trudności to serdecznie proszę o jakiegos e-maila w sprawie dużych dysków względem OSów na adres

  32. Dla lubiących sie ponudzić (autor: serbian_rider | data: 19/06/06 | godz.: 02:24)
    Instalatorem XPSP2 spartycjonowałem swoją 250-tkę następująco. 25 GB - system, 112 GB - jeden worek, 113 GB - drugi worek. Zainstalowałem XPSP2 i wgrałem do drugiego worka jakieś dane w ilości ok. 60 GB. Nastepnie podpiąłem dysk z zainstalowaną 2000-ką i wystartowałem. Dla nie XPkowski drugi worek był niewidzialny. Poszedłem więc scieżką: Panel sterowania -> Narzędzia administracyjne -> zarządzanie komputerem -> zarządzanie dyskami a tam! Normalnie zintegrowany Partition Magic albo przynajmiej Visual Fdisk. Można szatkowac partycje jak kapustę. Zamiast drugiego worka widzę "Obszar nie podzielony na partycje - 113 GB". Wiedziałem, że ten obszar u XPka ma partycję i zapisane dane ale nie były one jakoś wazne bo tylko na próbę, czy nie bedzie krzaczków. Załozyłem więc partycję i sformatowałem (menu prawej myszy) ją. Wgrałem też jakies dane i teraz CYRK: Kazdy z systemów ma na tej partycji swoje dane i to czytelne! Nie tylko wpis w FAT. Idzie obejrzeć na XPku filmy z tej partycji, podczas gdy po przejściu na W2000SP4 słucham sobie z niej muzy. Takie 2 partycje na jednym fizycznym obszarze twardziela. Zalecam każdemu posiadaczowi "twardziela giganta" przeprowadzenie takowego eksperymentu. Powinien sie potwierdzić. A następnie napiszemy petycje do Billa Gatesa w sprawie uporządkowania tego jego bałaganu.

    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.