Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » piwo1 08:05
 » ligand17 08:03
 » petropank 07:57
 » Kelso1 07:55
 » szczebel 07:51
 » DJopek 07:50
 » PiotrexP 07:48
 » exmac 07:42
 » KHot 07:42
 » DrLamok 07:39
 » myszon 07:28
 » Chrisu 07:22
 » hokr 06:57
 » resmedia 06:57
 » PeKa 06:50
 » Killer 06:21
 » Kenny 06:13
 » Demo 05:49
 » NWN 04:34
 » Martens 04:30

 Dzisiaj przeczytano
 11642 postów,
 wczoraj 34100

 Szybkie ładowanie
 jest:
wyłączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Rozbite auto ciąg dalszy, jest tu jakiś spec od ubezpieczeń? , gromki_86 17/09/21 17:02
Ciąg dalszy tego wątku:
https://twojepc.pl/boardPytanie138623.htm

W skrócie - była szkoda z mojej winy, AC jest, auto na lawecie powędrowało do serwisu ASO, tam podpisałem upoważnienieaaby to oni ogarniali szkodę.

Dzisiaj dostałem info z Aso. Koszt naprawy przekracza wartość auta. Poprosiłem o weekend na rozeznanie tematu.
Ktoś ma rozeznanie co teraz mogę zrobić?
Na pewno mogę iść w szkodę całkowitą, wtedy ubezpieczyciel wypłaci jakąś kasę (wartość pojazdu minus wartość "wraku"). Mogę wtedy chyba zabrać auto i naprawić we własnym zakresie i dalej nim jeździć albo sprzedać rozbitka, zgadza się?
A czy mogę "zmienić zdanie" i zabrać rozbitka, zawołać rzeczoznawcę z ubezpieczalni, wziąć kasę z wyceny uszkodzeń i naprawić?
Jeśli tak, to co z Aso? Będę im coś winien?
  1. Miałem taka sytuacje 3 letnie auto, niby lekkie uderzenie w drzwi , Glock19 17/09/21 21:26
    Pytanie jakie auto i jego rocznik , części itp
    Bo mi jak naprawił „zaufany” mechanik to ten samochód bym najgorszemu wrogowi nie sprzedał.
    Idź do prawnika oraz do rzeczoznawcy rozeznać temat. ubezpieczalnie to szuje i trzeba z nimi uważać, ale w sądzie raczej są na przegranej pozycji jeżeli nie jesteś kombinatorem .(wiem to z autopsji)
    Z tym sprzedaniem wraku to tez taka trochę loteria.
    Każda wycenę idzie podważyć, w takim wypadku słowo klucz to biegły rzeczoznawca .

  2. Z początku roku , JaroMi 17/09/21 22:09
    tak miałem, niby niewiele się stało, ale auto mało warte i szkoda całkowita. Wycena była całkiem uczciwa. Wypłacili ponad 4kzł, w tej kwocie zrobiłem szkodę i zawieszenie, auto kula, jestem zadowolony choć 15latek ponad 300tys.km.
    Wycenę poparli propozycją odkupienia auta uszkodzonego za całkiem niezłe pieniądze, wolałem jednak naprawić (miałem już drzwi i szkło:)
    Próbowała specjalizowana firma ugrać coś więcej, ale z AC jest trudno i nic nie ugrali.
    To tyle mojego story

    w tym cała bida, ze go nie za bardzo
    widać...

    1. naprawa , JaroMi 17/09/21 22:11
      we własnym zaufanym zakresie (nie aso)

      w tym cała bida, ze go nie za bardzo
      widać...

  3. miałem podobnie 5 lat temu tyle że nie z mojej winy , zibi13 17/09/21 22:22
    Auto na lawecie trafiło do jakiegoś warsztatu. Na pewno to nie było ASO. Podpisałem zgodę do reprezentowania mnie w kontakcie z rzeczoznawcą.
    Ubezpieczyciel orzekł szkodę całkowitą bo poszły podłużnice (o ile nie mylę nazwy).
    Szef warsztatu chciał te auto naprawić (zgarnąłby dla siebie całą kasę).
    Chciałem auto zabrać i zezłomować ale znajomy ode mnie odkupił. Sam wyklepał i sprezentował żonie ;)
    Wysłałem chyba jeszcze pismo do ubezpieczalni że cofam pełnomocnictwo warsztatowi.
    No i warsztat nic ode mnie nie chciał. Nie wiem czy coś dostają z ubezpieczalni czy to jest ich ryzyko.

  4. tu masz w miare opisane , Kenny 17/09/21 23:23
    https://rankomat.pl/...chod/szkoda-calkowita-oc-ac


    1) Na pewno mogę iść w szkodę całkowitą, wtedy ubezpieczyciel wypłaci jakąś kasę (wartość pojazdu minus wartość "wraku"). Mogę wtedy chyba zabrać auto i naprawić we własnym zakresie i dalej nim jeździć albo sprzedać rozbitka, zgadza się? - TAK

    2) A czy mogę "zmienić zdanie" i zabrać rozbitka, zawołać rzeczoznawcę z ubezpieczalni, wziąć kasę z wyceny uszkodzeń i naprawić? - TAK, jesli okaze sie ze poza ASO naprawa bedzie na tyle tansza, ze ni espowoduje szkody calkowitej

    3) Teraz jescze gadaj z ASO - niech Ci zrobia rabat tak, zeby nie bylo całki - to czesta praktyka bo inaczej i tak nic nie zarobia bo nie beda naprawiac. No chyba ze wycena wyszla duuuzo powyzej limitu (najczesciej te 70% jak wspomniane w artykule powyzej).

    .:Pozdrowienia:.

    1. W sumie to wiem jakie mam opcje, jedna rzecz mnie nurtuje zanim w poniedziałek... , gromki_86 18/09/21 11:32
      ...będę dzwonił do ASO.

      Załóżmy, że ta ich wycena powoduje szkodę całkowitą a ja chcę zabrać auto i narawić.

      1. Mogę w ogóle to zrobić i ubezpieczyciel wówczas wyceni szkodę i wypłaci mi jakieś tam pieniądze na naprawę, czy już muszę temat zostawić w ASO?

      2. Jeśli mogę się z ASO nie zgodzić i chcieć naprawić we własnym zakresie - ASO może chcieć ode mnie jakiejś kasy za ocenę szkód (jakieś tam przecież koszty ponieśli)?

      1. re: , Kenny 18/09/21 11:51
        1) oczywiscie ze mozesz, do Ciebie nalezy decyzja o sposobie likwidacji szkody, i o samej likwidacji w ogole
        2) ciekawy temat - widze na necie ze to sie zdarza, mysle ze wszystko jest w papierach - przeczytaj od deski do deski co podpisywales + odnosniki, jak nic nie ma to spadowa

        .:Pozdrowienia:.

      2. To zależy od konkretnego ASO , piotrszach 18/09/21 12:27
        Spotkałem się z sytuacją, że znajomy musiał zapłacić tzw. placowe (całkiem niemałe pieniądze). Ja osobiście spotkałem się z inną sytuacją. Miałem stłuczkę, wezwałem holownik (z Assistance AC). Jako, że była to późna pora, zgodziłem się na inny warsztat (to też było ASO, ale innej marki). Dostałem samochód zastępczy (z AC). Tego samego dnia, wczytałem się dokładnie w zapisy OWU ubezpieczenia AC i okazało się, że jeśli naprawiam poza ASO danej marki to ucinają mi 20% wyceny. Zadzwoniłem więc dzień później, do firmy gdzie zaholowano mi samochód, nie robili żadnych problemów. Tak więc widzisz, wszystko zależy, po prostu zadzwoń i się dowiedz. Co do szkody całkowitej, to warsztatowi zależy na naprawie, więc może uda się dogadać.

  5. Re: , Kool@ 18/09/21 12:33
    [...]Na pewno mogę iść w szkodę całkowitą [...] Mogę wtedy chyba zabrać auto[...]
    Nie możesz tylko musisz ;)
    TU nie zajmują się handlem samochodami i nie wezmą od Ciebie auta.
    Ale jeżeli chcesz zgodzić się na szkodę całkowitą to możesz poprosić TU by wskazali kto jest gotowy kupić wrak za wskazaną w wycenie kwotę - oni mają platformy ogłoszeniowe i tam mają potencjalnych kupujących.

    [...]Jeśli tak, to co z Aso? Będę im coś winien?[...]
    Przeczytaj dokumenty z ASO które podpisałeś - tam powinny być informacje jaki jest koszt ich pracy gdy Ty weźmiesz auto bez naprawiania.

    Sprawa podstawowa to zrobić samemu dokładną wycenę nieuszkodzonego pojazdu na dzień szkody - Info-Expert i/lub Euro-Tax - tylko to musi być tak zrobione by przy ewentualnym odwołaniu TU nie miało podstaw do zakwestionowania wyceny.
    Jeżeli pomiędzy wyceną wykonaną przez TU a Twoją jest różnica na Twoją korzyść to masz już jakiś punkt zaczepienia - teraz jeszcze kwestia czy samo zwiększenie wartości pojazdu spowoduje że odpada szkoda całkowita.

    Druga sprawa to weryfikacja zakresu i kosztów naprawy.
    Poproś o przesłanie wyceny wykonanej przez TU i sprawdź czy wszystko się zgadza - czy np. nie doliczyli naprawy/wymiany elementów które nie były uszkodzone w kolizji albo czy np. nie uwzględnili montażu nowej oryginalnej części mimo w aucie był zamiennik (np. czujniki cofania).

    Dowiedz się w ASO czy TU przysłało swojego rzeczoznawcę na oględziny czy też zaufali ASO lub zrobili to na podstawie zdjęć. Teraz w czasie pandemii bardzo często TU opiera się na zdjęciach lub przy poważniejszej sprawie opiera się na danych z warsztatu.
    Pogadaj z kierownikiem działu napraw powypadkowych z tego ASO czy Oni widzą jakąś możliwość by zakwestionować szkodę całkowitą i naprawić auto z polisy AC. Im też powinno zależeć bo zarobią na tej naprawie.

    Likwidowałem kilka szkód z OC i AC - pierwszą rzeczą jaką zawsze robię to wycena pojazdu - zawsze przy troszkę starszych autach wycena pojazdu przed szkodą wykonana przez TU jest zaniżona a jeszcze nigdy TU nie zakwestionowało mojego odwołania z załączoną wyceną.

    Ostatnio przy likwidacji szkody z OC sprawcy w 13-letnim aucie TU zaniżyło mi wartość auta oraz zawyżyło wartość naprawy, ustalając szkodę całkowitą i proponując wypłatę 1900 zł netto.
    W protokole który wysłałem do TU wyraźne zaznaczyłem że w wyniku kolizji uszkodzeniu uległy tylko tylne drzwi dwuskrzydłowe (wgniecenie) oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej.
    TU w wycenie doliczyło sobie wymianę zderzaka tylnego (pęknięty) oraz belki pod zderzakiem (skoro zderzak jest pęknięty to belka też musi być uszkodzona) i komplet oryginalnych czujników parkowania (bo obudowa jednego była pęknięta / czujniki to był jakiś tani zamiennik).
    Po moim odwołaniu musieli podnieść wartości auta z ok. 6800 netto na 7300 netto i obniżyć koszty naprawy - w efekcie za naprawę musieli zapłacić ok. 6300 netto.

    ...

  6. ... , pwil2 18/09/21 13:27
    W przypadku AC masz dużo gorszą sytuację, niż przy OC. W tym drugim przypadku jak się uprzesz to i 100% albo więcej może kosztować przywrócenie auta do stanu sprzed wydarzenia, a przejdzie.

    5900X/64GB_ECC 5650G/128GB_ECC
    5600H/64GB/RTX3060 12700/96GB D5
    1350P/64GB_D5 30TB_SSD A7m3

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL