Facebook po raz kolejny zaliczył poważną wpadkę w zakresie ochrony poufnych danych osobowych. Tym razem w ręce osób niepowołanych trafiły dane bankowe i rozliczeniowe należące do ponad 29 tysięcy pracowników tej firmy. Ich utrata jest równie bolesna co kuriozalna. Tym razem nie mamy do czynienia z atakiem hackerskim a klasyczną kradzieżą polegającą na przywłaszczeniu sobie fizycznych nośników danych. Poufne informacje wykradziono podczas ich transportu pomiędzy oddziałami firmy z przewożącego je samochodu. To co w tej historii najbardziej bulwersuje to fakt, że ukradzione dyski nie były w żaden sposób szyfrowane, więc dostęp do ich zawartości z łatwością uzyska nawet średnio rozgarnięty rabuś.
Pozostaje mieć nadzieję, że Facebooka czeka zasłużona kara od instytucji zajmujących się ochroną danych osobowych.
K O M E N T A R Z E
Ciekawym ... (autor: Muchomor | data: 16/12/19 | godz.: 10:18) ... jest, ile jeszcze takich konkretnych wpadek FB zaliczy, zanim zaczną im dowalać kary na jakie zasługują, bo jak dotychczas, to tylko jakieś śmieszne przesłuchania.
Byle żuczka, to za naruszenie RODO posłaliby do piekła, a taki gigant, to nawet dla eurokomuchów nietykalny.
@ Wedelek (autor: power | data: 17/12/19 | godz.: 10:21) Sytuacja miala miejsce w USA, a u nich nie ma RODO, wiec FB nie bedzie przed nikim odpowiadal.
@2. (autor: Mariosti | data: 17/12/19 | godz.: 11:46) Zresztą to jest już taki moloch z takim zasięgiem że jak tylko przyczepi się do nich jakiś senator albo komisja to dziwnym trafem mogą się nagle wszystkim na głównej stronie pojawiać memy z tymi senatorami, krytyczne posty itp.
@ 2 (autor: Muchomor | data: 17/12/19 | godz.: 13:03) Ale dane, które wyciekły, to są też dane europejskich użytkowników i FB musi je chronić. Jeśli je potracił to odpowiada też u nas. Nikogo nie obchodzi gdzie to się stało.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
