.... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ...

1. dlaczego? , tytan 17/05/10 11:48
   to Ty jestes ta laska?;>

   --
   "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
   życiem..."

Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?

1. Delikwenta , Bergerac 17/05/10 19:18
   zaprosić do bagażnika i do lasu...

   Barbossa: You're supposed to be dead!
   Jack Sparrow: Am I not?

I fix shit
http://raszpl.blogspot.com/

1. takie cos moze , Nazgul 17/05/10 16:37
   spotkac kazdego z nas, nie przejmuje sie losem goscia tylko cala sytacja i tym ze nie ma srodkow w naszym kraju zeby z tym walczyc.
   Chcialbys byc na jego miejscu?

   people can fly, anything
   can happen...
   ..Sunrise..

   1. walczyc , RusH 17/05/10 16:53
      tz tez chcesz zakazac anonimowosci? permanentna inwigilacja ci sie mazy?
      
      plotki jak, straszne by nie byly, nie maja sily przebicia jesli sa anonimowe

      I fix shit
      http://raszpl.blogspot.com/

      1. sam nie wierzysz w to co piszesz , Meteor 17/05/10 17:23
         pllotki w internecie juz dawno staly sie elementem wirtualnej rzeczywistosci. Nie braukuje i tutaj takich, ktorzy uwierza w kazda bzdure, jesli ja odpowiednio podac. A ta kobita z artykulu potrafila napisac rozne rzeczy tak, ze brzmialy dosc prawdopodobnie.

         Tak, naleze do grupy trzymajacych
         kierownice i jestem z tego dumny!
         Pzdr. Univega,Author&Meteor

2. hmm , bartek_mi 17/05/10 16:48
   mozna sie nie przejmowac jak to nie wplywa na zycie w realu...

   dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

   1. tylko tutaj widać , papatkiole 17/05/10 17:09
      ewidentnie że w realu robi mu duże problemy ta sytuacja.

      Dog RuLeZ

1. a jak sobie wyobrażasz lekarza, firmę, , papatkiole 17/05/10 17:15
   która co tydzień będzie zmieniać numer telefonu?! To nie takie proste, tak naprawdę to jesteś bezsilny wobec takiej sytuacji i mozesz zorbić kupę :P Znajomy mial podobny przypadek i wiem jak to wygląda. Nawet zmiana adresu zamieszkania, czy wyjazd do innego miasta nie daje za wiele. Musiałbyś wyjechać, zmienić profesje, zmienić nazwisko i nigdzie się nie udzielać, ale to chyba nie jest wyjście?! Zauważ że uderzenia są w osoby które muszą istnieć w internecie, prowadząc firme nie możesz nie mieć reklamy/strony, będąc lekarzem musisz firmować się swoim nazwiskiem. jak już pisałem jest to przej..bana sytuacja z reguły sa to osoby chore psychicznie które nie nudzą sie za szybko, wręcz wcale i nie zraża ich groźba więzienia, czy nawet jakbys im groził pobiciem/zabiciem tez nie zrobisz na nich wielkiego wrażenia.

   Dog RuLeZ

   1. Jaka firme? To jego prywatny telefon. Zmienic i po problemie. , ptoki 17/05/10 17:52
      A jak firmowy to co? Sam odbiera telefony jak grzebie ludziom w twarzach?
      
      Czytaliście co tam nasmarowane jest?
      1. hmm , bartek_mi 17/05/10 18:09
         krotko chyba zyjesz i nigdy do lekarza/jednoosobowej firmy nie dzwoniles..

         dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

         1. Ale umiesz w tekscie wskazac miejsce gdzie jest wskazane ze to numer firmowy? , ptoki 17/05/10 19:18
            Czy tylko sie domyslasz i tak ci sie założyło?
            
            Gostek sie meczy z gupia baba juz dobrych parenascie miesiecy.
            Starczylo by zmienic numer. Juz poziom natrectwa by sie zmniejszyl. A jakby doszlo do eskalacji dzialan natretnej baby to i policja by sie szybciej zainteresowala.
            
            Art strasznie nierealny.
            1. nierealny? , Pawiano 17/05/10 23:30
               wpisz sobie w google jego dane to zobaczysz :)
               1. a jak mi te google powiedza ze ten Adam to rzeczywista osoba a nie , ptoki 18/05/10 09:43
                  "osoba wyborcza" pracowicie zmontowana przez dziennikarza?
                  
                  Mam se do niego zadzwonic i umowic na przedstawienie sms-ow, nagrań i (najwazniejsze) papierow prokuratorskich? No i potem mam sobie isc do prokuratury zeby zobaczyc czy se nie naprodukowal?
                  
                  Istota sprawy jest to ze internet nie daje sie weryfikowac sam w sobie. Trzeba "zewnetrznych" dowodow na istnienie takiego czlowieka. O tym zeby weryfikowac to co jest w artykule juz nawet nie wspominam. Przypomne tylko sprawe tej "zgwalconej" nastolatki co chciala usunac ciaze a nie mogla. W praktyce ani zgwalcona nie byla ani usunac nie chciala. Taki syndrom wyborczej...
                  1. Dochodzimy do momentu historii świata , Bergerac 18/05/10 11:04
                     w którym musimy zacząć wierzyć w Google. Google broni, Google radzi, Google nigdy nas nie zdradzi!

                     Barbossa: You're supposed to be dead!
                     Jack Sparrow: Am I not?

                  2. taaa , Pawiano 18/05/10 12:51
                     zmajstrowali setki wpisow, zalozyli mu strone, uknuli intryge , zdjecie z amerykanskiego facebooka wzieli zeby machnac 1 artykuł ... ?
                     
                     to tez pewnie laska sobi wymysliła we snie i ma manie przesladowcza?
                     
                     http://docs.google.com/View?id=dgg2hhpx_7dzgnvnd4
                     1. noo i , Pawiano 18/05/10 12:54
                        koles by sobie na stronie takie cos machnął dla uwiarygodnienia tekstu wyborczej, pewnie niezle mu posmarowali :) http://www.gabinetestetyczny.pl/

                     2. Metoda dowodowa "czy ktos zadal by sobie tyle trudu by klamac" ma wartosc zerowa. , ptoki 18/05/10 17:10
                        Nie jestem w stanie sprawdzic czy cala sprawa jest "faktem prasowym" Podobnie jak w przypadku jaki ci wskazalem.
                        
                        Co do tego co podeslales z google docs: Sam kiedys kupilem karte fona z karta sim po jakims ciapatym. I co jakis czas dzwonil jakis matolek. Dogadac sie z nim nie dalo. Sposob: Odbierac i nic nie gadac. Znudzi mu sie, wykosztuje sie i przestanie bez rezultatu.
                        
                        No i dziwie sie ze skoro dziewczyna miala numer firmowy to nie oddala fona szefowi zeby sie sprawa zajal. A moze podala na stronie firmowej prywatny numer? No extra inteligentne...
                        Widze ze juz miesiac sie z tym wozi. Tak trudno zmienic numer (o ile prywatny)? Z tego co kiedys mi przez oczy przebieglo telekomy dosyc zrozumiale podchodza do takich potrzeb, za te 20-50zl (o ile wogole) zmieniaja numer fona nawet jak jest promocyjny.
                        1. a zdajesz sobie sprawe , Pawiano 18/05/10 19:18
                           z istnienia racjonalizacji ?
                           
                           przeczyczataj co koles napisal na swojej www , moze uwierzysz ..
                           eot
                           1. czytalem, nie mam potrzeby wierzyc. , ptoki 19/05/10 09:39
                              Od poczatku napisalem ze art jest tendencyjny. Krzywy po prostu. Nie neguje tego ze jakiekowiek nekanie nie ma miejsca. Ale ten przypadek opisany w gazecie jest na moje oko okropnie sztuczny. Gostek nawet nie rozwaza zmiany numeru...
                              1. hmm , bartek_mi 19/05/10 11:44
                                 myslisz, ze zmiana numeru cos pomoze?
                                 na ile?
                                 na 2 dni?
                                 koles jest lekarzem, kolejny numer musi udostepnic publicznie.
                                 
                                 pomysl jaka jest skutecznosc takiej "obrony"

                                 dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

                                 1. Niech zatrudni sekretarke. Nie chce mi sie tam dzwonic ale nie sadze ze sam odbiera telefo , ptoki 19/05/10 13:29
                                    ny.
                                    
                                    Sęk w tym ze w artykule nic o tym nie ma. A to pierwsza sprawa jaka sie robi. A przynajmniej ja bym zrobil...

2. 'i to niby wykształcony gostek' , juzek 17/05/10 17:41
   rozpieprzają mnie takie tezy jakiegoś pryszczatego prostaka:)