Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Piątek 10 kwietnia 2009 
    

Microsoft chce kupić OnLive?


Autor: Zbyszek | 23:30
(17)
OnLive, rozwiązanie które ma zrewolucjonizować rynek gier nie ujrzało jeszcze nawet światła dziennego, a tymczasem może okazać się, że jego właścicielem zostanie... Microsoft. Według nieoficjalnych informacji firma, która oferuje już między innymi serwis Xbox Live, jest poważnie zainteresowana przejęciem OnLive. Co więcej, Microsoft nie jest jedynym graczem, zainteresowanym wykupieniem technologii. Zdaniem ekspertów z branży los OnLive zależy od jego twórców, a ściślej od ich możliwości finansowych oraz intencji, jakimi kierowali się tworząc nową technologię.

Fachowcy z branży przypominają, że OnLive już działa, jednak do uruchomienia usługi konieczne jest wybudowanie serwerowni z superkomputerami niezbędnymi do płynnej obsługi kilkudziesięciu gier i setek tysięcy użytkowników jednocześnie. To wymaga ogromnych nakładów finansowych, na które pozwolić mogą sobie tylko nieliczni.

Intencją twórców OnLive mogło być więc stworzenie idei oraz gotowego projektu, z myślą o jego sprzedaży dla największych graczy na rynku, takich jak np. Microsoft, którzy mają środki wystarczające do uruchomienia usługi.


Więcej na temat OnLive:

26.3.2009 | 11:27 | OnLive: gry bez konsoli i komputera



 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. tylko nie to... (autor: MatiZ | data: 11/04/09 | godz.: 11:23)
    bedzie się wieszać :P

  2. wykupia i zamkna... (autor: Takeya | data: 11/04/09 | godz.: 12:10)
    jesli microsoft polozy na tym projekcie paluchy, to juz po nim - przeciez bez wyraznego postepu elektronicznego nie bedzie zbytu na windowsy, a i xboxowi moze dostac sie po tylku - gry bedzie pisac sie nie na najpopularniejsze konsole, a te z najtanszymi licencjami...

  3. Takeya, eee... (autor: BarteS | data: 11/04/09 | godz.: 12:47)
    A może Microsoft widzi po prostu w tej technologi wielki potencjał -> kasę i chce uczynić z niej "nowego" Xboxa, a może nawet Windowsa (jeśli chodzi o rozpoznawalność, ważność produktu i zyski)...

  4. Co za bzdura... (autor: grab56 | data: 11/04/09 | godz.: 13:17)
    przynajmniej jesli chodzi o gry. Konsola, ktora bedzie w domu bedzie tansza, to fakt, ale to jedyny plus (no, moze jeszcze nie bedzie cheatowania). Trzeba bedzie miec 100x wydajniejsze łącze (nie przesadzam). Serwery beda musialy miec 100x wiecej mocy. I najwazniejsze - opóźnienia beda 2x wieksze niz przy normalnej konsoli. Totalny bezsens jesli chodzi o gry. Moze do czegos to sie przyda, ale na pewno nie do gier.

  5. grab56... (autor: Joystick | data: 11/04/09 | godz.: 13:25)
    "640KB pamięci powinno wystarczyć każdemu" ;]

  6. BarteS (autor: Takeya | data: 11/04/09 | godz.: 16:06)
    co zacheca klientow do zakupu nowych windowsow? obsluga nowych technologii - ot, taki win98 kiepsko sobie radzi z usb, do wszystkiego potrzebuje sterow itd itp, wiec ludzie musieli przeniesc sie na xp. teraz xp kiepsko sobie radzi z pamiecia ram, z pamiecia flash takze cudownie nie jest itd, wiec vista takze przyciaga uzytkownikow. teraz wyskakuje 7ka z obsluga multitouch, nowym paskiem startu, natywna obsluga bluetooth itd...
    wdrozenie onlive zmniejsza potrzeby zakupu kolejnych czesci do komputerow, jesli chodzi o grajmaszyny, wiec postep znacznie zwalnia. a co za tym idzie? nowsze windowsy nie beda mialy takiego wziecia, skoro starsze wszystko obsluza... ba - nawet linux mialby okazje sie wypromowac, bo po co placic 300+ zl, zeby grac w gry? przeciez tak mozna kupic kilka kolejnych tytulow...

    a xbox jak by stracil? jak zapewne wiesz, producenci konsol traca na ich produkcji - a zarabiaja na licencjach do gier. a producenci gier jak dobieraja platforme? im popularniejsza, tym wieksza szansa na wiekszy zarobek. wiec teraz zalozmy, ze kazdy gracz posiada wszystkie 3 konsole - to na ktora producent bedzie pisal produkcje? wiadomo - na ta, na ktora jest najtansza licencja. o ile wii to zupelne inna polka, to (pomijajac bycie fanboyem) jaka bedzie roznica dla gracza, jesli zagra w final fantasy 24 na xboxie czy playu?


  7. grab56 (autor: Takeya | data: 11/04/09 | godz.: 16:18)
    swiatlowody ida ;d

    a tak na powaznie - jak idzie (i szlo) grac na monitorach z opoznieniem ~50ms (zreszta, wiekszosc lcd nadal ma mniej wiecej takie opoznienie, chyba, ze ktos wierzy w swoje 2ms gtg jako maxymalne opoznienie).
    pozatym, nawet na pingach 100ms da sie spokojnie grac w 90% gier sieciowych. a to, ze twoja reakcja w singlu bedzie wolniejsza nawer o 1/5 sekundy (100ms w obie strony), niewiele to zmienia.
    a co do oplacalnosci konsol w domu - na polskich warunkach nie sa one W OGOLE oplacalne (chyba ze grasz raz na pol roku), bo najtanszy xbox za 600-700 zl + gry za 200zl szybko staja sie wiekszym wydatkiem, niz pc za 2k + gry za srednio 80zl (ja kupuje praktycznie tylko tytuly po 20-25 zl, ale licze premiery + starsze tytuly). no ale co kto woli...

    sam osobiscie chetnie bym zagral w fable2, ale nie bede wydawal dla 1 gry 800 zl... podobnie z ff 13 i 13versus (1500 za ps'a, 200 za kazdy tytul), a tak mam mozliwosc gry w w/w tytuly za (dajmy na to) 150% ceny sklepowej - 300 zl za fable2 (vs 800 za koszt gry i konsoli) i 600 zl za oba finale (zamiast 1900 zl z doliczeniem konsoli).


  8. Takeya (autor: grab56 | data: 11/04/09 | godz.: 17:01)
    Jestem pewien, ze gry na tym onlive beda kilkukrotnie drozsze, niz np. WoW. Bo oprocz calej tradycyjnej infrastruktury bedzie potrzebne to, co napisalem powyzej - mocniejsze sprzety i szybsze łącza - dla przykladu - tradycyjna gra online wymaga transferu rzedu pojedynczych kb (nie mylic z kB) na jednego uzytkownika. No, to sie jeszcze o jeden rzad wielkosci pomylilem - zamiast 100x, bedzie potrzebne lacze 1000x szybsze.
    Co do opoznienia - nie ma ono tak wielkiego znaczenia w MMORPG, ale w FPS'ach ma kolosalne - grales kiedys w jakiegos FPS'a z pingiem rzedu 200ms? to wiedz, ze malo co zdzialasz wtedy, a o broniach snajperskich mozesz zapomniec :P
    A tak na marginesie - te gry to beda w FullHD? Bo nizszej rozdzielczosci dla nowej "technologii" sobie nie wyobrażam...
    PS. Znacie ta przypowiastke - o wielbłądzie i uchu igielnym? Pasuje tutaj jak ulał :P


  9. jak M$ sie za to wezmie (autor: cp_stef | data: 11/04/09 | godz.: 17:06)
    to na 100% popsuje

  10. grab56 (autor: Takeya | data: 11/04/09 | godz.: 18:20)
    owszem, w fpsach ma spore znaczenie, a i ping 200ms nie jest zbyt mily (grywam w cs'a wiec wiem co to jest :/) - ale prawdopodobnie do takich wartosci opoznienia nie dojdziemy (chyba ze gramy na sieci osiedlowej).
    a co do neta - wg zapewnien tworcow lacze 6Mb ma spokojnie starczyc do materialu fullhd (mozliwe, ze z przeplotem), ale mi starczyloby spokojnie 720p (lub bardziej laptopowe 1280x800), ktore niby ma sie zadowalac 2Mb.
    Pozatym - nie ma co rozwazac opoznien. wiadomo tyle, ze tworcy kombinuja tak, zeby zarobic na tym projekcie, a nie stracic. jesli nie byliby w stanie zagwarantowac min 30fpsow przy pingu ponizej 50ms, raczej by sie w to nie pakowali. w koncu do twojego komputera moze sygnal dochodzic tylko w postaci szybkich zrzutow ekranowych + podlozonego dzwieku, zas ty wysylasz do nich jedynie sygnal, jakie klawisze naciskasz.

    a co do cen - poki co mozna jedynie analizowac filmiki - i tam jest tylko "kup" i "wypozycz na 6 dni", ktore na 99% zapewniaja kolejno: nieograniczona gre oraz gre przez 6 dni od momentu zakupu. i nikt nie wspomina o zadnym abonamencie - bo niby dlaczego mialbys placic miesieczny haracz, skoro pracuja jak wypozyczalnia kaset wideo?
    ceny napewno beda drozsze, ale nawet jesli maja byc o 50% wyzsze (co jest nieco watpliwe w przypadku gier na pc - bo piractwo nie mialoby prawa bytu + odpada iles tam marzy, wiec wiecej kasy wpadnie dla producentow niz w konwencjonalny sposob), to i tak wole placic 150 zl za gre w pelnych detalach, niz dokladac 2k do nowego kompa i kupowac gry po 100 zl...


    nie ma co gdybac, czy projekt sie uda, czy nie. jesli nie ma szans (ze wzgledow technologicznych) na zaistnienie dzis, pojawi sie za rok.


  11. Takeya, trzeba nadążać za rzeczywistością (autor: BarteS | data: 11/04/09 | godz.: 19:48)
    Czy to się Microsoftowi podoba czy nie, nie ma to większego znaczenia. Jeśli ta technologia ma być przyszłością to jeśli sami jej nie wprowadzą, to zrobią to inni (co już zapowiedziały jakieś firmy, między innymi bodajże Vivendi, właściciel Steam - mam nadzieję że nic nie przekręciłem). Choć sam jestem umiarkowanym pesymistą w stosunku do tej usługi, to fakt tak dużego zainteresowania wielu firm i wszystkich wydawców gier bez wyjątku musi świadczyć, że coś jest na rzeczy. Wątpię żeby robili tyle sztucznego szumu, bez żadnych testów i realnej oceny technologii. Czy się przyjmie nie wiadomo, jeśli nawet to na pewno nie od razu i nie we wszystkich regionach świata. Ale lepiej być "w tym projekcie" zamiast stać z boku, jeśli się już powiedzie.
    Microsoft nie będzie wiecznie zarabiał miliardów dolarów na windowsach i pakietach office. Być może jest to schyłek konsol (a może nie). Sprzętu Microsoft też nie produkuje (pomijając peryferia), więc im to rybka. A być może to jest ten czas, aby zainwestować w nową technologię, która będzie przynosiła dochody przez następną dekadę, albo i więcej.
    Lepiej być pierwszym w wyścigu, niż wszystkich w koło przekonywać, że to bujda i pieśń przyszłości, a potem obudzić się z ręką w nocniku, gdy konkurencja zbija na tym kokosy. A jak to będzie w rzeczywistości i czy ma to przyszłość (a jeśli tak, to czy już teraz?), czas pokaże...


  12. Korekta... (autor: BarteS | data: 11/04/09 | godz.: 19:51)
    Miało być umiarkowanym sceptykiem;)

  13. LCD z input lagiem 100ms (autor: Thradya | data: 11/04/09 | godz.: 20:01)
    nie nadaję się nawet do układania pasjansa.
    /thread


  14. Kasa (autor: piochux | data: 12/04/09 | godz.: 00:03)
    Jeśli przejmie to M$ ze swoim budżetem i zainwestuje to w dobie kryzysu bardzo duza ilosc forsy to ta technologia ma szanse... chociaz nie jestem przekonany ze zdobedzie wielka popularnosc w innych krajach niz USA czy Japonia. Powód- szybkość łącz internetowych. No i żeby to miało sens to abonament za usługę musi być odpowiednio niski. Jeśli będzie za duży, będzie stać na niego tylko tych, których stać na zakup sprzętu jaki pozwala grać w gry bez problemów w najwyższych detalach...

  15. Opóźnienie (autor: Conroy | data: 12/04/09 | godz.: 17:25)
    Piszecie sporo o opóźnieniu, zaznaczając, że skoro w tej chwili opóźnienie w grach wynosi nawet i 200ms i daje się grać to nie ma strachu.

    To nie do końca jest prawda, bo to nie są takie same opóźnienia.

    Dla uproszczenia chcę pominąć tutaj lagi monitorów czy generowania sygnału i skupić się tylko na czasie przesłania informacji.

    To urządzenie, wygląda na to, że ma przesyłać gotowy widok gry, takie zrzuty ekranu, w zależności od tego co zrobisz u siebie. Zatem dla 200ms opóźnienia było by to 100ms na sygnał od naciśnięcia klawisza do firmy, tam wyrenderowanie obrazu w zależności co było zrobione i następne 100ms na przesłanie klatki na nasz telewizor. Zatem od wykonania akcji do zobaczenia jej rezultatów upłynie 200ms.

    Natomiast w dzisiejszych grach wygląda to tak, że naciskasz klawisz, Twój komputer renderuje obraz i wyświetla Ci go od razu na ekranie, jednocześnie wysyła do serwera to co nacisnąłeś. Ta informacja wędruje 100ms. Serwer zbiera te informacje tak jak nadchodzą od innych graczy i decyduje co się tak naprawdę stało. Następnie odsyła wynik. To znów trwa 100ms. Ale w tym czasie, Ty sobie grasz płynnie u siebie. Kiedy informacja zostanie odebrana przez Twój komputer stan gry jest odpowiednio modyfikowany. Zapewne każdy kto grał w gry FPS doświadczył sytuacji w, której władował kilka magazynków w jednego przeciwnika, a tamten go i tak zabił. To był właśnie tego efekt. Z powodu opóźnienia wasz pocisk nie miał racji :) Dlatego tak ważne jest prawidłowe napisanie kodu sieciowego. Gdyby to chodziło tylko o zmniejszenie ilości przesyłanych danych, bardzo szybko osiągnięto by sytuację najlepszą z możliwych. To co tutaj przedstawiam to oczywiście spore uproszczenie, oddaje jednak ogólną zasadę.

    Jeśli graliście w różne gry FPS to zauważyliście, że jedne działają zdecydowanie lepiej niż inne. W jedną można grać przy opóźnieniach rzędu 200ms i nie ma problemu, natomiast w innych 50ms jest realną przeszkodą. Aby nie być gołosłownym wspomnę tutaj o pierwszej części Quake'a, która miała ten kod słaby. 200ms nie pozwalało w nią grać, a 60ms było wyraźnie odczuwalne.

    Dlatego nie można tu porównywać tych opóźnień.

    Na koniec znalazłem program, który symuluje opóźnienie, które wystąpi w przypadku tego urządzenia:
    http://img228.imageshack.us/...age=mouselaggn6.swf

    Heh, się rozpisałem :) Dziękuję za uwagę :D


  16. Przeglądając komentarze na różnych forach (autor: Mcmumin | data: 12/04/09 | godz.: 20:54)
    odnoszę wrażenie, że ludzie przede wszystkim boją się OnLive ze względu na brak pirackich wersji...

  17. heh (autor: Wyrzym | data: 13/04/09 | godz.: 02:59)
    najgorsze jest to ze ten caly onlive to byl moj pomysl z kumplem jakies 12 lat temu przy piwie :D jak na tym kase zrobia to sie zaplacze czemu bylem taki glupi ^^ a brak pirackich wersji? ta jasne, najpierw to musi zdobyc conajmniej 20% rynky, inaczej gry beda wydawac i na to, i na tamto ^^

    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.