Gamingowy laptop Asus G74Sx po wakacjach w Polsce

1. Zasilacz jest za słaby ... (autor: Muchomor | data: 5/07/11 | godz.: 11:00)
   ... i pojawił się throttling.
   Ogólnie to wydajnośc w grach w stosunku do poprzednich generacji wzrosła o jakieś 10%, a zużycie prądu chyba bardziej. Sprzedają z nimi za słabe zasilacze i weź teraz człowieku skorzystaj z pełnej mocy...
   Ciekawostka: wkrótce po polskiej premierze tego lapa wyjdzie inna wersja z NV GT/GTX
   (?) 570m.
   Ja zamówiłem Precisiona M6600 w Stanach i wyjdzie taniej :)
   To samo się tyczy MSI GX780 i podobnych.
   Jak ktoś chce gaminga to powinien racej patrzyć na Clevo, albo kupować AW w Stanach.
   
   
2. Lambo zastąpili Stelth (autor: Sławekpl | data: 5/07/11 | godz.: 11:29)
   ja tam nie widzę żadnej analogi w konstrukcji do myśliwca, chyba, że chodzi o "niewidzialność" - będą się tak często psuły, iż na ulicy ich się nie uświadczy, zalegać będą serwis hihi
   druga opcja - to błyszczący ekran - też "niewidzialny" :))
   Easy Upgrade Cover - a co to za marketingowy bełkot, dwie śrubki w moim starym lapie i też mam łatwy dostęp :)
   
   
3. i again ten "gamingowy" (autor: cropa | data: 5/07/11 | godz.: 12:11)
   hmm...
   
   
4. @2 - Lambo i RoG... (autor: Muchomor | data: 5/07/11 | godz.: 13:28)
   ... to teraz serie o innym przeznaczeniu. Właściewie to nie wiem jaka jest docelowa półka Lambo, bo to są lapki serii GXX umieszczone w budzie "Lambo" ale za 2 razy większą cenę.
   Nie śmiej z błyszczącego ekranu, bo o ile wiem to ma być mat. W MSI GX780 mat już jest.
   Z "zaleganiem na serwisie" to też stara bajka. Po kłopotach z serią G73JH, Asus dopracował konstrukcję i lapki G73JW, a szczególnie G73SW uchodzą za wzór jeśli idzie o kulturę pracy.
   Są już testy G74 i nic nie wskazuje na obsuwę.
   
   @3 - taki żargon.
   Ponieważ jest krócej niż "laptop dla graczy" to chyba możemy zapomnieć, że ten neologizm zniknie.
   
   
5. Do poczytania: (autor: Muchomor | data: 5/07/11 | godz.: 13:33)
   http://www.notebookcheck.net/...ebook.56809.0.html
   - właściwie takie określenia jak "gaming laptop" i "throttling" powinny się wykluczać, ale jak widać niektórzy producenci mają potencjalnych klientów za frajerów.
   
   
6. Muchomor (autor: Sławekpl | data: 5/07/11 | godz.: 14:25)
   śmieję się z A$u$a a raczej z jego marketingu, zamiast w Polsce kasę z centrali przeznaczyć na dobry serwis, to inwestują w różnego rodzaju reklamy, umowy z portalami by promować ich markę, gdzie później masz kwiatki tego typu, że to co u nich jest spieprzone recenzujący opisuje jako dobre, a w konstrukcjach innych producentów jedzie po bandzie, nawet wcześniej opisane własne kryteria ocen potrafią dostosować by recenzja wypadła pozytywnie
   nie będę wymieniać z nazwy portali ale na obu mam ten sam nick :)
   jeśli ktoś się zdecyduje na zakup ich lapka to za Odrą i tam niech go serwisuje, bo to co wyprawiają w Polsce woła pomstę do nieba, ale nic nie zrobisz, bo nasz oddział to taka firma "krzak" nic nie importuje i za nic nie odpowiada
   
   
7. O nie... (autor: zabyteq | data: 5/07/11 | godz.: 14:31)
   ...tylko nie "gamingowy". Na PCLabie mam skrypt podmieniający "schładzacze" na systemy chłodzenia, bo nie mogę na to słowo patrzeć, a na gamingowy to już kompletnie ;)
   
   A zresztą, co to za pomysł, żeby laptop do gamingu... ;)
   
   
8. @up (autor: agnus | data: 5/07/11 | godz.: 15:18)
   Jak to zrobić aby podmieniało mi takie słowa na inne? Serio, "gamingowy" działa na mnie alergicznie, a "schładzacze" już wyśmiałem tyle razy że brakło mi łez :)
   
   
9. co siedzi w głowie goscia (autor: ditomek | data: 5/07/11 | godz.: 15:42)
   który tak głupio i nader często używa zagranicznych słów?
   
   
10. Sławek ... (autor: Muchomor | data: 5/07/11 | godz.: 16:49)
    Sporo racji. Ja jednak dałem linkę do zachodniego portalu, więc ciężko mi ich posądzać o stronniczość. Dużo recenzji na polskich stronach jest tłumaczona z zachodnich, itd. Tak czy siak, w tej serii (GXX) Asus radzi sobie nieźle na tle konkurencji ale nie jest tylko różowo - to fakt.
    
    @zabyteq
    Mierznie mi już kontorować twoją ostatnią kwestię ale krótko: skoro istnieje taka kategoria i ma się znakomicie, to kogo interesi co ty tam sobie roisz.
    Rynek laptopów jest teraz tak bardzo zróżnicowany, że praktucznie każdy znajdzie coś pod swoje wymagania. To, że ty hołdujesz prehistorycznej definicji laptopa to twoja sprawa.
    Uderz w stół ... tak, tak. Ja używam lapka do grania. W drodze do mnie już nowiuśki Precision M6600 - stacja robocza, Jak myślisz jak się spisze w grach? Powiem ci tyle, że: spełni moje oczekiwania, a to przecież ja płacę.
    
    
11. @Muchomor (autor: agnus | data: 6/07/11 | godz.: 08:11)
    Ale chyba nie bierzesz tego Precyszyna do gier tylko, hę? Tak tylko pytam bo płacenie za Quadro aby tylko na nim grać to trochę tak.. wiadomo.
    
    
12. Nie Quadro tylko FirePro. (autor: Muchomor | data: 6/07/11 | godz.: 09:40)
    Wychodzi na to samo :)
    Biorę jako swój główny komputer, również do gier. Nie mam miejsca na stacjonarę.
    Na hamerykanckim Dell'u jest taka promocja na Precisiony, że w tej cenie to ja mogę mieć co najwyżej Clevo w Europie. Na Alieny ciekawej promocji nie ma.
    Bonus w postaci sterów optymalizowanych pod CADy, 3 lata gwary NBD i porządny biznesowy dizajn też ulicą nie chodzi, nie?
    
    
13. @Agnus (autor: zabyteq | data: 6/07/11 | godz.: 10:45)
    Jest takie rozszerzenie do FF (a pewnie do innych przeglądarek też, nie sprawdzałem), które się nazywa Grease Monkey :) To coś pozwala na przefiltrowanie wyświetlanej strony przez rozmaite skrypty, których jest zatrzęsienie; można sobie je też pisać samemu. M.in. jest skrypt Replace Text (chyba tu: http://userscripts.org/scripts/show/79426) i można go sobie skonfigurować do podmiany dowolnych ciągów tekstowych na inne :)
    
    @Muchomor: powiedzmy, że zignoruję formę Twojej wypowiedzi i odpowiem. Najwyraźniej muszę zacząć dodawać znacznik "<żarcik> </żarcik>". Oczywiście, że laptop do grania. Do grania, nie do gamingu. Na tym polegał żarcik. Również czekam na nowego laptopa <żarcik>a właściwie na Llaptopa, bo na Llano</żarcik>. Wiem, wiem, to straszny złom, bo zupełnie niewłaściwe komponenty, ale zamierzam sobie w wolnych chwilach pograć na nim w to, co lubię, bo w tych grach całkiem spełni moje oczekiwania, <żarcik>a to przecież ja płacę</żarcik>.
    
    
14. @13 (autor: Muchomor | data: 6/07/11 | godz.: 11:21)
    Ok, ok. Nie unoś si, bo zabrzmiało jak zabrzmiało.
    Ja wiem, że desktopa nie kupię, a nie mam zamiaru rezygnować z gier. Znudziło mi się już czytanie o tym jak to laptopy się do gier nie nadają, stąd moja irytacja.
    Nie wyczaiłem, że chodzi dalej o tą nie trafioną angielską kalkę.
    O ile jestem w stanie przełknąć "laptop gamingowy", to już "laptop do gamingu" brzmi idiotycznie i też nie rozumiem czym podyktowane jest używanie tego zwrotu.
    Nie ma jednak jak: laptop dla gracza/laptop do gier/laptop do grania.