Intel zaprezentował światu swój nowy plan dla procesorów serwerowych na najbliższe kilka lat. Zgodnie z taktyką firmy z Santa Clara stosowana będzie taktyka tick-tock, zakładająca naprzemienne zmienianie architektury i procesu technologicznego. O ile zaprojektować procesor jest względnie łatwo, o tyle adaptacja kolejnych, niższych procesów produkcyjnych jest coraz trudniejsza. Intel nie zważa jednak na ten fakt i jest pewien, że w pierwszej połowie 2018 roku zobaczymy 10nm Xeony zbudowane w oparciu o architekturę Skylake.
Nim to nastąpi na scenie zadebiutują układy Ivy Bridge (poprawiona architektura Sandy Bridge), od 2013 produkowane w 22nm oraz 14nm Rockwell'e (Haswell) w drugiej połowie 2015 roku.
Czyli (autor: imarid | data: 27/07/11 | godz.: 12:48) 22nm dopiero w 2013?
@up (autor: Wedelek | data: 27/07/11 | godz.: 12:50) Tak, ale w przypadku Xeonów, desktopy to inna bajka:)
... (autor: Teriusz | data: 27/07/11 | godz.: 16:13) Core: H12006 do H12009 ~ 3lata
Neh: H12009 do Q42011 ~ 2lata i 9 miesiecy
SB: Q42011 do Q1/Q22014 ~ 2lata i 6 miesięcy
Haswell: Q22014 do Q32016 ~ 2lata i 6 miesięcy
Skylake: Q42016 do Q42018 ~ 2lata
No nie powiecie mi, że dla intela wprowadzanie kolejnych procesów technologicznych jest czymś trudnym. Te procesy mają już dawno zaplanowane i opanowane, a jedynie nam klientom dawkują to partiami.
Opracować proces, a wdrożyć proces do produkcji (autor: yantar | data: 27/07/11 | godz.: 18:02) to mniej więcej różnica jak picie w Szczawnicy od szczania w piwnicy.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.