Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Środa 3 sierpnia 2011 
    

Dr. Power II, czyli tester zasilaczy komputerowych od Thermaltake


Autor: Wedelek | źródło: Tech Power Up | 16:38
(8)
Znany producent podzespołów komputerowych - Thermaltake postanowił zaprezentować drugą generację swojego testera dla zasilaczy komputerowych (ATX). W nowej wersji urządzenie o nazwie Dr. Power II doczekało się wyświetlacza LCD, który nie tylko pokazuje aktualne wartości napięć, ale również informuje użytkownika o zaistniałych nieprawidłowościach. W takim wypadku świecący na niebiesko wyświetlacz jest podświetlany na czerwono, a urządzenie emituje sygnały dźwiękowe, by dobitnie podkreślić że zasilacz podaje złe napięcia.

Z pomocą testera możemy sprawdzić wszystkie linie (12V, 5V i 3V) w zasilaczach zgodnych ze standardem ATX12V v2.3, a urządzenie jest wyposażone w złącza PCI Express (8 pinów), MOLEX, SATA, zasilające dla CPU (8 pinów) oraz dla płyty głównej (24 piny).

Cena nie została ujawniona, a Dr. Power II trafi do sprzedaży jeszcze w tym miesiącu.



 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. nie bardzo rozumiem (autor: RusH | data: 3/08/11 | godz.: 17:15)
    jak ta zabawka ma cokolwiek sprawdzac bez obciazania zasilacza, a obciazyc nie ma jak bo nie ma na niej nawet miejsca na wentylacje 100W nie wspominajac o wiecej

  2. @up (autor: Plackator | data: 3/08/11 | godz.: 19:26)
    Sprawdza w idle, i sprawdza źle, miałem takie coś i wskazywało na 11.6V na 12V, bo zasilacz bez obciążenia tyle miał, dopiero coś po 50W zasilacz miał równo 12V, i tak samo aż do max. obciążenia.

  3. cóż (autor: bartmarian | data: 3/08/11 | godz.: 20:44)
    moim zdaniem urządzenie beznadziejne

  4. ... (autor: Elektron | data: 4/08/11 | godz.: 03:06)
    czemu beznadziejne? Do szybkiego sprawdzenia czy zasilacz w ogóle nadaje się do użytku i czy nie puści z dymem naszego sprzętu po włączeniu - super. Zależy oczywiście jaka będzie tego cena. Jak grubo powyżej 50zł... to sory, za 6 woltomierzy w 1 to będzie za dużo. Chociaż nawet nie wiadomo, czy to nie jeden voltomierz mierzący po kolei każde napięcie i podający średnią ;)

  5. @4 Elektron (autor: bartmarian | data: 4/08/11 | godz.: 03:42)
    bardzo niewielkim kosztem (przy produkcji) urządzenie mogło by być uniwersalne, być jednocześnie oddzielnym samodzielnym sprzętem jak i dać się zamontować w zatoce PC, gdy ktoś chce monitorować jeden zasilacz (jak ja) non-stop, jeden ruch zabezpieczenia i moduł pomiarowy powinien wyskoczyć z zatoki pozostawiając gniazdo/mocowanie i mierzymy inne zasilacze, po prostu tak sobie wyobrażam nowoczesne, przemyślane, funkcjonalne narzędzia, te urządzonko zalatuje mi odrobiną partactwa :-)

  6. ... (autor: pawel.xxx | data: 4/08/11 | godz.: 11:57)
    moim zdaniem to mało przydatne. To samo robi miernik na płycie głównej.

    @Plackator
    11.6v i tak mieści sie w normie. Generalnie z zasilaczami atx to jest tak że by podawać poprawne napięcia potrzebują one wstępnego obciążenia i to na linii 3.3 albo 5V w zależności od tego z której linii sterowna jest strona pierwotna przetwornicy.
    Jak takiego obciążenia nie będzie lub będzie ono za małe to zasilacz uzna że skoro napięcie na linii z której jest sterowany jest ok to nie ma sensu dawać impulsów, a w tym czasie napięcie na pozostałych liniach może spaść poniżej normy.


  7. @up (autor: Plackator | data: 4/08/11 | godz.: 19:22)
    Myśleć raczej nie myśli, bo to układ analogowy, nie cyfrowy.

    Praktycznie wszystkie zasilacz impulsowe poniżej pewnego obciążenia, mają drastycznie zaniżone napięcie, niektóre nawet o parę V.


  8. pawel.xxx (autor: Elektron | data: 5/08/11 | godz.: 11:41)
    pomijając kwestie obciążeniowe... powiedz mi co ci po miernikach na płycie głównej, jak zasilacz puści na 3,3V 5V, na 5V 7V i 12V 24V... albo puści 2x mniej lub nic i płyta nawet nie pierdnie?

    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.