Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Poniedziałek 19 grudnia 2011 
    

Seagate skraca gwarancję na dyski nawet do jednego roku


Autor: Zbyszek | źródło: The Register | 13:05
(32)
Firma Seagate - jeden z dwóch największych na rynku producentów dysków HDD poinformowała, że z dniem 31 grudnia bieżącego roku skraca gwarancję na dyski twarde. Począwszy od tego dnia dyski firmy zamiast 3 lub 5-letniej gwarancji będą objęte 1, 2 lub 3-letnim okresem gwarancyjnym. Po zmianach najdłuższym 3-letnim okresem gwarancyjnym będą objęte dyski z serii Constellation 2, Nearline ES.2 oraz Barracuda XT i Momentus XT. Dwuletni okres gwarancyjny będzie obowiązywał na dyski zewnętrzne, elektronikę konsumencką oraz napędy z serii SV35, Pipeline HD i Pipeline HD Mini.

Najkrótszym zaledwie 12 miesięcznym okresem obowiązywania gwarancji będą objęte dyski z serii Barracuda, Barracuda Green oraz Momentus 5400 i Momentus 7200. Firmie najprawdopodobniej nie uda się jednak wprowadzić na wyżej wymienione napędy tak krótkiej gwarancji w krajach Unii Europejskiej, gdzie obowiązuje minimalny 2-letni okres gwarancyjny.

 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. dobrze napisane (autor: Qjanusz | data: 19/12/11 | godz.: 13:24)
    Unia chroni przed sprzedażą szybko psujących się bubli na swoim terenie.

  2. tak to jest (autor: gorky | data: 19/12/11 | godz.: 13:26)
    jak nie ma konkurencji

  3. za 10 lat ktos sie wygada (autor: daver | data: 19/12/11 | godz.: 13:32)
    i "wykryja" zmowe producentow :P

  4. A może to taka dodatkowa zachęta (autor: Tig3r | data: 19/12/11 | godz.: 13:38)
    żeby kupiwać na święta dyski pomimo tego że są drogie i po nowym roku się okaże że skrócenia gwarancji jednak nie ma?

  5. w PL się uda na 12msc (autor: ghs | data: 19/12/11 | godz.: 14:02)
    HP upłynnia drukareczki z 12miesięczną gwarancją aż miło popatrzeć. PL to taki wild wild west UE, tu można wszystko więc pewnie i seagate przyłączy sie do strzyżenia owieczek z kolonii

  6. A potem... (autor: PrEzi | data: 19/12/11 | godz.: 14:05)
    sie beda dziwic ze im sprzedaz spada.
    Nie wiem jak Wy, ale dla mnie wyznacznikiem przy zakupie dysku jest rowniez m.in. okres gwarancji.
    W tym akurat przypadku b.dobrze ze EU przystopuje ich zapędy przy ucinaniu gwarancji.


  7. @5 ghs (autor: PrEzi | data: 19/12/11 | godz.: 14:06)
    A o Rękojmii albo Niezgodności Towaru z Umową to żeś Pan słyszał czy nadal w ziemiance siedzi ?

  8. 7@. (autor: ghs | data: 19/12/11 | godz.: 14:21)
    no to spróbuj powołać się na rękojmię dla drukarki uwalonej po 18msc od daty zakupu. nawet w "nie idotom" będą próbowali cię odwieść od tego pomysłu. zresztą to nie ma znaczenia. chodzi o UE, HP i PL. w całej UE (z wyjątkiem PL, Rumunii i Bułgarii) HP daje 24 miesięczną gwarancję. ja z tego powodu nie czuję się wyróżniony

  9. .... (autor: ghs | data: 19/12/11 | godz.: 14:26)
    generalnie takim firmom jak HP, Seagate mówię stanowcze DZIĘKUJĘ, ALE U MNIE WASZ PRODUKT JUŻ NIE ZAGOŚCI

  10. @9 ciekawe jakie dyski twarde będziesz teraz kupował... (autor: Kalkin | data: 19/12/11 | godz.: 14:39)
    ...WD przecież też skraca okres gwarancji na dyski twarde

  11. rękojmia już nie istnieje dla końcowych nabywców od 2002 roku (autor: Sławekpl | data: 19/12/11 | godz.: 14:42)
    więc nie wiem o czym dyskutujecie
    dla nas jest tylko "niezgodność towaru z umową" i zwraca się takie ustrojstwo do sklepu w którym się je kupiło omijając gwarancją która w obecnych przepisach jest "DOBROWOLNYM zobowiązaniem producenta" jak się nie trudno domyślić, producent nie ma żadnego obowiązku jej udzielać, jednak robią to gdyż wtedy mogą naprawić sprzęt co jest tańsze niż wymiana czy zwrot kasy, a jeszcze mało użytkowników wie, że wcale nie ma obowiązku powoływania się na gwarancję, można od razu wystąpić na podstawie niezgodności z umową
    sklep się musi bujać jeśli usterka wystąpi w przeciągu 24 miesięcy od daty zakupu, użytkownika to guzik interesuje czy oni wystąpią na podstawie gwarancji, czy sami naprawią w innym serwisie, jeśli im się nie uda to muszą wymienić na inny sprawny towar o podobnych właściwościach nie niższych lub oddać kasę


  12. @10. (autor: ghs | data: 19/12/11 | godz.: 14:45)
    poczekam na ssd samsunga. z hdd jest jeszcze hitachi

  13. to sugeruje jedno (autor: Markizy | data: 19/12/11 | godz.: 15:51)
    że straty jakie ponieśli w wyniku ostatniej powodzi są dużo większe niż podali, a druga sprawa pokazuje że firmy są bardzo łase na kasę.

    Chociaż przywracania wysokiej efektywności trochę trawa, wiec wydaje się logiczne, że nowe będą mogły mieć błędy (konstrukcyjne) i nie doskonałości które nie towarzyszyły ich poprzednikom. Ale z czasem będą znikać, tylko pytanie jest czy firmy wtedy podniosą okres gwarancji.


  14. proce (autor: Conan Barbarian | data: 19/12/11 | godz.: 16:56)
    Czy ktoś widział kiedyś, aby proc się zjarał sam z siebie? Nie chodzi mi o złe zamontowanie lub problemy z zasilaczem itp. Czy ktoś miał przypadek, że procek miał dość po jakimś czasie bez widocznej przyczyny?

  15. Kartel. (autor: mFuker | data: 19/12/11 | godz.: 16:59)
    Najpierw Wd, teraz Seagate. Niech mi ktos powie, ze brazna HDD nie jest ze soba we wspolpracy?

    Kartel i zmowa. Powinni trafic przed sad.


  16. mFucker (autor: Sławekpl | data: 19/12/11 | godz.: 17:18)
    zgłoś ich do Komisji Europejskiej, oni lubią się zajmować takimi sprawami :)
    Sygate nie pierwszy raz skraca gwarancję, mieli kilka niezbyt udanych serii Barakud, przywrócili dłuższą tylko dlatego, że mieli konkurencję w postaci WD, a gdy oni ją zmniejszyli to Sygate nie omieszkał również tego zrobić, choć moim zdaniem posunęli się za daleko (skracać do roku to przegięcie)
    ja i tak od lat kupuję dyski WD, nie miałem z nimi większych problemów, raz Raptor po 4 latach mi padł, chodził praktycznie 24/7 miał prawo ale 5 lat gwarancji, dostałem bez dyskusji nowego więc nie mam co narzekać


  17. Lecą w kulki na całego... (autor: Majster | data: 19/12/11 | godz.: 17:50)
    Swoją drogą... jaka jakość takie i posty na forach, a teraz odpowiednia do tego gwarancja.

    Syfgate i jego super dyski:

    http://twojepc.pl/boardPytanie148742.htm

    I kto teraz kupi Seagate ?

    http://twojepc.pl/boardPytanie149369.htm

    Panie i Panowie - padł dysk marki Seagate:

    http://twojepc.pl/boardPytanie138356.htm

    Wydajność dysku twardego:

    http://forum.programosy.pl/vt124227.html


    I wiele wiele innych. Widać wyraźnie, że od conajmniej 3 lat dzieje się coś złego z produktami tej firmy. Oczywiście można dojść do wniosku, że firmy produkujące dyski twarde, kładą lache na swoje wyroby. Oni i tak tego nie będą używać, tylko wypchają klientom. A głowica to ile jest warta ? Pewnie nie więcej jak 60 groszy ? "Brawo...".


  18. Seagate to tylko przykład szerszego zjawiska (autor: fanzboj | data: 19/12/11 | godz.: 18:15)
    którego główną przyczyną jest zachowanie klientów. Czyli cena ponad wszystko. Nie ma większego sensu robić dobrego produktu, który siłą rzeczy będzie droższy ponieważ tłum patrzy tylko na cenę. Tak więc jeśli nie będziesz tanio sprzedawać to nie będziesz sprzedawać wcale. Producent MUSI więc wypuszczać buble czy tego chce czy nie. Tak jest wszędzie. Od wyrobów mięsopodobnych w markecie spożywczym po elektronikę komputerową.
    W dodatku to opłaca się robić ponieważ klient zamiast zapłacić raz będzie płacić klika razy.
    To jedno z chorych zjawisk naszego świata postawionego na głowie.


  19. majster (autor: mandred | data: 19/12/11 | godz.: 19:52)
    a teraz zapytaj wujka google o dyski WD i innych producentów, użyj tylko różnych słów, a znajdziesz wiele takich samych sytuacji. Więc albo to samo się dzieje u innych producentów albo nic się nie zmienia, bo zawsze były, są i będą wadliwe dyski które padną od razu, za 5 minut lud kilka tygodni.
    Skracanie gwarancji jest po części spowodowane cwaniactwem klientów, bo myślisz co trzeba zrobić ze starym dyskiem z gwarancją którego już producent nie ma na stanie (wtedy jest wymieniany na nowy o podobnej cenie czy parametrach) można go upuścić z 5 cm podczas pracy i dostać nówkę, bo to praktycznie nie wykrywalne jaka była przyczyna.

    Mam tylko nadzieję, że jeszcze za mojego życia branża komputerowa nie dojdzie to takiej perfekcji w obliczaniu wytrzymałości materiałów jak branża samochodowa. Tam teraz jak napiszą w nowym samochodzie gwarancję na 150 000km to 200 000km nie ma szans wytrzymać.


  20. mandred (autor: Sławekpl | data: 19/12/11 | godz.: 20:28)
    każdej firmie trafiają się lepsze czy gorsze konstrukcje, tu nie ma reguły, ważniejsze jest jak firma podchodzi do tych problematycznych spraw, czy czekasz tygodniami by się dowiedzieć, ze mają Cię gdzieś, czy też prawie od ręki rozwiązują Twój problem bez zbędnego zajmowania czasu pismami i innymi bzdurami
    dla mnie to jest wyznacznikiem i jak na razie (tfu-tfu) złego słowa o serwisie WD nie mogę powiedzieć/napisać


  21. Mandred, wiem że masz sporo racji... (autor: Majster | data: 19/12/11 | godz.: 21:30)
    to prawda, Western Digital wcale nie jest takim świętoszkiem. Ale przede wszystkim od tych 3 lat, to właśnie Barracudy zaczęły się sypać i to na całego, co do tego nie ma wątpliwości.

    Kilka przykładów Caviarów.

    Miałem WD Caviara RE2 o poj. 400GB, który służył dzielnie prawie równe 3 lata. Potem odkupił go jeden kolega, dysk pochodził ok. 2,5 mc i szlag go trafił. Wiadomo, wakacje, upały, mała ciasna obudowa i tyle w temacie. To było we wakacje 2010 r. Na szczęście 5-letnia gwarancja się przydała - w końcu to RE.

    Inny przypadek... mój wcześniejszy dysk systemowy, RE2 750GB AYYS. Dysk służył jakieś 2,5 roku, dobrze że zastąpiłem go innym bo stracił bym wszystkie dane. Ta 750-ka nie radziła sobie nawet ze ściągnięciem GPU-Z bo Firefox dostawał freeza takiego że głowa mała. Samo to było objawem że dzieje się coś niepokojącego. Gdy zmieniłem ten dysk dałem go na backup, tylko jedna partycja. Ten RE2 AYYS pochodził jeszcze pół roku i... nagle zdechł. W sumie służył 3 lata więc w zapasie zostało jeszcze 24 mc gwarancji.

    Mam jednego Blacka 1TB FAEX, który w wierszu poleceń i chkdsk nie wykazuje żadnych błędów, ale już 2 razy wystąpił check disk na czarno-szarym tle tuż przed odpaleniem się systemu. Pierwszy raz nastąpiło to jakoś latem br., chyba w czerwcu. Drugi nie dawno w listopadzie. I takie zachowanie to też jest niepokojący objaw.

    Tak więc po ostatnich miesiącach wertowania opinii i newsów o HDD, można dojść do wniosku że jest naprawdę nieciekawie. Skoro producenci skracają okres gwarancji, to znaczy że Oni sami nie są pewni jakości swoich wyrobów. Czyżby to była jakaś szansa dla nagr. BluRay, jako alternatywa ? Jak wynika z pewnego komentarza na PCLab, może właśnie taki napęd będzie dość dobrym rozwiązaniem.


  22. panike siejesz Majster (autor: daver | data: 19/12/11 | godz.: 22:13)
    HDD zawsze byly awaryje, sa i beda. Nic sie w tej kwestii nie zmienilo. Wyrabianie sobie opinii na podstawie pojedynczych przypadkow jest, delikatnie mowiac, smieszne.

  23. @up (autor: Zbyszek.J | data: 19/12/11 | godz.: 22:52)
    To prawda że dzisiaj dyski są bardziej awaryjne. Mam prawie 10-letnią Barracude IV 80GB, działa na okrągło do dziś, mam też Barracude 7200.7 160GB jako dysk systemowy od zakupu tego dysku. Zero problemów z jednym i drugim. Dwóch znajomych dość mocno od ok 5 lat eksploatuje Barracudy 7200.10 250GB, również mają stare Barracudy IV 20 i 40GB - hulają do dziś żadnych problemów. To oczywiście pojedyncze przypadki, ale jednak coś w tym jest...

  24. Daver - cytat: (autor: Majster | data: 19/12/11 | godz.: 23:25)
    "Wyrabianie sobie opinii na podstawie pojedynczych przypadkow jest, delikatnie mowiac, smieszne."

    Tego typu przypadki nie są pojedyncze, bo dostęp do komentarzy na różnych stronach ma każdy, i ja i Ty, oraz Mandred dla przykładu. Czytając opinie np. na Agito pl lub innym sklepie internetowym, możemy wyrobić sobie zdanie i dowiedzieć się czegoś nowego. A właśnie o to chodzi, prawda ? Każdy z nas chciałby uniknąć bubla, żeby w przypadku dysku twardego nie stracić żadnych danych. Ale jak widać Seagate idzie po całości, WD lepiej ale tylko częściowo.

    Jeden kolega jeszcze wiosną 2010 r. miał swój komputer: Athlon XP 1600+ Palomino i właśnie Seagate Barracuda IV 60GB ATA-100. Cały konfig kupiony w czerwcu 2002 r. - karta graf. GeForce 2 Ti i napęd DVD-ROM Toshiba. Ogólnie chodzi o to, że ten dysk służył przez 8 lat. Pytanie za 10 000 punktów: który z obecnych dysków tyle wytrzyma ? Barracuda Green ? Samsung F3 500GB ? Czy może jakiś inny, np. WD Caviar Blue 640GB ? Pewnie żaden...

    Tak więc kolega Zbyszek.J ma tutaj rację - dawnej a teraz to dwie różne sprawy. Sam jestem ciekaw jakie będą te nowe dyski np. od WD, które będą oparte na 1TB talerzach ? A one powinny być już "na podejściu", i tak WD za długo z nimi zwlekało.


  25. ... (autor: Elektron | data: 20/12/11 | godz.: 02:43)
    Po pierwsze: jednym z głównych powodów, że dzisiaj widać na forach, iż dyski są niby bardziej awaryjne, to ilość ludzi którzy mogą opisać swoje problemy. Kiedyś było 1 forum komputerowe i miało małą gromadkę stałych bywalców - wyjadaczy komputerowych. Teraz na forum jest każdy, a problemy z dyskami w 80% to paranoja, a nie problemy. Gdzieś coś usłyszałem... sprawdziłem... czy to oznacza, że dysk się sypie? I odpowiada kolejny uważany za forumowego speca itp. "Tak to trup, na gware". Mimo, że nic nie świadczy o tym, że z dyskiem coś się źle dzieje. System chodzi, 0 zwisów, ale SMART pokazał w jednej rubryczce wartość 2 i pojawił się typowy kisiel w majtach.
    Dyski wcale nie są bardziej awaryjne, to ilość ludzi, którzy nie mają pojęcia, że to urządzenie mechaniczne i trzeba z tym trochę ostrożniej się obchodzić. Czasami jak widzę, jak niektórzy kładą na blat uruchomiony komputer, to dziwię się, że to jeszcze może chodzić.
    Po drugie... dyski, które działają bezproblemowo przez pierwsze kilka miesięcy w większości przypadków (jeśli nie wystąpi czynnik zewnętrzny - ups lekko mi upadł, ups lapek pierdyknął o blat z 10cm) działają długie lata i jak dotąd potwierdziło się to w 100% przypadków z moimi dyskami... a mam ich sporo.
    Na razie reklamowałem 1 - spalony procek na dysku, bo wepchnąłem dysk do składanej z różnych starych metalowych kieszeni (porty jak się okazało nie miały standardu). To było dobre 6 lat temu.
    Co do awaryjności danych firm, to powtarzam. Nie pierniczyć farmazonów opartych na pojedynczych sztukach danej serii. Kilka razy dawałem już linki do danych awaryjności z dużych sklepów i różnice są raptem 0,5-1,5%. Najlepsze są Hitachi, potem WD, Seagate, Samsung. Pytanie retoryczne: Jak się przedstawiają zazwyczaj ceny dysków tych firm?

    P.S. Ostatnio Seagate dostał ostro po dupie na forach od typowych "mass" z powodu błędu w firmware... i teraz to tak płynie na inne serie, jak gówno w szambie... a np Barki LP to zajebiste dyski magazynowe (przy SSD nie ma co kombinować z jakimiś Blackami WD, czy Barkami XT) i nic tego nie zmieni. Cicho, wydajnie, tanio. Szkoda, że się wycofują z tanich "Greenów", no ale widać, że po ich wprowadzeniu sprzedaż prawie 1,5x droższych 7200RPM spadła wszystkim firmom łeb na szyję.
    Ja tam czekam na 4x1TB.. gwara może być i na pół roku, ale ja chcę dawne ceny! Wtedy 2x4TB i mam w pupce gwarancje. Backup to podstawa. Co z tego, że dysk ma 10lat gwary, skoro większość użytkowników nawet nie zna pojęcia backup/kopia zapasowa?


  26. Majster, Zbyszek.J (autor: daver | data: 20/12/11 | godz.: 06:46)
    Lo boziu, "moj kolega ma, wiec..." - nie wiem czy sie smiac czy plakac. Elekton juz wyjasnil sprawe powszechnosci i dostepnosci informacji, nic wiecej dodawac nie musze.

    Na przelomie wiekow robilem w sklepie, wiec mialem dostep do nieco wiekszej probki danych. Dyski sie sypaly tak samo jak dzis. W przypadku konkretnych producentow bylo nawet gorzej. Samsung, na przyklad, robil koszmarne HDD, ktore padaly jak muchy.


  27. @conan (autor: popierdulka1234 | data: 20/12/11 | godz.: 10:44)
    co do procków jeden pentium 4 serii 5xx, i jeden duren

  28. @hdd seageta (autor: popierdulka1234 | data: 20/12/11 | godz.: 10:54)
    co do serii 500GB kończącej się oznaczeniem 418AS, mogę powiedzieć tyle że ile sprzedałem tyle wymieniłem już na nowe, w moich stronach najczęstszą przyczyną na tych dyskach jest utlenianie się płytki drukowanej na stykach i rozłączenie płyty głównej dysku, elektroniki głowic bez możliwości jego ponownego przywrócenia, kilkadziesiąt identycznych uszkodzeń było, bad sektory to inny popularny problem, czas pracy średnie jakieś 16-20 miesięcy później koszmar, co prawda klienci mają nowe dyski ale tej samej serii która lepiej nie wyglądała, ale najgorsze jest że kolejny okres kiedy powiiny zaczą się psuć to za jakieś 4 miesiące a z wymiany dostaną popowodziowe gooooowno z krótką gwarancją

  29. brak konkurencji tak wpływa (autor: Franz | data: 20/12/11 | godz.: 11:34)
    na działania producentów. Szacuje się że tort będzie podzielony (po przejeciu samsunga przez seagate i hitachi przez wd )

    WD 50%
    SEGATE 40%
    TOSCHIBA 10%

    po co mieli by konkurować ze soba?
    Pocieszające jest to że spowoduje to zwiększenie zainteresowania SSD

    tu źródło jak co: http://www.xbitlabs.com/...ver_of_Hitachi_GST.html


  30. popatrzyłem na ceny (autor: mandred | data: 20/12/11 | godz.: 14:27)
    i normalnie włos się jeży. Parę lat temu swoją jedno talerzówkę 500GB kupiłem bodajże za około 120zł, a teraz to normalne paranoja. Bez 250zł nie podchodź.

  31. @popierdulka1234 (autor: Conan Barbarian | data: 20/12/11 | godz.: 19:05)
    Ten Duron to aby nie był nadkruszony albo źle wysmarowany?
    Co do Pentium 4 to rzeczywiście ciekawe.
    W takiej sytuacji gwarancja od Intela i AMD sprowadza się właściwie do odpalenia proca, gdyż prawdopodobieństwo, że padnie "ze starości" jest niewielkie.


  32. @14: (autor: MBR[PL] | data: 21/12/11 | godz.: 09:00)
    Owszem, widziałem:
    Padły mi na tej samej płycie Epoxa - 8RDA3I+ dwa AXP 1700+ TBread B - same z siebie. Nie ukruszone, prawidłowo posmarowane (CPU to się trochę w życiu nazakładałem, więc proszę nie mówić, że źle założone, tym bardziej że padły od tak - przy wyłączeniu OK, przy ponownym uruchomieniu po pewnym czasie "zimne" i wyświetlacz diagnostyczny nie wychodzi poza pierwotny stan FF.
    Tu widziałem sprawę od A do Z, więc nie wierzę że coś ktoś zepsuł sam (jak w przypadku spalonych K7 u znajomych). U mnie zero ruszania CPU, wcześniej pracowały tak ~5 lat (oczywiście z przesmarowaniem w międzyczasie, ale nie wcześniej niż ~pół roku przed padem), zasilacz porządny Hiper oraz Enermax, płyty nie upalone, kondensatory OK, nic nie śmierdzi - po prostu padły. A ja nie psuję CPU - do tej pory działa mi np: UMC U5S40 (ktoś pamięta jeszcze te dość unikalne CPU?) czy AMD K6-2+ , ba K5-100 też tylko heatspreader lekko podrdzewiał. Generalnie CPU FCPGA z odkrytym rdzeniem (bez IHS) to nie był dobry pomysł. Co ciekawe - PIII nigdy mi nie padły same z siebie, ale może dlatego, że najszybszy jaki miałem bez IHS to PIII 866 (Tualatiny już miały), a te jednak wydzielają wyraźnie mniej ciepła niż taki AXP K7 taktowany 1666 MHz fizycznych.


    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.