Firma ABIT - kultowy niegdyś producent wraz z końcem 2008 roku zakończył produkcję i sprzedaż płyt głównych. W ostatnim roku swojej działalności firma zdołała sprzedać niespełna 1,5 miliona płyt i odnotowała dużą stratę finansową. Po zaprzestaniu sprzedaży producent cały czas świadczył jednak wsparcie techniczne oraz gwarancyjne dla swoich klientów, a także utrzymywał w Internecie swoją stronę (www.abit.com.tw) ze sterownikami, nowymi wersjami BIOSu i instrukcjami do płyt. Ten ostatni ślad niegdyś prężnej działalności wkrótce jednak zniknie z Internetu, a stanie się to w dniu 28 lutego tego roku, kiedy strona zostanie na stałe wyłączona.
K O M E N T A R Z E
aż dziw (autor: Markizy | data: 30/01/12 | godz.: 15:26) że tego producenta położyła jedna wpadka z kondensatorami.
Chociaż o ile dobrze pamiętam abita wykupił esc, tak że konstruktorzy dalej robią to samo co wcześniej.
... (autor: trepcia | data: 30/01/12 | godz.: 15:49) ABIT AN7 z Biosem TicTac'a. To były czasy... do tego Barton XP i kręciło się. Łezka w oku się kręci.
Abit - znana firma (autor: Conan Barbarian | data: 30/01/12 | godz.: 16:00) ... a kto pamięta: SOYO, Soltek, SONO ?
cóż... płakać za nimi nie będę (autor: Qjanusz | data: 30/01/12 | godz.: 16:00) mimo że bardzo dużo wrażeń firma mi dostarczyła płytką NF7
Z tego co pamiętam, to chyba moje pierwsze emocje spowodowane usmażeniem NB (babranie lutownicą po mobo) też są związane z firmą ABIT :-)
@Conan Barbarian (autor: Qjanusz | data: 30/01/12 | godz.: 16:06) SONO to bodajże były płytki z napisem "Made in Poland" :-)
Solteki miały kiepskie OC, a Soyo dalej trzepie płytki np z APU
@add (autor: Qjanusz | data: 30/01/12 | godz.: 16:09) szukałem żeby sobie potwierdzić czy te z Polski to były faktycznie Sono i znalazłem jak DYD sam linkował do In4.pl, znaczy się konkurencji ;-) http://twojepc.pl/news622.html
heh (autor: MarcinN | data: 30/01/12 | godz.: 16:21) Abit ax78 moja najlepsza płyta pod AM2. Jedyna płyta na której mój X2 5000+ smigał z częstotliwością prawie 4GHz.
Płytka z ostatniego zdjecia ciągle u mnie pracuje (autor: Pio321 | data: 30/01/12 | godz.: 16:48) na tyle dobrze że gdyby nie plany zmiany procka to nie myślał bym o zmianie.
Pod wyświetlaczem jest kontroler uGuru. Unikalny układ którym można sterować wiele parametrów płyty głównej. W połączeniu z zewnętrznym wyświetlaczem (uGuru Clock) robiło się świetne narzędzie do podkręcania.
ad 3 (autor: MayheM | data: 30/01/12 | godz.: 17:38) ja nadal jade w pracy na Soltek frn2-l (a na tym barton 2500) :)
Troche szkoda bo... (autor: gantrithor | data: 30/01/12 | godz.: 17:49) abit robil naprawde dobre budzetowe plyty
ja takze mam plyte abita wczesniej mialem asusa no i od tak sobie padla wiec na szybko kupowalem abita i ta nadal dziala.
Chyba tylko Asus przetrwał ze starej gwardii marek (autor: DaRcO | data: 30/01/12 | godz.: 19:23) Przepadł Shttle, Epox - miałem model EP-8RGA+, który nadal śmiga u siostry z Bartonem 2500+@3200
be6, be6-2, bp6, kt7(a), nf7(s) (autor: Tummi | data: 30/01/12 | godz.: 19:56) kawal historii i milych wspomnien :)
T.
Sam też miałem BP6 (autor: Marcel | data: 30/01/12 | godz.: 20:51) Chyba pierwsza płytka z dwoma gniazdami pod Celerony na PPGA. Do tego sławetny BX i dodatkowy kontroler ATA66. Jest co wspominać...
Ot przetarli szlaki do OC, (autor: yantar | data: 30/01/12 | godz.: 23:53) ze swoimi BIOS-ami dla zwykłych użytkowników. Ale jakość wykonania daleka od ideału. Dwa razy miałem ABIT-a i dwa razy się coś ujarało w tym raz sławetne kondensatory. Przynajmniej jeśli chodzi o mobo pod Intele. RIP.
Czy już czas na zmianę? (autor: tusiu81 | data: 31/01/12 | godz.: 00:37) Śmigam na NF7 + Barton 2500@3200 + Pentagram 120Cu. :))
@tusiu81 (autor: VP11 | data: 31/01/12 | godz.: 08:12) Juz dawno trzeba wymienic.
Te 2GHz podziel na 2 czy 3 dostaniesz odpowiednik wydajnosci nowego processora. A dojdzie 4 rdzenie to masz o glowe lepszy komp.
W ubieglym roku wymienilem na Phenomena II x4 955 BE. Po sprawdzeniu ustawilem na 800MHz i bez problemu smiga internet i reszta. W gry nie gram. Wydajnosci spokojnie starczy na przyszlosc. Jak potrzebuje od czasu do czasu mocy to spowrotem ustawiam 3.2GHz i luz. Na boxowym bez problemu wstaje na 3.8GHz ale sens jak tyle nie potrzebuje.
@20 (autor: ray | data: 31/01/12 | godz.: 09:36) to Ty oszczędzasz moc procka? nie jestem i nigdy nie byłem fanem oc, ale żeby jeszcze obniżać wydajność... oryginalne, nie powiem :)
@ray (autor: VP11 | data: 31/01/12 | godz.: 09:47) Naprawde do prostej pracy wystarcza z glowa. Wszystko smiga.
Polecam przetestowac. Napewno rachunek bedzie mniejszy.
@22 (autor: ray | data: 31/01/12 | godz.: 11:18) Zwracam uwagę na rachunek za prąd, ale w swoim otoczeniu mam paru kolegów u których komputer praktycznie nie jest wyłączany wogóle. Porównując się do nich, uważam że jestem całkiem oszczędny:) Poza tym potrzebuję komputer do programowania i lubię też pograć. mój procek to Phenom I X4 ten z zupełnie pierwszej serii z błędem :)
@03 (autor: GULIwer | data: 31/01/12 | godz.: 12:23) 10 letni Soltek w ubiegłym roku mi padł, kondziory wyschły.
A kto pamięta płyty A-Open czy A-Trend :) zastanawiałem się swego czasu która wziąć do Celerona 300A :)
Abita NF7S pozbyłem się razem z Bartonem 2500@3200 3 lata temu bodajże. Działało wszystko, prócz coolera na NB, który się zatarł po roku uzytkowania.
@tusiu81 (autor: Qjanusz | data: 31/01/12 | godz.: 12:24) niekoniecznie.
Mi ten konfig zaczął przeszkadzać dopiero pod wpływem kaprysu - kupiłem sobie stalkera.
Do normalnej pracy (net, office, M$project) nawet tak archaiczny sprzęt jest wystarczający.
:( :( :( (autor: Remedy | data: 31/01/12 | godz.: 13:49) Pomijając swój pierwszy komputer PC zawsze miałem płyty Abita. Pierwsza to jeszcze pod Celerona 600 Abit BX133 RAID czyli król BXów. Celeron latał przez całe swoje życie na 1GHz. Nawet w obecnym komputerze mam IP35 Pro. Wielka, wielka szkoda firmy, która po drodze się rozdrobniła. Przypomnę, że spora część inżynierów uciekłą zakładająć DFI a inna część oddelegowała się do Foxconna.
Szkoda. :(
errata (autor: Remedy | data: 31/01/12 | godz.: 13:50) Dodam tylko, że kiedyś jak ktoś chciał bić rekord w podkręcaniu procka to zaczynał od płyty Abita. Przekopcie stare archiwa to zobaczycie.
ABIT zniknie z sieci wraz z końcem lutego (autor: Marucins | data: 31/01/12 | godz.: 15:27) Swego czasu dobre płyty robiła ta firma. Niektórzy jeszcze mają MB tejże firmy.
Abit... czy było aż tak super ? (autor: Majster | data: 31/01/12 | godz.: 20:15) Wcale nie... Abit robił część płyt bardzo niezwykłych, z niesamowitymi pomysłami i bajerami i... jednocześnie wielkie gó...
Tak jak Abit AW8-MAX. Płyta która miała duże problemy z OC powyżej 3.00 GHz (Pentium D). Znikały karty sieciowe - utrapienie. Dodatkowo płyta miała problemy z pamięciami ustawionymi na 800 MHz. A jeden dawny znajomy który ją kupił zapłacił ponad 800 zł. - i to tylko na wyjątkowe zamówienie. Potem wymiana na Asusa za ok. 500 zł. rozwiązała wszystkie dolegliwości. Swego czasu wysyłałem maile do supportu Abita z opisem tych 3 klopotliwych objawów, nigdy nie doczekałem się odpowiedzi.
Seria KT7A i KT7A-RAID w starszych wersjach nie obsługiwała Athlonów XP Palomino. Musiał być revision płyty 1.3.
Znowu wpadka, czyli wtedy gdy wypuścili następcę AW8, tym razem AW9D oraz AW9D-MAX. Płyty oczywiście poprawione ale nie na tyle żeby obsługiwać _poprawnie_ modele procków Core 2 Duo.
Oczywiście nikt nie mówił o tym, że na niektórych płytach Abita (jak IC7-G i AW8-MAX) występował jakiś dziwny objaw mocnego obciążenia na pracę dysku twardego z systemem. Po prostu w pewnych okolicznościach dysk nie mógł być podpięty na kontrolerze SATA obsługiwanym przez chipset płyty. Ja miałem dwa Abity IC7-G i na jednej i na drugiej było to samo. U znajomego na AW8-MAX przy Pentium D (procek dwurdzeniowy), trzeba było przepiąć dysk na kontroler Silicon Image. Tyle że kontrolery Silicon Image były "aż" 2 sztuki, a te obsługiwane przez chipset płyty już 4. I to powodowało że płyta za ponad 8 baniek była totalnym niewypałem. System chodził tak jak samochód na zaciągniętym ręcznym. Obciążenie procka w porządku, zasilacz spoko (580W), ale syndrom występował.
U mnie na IC7-G ta sama sytuacja. Dysk z systemem musiał być na Silicon Image 3112. Na szczęście Abit AG8 (Springdale), nie posiadał tego typu bolączki. Tutaj były 4 kontrolery SATA ale nie było Silicon Image. Czyżby ten kontroler był winowajcą dziwnych zachowań ? Tego nie wiem... Dodatkowo tajemnićą poliszynela było to, że na IC7-G kontrolery SATA były dziwnie współdzielone z tymi IDE. Oczywiście instrukcja obsługi wszystkiego nie wyjaśniała, ta płyta główna była przykładem: kup to się przekonasz jak będzie. Czyli typowe kupowanie kota w worku.
Moim zdaniem z Abitem było tak, jak z człowiekiem którego użądliły pszczoły. Po prostu tych użądleń było coraz więcej. Abitowi przez wiele lat przytrafiło się wiele "bolączek", takich użądleń i w końcu niestety firma zbankrutowała.
Sam byłem wielkiem zwolennikiem Abita i po dziś dzień jest mi przykro że taka firma wycofała się z rynku, ale z drugiej strony jakby mieli częściowo odstawiać fuszerkę to lepiej że jest tak jak jest.
Oczywiście epizod z serią KD7 i KD7-RAID też był dość problematyczny. Model płyty który potrafił spalić 2 lub 3 sieciówki pod rząd, a sam w sobie jak działał to był cud. Z tego co wiem KD7 była płytą tak jakby zaprojektowaną przez typowego Abita, ale produkcję zlecono już komuś innemu. I tutaj był kolejny przykład tego, że przytrafił się "zonk". Z Abitem KD7 i KD7-RAID producent ponoć dał ostatni przykład, że te płyty główne robią się coraz gorsze. Oczywiście seria AB9 i AB9 Pro była dobrym powrotem na dość udaną sćieżkę, ale to jednak firmie nie pomogło. Późniejsze IP35, IP35-E oraz IP35-Pro były zachwalane, ale moim zdaniem było to za późno. Abit miał za mało czasu żeby powrócić na szczyt.
@1: Abita wykupiło USI (autor: zartie | data: 31/01/12 | godz.: 20:27) Wpadka z kondensatorami to był pryszcz, prowadzili kreatywną księgowość, a gdy zaczął im się palić grunt pod nogami próbowali radykalnie obniżyć koszty zlecając produkcję partaczom z ECS. I to właśnie posłało ich na dno, ceny z najwyższej półki, jakość z najniższej. Konstruktorów przejęło DFI.
Abity były zawsze droższe od takich Solteków itp. płyt głównych. Przy okazji (tak było w moim przypadku), były przeważnie trudno dostępne. Czyli co, rozumiem że klient chciał kupić płytę główną tego producenta, a Oni robili tak jakby łaskę że w ogóle uda się coś kupić ? I dziwić się teraz po latach, że ASRock poszedł do przodu i się wyrobił ? Pierwszy lepszy ASRock, za ok. 200 zł. z hakiem (mniej więcej odpowiednik na Socket 478), bije podstawową funkcjonalnością takiego Abita IC7-G, gdzie ten drugi kosztował ponad 900 zł. (w momencie premiery). IC7-MAX3 kosztował 1050 zł. Za swojego pierwszego IC7-G wybuliłem 760 zł. Za drugiego 540 zł. Niech nikt nie mówi że Abity to były budżetowe płyty główne, bo to nie prawda. Chyba, że ktoś kupował "po cichuśku" prosto z ultra taniej hurtowni.
Podstawowy model Abita w czasach VIA i Athlonów XP, był droższy (średnio) o 130 zł. w stosunku do normalnego Solteka. Nie mówiąc o wersjach z RAID, które kosztowały ogromne pieniądze jak na tamte czasy.