Serwis społecznościowy Google+ zdołał szybko zebrać 100 milionów użytkowników. Dla porównania najbardziej popularny dziś Facebook potrzebował prawie 4 lat na osiągnięcie takiej liczby założonych kont. Ostatnie dane analityków z comScore wskazują jednak, że tak szybko jak Google+ zyskał na popularności, tak szybko może odejść w niepamięć. W styczniu przeciętny Internauta odwiedził Google+ tylko 3 razy, spędzając na nim łącznie tylko 3 minuty w ciągu całego miesiąca. Dla porównania, przeciętny użytkownik serwisu Facebook odwiedzał serwis prawie codziennie i spędził w nim 7 godzin miesięcznie.
Google+ funkcjonuje w sieci od czerwca poprzedniego roku - w tym momencie w serwisie zarejestrowanych jest ponad 100 milionów kont. Według nieoficjalnych szacunków pod koniec tego roku z portalu będzie korzystać od 300 do nawet 400 milionów użytkowników. Google cały czas zachęca do korzystania z niego na coraz więcej sposobów, z których najnowszym jest wyszukiwanie społecznościowe.
K O M E N T A R Z E
jedno warte drugiego (autor: Qjanusz | data: 1/03/12 | godz.: 22:15) ...
dokładnie (autor: RoXall | data: 1/03/12 | godz.: 22:21) ciekaw jestem kiedy zakończy się ta bezmyślna era gówniarzerii przesiadającej/trwoniącej cały wolny czas na bezwartościowych portalach.
"Google cały czas zachęca do korzystania z niego na coraz więcej sposobów" (autor: 5eba | data: 1/03/12 | godz.: 22:31) jak dobrze, że owe "zachęca" działa jako "zniechęca" :]
@02 (autor: lcf | data: 1/03/12 | godz.: 23:46) Nie ma to jak gadać o czymś, czego się nie używa i o czym się nie ma pojęcia.
Heheh (autor: Nohrabia | data: 2/03/12 | godz.: 00:17) Każdy ze swoim wolnym czasem, może robić co mu się podoba.
Facebook to rewelacyjne narzędzie. Mam dzięki temu łatwiejszy kontakt z II grupami ludzi, z II różnych uczelni,
mogę łatwo i szybko wrzucić ogłoszenie w celu organizacji "pospolitego ruszenia"...
I do tego rewelacyjny jako platforma marketingowa.
@5. (autor: Kenjiro | data: 2/03/12 | godz.: 08:29) Jeszcze prostsze w komunikacji są grupy mailowe np. Yahoo. No i mają tę zaletę, że dane nigdzie nie pozostają przechowywane, idzie mail na adres, później do ludzi i tyle. Prywatność, drogi Nohrabio, prywatność.
Kenjiro (autor: Dabrow | data: 2/03/12 | godz.: 09:38) znam wiele osób świetnie wykorzystujących FB w celach marketingowych i po prostu zarobkowych, w sposób w jaki lista mailingowa nie sprawdziłaby się. Po prostu - wszystko jest dla ludzi - tylko myślenie to podstawa. Sam kiedyś się krzywiłem na FB, teraz korzystam i nie narzekam.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.