Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Piątek 9 marca 2012 
    

Ivy Bridge kontra Sandy Bridge zegar w zegar, 2-7% wzorst IPC


Autor: Zbyszek | źródło: VR-Zone | 18:36
(26)
Portal VR-Zone zamieścił przedpremierowy test nadchodzących 22-nanometrowych procesorów Intel z serii Ivy Bridge, w postaci czterordzeniowego modelu Core i7-3770K. Wydajność procesora porównano do również czterordzeniowego Core i7-2600K (Sandy Bridge) oraz 6-rdzeniowego Core i7-3960X (Sandy Bridge-E). Wszystkie procesory pracowały z tą samą częstotliwością taktowania 4,7 GHz i wyłączoną funkcją Turbo, co wyklucza jej wpływ na wyniki. Platformę testową stanowiła identyczna płyta główna z chipsetem Z77 oraz 16GB pamięci DDR3-2133, a do chłodzenia całej trójki wykorzystano identyczny wodny system chłodzenia Corsair H100.

Nie licząc testów syntetycznych (AIDA i Sandra) nowy 22nm Ivy Bridge, w zależności od testu okazał się od 2 do 7% bardziej wydajny od Sandy Bridge przy takim samym zegarze procesorów, a przeciętny uśredniony wzrost wydajności Ivy Bridge wynikający z modyfikacji i ulepszeń zawartych w ich architekturze wyniósł około 3-4%. Poniżej wykresy z testu, z którego całością można zapoznać się tutaj.


 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. całkiem miezły wynik (autor: Qjanusz | data: 9/03/12 | godz.: 20:01)
    zważywszy na to że IB to jest ten etap tik-toka, która odpowiada za przeniesienie tej samej architektury w mniejszy wymiar produkcji. Tu chodzi o zmniejszenie TDP i ujarzmienie nowego procesu. Każdy % większej wydajności to niezamierzona wartość dodana nowego produktu.

    Brawo Intel!


  2. bardzo ładnie (autor: x123x | data: 9/03/12 | godz.: 20:01)
    do tego zauważalnie niższy pobór prądu. Platforma na lata.

  3. I tak nieźle (autor: Rakieta1 | data: 9/03/12 | godz.: 20:22)
    I tak dobrze zważywszy że konkurencja dopiero za 2-3 lata osiągnie poziom Core i7 2600k. Ale nie wykluczam że jak tak dalej póździe konkurencja dopiero za jakieś 4 lata zbuduje procesor bezapelacyjnie porównywalny z 2600k. Jeśli chodzi o dorównanie Core i7 3960X to raczej nie w tej dekadzie. Po 2020 ewentualnie coś w konkurencji powstanie na miare i7 3960X

  4. Ivy Bridge (autor: Conan Barbarian | data: 9/03/12 | godz.: 20:38)
    Gdy C2D przeszedł z 65nm do 45nm nie miałem wątpliwości, ale te 22nm są bardzo mocnym skokiem technologicznym (inna konstrukcja tranzystora) i moim zdaniem warto odczekać nawet rok, aby mieć pewność co do opanowania produkcji. Sandy Bridge jest nadal bardzo atrakcyjne a pamięć o wpadce z H67/P67 daje do myślenia.

  5. No to AMD może sobie poprawiać swoje spychacze (autor: losarturos | data: 9/03/12 | godz.: 20:51)
    i wypuszczać wersje FX II, III .... a i tak będą hektary świetlne za Intelem. Niestety ze szkodą dla nas.

  6. @losarturos (autor: rainy | data: 9/03/12 | godz.: 21:38)
    Czy dlatego, że AMD również buduje i sprzedaje procesory automatycznie oznacza, że występuje w tej samej kategorii wagowej co Intel?
    Popatrz sobie na poziom przychodów/zysków obu firm za miniony rok.

    To jest mniej więcej tak, jakbyś oczekiwał, że jakiś słabszy zespoł z F1 (z dużo mniejszym budżetem) nawiąże wyrównaną walkę z czołowymi teamami.
    W pojedyńczym wyścigu jest to jeszcze możliwe, ale na pewno nie w całym sezonie.

    Więc jeżeli możesz, to daruj sobie te głodne kawałki.


  7. @rainy (autor: Rakieta1 | data: 9/03/12 | godz.: 22:30)
    Wbrew pozorom konsumenci to nie oszołomy, którzy nie znają się na sprzęcie komputerowym. Każdy kupuje sprzęt jak najlepszy i dużo się sprzedaje Core i5 Sandy Bridge. Dlaczego - bo ludzie chcą sprzęt na długi czas. Kto w 2007 kupował Semprona to ma taką wydajność jaką ma, a kto kupował Core 2 Quada lub Phenoma dalej może cieszyć się sporą wydajnością. Jednym słowem - kupuje się taki sprzęt, który oferuję duże możliwości obecnie jak i wprzyszłośc. I ludzie o tym wiedzą i kupują Intela. Intel ma bardziej zrównoważoną wydajność i większą kulturę pracy procesorów . Swoimi APU będą próbowali przekonać ludzi że niska wydajność jest dobra, ale nikt nie da się na to nabrać - nikt nie jest na tyle głupi żeby kupić procesor, którego głowną "zaletą" jest "wydajny" układ graficzny, który i tak jest za słaby do gier. Także wydajne CPU zwłaszcza w zakresie wydajności jednordzeniowej jest podstawą wyboru współczesnych PC.

  8. A moim zdaniem... (autor: mICh@eL | data: 9/03/12 | godz.: 22:42)
    Ludzie kupują procki pokroju Athlona X4 631, który ma 4 normalne rdzenie, kosztuje 260zł i zapewnia wydajność o niebo lepszą niż celiny czy pentiumki od niebieskich... dobrze wyposażone płyty (USB 3.0, sata III, chłodzona sekcja) na FM1 to koło 250zł, a ram to taniocha, więc w 600zł można kupić nową platformę przesiadający się z takiego PDC czy Athlona 64 X2 ;)

  9. @up (autor: mFuker | data: 10/03/12 | godz.: 00:25)
    Niezbyt mądre porównanie do Celeronów i Pentium D. To są niszowe produkty, idealne do biur.

    A z drugiej strony skoro przymierzasz AMD x4 do tych mizerot intelowskich, to w jaki sposób myśleć o AMD? :)

    Zaczynałem od Intela, później długo AMD. Obecnie wysłużony C2D, a następnym będzie też Intel.


  10. @9. (autor: Mariosti | data: 10/03/12 | godz.: 03:44)
    Patrz po cenach, najtańsze i3 to inna półka cenowa, a i one nie wypadają interesująco w porównaniu do apu amd. Po wyjściu trinity wybór intela w tej półce cenowej będzie jeszcze głupszym posunięciem.

  11. @mFuker (autor: bwana | data: 10/03/12 | godz.: 13:38)
    "niszowe, idealne do biur" - to sprzeczność. Sprzęt "do biur" ma chyba największą sprzedaż ogółem, więc jak można nazwać to niszą? Komputery wydajne, "do grania" sprzedają się w znacznie mniejszych ilościach.

  12. Pogratulować trzeba (autor: agnus | data: 10/03/12 | godz.: 15:49)
    ale dzięki temu AMD będzie miało jeszcze trudniej gonić niebieskich. Ze szkodą dla cen oczywiście.

    Czekam na powtórkę z Clawhammera... i doczekać się nie mogę.


  13. Zupełnie nie pojmuję... (autor: PiotrexP | data: 10/03/12 | godz.: 16:48)
    ...takiego rozumowania:
    "To jest mniej więcej tak, jakbyś oczekiwał, że jakiś słabszy zespoł z F1 (z dużo mniejszym budżetem) nawiąże wyrównaną walkę z czołowymi teamami."
    Tak, on ma nawiązać wyrównaną walkę bo w normalnym systemie jest to jedyna droga by ze słabszego stać się mocniejszym. Tak, AMD ma nawiązać wyrównaną walkę z intelem. Po prostu jak się czyta te Wasze mantry o braku niższych cen bo AMD słabe itp. to widać jak ten eurosocjalizm pierze mózgi. Zapewne po głowie Wam już chodzi jakaś eurojałmużna ups... -dopłata do AMD by wyrównać szanse i ceny były niższe. Ale to, że ta "dopłata" (niekoniecznie finansowa, może być i prawna) wcześniej zabierze większe pieniądze w podatkach z Waszych kieszeni niż ewentualny wzrost cen to już mało kto ogarnia. Ale co tam zastrzyk kasy dla rozwoju zaawansowanych metod autoroutingu musi być, nie?


  14. @PiotrexP (autor: rainy | data: 10/03/12 | godz.: 17:30)
    Po pierwsze, jeżeli możesz, to daruj sobie wycieczki w rodzaju eurosocjalizmu, który pierze mózgi.
    Po drugie, jeżeli czegoś nie rozumiesz, to może jest to po prostu Twój problem.

    Przykład z F1 jest jak najbardziej na miejscu - podobnie jak branża IT wymaga ogromnych nakładów finansowych i bardzo nowoczesnych technologii.
    Nie zastanawia Cię, dlaczego Red Bull Racing, McLaren oraz Ferrari dominują w tym sporcie?
    Mianowicie dlatego, że mogą konstruować bardzo zaawansowane samochody i zatrudniać najlepszych (czytaj najdroższych kierowców).

    Inne stajnie, które nie mają takich możliwości finansowych, walą głową w przysłowiowy mur.

    W związku z tym, nie wypisuj komunałów w rodzaju cytuję "w normalnym systemie jest to jedyna droga by ze słabszego stać się mocniejszym.


  15. ...jeśli walą w przysłowiowy mur (autor: PiotrexP | data: 10/03/12 | godz.: 19:02)
    to niech się zajmą hodowlą poziomek. Poza tym co to za mur? Ci bardzo zdolni i dobrze opłacani inżynierowie z McLarena byli kiedyś pryszczatymi szczylami robiącymi za marne grosze. Po prostu trzeba takich znaleźć dzisiaj i o nich dbać, a nie płacić miliony prezesowi marketingu czy innemu CEO i uważać, że lekarstwem na problemy jest ich wymiana.
    Co jest niby alternatywą dla idei "silniejszy wygrywa"? Cały wolny rynek opiera się na tej zasadzie. Alternatywą jest eurojamużna czy pochodne "wyrównywacze szans". Bo przecież równość musi być. Nie?


  16. @PiotrexP (autor: rainy | data: 10/03/12 | godz.: 19:30)
    Dyskusja wygląda mi na jałową, zwłaszcza, ze Twoja orientacja jak chodzi o branże IT jest nawyraźniej mizerna.

    W ramach pouczającego eksperymentu przejrzyj sobie różne branże i popatrz jakie firmy w nich dominują - wielkie albo bardzo wielkie.
    Sam znajdź sobie odpowiedź na pytanie dlaczego, nie opowiadając przy okazji za przeproszeniem pierdół o wolnym rynku.

    Btw, jak masz ochotę/potrzebę ideologicznych dyskusji, to poszukaj sobie innego forum.


  17. @ up (autor: PiotrexP | data: 10/03/12 | godz.: 20:12)
    W branży pracuję od wielu lat na własny rachunek.
    I jedyne o czym marzę to by w IT był prawdziwy wolny rynek. To że dominują tam molochy to po prostu rezultat. I eurowymysły czy ogólna anty-monopolo-biuro-kontrola na to nic nie poradzą. Będzie jeszcze gorzej. Po prostu wzrosną koszty pracy - wszystkim.
    Może to faktycznie nie temat na to forum (ale nie bez związku z ww wypowiedziami) ale nie Ty kolego będziesz mi w trybie rozkazującym mówił gdzie mam sobie czego szukać jeśli na coś mam ochotę.


  18. W zasadzie dobrze, że AMD (autor: losarturos | data: 10/03/12 | godz.: 20:26)
    sprzedaje słabsze procki niż intel bo inaczej razem by wyżyłowali ceny w kosmos. A tak AMD puszczając swoje zabawki na rynek musi dostosować odpowiednio cenę coby się odpowiednio spora gromada ludziuf na to sqsiła. I dzięki temu można dostać kompa za rozsądna cenę. A jak ktoś chce dużej mocy to tak czy inaczej będzie musiał sporo wydać. Zresztą w przypadku kart graficznych jest podobnie. Ponieważ mój i7-920 jeszcze mi wystarcza to spokojnie mogę poczekać na poprawione FXy i wtedy się zobaczy co się bardziej opłaca.

  19. @PiotrexP (autor: rainy | data: 10/03/12 | godz.: 20:40)
    Jak kogoś kto pracuje w tej branży, to masz chyba dość słabą orientację w temacie.

    Przykładowo Intel zabezpieczył swoją pozycję na rynku licencję, której nikt nie może dostać dostać bez jego zgody.

    Drugim zabezpieczeniem są bardzo wysokie koszty wejścia
    na ten rynek, co oznacza, że może to zrobić wielka firma
    albo mniejsza mająca jej wsparcie.

    Przykładowo: gdy AMD budowało swojego pierwszego FAB-a pod koniec lat 90-tych, to koszt wyniósł 1 mld dolarów lub nieco więcej.
    Następny FAB oddany pod koniec 2005 roku, to było już 2,5 mld.
    Zaś bardzo nowoczesny zakład jaki GlobalFoundries ukonczyło w zeszłym roku kosztował już 4,5 mld dolarów.

    Oczywistym jest, że na takie wydatki stać tylko wielkie firmy.

    Jeżeli zaś sądzisz, że brak urzędów antymonopolowych poprawiłby sytuację, to jesteś również naiwny i to ciężko moim zdaniem.

    Co do ostatniego zdania z mojego poprzedniego postu, to była propozycja a nie tryb rozkazujący - może rzeczywiście sformułowałem to niezręcznie.


  20. @ losarturos #5 (autor: grafenroot | data: 11/03/12 | godz.: 03:03)
    Wytłumacz mi co znaczy "hektar świetlny".

  21. @up (autor: Lightening | data: 11/03/12 | godz.: 10:34)
    Zapewne chodziło mu o kwadrat o wymiarach rok św. na rok św.. Ale to i tak bez sensu. Jak można mierzyć odległości w jednostkach kwadratowych?

  22. @ 19 (autor: PiotrexP | data: 12/03/12 | godz.: 00:00)
    Bo ja abstrahuję od branży. Po prostu czytam stwierdzenie:
    "To jest mniej więcej tak, jakbyś oczekiwał, że jakiś słabszy zespoł z F1 (z dużo mniejszym budżetem) nawiąże wyrównaną walkę z czołowymi teamami."
    ... i stwierdzam, że ja "oczekuję". Bo jeżeli nie będę tego oczekiwał to daję przyzwolenie na praktyki, które są wbrew wolnemu rynkowi i konkurencji. Od brudnych zachowań są sądy, o gównianych zasad gry zmiany w prawie. Zaś ja jako konsument jestem od tego by "oczekiwać".


  23. Czytąjąc (autor: Pijar | data: 12/03/12 | godz.: 09:59)
    zamieszczone tu komentarze odniosłem wrażenie dominującego w nich uczucia braku wiary a raczej wiary w to że od tej pory AMD niczego już nie pokarze i zawsze będzie za Intelem (tam gdzie się kończy wiedza, zaczyna się wiara). Tymczasem byłbym ostrożny w pokładaniu nadmiernego zaufania w marketing AMD - również tego dystansującego się od wyścigu wydajnościowego. Dopóki robią CPU/APU biorą w wyścigu udział.

  24. Dyskusja , ktora zadna dyskusja nie jest... (autor: josefek | data: 12/03/12 | godz.: 12:19)
    AMD dostarcza to, co ten ocz<ekuje, ktory chce mniej wydac..wczoraj kupilem acer ao 7250 za 299 euro z vatem u mediaword i kuzynka mojej zony z tego komputera wiecej niz szczesliwa jest...jest kompletny...ja wydajnosc, calkowicie nie obchodzi, faktorino( delivery boy) ,ktory u kuzynki pracuje kupil sobie HP z I7 z 799 euro, bo sie calkowicie na tym nie zna...kuzynke to, ze AMD bedzie za Intelem, pozwolilo conajmniej 500 euro zaoszczedzic...w eszalonie pierwsza klasa normalnie w tym samym czasie na peron wjezdza, jak druga klasa.

  25. Ivy Bridge kontra Sandy Bridge zegar w zegar (autor: Marucins | data: 12/03/12 | godz.: 20:48)
    Moc samego CPU - sztuka dla sztuki?

  26. Ivy brigdw to uleepszenie procesu technologicznego (autor: josefek | data: 13/03/12 | godz.: 06:21)
    jak produkcje masowa opanuja to tez zaczna na firmware pracowac, Brazos byl to spozniony skok technologiczny , ktory wedlug mnie czesciowym fiaskiem sie okazal, od roku w miejscu depcza...i slejdy pokazuja, nie sa w stanie podskoczcyc , bo jak kiedys trener mojego syna zawodnikom powiedzial, malego nie mozna do wzrostu zmusic ( musi sie specjalizowac), ale wysokiego mozna szybszym zrtobic

    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.