Intel: wyświetlacze klasy „Retina” w notebookach i stacjonarnych PC

1. "Ciekawe co na ten temat (autor: agnus | data: 13/04/12 | godz.: 12:04)
   (...) zintegrowane układy graficzne Intela."
   - A łyżka na to Niemożliwe :-)
   
   
2. Fantastycznie, bosko... (autor: Kenjiro | data: 13/04/12 | godz.: 12:20)
   Szkoda, że Intel zapomniał, że programów napisanych na komputery stacjonarne i notebooki uwzględniających zmienną gęstość (PPI) jest znikoma ilość. Mam na myśli programy pod Windows, Linux Gnome i KDE. Wyłamuje się nieco Apple, które już kilka lat temu wprowadziło odpowiednie interfejsy (Cocoa) w swoich produktach, ale samym Applem Intel nie wyżyje, no i pytanie jak same programy, czy potrafią to obsłużyć.
   
   
3. kiedyś trzeba zacząć.. (autor: puppy | data: 13/04/12 | godz.: 12:29)
   Patrząc na nowe eizo z quadHD stwierdzam że to będzie bardziej kiedyś niż wkrótce, ale prawda jest taka że tablety/smartfony sprawiają że zwykłe monitory zaczynają wyglądać na takie z poprzedniej epoki.
   
   
4. Ja bardzo chętnie (autor: losarturos | data: 13/04/12 | godz.: 12:44)
   kupię monitor 24" z rozdziałką 6144x3456 za rozsądną cenę ;-) To znaczy niewiele wyższą niż dzisiejsze IPSy 24". Gorzej będzie z kupieniem grafy co to pociągnie za rozsądną cenę.
   
   
5. @losarturos (autor: rookie | data: 13/04/12 | godz.: 12:49)
   dokładnie. Jeszcze z programami użytkowymi czy filmami karty graficzne chyba by sobie poradziły (już teraz potrafią wyświetlać na wielu monitorach w eyefinity co też wymaga od cholery wydajności) ale wyświetlanie na jednym monitorze tak wysokiej rozdzielczości i ogromnej ilości pixeli nie wiem czy nie zapchałoby pamięci gddr5 na kartach....
   
   
6. Skoro te wyswietlacze osiagaja limit ppi (autor: Kosiarz | data: 13/04/12 | godz.: 12:59)
   widziany przez ludzkie oko to wlasciwie niedlugo zmienna gestosc bedzie zbedna a standardem stanie sie te 300ppi tak jak przy drukowaniu i problem z dyni - wiecej ne nada.
   
   
7. @5. (autor: Mariosti | data: 13/04/12 | godz.: 14:03)
   Ale tutaj nie chodzi o zwyczajne zwiększenie przestrzeni roboczej, tylko o zwiększenie w pikselach rozmiaru wszystkich elementów interfejsu. Gdyby w 24" ekranie 2x zmniejszyć wymiary wszystkich przycisków, ikon, suwaków, napisów, to nie byłoby to wygodne w użytkowaniu, ale w tym samym czasie taki ekran mógłbym bez problemu wyświetlać zdjęcia w prawie pełnej ich rozdzielczości.
   
   
8. wreszcie cos sensownego od intela (autor: RusH | data: 13/04/12 | godz.: 14:17)
   800 pound gorilla ma szanse to wymusic na DELLu, potem inni producenci juz nie beda miec wyjscia
   
   
9. @Kosiarz (autor: dabia | data: 13/04/12 | godz.: 15:23)
   Prawie masz rację. Maksymalna użyteczna wartość DPI/PPI zależy od typowej odległości nośnika od oka. W przypadków zdjęć i słuchawek 300 DPI/PPI jest wystarczająca. W przypadku laptopów (odległość wyświetlacza od oka ok. 2x większa) wystarczy już 150 PPI, w przypadku monitora PC-ta będzie to 100 PPI, zaś w przypadku ekranu TV zależy to w praktyce od przekątnej tegoż ekranu i tego, czy służyć ma też do oglądania materiału 3D (bo ten dla odpowiedniego efektu wymaga większej wielkości kątowej czyli mniejszej odległości widza) i dla średnich przekątnych (ok. 47-50 cali) wynosi 50 PPI lub mniej (zresztą w przypadku TV to i tak nie ma większego znaczenia, bo ilość pikseli jest stała i zdefiniowana obowiązującym standardem transmisji sygnału lub rozdzielczości filmów na płytkach; oczywiście wraz z popularyzacją 3D należałoby oczekiwać także zwiększenia rozdzielczości obrazu, bo trzeba usiąść bliżej ekranu i wtedy może się zacząć pikseloza).
   
   
10. hmm (autor: piobzo | data: 13/04/12 | godz.: 16:07)
    tak żeby aa wywalić
    
    
11. @dabia (autor: Kosiarz | data: 14/04/12 | godz.: 02:37)
    No i widzisz juz co do telewizorka to sie z Toba nie zgodze bo przez dluuuuugi czas uzywalem 42" jako monitor do kompa i byl doslownie na wyciagniecie reki (wiem, na 1 rzut oka wydaje sie chore ale teraz po przesiadce na 27" troche brakuje rozmiaru...). Rozdzielczosc fHD nie dawala rady przy takich warunkach. Mozna gdybac ile trzeba na jaka odleglosc ale wprowadzenie jednolitego standardu ktory wlasciwie daje maxa mozliwosci ludzkiego oka nie zaleznie od odleglosci sprawia ze nie zaleznie od tego co jak gdzie i kiedy ogladasz na jakimkolwiek wyswietlaczu wiesz ze wyglada to tak samo. Uprosciloby to rowniez sprawe dla projektantow softu czy grafikow - 300dpi zawsze i wszedzie i wiesz ze tak jak to wyglada na monitorze u Ciebie bedzie wygladac na smartfonie u odbiorcy czy na wizytowce klienta.