Prognozy sprzedaży telewizorów z podświetlaniem LED

1. Wszystko fajnie... (autor: Kenjiro | data: 24/08/12 | godz.: 08:34)
   Gdyby nie fakt, iż najczęściej stosowane (czyt. najtańsze) linijki diodowe są gorszej jakości i dają większe nierówności niż CCFL - gołym okiem widać różnice jasności świecenia diod. Cały czas czekam na powszechne stosowanie tylnego podświetlenia diodowego, a nie tylko w wybranych modelach z najwyższej półki.
   
   
2. @ 1 (autor: hasel | data: 24/08/12 | godz.: 08:53)
   dokładnie, i co się dziwić ze udział linijek rośnie jak same takie modele wpuszczają w tanich TV, a przeciętny kowalski się jara ze ma ultra cienki telewizor...
   
   
3. Miesiac temu kupilem Thomsona na podswietleniu LED (autor: rookie | data: 24/08/12 | godz.: 09:49)
   I jakosc obrazu jest naprawde znakomita - kolory zywe a obraz ostry jak zyleta:
   http://www.thomsontv.pl/...ack/42FU5553-tv-42-cale
   
   Przy tym tv LED sa tansze niz zwykle LCD.
   
   
4. A mnie "cienizna" w ogole nie jara (autor: agnus | data: 24/08/12 | godz.: 09:57)
   kupiłem 50" plazmę Panasa i jestem happy. Jak ktoś ogląda głównie filmy i to wieczorami - nie ma innego wyboru. LCD o choćby porównywalnych osiągach w kolorze i czerni kosztują chore pieniądze.
   Oczywiście jako TV całodniowe, do jasnego salonu się nie nadają, ale jak ktoś wie co kupuje i po co - jak najbardziej.
   
   
5. 1.... (autor: konio | data: 24/08/12 | godz.: 10:17)
   To nie jakość linijek wpływa na równomierność podświetlenia tylko samo wykonanie matrycy a dokładnie jakość wykonania elementów ropraszających światło. Problem polega na równomierności docisku tej warstwy do tyłu matrycy. W miejscu gdzie docisk jest większy powstają chmurki . Inną sprawą jest samo rozmieszczenie linijek . Im większy panel tym problem jest większy. Oczywiście mowa o podświetlaniu krawędziowym. Ale i podświetlenie od tyłu matrycy ma swoje wady z wygaszaniem strefowym .
   
   
6. angus (autor: Elektron | data: 26/08/12 | godz.: 11:42)
   Plazma to kaszana. Po pierwsze 99% to lustro. Po drugie te ich 600HZ to totalna bzdura. Mam aparat, który potrafi filmować z szybkością 240 klatek i na plaźmie jest totalna masakra. LCD ze względu na technologię tego nie ma... przynajmniej nie w takim stopniu. Po trzecie plazma do wyświetlania stałych obrazów (np z komputera) się nie nadaje, bo na białych tłach przy przesuwaniu okienka explorera widać na całej długości jakieś gówniane duszki-pasy. Na LCD jest żyleta wszędzie. Nie wspominam o wypalaniu pasków TVN24 itp, które znikają dopiero po jakimś czasie. Zaś ten mega czarny czarny, to też bzdura, bo przy lustrze można sobie to wsadzić w tyłek. Już nie wspominam o tym, że od plazmy bucha ciepłem jak z farelki. Jedyna zaleta, to to, że można mieć duży/ogromny telewizor za małe pieniądze. Ot... i na tym zalety się kończą... przynajmniej dla mnie.
   
   
7. @Elektron: właśnie cię odhibernowali? (autor: zartie | data: 29/08/12 | godz.: 22:26)
   Bo wypisujesz wszystko to, co o plazmach można było przeczytać kilka lat temu. Tyle że już wtedy niektóre z tych zarzutów miały status urban legend.