TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Poniedziałek 8 października 2012 |
|
|
|
Pracownicy Foxconna strajkują Autor: Wedelek | 12:15 |
(13) | Popyt na iPhone'a 5 jest ogromny i fabryki Foxconna muszą pracować pełną parą, by go zaspokoić. Niestety okazuje się, że tempo produkcji nie idzie w parze z jakością wykonania, o czym dobitnie świadczą doniesienia, o podatnej na zarysowania obudowie nowego iPhone'a. W związku z tym Apple narzuciło na Foxconna dodatkowe obowiązki związane z kontrolą jakości, co niestety nie spodobało się chińskim pracownikom, którzy dosłownie wzięli sprawy w swoje ręce. W rezultacie licznych sporów pomiędzy kontrolerami jakości a pracownikami, doszło do rękoczynów i czasowego wstrzymania produkcji.
Niedawno doszło do kolejnych strajków, w wyniku których kontynuowania pracy odmówiło kilka tysięcy pracowników. Swoiste powstanie w fabrykach Foxconna, z którym mamy obecnie do czynienia, to już kolejny incydent, mający miejsce w placówkach tej firmy. Wcześniej władze musiały sobie radzić między innymi z falą samobójstw, które nie dość, że zakłócały działanie fabryk, to na dodatek negatywnie wpływały na markę Foxconna. Niestety wygląda na to, że właściciele firmy nadal nie dbają o zadowolenie pracowników, którzy skarżą sie, że dodatkowe kontrole jakości znacząco utrudniają pracę. Część z pracowników wskazuje, że zmiany nie pociągnęły za sobą niezbędnej wymiany sprzętu i dodatkowych szkoleń. Dodatkowo pracownicy są niezadowoleni, ponieważ władze zlikwidowały urlopy, jakie dotychczas były przyznawane z okazji święta „Księżyca”, zajmującego ważne miejsce w tradycji tego kraju. |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- A podobno mają lepsze warunki pracy (autor: ZeXeL | data: 8/10/12 | godz.: 12:23)
i wyższe wynagrodzenie... AHAHAHAHAHA, dobre.
- Taaa... (autor: SonyWali | data: 8/10/12 | godz.: 12:44)
...po prostu kazali im się zamknąć pod karą "chłosty" i tyle. Mozę dostali coś na jakieś święta. Szkoda mi tych ludzi. A czy taki sprzęt produkowany jest w Chinach czy gdzie indziej na świecie to nie ma za wielkiej różnicy ceny w sklepach ...a jedynie firmy/dystrybutorzy/sprzedawcy zarabiają więcej - bo oni kupią w Chinach coś 60% taniej ale sprzedają po"normalnej" cenie jakby to było produkowane w Japonii/UE czy USA. Ata niezwykła kontrola Apple która była jakiś czas temu w Foxconnie tio tylko dla lepszego wizerunku bo po zdjęciach i wywiadach pewnie jak zwykle było...szybciej, taniej, sieg hail, sieg hail !!! ;)
- dziwić się i trudno... (autor: Qjanusz | data: 8/10/12 | godz.: 12:49)
ludzie wydają nie małe pieniądze na nowe iPhony, które zamiast być w urządzeniem idealnym, często są otłuczone już w pudełku. Wcale nie dziwi więc zaostrzony rygor kontroli jakości. Problem tkwi tylko w sposobie, w jaki sposób Foxconn "wdrożył" (wymusił) nowe zasady.
Kolejny ból głowy Apple'a.
- Już wielokrotnie zastanawiałem się (autor: NimnuL-Redakcja | data: 8/10/12 | godz.: 13:42)
czy na takie sytuacje jest w dzisiejszym czasie jakiekolwiek lekarstwo. W sumie na rynku jest zachowana równowaga. Ktoś godzi się na takie warunki pracy/płacy, ktoś inny godzi się na jakieś warunki pośredniczenia, a ktoś godzi się na taką cenę końcową. W tym wypadku równowaga trochę się zachwiała, a jej przywrócenie może nastąpić poprzez np. przycięcie marży pośredników (albo długości łańcucha). Albo paralizator - znając ChRL. No i znowu wszyscy będą szczęśliwi. I pomimo funkcjonującego systemu naczyń połączonych, Ci na taśmie chyba zawsze będą mieli najgorzej. I na to chyba lekarstwa nie ma. Przynajmniej dopóki klient będzie chciał jak najtaniej, a pośrednicy jak najdrożej…
- Qjanusz (autor: Markizy | data: 8/10/12 | godz.: 14:33)
a może winą jest sam projekt, gdzie ze względu oszczędności dali dziadowskie materiały i do tego żądali kroci przy sprzedaży?
- @NimnuL-Redakcja (autor: Qjanusz | data: 8/10/12 | godz.: 14:37)
jak dla mnie, żadna równowaga nie została zachwiana. Żaden żółtek na pewno nie godził się na chłostę wymierzaną przez pracownika kontroli jakości. Problem tkwi we "wdrożeniu" nowych zasad kontrolingu. W normalnym świecie, w kontekście równowagi, akcja powoduje reakcję. Foxconn nie jest wyjątkiem.
Siłowa kontrola na montażu (akcja) wywołała strajki (reakcja).
Smród wokół Apple'a (akcja) wywoła dodatkowe rozmowy z Foxconnem (reakcja)
Dalsze olewanie tematu przez Foxconna (akcja) wywoła wkurwienie Apple'a (reakcja)
Relacja cen gadżetu złożonego za kilka centów i sprzedanego za 1k$ nie ma tu nic do rzeczy, dopóki po drodze nikt nie przegnie. Gwarantem równowagi jest właśnie takie a nie inne zachowanie załogi z linii montażowej.
- @Markizy (autor: Qjanusz | data: 8/10/12 | godz.: 14:51)
nikt z nas tego nie rozstrzygnie. Jeżeli okazałoby się to prawdą, to żadna dodatkowa kontrola smrodu nie przykryje. Osobiście w to wątpię, bo taki smród mocno uderzyłby w wizerunek Apple'a, czyli IMHO jedynej cennej wartości, którą ta firma posiada - nie licząc oczywiście patentów na zaokrąglone rogi prostokąta ;-)
- Qjanusz (autor: NimnuL-Redakcja | data: 8/10/12 | godz.: 14:51)
ale czy to o czym mówisz nie jest właśnie zachwianiem równowagi? Strajki to własnie zachwianie równowagi, pracownicy powiedzieli "dość".
@Markizy, też to tak widzę. Ktoś zaprojektował tak, a nie inaczej. Z głosów z sieci wynika, że podczas użytkowania ta farba zwyczajnie się złuszcza. A jeśli tak faktycznie jest to kontrola jakości jeszcze na etapie linii produkcyjnej niewiele da.
- @NimnuL-Redakcja (autor: Qjanusz | data: 8/10/12 | godz.: 15:47)
ja tam patrzę na to w szerszym kontekście. Strajk to lokalne zawirowanie, które zapewne doprowadzi do zachwiania równowagi, o ile nie nastąpi reakcja na to zajście.
- hmm... (autor: Yosarian | data: 8/10/12 | godz.: 15:53)
'o czym dobitnie świadczą doniesienia, o podatnej na zarysowania obudowie nowego iPhone'a.'
no sorry ale z tego tekstu wynika, że użyto kiepskiego materiału a wątpię aby to Foxconn, bez udziału Apple'a, o tym zdecydował
wątpliwe też. aby to w Foxonn'ie wytwarzano feralne obudowy
- Hmm (autor: Paweł27 | data: 8/10/12 | godz.: 19:20)
Czyzby powolny upadek Apple?
Ta firma od dawna jest dmuchanym balonem z rzeszami fanatykow, ktorzy utrzymuja ta padline. Nie mam nic do uzytkownikow iphone, podobnie jak nie przeszkadzaja mi mochery ojca dyrektora wysylajace mu na konto swoje ostatnie pieniadze, ale moze warto sie zastanowic czy warto :-)
- #11 (autor: Qjanusz | data: 8/10/12 | godz.: 19:30)
jedno i drugie to religia. Tu bardziej liczy się wiara a nie ocena sytuacji "okiem i szkiełkiem". Wyznawcy mają wyje...ane na to co mówią inni, bo liczy się tylko zdanie ewangelisty.
Czytając fora, podrapane iPhony, zwalone mapy i róż aparatu przeszkadza wyłącznie posiadaczem androidów, a najchętniej tym, którzy posiadają samsungi.
Tak więc z tym upadkiem to ja bym nie przesadzał. Nawet z "?" na końcu ;-)
- @12 (autor: Paweł27 | data: 8/10/12 | godz.: 22:36)
Nie takie systemy obalano. Apple samo się obala, ale przy tym dostarcza kupę śmiechu, bo czymże nazwać wyciągnięty z pudełka czarny odrapany smartfon po czym napisać na majapple że niewielkie odpryski nikomu nie przeszkadzają, albo szmira z mapami a ty wyznawca na to że on i tak z map nie korzysta :)))
Na odrapaną farbę już jest wyjście - czarny marker :))
bateria czuła na wahania sygnału co objawia się dwukrotnie szybszym wyssaniam baterii i tylko pełne 4-5 kresek daje pewność ze bateria potrzyma tyle ile powinna.
Aparat koloryzuje na fioletowo flary - też nie przeszkadza bo kto robi zdjęcia pod światło :))
W produktach Apple z tego co widzę każda wada jest zaletą i to się nazywa emajzing :))
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|