Razer Surround - dźwięk przestrzenny w "zwykłych" słuchawkach
Autor: Wedelek | źródło: Razer | 10:36
(7)
Słuchawki zapewniające wrażenie dźwięku przestrzennego (surround) nie należą do najtańszych, co skutecznie zmniejsza ich sprzedaż. Jednak Razer twierdzi, że wcale nie musimy kupować jakichś „wypasionych” modeli by cieszyć się dźwiękiem przestrzennym w systemie 7.1. Wystarczy nam tylko aplikacja przygotowana przez programistów Razera, o nazwie Synapse 2.0, która obsługuje technologię Razer Surround, odpowiedzialną za wygenerowanie wrażenia dźwięku przestrzennego na dowolnych słuchawkach. Brzmi ciekawie, a co więcej przez najbliższe pół roku możemy testować tę technologię zupełnie za darmo.
Musimy tylko założyć konto na stronie Razera i pobrać aplikację Synapse 2.0 (KLIK). Jeśli się nam spodoba, to możemy dobrowolnie przekazać Razerowi datek, a ten wszystkie zebrane w ten sposób pieniądze przekaże na akcję charytatywną „Child's Play”. Taki stan rzeczy będzie trwać aż do nowego roku, bo potem za korzystanie z Razer Surround będziemy musieli zapłacić producentowi 20 dolarów.
Na koniec warto nadmienić, że moduł Razer Surround w Synapse 2.0 umożliwia spersonalizowanie kluczowych parametrów pracy słuchawek i zapisanie utworzonego profilu w „chmurze”.
K O M E N T A R Z E
az z ciekawosci sprawdze w domu (autor: Kosiarz | data: 26/06/13 | godz.: 11:06) co tam namieszali. akurat mam jakies stare sluchawki 6.2 (po cztery fizyczne kanaly na strone) i troche nowsze 2.0
Co to za "nowość" z Surround w słuchawkach (autor: TheW@rrior | data: 26/06/13 | godz.: 15:08) Od dawna to działa bez problemu. Wystarczy odpowiednio sterować częstotliwością i głośnością danego dźwięku i już mamy efekt przestrzeni. Creative bawił się nawet swego czasu z Alchemy.
Nowosc zadna (autor: Mute | data: 26/06/13 | godz.: 17:37) ale do tej pory nie bylo na rynku aplikacji, ktora sciagasz, odpalasz i dziala.
@2: (autor: MBR[PL] | data: 26/06/13 | godz.: 22:18) To co "odkrył" Creative z XFi to nic innego jak patenty i technologie HTRF kupione wraz z plajtą Aureala. Na słuchawkach z czegoś takiego korzystałem już chyba w 1998 r. na Diammondzie Sonic Impact S90, a po upgrade 2 lata później na Vortexa2 efekt był już naprawdę dobry.
@4: (autor: TaTaR | data: 27/06/13 | godz.: 07:16) Też miałem te dwie karty. Faktycznie dźwięk na nich był niezwykły. Porównując do niektórych dobrych modeli Creative z tamtych czasów to kilka klas wyżej. A te filtry to się chyba HRTF nazywały (head-related transfer function).
@4&5: (autor: Shamoth | data: 27/06/13 | godz.: 13:40) Mimo że Creative łyknął Aureala to i tak chyba źle albo wcale nie wykorzystali tego co kupili bo ani pełne X-Fi ani Recon3D czy Zx nie potrafią tak pozycjonować dźwięku jak Aureal 2. O ile pozycjonowanie poziome jest do przełknięcia to pionowe jest totalnie zwalone i często mam wrażenie że góra z dołem jest zamieniona, czy ogólnie coś nie gra. W Aurealu nie było problemu żeby palcem wskazać czy śledzić dźwięk w pełnej sferze a nie tylko w poziomym jej wycinku...
Może kiedyś ktoś się zlituje i wypuści sery z wrapem pod w7 dla AU ;]
@ sad_reaper (autor: kombajn4 | data: 27/06/13 | godz.: 22:08) niestety nawet istniejące firmy mają w nosie swój starszy sprzęt a co dopiero upadłe marki. Żeby daleko nie szukać moja zupełnie sprawna drukarka Lexmarka Z24 stoi i się kurzy bo firma nie pofatygowała się żeby stworzyć stery pod nowe wersje windy :(
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
