Intel zmierza do całkowitego zastąpienia LGA przez BGA?

1. NIe bedzie juz tak dobrze (autor: rookie | data: 9/07/13 | godz.: 14:58)
   Nie wlozy sie i7 Extreme do plyty za 200 zlotych :) Teraz zestaw i7+plyta to minimum 3000 bedzie...
   
   
2. rookie i tylko produkcji chipzilli (autor: Sławekpl | data: 9/07/13 | godz.: 16:02)
   zapowiadali wycofanie się z produkcji swoich płyt a co rusz prezentują nowe konstrukcje - czyli wcześniej to była ściema,
   poprzez BGA wykoszą konkurencję
   
   
3. @1 Mylisz procesory extreme z mainsteamowymi... (autor: gantrithor | data: 9/07/13 | godz.: 16:08)
   procesory extreme sa dla entuzjastow i na dzien dzisiejszy sa to procesory 6 rdzeniowe a nie 4 rdzeniowe jak to sobie podpisal intel jeszcze troche a 2 rdzeniowe beda podpisane jakio extreme.
   
   6 rdzeniowce sa to najwydajniejsze konstrukcje oraz maja specjalnie dedykowane plyty glowne ktore nie sa tanie
   
   
4. @All (autor: rookie | data: 9/07/13 | godz.: 16:41)
   na LGA2011 tez sa rozne konstrukcje ''budzetowe'' jak ASRock X79 Extreme9 (X79 EXTREME9) za 600 zl, jak i konstrukcje po 2000zl, srednia cena 1300zl, ale to tylko potwierdza co mowilem. Intel bedzie licencjonowal plyty z BGA i zamiast plyty za 600zl beda tylko takie za 2 Kola... http://www.ceneo.pl/...2011_Socket_R_P1-322355.htm
   
   
5. lobosze, ktos z szanownych zadal sobie trud "rozszyfrowania" (autor: daver | data: 9/07/13 | godz.: 19:40)
   slajdow? Przecie to tylko nowe Atomy. Widzial ktos wczesniej Atomy na LGA?
   Reszta to starocie i wczesniej zapowiadane Haswelle.
   
   
6. @daver (autor: PrEzi | data: 9/07/13 | godz.: 22:28)
   owszem... sprawdzilem dokladnie...
   Ale obawiam sie tylko, ze od czegos musza zaczac...
   Obym sie mylil.
   
   
7. ... (autor: ElFi | data: 9/07/13 | godz.: 23:40)
   Ale też nie do końca czuję problem. Przecież większość kupowanych komputerów kończy żywot z procesorem, który był od nowości.
   
   
8. @7: (autor: MBR[PL] | data: 10/07/13 | godz.: 01:53)
   To zależy od użytkownika. W laptopach może tak, w desktopach ludzi używających ich głównie do "grania w krowy na facezbuku"czy leasingujących komputery w cyklu 2-3letnim pewnie też. Ale u siebie ostatni desktop, który nie przeszedł upgrade CPU to był PC AT z 80286 produkcji Siemensa (na licencji Intela) 23 lata temu - właśnie dlatego że CPU był wlutowany, a nie w podstawce.
   
   
9. ... (autor: ElFi | data: 10/07/13 | godz.: 05:12)
   to nie lepije od razu było kupić lepszy procek? Takie wymianki to jednak dodatkowe koszty - wyjdzie na zero lub na minus....
   
   
10. ... (autor: skalak23 | data: 10/07/13 | godz.: 08:38)
    W laptopach i wszelkich urządzeniach mobilnych niech se lutują tam i tak mało kto wymieniał procesor ale zwykłe PC desktopowe niech zostawią tak jak jest z możliwością wymiany. Jak się kupi mocny procesor wlutowany w płytę i padnie płyta to będzie trzeba wymienić obie rzeczy na raz dlatego jestem przeciwny takiemu rozwiązaniu.
    
    
11. @5. (autor: GL1zdA | data: 10/07/13 | godz.: 09:12)
    No właśnie też się zastanawiam o co ten płacz. Zarówno Intel jak i AMD lutują w tym segmencie procesor do płyty by ciąć koszty, jest to stan jaki ma miejsce od pierwszych Atomów 5 lat temu i jakoś nie widać, by przenosił się na pozostałe segmenty. Można się natomiast zastanawiać, czemu seria R Haswelli jest jedynie na BGA.
    
    
12. skalak23 (autor: Markizy | data: 10/07/13 | godz.: 09:53)
    dla mnie to i do stacjonarek mogą lutować procki, bo większość i tak pożeniona jest z płytą od początku do końca, ważne jest żeby był odpowiedni wybór konfiguracji. A przy polityce AMD który widzi tylko apu, i to jeszcze co generacje apu to nowa podstawka to co za różnica czy procek wlutowany czy nie.
    
    
13. nie (autor: Franz | data: 10/07/13 | godz.: 12:07)
    sądzę, że intel bga dla desktopa będzie jakoś drogi... chipset w procku, i większość komunikacji to sama płyta będzie warta 30USD i o tyle zwiększy cenę konfiguracji z procesorem wlutowanym.
    
    
14. ad 9 (autor: kombajn4 | data: 10/07/13 | godz.: 13:52)
    ElFi nie gadaj głupot zawsze lepiej jest kupić dobrą płytę z możliwością rozbudowy w przyszłości. Zawsze tak robię. Kupuje sprzęt który jest odpowiedni w danej chwili z możliwością upgradu za jakiś czas gdy będę potrzebował więcej mocy. W danej chwili np nie potrzebuje topowej konstrukcji bo by się tylko marnowała, ale w przyszłości chce móc sprzedać procesor i wrzucić na płytę mocniejszy
    
    
15. ad 12 (autor: Subvoice | data: 10/07/13 | godz.: 20:25)
    No właśnie problem w tym, że na pewno nie będzie takiego wyboru konfiguracji jak teraz. Pomnóż liczbę płyt 1155 takiego Gigabyte'a przez liczbę procków intela na to gniazdo. Będzie można pomarzyć o takiej liczbie kombinacji...
    
    
16. ad15 (autor: skalak23 | data: 11/07/13 | godz.: 11:48)
    ja bym dodał jeszcze pomnóż to przez ilość producentów płyt głównych bo jednemu podoba się Gigabyte drugiemu Asus a innemu jeszcze MSI lub któraś z firm produkujących płyty nawet hurtownie nie trzymały by wszystkich płyt z wszystkimi modelami wlutowanych procesorów wiec o tak szerokim wyborze jak jest teraz będzie mozna tylko pomarzyć
    
    
17. Subvoice (autor: Markizy | data: 11/07/13 | godz.: 19:49)
    wybór będzie, bo tylko cześć oferty będzie bga, entuzjaści OC nie tylko ci od lga2011 ale i też segmentu niższego dalej będą mieli podstawkę. Układy BGA znajdą się na płytach itx i matx, i to z procesorami które w żaden sposób nie OCkniesz bo zablokowany mnożnik lub brak turbo. Powyższe układy i5/7R posiadają najmocniejszą integre intela obecną wiec stąd wlutowanie w mobo, bo nie ma podstawki pod ten układ.
    
    @kombajn4
    obecnie możliwości modernizacji są słabe a nawet bardzo, jak kupisz nowego i5/7 to następna generacja podniesie wydajność o parę 5% a później i tak ci zmienią podstawkę, obecnie to i tak wszystkie platformy krótko pożyją bo wejdą ddr4. Dodatkowo AMD dąży do jedna generacja = jedna podstawka, intel delikatnie lepiej jedna podstawa = 2 generacje (lub nawet nie).