Podczas berlińskich targów IFA po raz pierwszy ujrzały światło dzienne trzy nowe modele kart dźwiękowych z seri Sound Blaster: zewnętrzna Omni Surround 5.1 oraz dwie wewnętrzne Audigy Rx i Audigy Fx. Zewnętrzna karta Omni 5.1 wyposażona jest w pakiet technologii SBX Pro Studio, co ma polepszyć jakość i uwydatnić szczegóły odtwarzanego dźwięku. Wyposażona również została we wzmacniacz słuchawkowy umożliwiający obsługę słuchawek o impedancji 600 omów. Umożliwia też na nagrywanie czystego i wyrazistego dźwięku, w kartę wbudowany został podwójny mikrofon, zaś po nagraniu dźwięk oczyszczony zostaje przez urządzenie z zakłóceń, dzięki technologiom Creative CrystalVoice.
Wśród nowości Creative pojawiły się również dwie wewnętrzne karty dźwiękowe – Audigy Rx i Audigy Fx, które umożliwiają przeistoczenie płaskiej ścieżki audio dostarczanej przez oryginalne komponenty komputera w bogaty i przestrzenny dźwięk. Audigy Rx to zaawansowana wewnętrzna karta dźwiękowa 7.1 PCIe, zaś Audigy Fx to wewnętrzna karta 5.1 PCIe. Obydwie karty oferują wzmacniacze słuchawkowe o impedancji 600 omów, odstęp sygnału od szumu na poziomie 106dB oraz możliwość pełnego dostosowania ustawień do własnych potrzeb za pomocą paneli sterowania. Ponadto w kartę Sound Blaster Audigy Rx wbudowany został podwójny mikrofon pozwalający na jednoczesne nagrywanie dźwięku przez kilka osób.
Nowe karty dźwiękowe Creative Sound Blaster dostępne będą w sprzedaży w pierwszej połowie października 2013. Ich cena wyniesie:
obecnie integrę można z lepszymi parametrami dorwać (autor: Sławekpl | data: 9/09/13 | godz.: 12:18) karty dźwiękowe ze średniej/niższej półki moim zdaniem mijają się z celem, nawet najlepsze karty też nie zawsze mają racje bytu
chyba, że kogoś skusi marketingowy kit wciskany przez producenta
do słuchawek lepszy jest DAC
a do odsłuchu nawet najtańszy wzmacniacz 5.1/7.1 oraz kolumny, można też za używanym sprzętem się rozglądać, wzmacniacz połączyć cyfrowo używając S/PDIF lub HDMI
muszę zapytać (autor: ditomek | data: 9/09/13 | godz.: 12:49) Jest napisane: "...zaś po nagraniu dźwięk oczyszczony zostaje przez urządzenie z zakłóceń, dzięki technologiom Creative CrystalVoice".
Po nagraniu plik jest w komputerze czy w urządzeniu?
jeśli w urządzeniu to oczyszczaniem zajmuje się urządzenie, jeśli na dysku komputera to praca nad plikiem rzeczywiście wykonywana jest przez kartę?
@1. (autor: TeXXaS | data: 9/09/13 | godz.: 13:00) No... szczególnie odstęp sygnału od szumu na poziomie 106dB w kartach on board... Wiadomo, że najważniejszą rolę odgrywa konwersja na analog. Pytanie co to średnia półka - 300zł? Tanich w zasadzie nie ma, super drogich jest ciut, po środku też coś się znajdzie.
Dla tego rynku karty zewnętrzne to chyba jedyny ratunek. Piszesz o wzmacniaczach. Dla kolumn, pełnego zestawu, nie widzę inaczej. Z drugiej strony - słuchawki koło 1000zł, do tego wzmacniacz zewnętrzny, taki jak był tu testowany i jakość do ceny kładzie całą konkurencję. Pakuję w plecak i mam taki dźwięk w robocie, w domu...
Wiadomo - wszystko ma plusy, ma minusy. No, ale te karty wcale złe nie są. Może ciut drogie. :)
TeXXaS coraz więcej masz integr gdzie ten paramentr (autor: Sławekpl | data: 9/09/13 | godz.: 13:36) jest lepszy a płyta nie kosztuje fortuny, zwłaszcza jak policzysz tanią płytę + dodatkową kartę dźwiękową to może nawet wyjść taniej takie mobo z dobrą integrą
tak, średnia półka to (wg mnie) 250-400 zł,
dobrze zrozumiałeś - zewnętrzny wzmacniacz + kolumny, dodatkowy plus - nawet tańsze używane kolumny będą zwykle lepiej grać od bzyczków w plastikowych obudowach które są zazwyczaj w zestawach (poza kilkoma wyjątkami), oczywiście nie mam na myśli metrowych czy większych kolosów ale jakieś kolumienki dwu-drożne choć, ale to już kwestia budżetu kupującego, wielkości pomieszczenia które chce nagłośnić oraz... sąsiadów xD
ditomek jak znam tą firmę - druga opcja na 99,9% :) (autor: Sławekpl | data: 9/09/13 | godz.: 13:41) może użyli skrótu myślowego a chodzi o oprogramowanie które jest na płycie w pudełku z kartą ;)
tak jak srasus reklamował swoje nagrywarki BR slim podłączane przez USB, że mają THX, że odtwarzają DTS, FullHD itd. itd. xD
Sławekpl (autor: Markizy | data: 9/09/13 | godz.: 17:04) http://pclab.pl/art52708.html
znajdź w powyższym teście karte która zapewnia odstęp sygnału od szumu na poziomie ponad 90dB .
Ja u siebie miedzy integrą w fm2a75-pro4-m a SB Audigy SE nie czułem różnicy początkowo, dopiero po wgraniu zmodyfikowanych sterowników jakość dźwięku się poprawiła (gratulacje dla creative). Faktem jest żeby czuć różnice miedzy integrą a dobrą dźwiękówką to trzeba mieć dobry sprzęt do słuchania oraz źródło dźwięku musi być bardzo dobrej jakości. Dlatego nie ma co wyśmiewać ludzi którzy używają drogich dźwiękówek, bo nie każdy chce wymieć sprzęt audio w którym ma bardzo dobry tor analogowy.
Markizy a znajdź mi testy tych kart które potwierdzają (autor: Sławekpl | data: 9/09/13 | godz.: 18:16) dane producenta
jak na tej stronie co podałeś przetestują tą samą procedurą te zaprezentowane karty to możemy wrócić do dyskusji ;)
przeczytaj to co napisałem dokładnie, nikogo nie wyśmiewam tylko napisałem, że karty ze średniego segmentu i niskiego nie są opłacalne w czasach gdzie integry na płytach są coraz lepsze a większość i tak nie odczuje różnicy
dla tych co odczują są DAC i oddzielne wzmacniacze - to też napisałem
ja mam X-Fi Elite Pro i też nie jadę na sterach producenta bo są do luftu, tylko PAX`ach ;)
Markizy musiałbym być niezłym hipokrytą (autor: Sławekpl | data: 9/09/13 | godz.: 18:19) by wyśmiewać ludzi, którzy kupują drogie karty dźwiękowe, skoro moja karta dźwiękowa w momencie zakupy była jedną z najdroższych :P
Sławekpl (autor: Markizy | data: 9/09/13 | godz.: 23:43) naprawdę to nie ma sensu klepanie kart dla najtańszego segmentu, dla średniego i wysokiego jest jak najbardziej. Kiedyś najtańsze karty się kupowało bo integry były beznadziejne albo ich nie było, ale od długie czasu są i jakość mają względnie dobrą. Jak by nie patrzyć producenci płyt głównych nigdy nie zapewnią takiej jakości jak producenci na osobnych kartach. Wystarczy czasem zobaczyć ile miejsca zajmują wszelkiej maści kondensatorki + wzmacniacze. http://static3.skapiec.pl/...sus-xonar-dxxd-71.jpg http://static3.skapiec.pl/...gy-hd2-advance-de.jpg
A nie stanie się tak dlatego że na płycie głównej nie ma na tyle miejsca żeby to zmieścić. A druga sprawa ważną kwestią jest odseparowanie dźwiękówki od reszty płyty głównej żeby ta nie powodowała zakłóceń.
Markizy tylko mając albo planując zakup (autor: Sławekpl | data: 10/09/13 | godz.: 00:07) DAC do słuchawek czy wzmacniacza z kolumnami nie ma sensu inwestować w kartę, integra wystarczy aby cyfrowo podać dźwięk, praktycznie każda to umożliwia, brak potrzeby korzystania wtedy z toru analogowego eliminuje wszelkie niedoskonałości tego rozwiązania, między innymi te o których napisałeś
o to mi się rozchodzi cały czas, może powinienem tak od razu to ująć hmm... ;)
po co te zdjęcia? ile czego może być na karcie wiem doskonale, przecie napisałem, że mam coś podobnego i używam, nawet praktycznie nówkę Audigy ZS która leży w kartonie na szafie, wymieniona przez serwis na gwarancji i nie używana, zanim wróciła z serwisu kupiłem Elite Pro ;)
samemu składam swoje komputery, widziałem na żywo jak wyglądają karty dźwiękowe, a jakbym zapomniał to mam budę z oknem, mogę zerknąć xD
Sławekpl (autor: Markizy | data: 10/09/13 | godz.: 11:13) czasem oczywista oczywistość nie jest oczywista ;)
Ale nadal wiele ludzi korzysta ze starszych sprzętów które nie posiadają wejścia cyfrowego/optycznego, a i dziś dużo sprzętu dobrej jakości nie posiada takowego wejścia.
A zakup karty muzycznej można dokonać raz na 10 lat i cieszyć się b. dobrym dźwiękiem już dziś a nie czekać na wymianę całego sprzętu na taki co ma wejście cyfrowe.
@Sławekpl (autor: TeXXaS | data: 10/09/13 | godz.: 11:34) Najpierw piszesz, że są karty na płytach, które mają lepszy odstęp sygnału od szumu, a potem kwestionujesz rzetelność producentów w podawaniu tego parametru... Bardziej uwierzę, że to jest dobrze podane dla karty, która sama kosztuje ze 300zł niż dla wbudowanej.
Wzmacniacz ma sens, *ale* tylko jak mocy potrzebujesz. Do słuchawek - wystarczy karta na usb - za te 300zł. Dedykowane rozwiązanie, o odpowiedniej impedancji. Sprawdza się bardzo dobrze.
Nawet jak masz wzmacniacz do kolumn - dalej na kolumny trzeba wydać proporcjonalnie więcej. Inaczej to tak jak z tymi bzyczkami, o których pisałeś. Stare konstrukcje wcale nie są tanie. Wiadomo, że proporcjonalnie na aukcji cena będzie niższa, ale jak weźmiesz pod uwagę ryzyko? Ja tam znam lepsze rozwiązanie niż wydanie 700zł, na coś czego naprawa wyniesie drugie tyle...
TeXXaS bo przy tej karcie z newsa można się opierać (autor: Sławekpl | data: 10/09/13 | godz.: 13:25) tylko na danych producenta, w takim wypadku można przyjąć również innych producentów parametry katalogowe do porównania (są zbieżne lub nawet lepsze od tych kart), a nie testy - przecie to oczywiste
wiesz, że powieliłeś w części moje słowa?
a co do kolumn, nie każdego stać i usłyszy B&W czy innego czołowego producenta którego sprzęt nie traci na wartości
Markizy znajdź mi sprzęt obecnie produkowany bez jakiegokolwiek cyfrowego złącza, nie zapominaj, że grafa po HDMI (nie każda) potrafi przesłać TrueHD :)
a w grafę się zwykle szybciej inwestuje niż w kartę dźwiękową
kiedyś złotych znalazłem w polskim sklepie przejściówkę miniJack - TOSLINK, np mającym Audigy może się komuś przydać o ile ma wzmacniacz z wejściem optycznym, koszt niecałe 6 zł SpeaKa Professional ;)
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
