Modularny smartfon w wykonaniu ZTE

1. Fake na 100% (autor: rmarcin | data: 10/01/14 | godz.: 08:32)
   Nie ma innej opcji.
   
   
2. tez ttak mysle (autor: RusH | data: 10/01/14 | godz.: 09:35)
   tz nie tyle fake co mockup, czyli makieta
   
   
3. @1. (autor: Mariosti | data: 10/01/14 | godz.: 10:30)
   Fake bo nie ma gniazd, pinów, ale sama koncepcja jest realna, bo tutaj są określone miejsca na konkretne komponenty. Do tej pory koncepcje sugerował pełną dowolność która to byłaby praktycznie niemożliwa (bo w zasadzie wszystko ze wszystkim dałoby się połączyć z małymi opóźnieniami np taką szyną Hyper Transport, ale już między ramem i cpu musi być magistrala do tego celu dedykowana, nie ma innej opcji)
   
   
4. W koncepcję nie wierzę (autor: rmarcin | data: 10/01/14 | godz.: 12:06)
   ze względów ekonomicznych. To się finansowo nie domknie. Za mały rynek.
   Druga sprawa to kwestia rozmiaru. Jest oczywiste, że konstrukcja modularna musi być większa, niż jednolita o tych samych parametrach.
   A to, że chińska firma próbuje ściemnić, że coś tym kierunku robią to jest najmniej istotne.
   
   
5. @4. (autor: Mariosti | data: 10/01/14 | godz.: 16:26)
   na razie nie ma rynku bo nie ma takiego wyboru więc nie wiesz czy nagle nie okazałoby się to super popularne wśród klientów. A co do rozmiarów urządzenia to przy obecnych rozmiarach smartfonów na pewno taki modularny model niebyłby większy od normalnego. Najwyżej 1-2 mm grubszy co nie ma znaczenia w momencie schodzenia poniżej 8mm z tym wymiarem.
   
   
6. Nie okazałoby się popularne. (autor: rmarcin | data: 10/01/14 | godz.: 22:04)
   Podstawowe pytanie jest: po co? Czy naprawdę znajdzie się wystarczająco dużo ludzi chcących samodzielnie składać telefon i gotowych za taką możliwość zapłacić? Możliwość konfiguracji musi kosztować ekstra. I producenta i konsumenta. Pytanie czy to się komuś opłaci?
   
   
7. @6. (autor: Mariosti | data: 11/01/14 | godz.: 10:53)
   Ale nikt nie musi składać telefonu, wystarczy że przez szybkę z tyłu będzie widać od razu ile ma ramu, jaki procesor i ile flashu. Nikt nigdy nie musi korzystać z tej możliwości, tak samo jak nikt nigdy nie korzysta z przepłacenia za iphone'a.
   
   
8. Zamieniam jedno słowo! (autor: Dziadek Żniwiarz | data: 11/01/14 | godz.: 16:19)
   " Czy naprawdę znajdzie się wystarczająco dużo ludzi chcących samodzielnie składać KOMPUTER i gotowych za taką możliwość zapłacić? Możliwość konfiguracji musi kosztować ekstra. I producenta i konsumenta. Pytanie czy to się komuś opłaci?"
   
   Jakimś sposobem gotowe maki są droższe od pecetów do samodzielnego montażu. Rynek tych drugich ma się jak widać dobrze. A że smartfony to małe komputery, analogia nasuwa się sama.
   
   
9. Źle ludki myślicie (autor: yantar | data: 11/01/14 | godz.: 17:11)
   Jak się porozbija telefon na mniejsze części to co można zrobić? Ano wycenić każdą część z osobna ciut więcej. Przy okazji nie musimy utrzymywać tylu linii montażowych gdyż fona złoży ktoś za nas. Dochodzą jeszcze takie drobiazgi jak spadek kosztów recyklingu ponoszone przez producenta, jednocześnie karczując nieco rynek używanych telefonów.
   
   
10. Początkowy koszt musi być wyższy. (autor: rmarcin | data: 12/01/14 | godz.: 09:21)
    1. Telefon żyje krótko.
    
    2. Telefon modularny wymagałby porozumienia między producentami.
    
    3. Trzeba by uzgodnić kwestię magistrali/szkieletu
    
    4. Standaryzacje modułów
    
    5. Co pewien czas standardy wymagałyby uaktualnienia.
    
    6. Wprowadzenie możliwości wymiany elementów musi zwiększyć wymiary chociażby dlatego, że procesor w gnieździe zajmuje więcej miejsca niż wlutowany w płytę.
    
    5. Wielu tutaj wyobraża sobie, że można by modyfikować dowolnie telefon. Czyli nie chcę aparatu, ale dołożę "kawałek" baterii. Zastanówcie się jeszcze raz.
    
    6. Gotowe PCety mają gotową gwarancje i dopasowane komponenty. Wiesz, że to będzie działać. Czy są droższe? Musiałbym sprawdzić. Alienware pewnie tak. Ale masowi producenci? Jesteś pewny?
    Nie zapominaj, że składanie PC nie wzięło się z powietrza. Pewna firma zrobiła standard i go opublikowała. Nie było zbyt wielu markowych dostawców PC. W telefonach ruch musiałby być odwrotny. Mamy markowych dostawców przechodzimy na składaki.
    
    7.Ilość linii montażowych całości spadnie, ale wzrośnie różnorodność elementów moim zdaniem. Każdy element musiał będzie być dodatkowo testowany na zgodność ze standardem. Na początku to może być ból.
    
    8. Taki model telefonu to świetny interes dla producentów części, ale kiepski dla producentów telefonów. Nie masz już Samsungda/HTC/Nokii tylko składaka. I to będzie największy problem.
    
    9. Zastanawialiście się w ogóle nad kwestią software i jego kompatybilności?
    
    10. Rozpatrujemy moduły wewnętrzne. A teraz najważniejsze chassis i ekran. Czy w ogóle jest możliwe odseparowanie tych elementów od siebie w sensie sprzedaży? Ile wariantów?
    
    11. A teraz sprawdźcie sobie statystyki sprzedaży telefonów i zobaczcie jakie modele się sprzedają? Czy wystarczająco dużo obecnych nabywców rzuciłoby się na taki modułowy telefon?
    
    12. Pomysł jest fajny. Sam pewnie bym skorzystał. Biznesowo to moim zdaniem leży. I producenci raczej nie będą mieli w tym interesu.
    
    
11. a ja to widzę w trochę inny sposób (autor: Dabrow | data: 12/01/14 | godz.: 14:37)
    nie mamy składaków jak na rynku PCtów tylko w ramach jednego producenta i jego modelu telefonu masz możliwość wyboru podzespołów z puli udostępnionej - dostosowujesz sobie telefon w pewnych zakresach, które określa producent. To tak jak z samochodami - wybierasz z jakim silnikiem i wyposażeniem kupujesz dany model. I tylko z puli tego co ma w ofercie producent. Tak w sumie wyglądał koncept modułowy od motoroli.
    
    
12. @rmarcin (autor: Dziadek Żniwiarz | data: 12/01/14 | godz.: 18:55)
    Generalnie masz rację we wszystkim, co piszesz. Jeśli chodzi o "uwalnianie telefonów", na pewno nie ma co liczyć na czołowe marki. Inicjatywę widziałbym po stronie mniejszych producentów i chińskich fabryk klepiących podzespoły dla OEM. U nas sprzedaje się mało "niemarkowych" telefonów, ale Chiny, Indie itp. kraje mają nieco inny rynek i być może tam właśnie byłoby miejsce na takie "otwarte" telefony do składania.