Mozilla opublikowała wersję beta dotykowego Firefoksa

1. 69 znaków (autor: Gutko | data: 7/02/14 | godz.: 14:22)
   czyste zło, a kysz!
   
   
2. Zamiast... (autor: PiotrexP | data: 7/02/14 | godz.: 20:41)
   ...zajmować się pierdołami mogliby w końcu zaimplementować normalną, standardową, nudną i banalną wielowątkowość. Ten sentyment do windows 3.11 powinien w końcu znaleźć swój finał. Ale chyba wymagam za dużo.
   
   
3. @2 ??? (autor: Gutko | data: 7/02/14 | godz.: 21:46)
   chcesz powiedzieć że FF działa zawsze na jednym rdzeniu?
   
   
4. gutko (autor: RusH | data: 8/02/14 | godz.: 08:04)
   wszyskie obecne przegladarki maja co najmniej javascript jednowatkowy
   
   wlasnie sprawdzilem chrome i tak samo - jedna strona = jeden watek
   
   
5. jedna strona = jeden wątek (autor: pwil2 | data: 8/02/14 | godz.: 10:55)
   jest jeszcze ok. Gorzej, jak po otwarciu 10, 100, 300 zakładek wszystkie pracują na jednym rdzeniu i jedna zakładka potrafi przymulić całą resztę. Zdecydowanie lepiej jest w Chromie.
   
   
6. @5.... (autor: Gutko | data: 8/02/14 | godz.: 12:02)
   hmm właśnie zrobiłem sobie mały teścik na FF za pomoca afterburnera i hwinfo - przepis tu: http://www.overclock.net/...along-with-fps-in-game
   
   i wyszło mi że przy kilkudziesieciu otwartych zakładkach wszystkie rdzenie są obciążane w miare jednakowo - na poziomie 60-70% jest kilka % róznicy.....
   
   
7. @ 3 (autor: PiotrexP | data: 8/02/14 | godz.: 14:40)
   Nie, chce powiedzieć, że poza odłączonym plugin-containerem firefox jest jednowątkowy. Niezwykle cieżko jest taki skansen programistyczny zmusić do stabilnej wydajności. Aby sie o tym przekonać wystarczy sobie zażyczyć np. płynnego przewijania. W FF się tego nie uzyska, zawsze będzie ciął a im więcej kart tym gorzej. Zresztą przy okazji wychodzi kompletnie spaprany rendering engine. Moja 5 letnia komórka płynniej przewija stronę niż najnowszy FF na 4 rdzeniowcu z 16GB ram. Kongratulejszyn. Gud łork.
   
   
8. @ 7 (autor: Soulburner | data: 9/02/14 | godz.: 09:52)
   masz rację, wystarczy w jednej karcie ładować jakąś cięższą stronę, żeby szlag trafił cały interfejs Firefoksa (wniosek: rendering stron i obsługa interfejsu użytkownika jadą na jednym, tym samym wątku). W bólach powstaje projekt Electrolysis, który w wersjach Nightly już nawet prawie działa - Firefox dostaje wtedy tak dużego kopa, że aż trudno uwierzyć. Niestety, wydaje się, że długo poczekamy, zanim będzie to na tyle dopracowane, by móc używać nacodzień.
   
   
9. @ 8 (autor: PiotrexP | data: 9/02/14 | godz.: 18:20)
   Nie wróżę temu projektowi sukcesu. Zważywszy na fakt, że większość użytkowników dzisiaj siedzi na FF ze względu na ekosystem dodatków i pluginów Fundacja nie zaryzykuje kolejnej fali uciekinierów w przypadku złamania kompatybilności z istniejącymi rozszerzeniami. A zapewnienie takiej komp. w proponowanym modelu programistycznym to parę lat pracy. Aktualnie szukam przeglądarki, która zagwarantuje mi dwie rzeczy: całkowicie płynne przewijanie strony za pomocą wolnego kółka i drzewo otwartych zakładek w panelu bocznym mieszczące co najmniej 50 zakładek na szerokości ekranu. I tak sobie szukam... od dwóch lat.
   
   
10. jako stały użytkownik ff (autor: mikuś | data: 9/02/14 | godz.: 22:06)
    muszę stwierdzić że jego aktualizacje to kpina. do grudnia siedziałem na wersji bodajże 3.6 (nie śmiać się:)) Zaktualizowałem tylko dla tego że youtube poinformował mnie że niedługo przestanie działać na tej wersji. I co? wersja 27 zżera 3-3,5 gb ramu i ok 50% CPU przy raptem 10 zakładkach łącznie w 2 oknach, w których nic się nie ładuje żeby nie było... muli się, zawiesza, wyłącza. W 3.6 nie miałem pojęcia że takie problemy istnieją. 40 zakładek w oknie i drugie tyle w kilku innych a chodziło pięknie. I po co te nowe wersje?
    
    
11. nie zakładek (autor: mikuś | data: 9/02/14 | godz.: 22:07)
    tylko kart oczywiście:)