Od dłuższego czasu firmy z branży reklamowej narzekały, że Google rozmyślnie wykorzystuje swoją pozycję lidera by pozbawić ich przychodów i pozyskać nowych klientów, wykorzystując w tym celu swój flagowy produkt, czyli wyszukiwarkę internetową. Teoretycznie wyszukiwarka jest własnością Google, więc fakt, że została ona wykorzystana w charakterze oręża przeciw konkurencji nie powinien nikogo dziwić. Kłopot w tym, że na rynku europejskim jest to wiodące narzędzie do przeszukiwania zasobów sieci, a co za tym idzie działania Google groziły "wykoszeniem" jej konkurentów i ustanowieniem monopolu, a na to Komisja Europejska zgodzić się nie mogła.
Dlatego też zmusiła siłą Google do uległości strasząc firmę licznymi sankcjami, głównie finansowymi, na kwoty idące w miliardy dolarów. Strategia ta okazała się nad wyraz owocna, bowiem gigant wyszukiwarkowy ugiął się i obiecał zmienić algorytm wyświetlania reklam, który teraz na karcie wyników wyszukiwania będzie prezentować, obok reklam Google, też te pochodzące od konkurencji. Szczegóły znajdziecie na blogu Google - KLIK.
Porozumienie będzie obowiązywać na terenie całej Unii Europejskiej, ale innych części świata nie obejmie.
K O M E N T A R Z E
hurra wiecej reklam ! (autor: faf | data: 19/02/14 | godz.: 10:23) to trochę tak jakby stwierdzić ze TVP zarabia na reklamach za mało i ze Polsat czy tvn ma więcej kasy z reklam wiec maja wyswietlac tez reklamy te same od których TVP już wziela kase hmmmm eurokołchoz jak nic
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
