Google tworzy chmurową usługę zarządzania zakładkami

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

Środa 7 maja 2014

Google tworzy chmurową usługę zarządzania zakładkami Autor: Wedelek \| źródło: The Next Web \| 07:02	(10)
Idea zapisywania ciekawych witryn www w formie zakładek istnieje od kilku ładnych lat i jest realizowana przez wszystkie najpopularniejsze przeglądarki internetowe. Ktoś w Google doszedł jednak do wniosku, że obecnie stosowane mechanizmy są zacofane i w związku z tym postanowiono o wynalezieniu na nowo zakładek. Za ich obsługę odpowiadać będzie usługa o nazwie Stars, powiązana z kontem Google i innymi usługami tej firmy. Wszelkie zapisane skróty będą przechowywane w chmurze i synchronizowane pomiędzy poszczególnymi urządzeniami. Dzięki temu na kilku komputerach będziemy mogli przeglądać zawartość wyszukaną np. na tablecie lub smartfonie i vice versa. Zarządzać zakładkami będziemy mogli z poziomu przeglądarki, grupując je w foldery i zmieniając prawa dostępu - niektóre będą mogły być widoczne publicznie. Oprócz URLów stron internetowych będziemy też mogli zapisywać adresy obrazków oraz filmów wideo, a w łatwej identyfikacji pomogą nam miniaturki tych elementów. Pewne jest, że usługa Stars otrzyma dedykowane aplikacje/rozszerzenia dla Androida oraz przeglądarki Chrome, dzięki czemu korzystanie z niej będzie maksymalnie ułatwione.

K O M E N T A R Z E

hmmm (autor: Dabrow | data: 7/05/14 | godz.: 09:15)
już dawno nie używam zakładek, ani "ulubionych", jeśli jakąś stronę chcę sobie zapisać to mam pocketa z fajnym tagowaniem i po sprawie. Synchronizuje i ułatwia znajdowanie i udostępnianie itp... Google powoli odkrywa rejony które inne firmy już dawno zeksplorowały - vide ich google keep kontra evernote czy microsoftowy one note...

PS. Wedelek - vice versa. A nie wice wersa.
tagi chmury sratatata to ZUO (autor: RusH | data: 7/05/14 | godz.: 09:45)
Opera po przejsciu na bycie skorka chrome tez stwierdzila ze nikt nie uzywa ulubionych ...i wrzask byl straszny
w starej operze od dawna można było przenosić zakładki, hasła (autor: Sławekpl | data: 7/05/14 | godz.: 10:11)
i inne ustawienia pomiędzy urządzeniami, przynajmniej w teorii, u mnie to bydle nie chciało nigdy zaskoczyć wrrr
jestem ciekaw czy gugiel reklamy będzie też w grupach podsyłać tak jak zakładki mam pogrupowane tematycznie hahah (o ile będę miał na kompie coś chromopochodnego :P)
Dabrow to japkowy edytor, co się dziwisz (autor: Sławekpl | data: 7/05/14 | godz.: 10:13)
nawet opera podkreśla takie kwiatki przy wpisywaniu... ech...
Ciekawy pomysł na wygodne zarządzanie zakładkami (autor: TheW@rrior | data: 7/05/14 | godz.: 12:03)
Obecnie realizuje to przez otwarcie paru instancji FireFox i na każdym mam inny "typ" zakładek do przeczytania, potrzebnych w danym momencie. Miło było by to zarządzać via foldery które dodatkowo można by obsłużyć na telefonie/tablecie/laptopie.

Pisanie, że chmura to zło jest tak pomylone że ciężko nawet to komentować. Najlepiej zamknąć się w swoim pudełku, odpiąć kabel sieciowy i cieszyć się latami 80 w IT ...
... (autor: Krotock | data: 7/05/14 | godz.: 13:32)
Mam wrażenie, że jedyną nowością jest zarządzanie z poziomu przeglądarki, którego mi trochę brakowało, a z zakładek wciąż korzystam.
@Dabrow (autor: Wedelek | data: 7/05/14 | godz.: 13:51)
Dziękuję za czujność:)

@Sławek
Podkreśla, ale wśród podpowiedzi nie ma słów vice i versa. BTW: Co ty z tymi owocami? Gdybyś sugerował spożycie przetworu jabłkowego, to bym zrozumiał, ale owoców? Wszak to samo zdrowie:)
Wedelek zacytuj mnie gdzie pod tym newsem wpisałem "owoc" (autor: Sławekpl | data: 7/05/14 | godz.: 22:54)
a japko wpisuję z premedytacją aby było wiadomo, że chodzi o firmę z ogryzkiem w logo :)
czyżbyś pił sfermentowany sok jabłkowy rodem z Cupertino?
@Slawek (autor: Wedelek | data: 8/05/14 | godz.: 22:32)
Aleś ty nerwowy. No japko (czyli jabłko) to owoc. A przynajmniej tak mnie uczono:) Nie wiem tylko nadal co jabłuszka mają do Opery.
Wedelek jakbym miał na myśli owoc wpisałbym jabłko (autor: Sławekpl | data: 9/05/14 | godz.: 22:33)
a skoro w moim tekście jest "japko" to nie odnosi się to do owocu a do firmy co wytłumaczyłem powyżej
i nie nerwowy, a konkretny, wiem co wpisuję i dlaczego, nie wszyscy tutaj mogą to samo napisać :E
co ma jabłko do opery? a Wilhelm Tell Gioacchina Rossiniego obiło się Waćpanowi o uszy? xD

D O D A J K O M E N T A R Z

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.