Seagate inwestuje w rozwój dysków SSD i kupuje część LSI

1. Za takie pieniadze mogli sami opracowac kontroler (autor: rookie | data: 30/05/14 | godz.: 08:39)
   Jedynym racjonalnym powodem moga byc bardzo wysokie oplaty licencyjne za opatentowane rozwiazania...
   
   
2. Ale istnieje tez ryzyko (autor: rookie | data: 30/05/14 | godz.: 08:45)
   Bo niezawodność i produkty Sandforce nie idą w parze... http://pclab.pl/art53970-23.html
   
   
3. Ciekawe czy LSI naprawiło firmware SF? (autor: Kenjiro | data: 30/05/14 | godz.: 08:58)
   Jestem ciekaw, gdyż LSI miało bardzo dobrych inżynierów, którzy projektowali szybkie i stabilne kontrolery. Spodziewałem się więc, że naprawią wiele błędów wieku dziecięcego. Niestety, ani słychu, ani widu o tym...
   
   
4. seagate i sandforce (autor: RusH | data: 30/05/14 | godz.: 09:20)
   match made in heaven
   
   
5. @1. (autor: Mariosti | data: 30/05/14 | godz.: 09:24)
   Seagate zdaje się opracował sobie już kontroler do pulsara i raczej nie byli nadmiernie zadowoleni z efektów.
   
   @3.
   Fakt że wciąż ani widu ani słychu o lsi sf 3000 to bardzo dobry znak. Bez wątpienia starają się go dopracować aby nadawał się do wypuszczenia na rynek, a nie tylko żeby go reklamować.
   
   
6. mario (autor: RusH | data: 30/05/14 | godz.: 11:03)
   nie slychac bo nie bedzie istnial bo sprzedaja caly dzial firmy :)
   
   
7. seagate monopolista (autor: doxent | data: 30/05/14 | godz.: 12:43)
   W taki sposób likwiduje się konkurencje. Seagate kupił już dyskową część Samsunga tylko po to by zlikwidować dobry produkt a zostawić chłam. Dyski SSD są solą w oku Seagate.
   
   
8. doxent (autor: Markizy | data: 30/05/14 | godz.: 16:31)
   nie używałem hdd samsunga ale inne produkty tej firmy napawają mnie momentami zgrozą. Natomiast z hdd seagate nie miałem większy nie przyjemności, jak się pojawiały bad sektory to wymieniali na nowy i działają wszystkie co miałem do dziś, nawet z serii wyjątkowo wadliwej w której firmware się sypał i radzili wgrać nowy (co zrobiłem po ponad roku jak pamiętam).
   
   
9. hdd Samsunga (autor: doxent | data: 30/05/14 | godz.: 16:47)
   to był w zasadzie ich jedyny udany produkt. Mam u siebie wiele działających dysków tej firmy a niektóre pracują nawet po 10 lat bez większych zastrzeżeń. Z resztą wielokrotnie składam różnym ludziom komputery i najwięcej kłopotów mam właśnie z Seagate (najczęściej DOA) ale też dyski te były bardzo wybredne i nie chciały gadać z każdym portem sata. Z Samsungiem czy WDC nie miałem takich przebojów jak właśnie z Seagate.
   Obecnie skłam tylko na WDC ale czasem jakiś gość przyniesie Seagate to widzę jak niską kulturą pracy cechuje się taki napęd.
   Kumpel tydzień temu zamówił sobie przez internet 3TB Seagate który także przyszedł DOA.
   
   
10. a u mnie odwrotnie (autor: Adex1234 | data: 30/05/14 | godz.: 21:39)
    zawsze problemy były z WD i Samsung, z Seagate w większości przypadków bezproblemowy i mówię tu zarówno o dyskach 3.5" jak i 2.5" pojemności 1GB-1TB+
    
    
11. @zgodze sie z doxentem (autor: PrEzi | data: 2/06/14 | godz.: 00:48)
    Rowniez przewinelo sie duzo dyskow przez moje rece i w wiekszosci ktore zostaly u mnie i u znajomych/klientow (dzialajace sztuki) to 1 Samsy, 2 WDki, 3 Seagate'y
    
    U mnie -- (z przymusu zaczalem wymieniac mniej pojemne Samsy na WD) mam chyba z 4 x 1TB Samsunga -- nigdy nie mialem z nimi problemow.
    
    
12. potwierdzam to co pisze Adex1234, Seagate to moj wybor (autor: detox | data: 3/06/14 | godz.: 21:14)
    pomijajac fakt, ze mam jak podaje oprogramowanie w doskonalym stanie dysk Seagate 11 rok, wlasciwie juz bedzie 12 to takze dyski przenosne tez tej firmy. Wiele razy czytalem zanim kupowalem do drugiego kompa i zawsz esamsungi padaly nawet po miesiacu a ilez to razy ktos kilka razy wymienail padniety sysk tej firmy. Seagate nigdy jakos mnie nie rozczarowal, malo tego gdy szukalem niezawodnego portable wybor znowu padl na te firme. Sporo opinii sie naczytalem i jka sie trafi na udana wersje produktu, bedzie chodzil dajac pelna satysfakcje.