Paypal ostrzega, że Apple Pay jest tak bezpieczne jak twoje zdjęcia w iCloud

1. prócz tego PayPal nie pobiera opłat a japko tak (autor: Sławekpl | data: 17/09/14 | godz.: 00:27)
   choć to dla japkowców nie jest żadnym argumentem, skoro stać ich na zakup telefonu 2x droższego to nawet nie zwrócą uwagi na żałosne 0,15% więcej za każde zakupy :)
   
   
2. Poza tym (autor: Mav | data: 17/09/14 | godz.: 01:41)
   PayPal też potrafi być niezłą kichą i można ładnie stracić pieniądze za jego pomocą. Wystarczy trochę poszperać w sieci aby poczytać ciekawe historie jakie funduje on swoim użytkownikom.
   
   
3. projekcje PayPala.. (autor: detox | data: 17/09/14 | godz.: 03:04)
   ktore zmartiwlo sie, ze spadna obroty bo konkurencja rosnie wiec juz jakby w proroczych snach widza slabe strony i potencjalne wpadki konkurenta i slusznie, placenie telefonem to nie przez jakies Paypal, nawet kiedys zalozylem u nich konto, nigdy nie skorzystalem jednak, karty swietnie sobie radza. Reklame maja calkiem agresywna przypominajac ciagle o sobie. Biorac pod uwage mobilnosc, wygode ludzie beda korzystali z propozycji Apple bo wybiera sie zawsze rzeczy proste nawet jesli cos za to sie zaplaci.
   
   
4. robiąc zakupy na ebayu (autor: mikay | data: 17/09/14 | godz.: 08:26)
   chcąc nie chcąc muszę korzystać z paypala. Dla mnie to bardzo wygodne i bezpieczne narzędzie. Wpłacam na konto tylko tyle ile potrzebuję, płacę sprzedawcy i tyle. Nie zdecydowałem się na podpięcie karty kredytowej. Aż tak im nie ufam :)
   
   
5. Skądinąd słuszna reklama... (autor: Kenjiro | data: 17/09/14 | godz.: 08:31)
   Apple jakoś nie przykładało wielkiej wagi do bezpieczeństwa, a usługi para-bankowe wymagają nieco innego podejścia. Nie bronię Paypala, bo mają sporo za uszami (choćby procedura sporów), ale Apple bywa jeszcze większym betonem niż Paypal, niestety.
   
   
6. PayPal - niby bezpieczny? Chyba jakiś żart. (autor: jacoj | data: 17/09/14 | godz.: 10:01)
   Kiedyś kupując coś przez sklep internetowy musiałem zapłacić poprzez PayPal, czyli standardowo:
   - wypełniam formularz na stronie sklepu,
   - wybieram płatność przez PayPal i otwiera mi się stronka logowania do PayPal,
   - loguje się i otwiera się strona z płatnością i tu ZONK - na formularzu (na stronie PayPala) nie ma kwoty, czyli płacę w ciemno - nie wiem jaką kwotę
   Co dziwniejsze po zatwierdzeniu przelewu - przelew jest realizowany.
   
   (Uprzedzając komentarze - nie nie bałem się, bo miałem na koncie PayPala jakieś grosze, na karcie również)
   
   Oczywiście całą sprawę zgłaszałem telefonicznie i mailowo ale mieli to w dupie. Nawet próbowali zwalić winę na sklep internetowy. Żenada.
   
   
7. Uzupełnienie (autor: jacoj | data: 17/09/14 | godz.: 10:13)
   Uzupełniając, jedyne sensowne rozwiązanie aby korzystać z płatności on line - to założyć wirtualną kartę typu prepaid i przelewać na nią kasę tylko przed realizacją płatności. Można ją podłączyć do PayPal. Ja mam taką w BZ WBK - choć chyba zmienię bank, bo co chwilę podnosi opłaty za konto.
   
   
8. @7. (autor: Mariosti | data: 17/09/14 | godz.: 10:27)
   Normalna karta kredytowa też się sprawdza, a jeśli się obawiasz o transakcję konkretną to przed nią możesz ustawić sobie limity kwotowe tak żeby nie doszło do autoryzacji więcej niż chcesz.
   
   
9. Dla mnie PayPal nie jest żadnym wyznacznikiem (autor: rmarcin | data: 17/09/14 | godz.: 10:55)
   bezpieczeństwa ani jakości. Że się boją Apple Pay to jest oczywiste.
   
   
10. PAYŻAL (autor: snakeplissken | data: 17/09/14 | godz.: 11:35)
    PayPal też nie jest bezpieczny mi w zeszłym tygodniu ktoś włamał się na konto: Najpierw dostałem od nich w jednej chwili 5 maili że ktoś zmienił mojego głównego maila a parę minut później że numer mojego konta został usunięty. I całe szczęscie że nie miałem wpisanego aktualnego numeru karty kredytowej bo pewnie wyczyściliby mi konto.
    
    
11. @10 (autor: Kenjiro | data: 17/09/14 | godz.: 12:01)
    To akurat nie wina dostawcy, że ma się słabe hasło.
    
    Wszystkim psioczącym na Paypala proponuję sprawdzić procedury w Apple. Niestety, jest jeszcze gorzej (sprawdzałem rok temu i nie było blokady logowania po N błędnych hasłach, nie mówiąc o captchy), więc trudno się spodziewać, że Apple Pay będzie lepsze.
    Z drugiej strony Google Wallet też szału nie robi, wszyscy jadą po najmniejszej linii oporu.
    
    
12. @snakeplissken (autor: myszon | data: 17/09/14 | godz.: 12:42)
    W PP jest dwustopniowa weryfikacja przy logowaniu do konta. Włącz to sobie.
    
    Jest cała masa scamu z użyciem PP. Dodając jakiekolwiek ogłoszenie sprzedaży na paru portalach dostaję od razu z pięć "ofert kupna" i zapłaty przez PP.
    
    
13. mikay jacoj (autor: RusH | data: 17/09/14 | godz.: 13:16)
    mikay placac "za darmo" przez PP od razu skubia cie kilka procent na przewalutowaniu
    
    jacoj ppjowe API pozwala na zadeklarowanie checi pobrania jednej kwoty, a wyswietlenie innej
    kwota wyswietlana przy zatwierdzaniu na stronie PP nie jest KWOTA - jest polem definiowanym przez osobe pobierajaca kase, moze tam sobie wpisac co mu sie podoba :)))
    
    http://seclists.org/bugtraq/2014/Jul/85
    
    
14. Niedawno (autor: Wedelek | data: 17/09/14 | godz.: 13:26)
    Apple dodało dwustopniową weryfikację do iCloud, a iTunes już dawno ma taką opcję, więc o bezpieczeństwo danych bym się specjalnie nie obawiał. Zresztą to zazwyczaj czynnik ludzki jest we wszystkich zabezpieczeniach najsłabszym ogniwem. Co do Apple Pay to będzie można komentować jak już usługa zadebiutuje. Na pewno Pay pal ma się czego obawiać więc nic dziwnego że zaczyna czarny pr.
    
    
15. jacoj, taka karta wcale nie jest bezpiecznym rozwiazaniem (autor: detox | data: 17/09/14 | godz.: 14:27)
    jesli jestes ta kglupi i cala kase trzymasz na ROR. W razie klopotow reklamacja moze trwac nawet do 30 dni, w tym czasie masz zablokwane konto ROR, jakas koniecznosc wybrania kasy z niego, zonk. Juz pisza, ze w tej sytuacji karta kredytowa pewniejsza bo reklamacja obejmuje tylko jej konto. Chyba, ze masz drugie konto z barta/bank i tam trzymasz gotowke, wtedy olewasz bo wcale ci sie nei spieszy byleby rachunek sie zgadzal. Znam ludiz ktorzy "skladali" pieniadze na RORze za maist na kncie oszczednosciowym :D, w pryzpadku reklamacji nie mozesz ich ruszyc a tez ktos moze wyczyscic.
    
    Do do Apple Pay, to sie duzo nie rozni od aplikacji mobilnych bankow na komorke. mam taka na iPhona do b. Zachdniego, zawsze jest ryzyko tylko gdy w gre wchodza platnosci z reguly bardziej sie staraja o bezpieczenstwo a jak jest wpadka milcza jak zakleci, zwlaszcza banki. Nie ma co sie oszukiwac, nie ma 100% bezpieczenstwa zadnego serwisu.
    
    
16. Kenjiro (autor: detox | data: 17/09/14 | godz.: 14:40)
    pisze: " więc trudno się spodziewać, że Apple Pay będzie lepsze"
    
    tu akurat mozesz sie zdziwic bo gdy chodzi o kaske to jest zupelnie inne podejscie, nie moga narazic sie na ryzyko utraty zaufania . Nie ma nic gorszego jak zla reputacja serwisu finansowego, ze szkoda dla niego samego. Nawet jak pojawi sie jakis blad beda bardzo szybko go rozwiazywac, maja przeciez dobrych informatykow/
    
    
17. @Sławekpl #1 (autor: d3k | data: 17/09/14 | godz.: 14:49)
    Nie siej FUDu ziomus, bo oplata bedzie pobierana przez apple od bankow, a nie od klientow. Klient nie zaplaci nic wiecej za transakcje wykonana przy uzyciu apple pay.
    
    
18. Lichwa (autor: Conan Barbarian | data: 17/09/14 | godz.: 17:22)
    Lichwa – forma wyzysku dłużnika przez wierzyciela, charakterystyczna dla niekapitalistycznej i kapitalistycznej gospodarki pieniężnej.
    
    Ktoś jeszcze pamięta gdzie tak było:
    - brak rachunków za prąd i za wodę
    - brak oprocentowania pożyczek
    - dotacje państwowe na mieszkania dla młodych małżeństw
    - bezpłatna edukacja i opieka zdrowotna
    
    
19. @16 (autor: Kenjiro | data: 17/09/14 | godz.: 21:24)
    Chętnie się zdziwię ;).
    
    Aczkolwiek zawsze jeśli mogę, to korzystam z przelewów, bo w razie czego mogę uderzyć do banku i postraszyć sądem, a takiego Paypala czy innego Apple Pay mogę pocałować w trąbkę... Tam się po prostu nie trzyma pieniędzy, a już w ogóle nie łączy z kartami kredytowymi.
    
    
20. do detox (autor: jacoj | data: 18/09/14 | godz.: 08:13)
    O czym Ty w ogóle piszesz? Internetowa, wirtualna karta na osobnym koncie - bo to przecież prepaid nie jest bezpiecznym rozwiązaniem??? TO co jest? Przecież aby mieć kartę wirtualną w ogóle nie muszę mieć ROR-a. I co to ma wspólnego z dywersyfikacją swoich oszczędności o której piszesz?
    
    
21. jacol (autor: detox | data: 18/09/14 | godz.: 18:49)
    o karcie wirtual credit cart w mBanku. Mozesz tam ustanowic limity alle to nie daje pelnego bezpieczenstwa. Ta karta przywiazana jest do ror, jesli pojawi sie problem bo ci sie rachunke nei zgadza, na reklamacje ma bank do 30 dni. W tym okresie nie masz dostepu do ror-u, jest zablokwany, lapiesz teraz?
    Tez tka myslalem jak ty, zaczalem odwiedzec forum mBank, czytac rozne przypadk i opinie ekspertow, dziwilem sie bardzo gdy dowiedzialem sie, ze juz karta kredytowa jest bezpieczniejsza.
    Jelsi masz duze wplywy na ror a pojawil sie problem z platnoscia wirtualna karta to zglaszasz reklamacje, mozesz poczekac nawet do miesiaca chodz z reguly to trwa 2 tygodnie?, fajnie co?, masz pilne przelewy a tu zonk. ZA kredytowka tak nie jest bo nie jest przywiazana do roru.
    Reszte poczytaj sobie tu: http://www.mbank.pl/forum/
    Jeste pewien, ze nie musisz miec rora w mBank by operowac karta wirtualna? . Z czego, jakiego konta ja zaladujesz i rozladujesz?
    
    
22. każdy bierzę kasę (autor: curie | data: 18/09/14 | godz.: 19:01)
    I paypal i apple będzie brał. ale tak jak pisał d3k od sprzedawców. Do tego dochodzi szybkość wyciągnięcia pieniędzy przez sprzedawcę na swoje konto w banku. W paypalu z tym jest różnie. Takie niuanse mogą decydować o sukcesie apple.
    
    
23. w Japonii placa komorkami juz od paru lat (autor: detox | data: 18/09/14 | godz.: 21:58)
    serwis pod nazwa osaifu keitai czyli "mobilny portfel" pozwala placic przez wbudowany IC czip.
    https://www.youtube.com/watch?v=lwyUF9JAu7M
    
    ciekawe czy ten system bedzie dzialal w Polsce?
    
    https://www.youtube.com/watch?v=lwyUF9JAu7M
    
    
24. do detox (autor: jacoj | data: 19/09/14 | godz.: 11:39)
    detox, na litość boską, mbank to nie jedyny bank w Polsce... W życiu bym takiego gówna od mbanku nie kupił, gdyby było tak mocno powiązane z moim kontem ROR. Wejdź sobie np. na
    http://www.bzwbk.pl/...towe/karta-internetowa.html
    i poczytaj.
    
    
25. do detox (autor: jacoj | data: 19/09/14 | godz.: 12:24)
    Cytat z oferty polskiego banku:
    
    "Nośniki zbliżeniowe
    
    Nośniki zbliżeniowe - zegarek, brelok, naklejka prepaid MasterCard PayPass to rodzaje elektronicznej portmonetki na okaziciela, zatem przy nabyciu nie ma konieczności podpisywania umowy z bankiem. Umożliwiają dokonywanie płatności zbliżeniowych (powyżej 50 zł płatność potwierdzisz PIN-em)."
    
    
26. jacoj (autor: detox | data: 19/09/14 | godz.: 18:45)
    to juz twoj problem gdzie masz kase. ja pisze o swoich doswiadczeniach, twoja postawa roszczeniowa zaczyna byc irytujaca. Podziel sie z innymi swoimi doswiadczeniami, moze komus sie przydadza albo nie zawracaj gitary!
    
    
27. jacoj (autor: detox | data: 19/09/14 | godz.: 19:10)
    ten japonski 'mobilny portfel' w duzym uproszczeniu to nic innego jak komorka z czipem zamiast kawalka plastiku jak w przypadku kart platniczych, jednak tutaj integracja jest znacznie bardziej zaawansowana: czip jest zintegrowany z telefonem wraz z uslugami na niej i odpowiednimi aplikacjami producenta telefonu ( Sony Telefony Felica ICs itd.) . Usługi w ramach 'mobilnego portfela' obejmuja: platnosci pieniądzem elektronicznym, funkcje dowodu osobistego, karty stałego klienta, karty lojalnosciowej, platnosci transportu publicznego ( kolejowy, autobusowy, lotniczy) wreszcie karty kredytowej . System jest wspierany takze przez innych operatorów telefonii komórkowej i stal sie standardowym system płatności mobilnych w Japonii.
    https://www.nttdocomo.co.jp/...convenience/osaifu/
    
    https://en.wikipedia.org/wiki/Osaifu-Keitai
    
    
28. detox (autor: jacoj | data: 22/09/14 | godz.: 08:46)
    Po pierwsze, nie używaj słów których nie rozumiesz, bo się ośmieszasz, vide: "postawa roszczeniowa" - ja akurat nic tu od nikogo nie chcę.
    
    Po drugie, to nie ja mam problem z płatnościami kartą, tylko Ty: kupiłeś jakieś gówno od mBanku i masz z tym wielki problem, no żalisz się wszystkim na forum. Problem jest w tym, że swoje problemy z jednym bankiem projektujesz na wszystkie inne banki i usługi, co jest kompletną bzdurą. Próbowałem Ci to wytłumaczyć i nawet pomóc na przykładzie BZWBK i ich wirtualnej karty internetowej ale jak widzę nie zrozumiałeś, trudno, nie musisz wszystko rozumieć... Tylko po jaką cholerę pyszczysz na forum ja jakiś gimbus?
    
    Po trzecie, kompletnie nie rozumiem tej fascynacji płatnością przy pomocy telefonu, zgubisz fona/ukradną/zepsuje się i jesteś w d.... Ok, rozumiem, jak ktoś jest "zrośnięty" ze swoim fonem jak gimbus i czuje potrzebę dokonywania płatności co 10 minut oraz w d... ma swoją prywatność, to ok. może być to dla niego przydatne. Tylko po co mi to tłumaczysz? Ty na prawdę uważasz, że jako jedyny na tym forum posiadłeś wiedzę o tym wynalazku? Serio??? Poza tym, dałem Ci przykład, znów z BZWBK (bo nawet nie chciało mi się sprawdzać innych banków), że można sobie kupić, TU, w tej "niejapońskiej" Polsce: nalepkę, breloczek, zegarek, opaskę, które potrafią realizować płatności jak ta twoja japońska komórka. Jak dla mnie, płacenie opaską lub zegarkiem znajdującym się na nadgarstku, byłoby wygodniejsze od np. wygrzebywania zimą, spod kurtki smartfona, no chyba że ktoś jest gimbusem zrośniętym ze swoim fonem...
    
    To tyle, dla mnie koniec tematu.