Błyskawiczny rozwój technologii komórkowej oraz miniaturyzacji pozwala na wyposażanie najnowszych smartfonów w coraz to bardziej zaawansowane i wydajne podzespoły, dzięki czemu urządzenia te już dawno temu przestały być jedynie wygodną (bo mobilną) alternatywą dla telefonów stacjonarnych. W dzisiejszych czasach dość trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie bez stałego dostępu do Internetu lub bez możliwości skontaktowania się z wybraną osobą w dowolnej chwili, a to przecież tylko najbardziej podstawowe funkcje oferowane przez nowoczesne smartfony. Już od dobrych kilku lat na przykład urządzenia te z powodzeniem wypierają z rynku dedykowane nawigacje GPS i z uwagi na możliwość dość łatwego zlokalizowania danego smartfona często służą do monitorowania nie tylko miejsca pobytu naszych dzieci lub bliskich, ale także i pracowników firm.
Smartfon zamiast nawigacjiZasadniczą przewagą, jaką ma praktycznie każdy smartfon w porównaniu do typowej nawigacji GPS jest fakt, że z reguły zawsze mamy go przy sobie oraz to, że jest zwyczajnie wydajniejszy. Dzięki temu możemy na telefonie uruchomić nawigację nie obawiając się, że nagle zacznie się ona „dławić” czy że się zawiesi. Ponadto warto pamiętać, że na smartfony jest przeznaczonych bardzo wiele aplikacji do nawigacji i większość z nich jest całkowicie darmowa, co jest bardzo poważnym argumentem na korzyść telefonów. I choć może się zdarzyć, że nawigacja GPS będzie nieco bardziej funkcjonalna pod jakimś względem (bo np. będzie mieć kilka opcji konfiguracji trasy więcej), to koszt jej zakupu wystarczy z powodzeniem na to, by zaopatrzyć się w całkiem niezłego smartfona i niezbędny osprzęt (uchwyt, ładowarkę do zapalniczki i kabel). O jakości ekranu nawet nie warto wspominać, bo choć nawigacje zrobiły ogromny postęp w ciągu ostatnich lat, to jednak najnowszym smartfonom w rodzaju Samsunga Galaxy S6 nie są w stanie pod tym względem dorównać. Jedynym potencjalnym plusem dedykowanych nawigacji byłby fakt, że z reguły mają one wbudowany moduł łączności, w związku z czym aktualizacja map lub pobieranie danych dotyczących bieżącego natężenia ruchu na trasie są całkowicie darmowe, ale pakiety internetowe oferowane w abonamentach telefonicznych bez problemu niwelują tę skromną przewagę. Jeśli więc posiadamy nowoczesnego smartfona (niekoniecznie nawet najnowszej generacji), to nie warto dodatkowo inwestować w zakup nawigacji GPS. Zamiast tego lepiej poszukać odpowiednich aplikacji albo korzystać z usług Google. Bezpieczne lokalizowanie telefonów Z uwagi na to, że w Internecie aż roi się od rozmaitych serwisów oferujących fałszywe usługi zlokalizowania telefonu wyłącznie przy pomocy podania jego numeru i bez wiedzy osoby, której urządzenie chcemy namierzyć (takie serwisy tylko wyłudzają numer po to, by wysyłać na niego SMS-y premium), zwykle informacje o tym traktujemy z przymrużeniem oka nawet wtedy, gdy zgubimy telefon lub zostanie on nam skradziony. Prawda jednak jest taka, że telefon rzeczywiście da się w ten sposób zlokalizować. Mało tego: da się to zrobić bez wiedzy osoby lokalizowanej – tyle tylko, że tego rodzaju technologie są póki co dostępne jedynie dla organizacji rządowych, bo koszty wymaganego do tego celu sprzętu są po prostu gigantyczne. Istnieje także opcja alternatywna, którą na przykład znajdziemy w ofercie Orange – wymaga ona jednak akceptacji przez osobę namierzaną (czyli np. dziecko), choć tylko za pierwszym razem. Usługa ta jest o tyle interesująca, że korzysta zarówno z danych GSM, jak i GPS, co pozwala na dość dokładne określenie pozycji namierzanego telefonu, zwłaszcza na terenach miejskich, gdzie sieć stacji bazowych jest dość gęsta. Kryjówka za satelitąTelefony satelitarne, których ilość powoli, ale systematycznie rośnie, są oddzielną grupą urządzeń, ale je także da się namierzyć, choć nie jest to proste. Można do tego celu użyć na przykład emisji sygnału radiowego z danego telefonu, co jednak jest osiągalne jedynie przez wykwalifikowanych specjalistów – zwykły Kowalski w ten sposób telefonu satelitarnego nie namierzy. Innym sposobem są dostępne w sprzedaży urządzenia do namierzania, jednak nie są one tanie i nie obejmują wszystkich producentów telefonów satelitarnych. Najpewniejszym sposobem jest namierzenie takiego telefonu za pomocą wbudowanego weń modułu GPS, tu jednak pojawia się kolejny kłopot: technika ta wymaga między innymi przechwycenia sygnału emitowanego przez urządzenie podczas komunikacji z satelitą, co również pozostaje poza możliwościami przeciętnego człowieka. Dla organizacji rządowych i wojskowych jednak nie stanowi to problemu, dlatego na terenach objętych walkami zaleca się nie korzystać z telefonów satelitarnych, jeśli nie jest to konieczne. |