Jednoślady bardzo przydają się na ulicach zatłoczonych miast. Lubią je też entuzjaści mocniejszych wrażeń. Dla wielu osób ważniejsze są jednak ich wady, czyli dość dyskusyjne kwestie bezpieczeństwa oraz narażenie kierującego na wpływ zjawisk atmosferycznych. W pewnym stopniu chroni przed tym odpowiedni ubiór kierującego jednośladem, który także podlega modyfikacjom, poprawiającym jego możliwości i funkcjonalność. Nie tak dawno pojawiło się nowe akcesorium, przydatne dla motocyklistów, a produkowane przez niedawno założoną brytyjską firmę Rainpal.
Skonstruowała ona urządzenie, które jest niczym innym, jak mocowanym do kasku motocyklisty urządzeniem z wycieraczką, mającą oczyszczać szybkę tego nakrycia głowy, i to do prędkości 160 km/h. Mocuje się je nad szybką, jak widać na obrazkach poniżej newsa, posiada ono własną baterię i zbiornik płynu do spryskiwacza, oraz podświetlenie wykorzystywane w ciemności. Ładuje się je poprzez gniazdo USB. Bateria jest wymienna, więc gdy nie ma możliwości, aby ją naładować, można skorzystać z baterii zapasowej. Na jednej baterii urządzenie potrafi działać 90 minut, a po zmianie baterii zajmującej 2 sekundy mamy do dyspozycji następne 1.5 godziny pracy tego urządzenia.
Za dodatkowe 15$ można dokupić opcjonalny bezprzewodowy pilot zdalnego sterowania do kontrolowania trybu pracy "wycieraczki". Pilota mocuje się na kierownicy jednośladu. Za dolara można też zamówić urządzenie nawiązujące swoją kolorystyką do amerykańskiej lub brytyjskiej flagi. Za wszystko zapłacimy 86$, z tego wniosek, że samo urządzenie kosztuje równo 70$.
K O M E N T A R Z E
Ciekawe jaki to ma wpływ na aerodynamikę (autor: pwil2 | data: 11/03/16 | godz.: 10:29) Może lepiej byłoby stosować jakieś preparaty, które powodują szybsze spływanie wody lub jej odpychanie.
powierzcnia hydrofobowa (autor: NimnuL-Redakcja | data: 11/03/16 | godz.: 10:42) i pęd powietrza zalatwiaja sprawe.
a to nie lepiej pokryć szybki specjalnym płynem (autor: Sławekpl | data: 11/03/16 | godz.: 11:13) który uniemożliwia skraplanie się wody?
kupowałem kiedyś coś takiego do auta nano coś tam ;), sprawdzało się zwłaszcza na bocznych szybach i lusterkach nawet podgrzewanych, jak na przednią chlapnął TIR też się spełniało swoją rolę, nie musiałem włączać wycieraczek, nawet w intensywne opady miałem czyste szyby, im większy pęd powietrza tym mniej kropli deszczu było na szybach, kurzu też było mniej
kłopot że trzeba to co jakiś czas nakładać i bardzo dokładnie wypolerować po nałożeniu aby powierzchnia była idealnie gładka
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.